Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamunie LIPIEC 2019
Odpowiedz

Mamunie LIPIEC 2019

Oceń ten wątek:
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja lubie 'krokiety' z ziemniakow i lososia, ale tu idzie losos z puszki w zalewie. Ziemniaki gotowane, losos i cebulka - mieszamy to na mase, obtaczamy w bulce i lekko obsmazamy. Z fasolka szparagowa super sprawa.
    Swiezego lososia nie trawie od pierwszych dni pierwszej ciazy. Wymiotowac mi sie chce na sam zapach.

  • Kamsza Autorytet
    Postów: 1536 1058

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak tam u Was z zachciankami w ciąży macie jakieś? 😁😊

    km5s8u69jm7ox3pn.png
    Larissa(35tc) 41cm 2490g :*
    1usa20mm80mnr9u9.png
    Jonathan(36tc) 2960g:*
    Nicole(*) nasz Aniołek(34tc)
    16.02-21.02
  • mikaja Autorytet
    Postów: 3675 1195

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie sok pomaranczowy... moglabym pic calymi dniami.

    Kamsza lubi tę wiadomość

  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamsza wrote:
    A jak tam u Was z zachciankami w ciąży macie jakieś? 😁😊
    Sok z marchewki,mcflurry z Lionem, chrzan

    Kamsza lubi tę wiadomość

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aktualnie nie mam zachcianek. Mam zmianowo, raz brak apetytu przez kilka dni, a potem przez kilka dni jakieś zachcianki. Ale najdłużej był kefir z kiełbasą ;) w tej ciąży przy lepszych dniach chętnie zjem nawet ogórka (którego normalnie nienawidzę!).
    Aaaa przepraszam, jak przeczytałam o soku marchewkowym, to mi codziennie by wchodziła Pepsi. Dużo jej piję, ale nie codziennie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 16:28

    Kamsza lubi tę wiadomość

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • Kamsza Autorytet
    Postów: 1536 1058

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaja wrote:
    U mnie sok pomaranczowy... moglabym pic calymi dniami.

    Uwielbiam sok pomarańczowy 😋😋 a z owoców arbuza 😁

    Aśka kefir z kiełbasa 🤔 niezle połączenie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 16:29

    km5s8u69jm7ox3pn.png
    Larissa(35tc) 41cm 2490g :*
    1usa20mm80mnr9u9.png
    Jonathan(36tc) 2960g:*
    Nicole(*) nasz Aniołek(34tc)
    16.02-21.02
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikaja wrote:
    U mnie sok pomaranczowy... moglabym pic calymi dniami.
    Ja piłam go litrami na początku ciąży, teraz jest coca cola i placki ziemniaczane,ale tylko u mamy, za każdym razem jak przyjeżdżam to musi mi smażyć , nawet w niedzielę 😋

    Kamsza lubi tę wiadomość

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • Ulli88 Autorytet
    Postów: 1014 802

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie ryż na mleku na gęsto i słodko. Ostatnio litr mleka i paczkę ryżu w nocy sobie gotowałam i wszystko na raz poszło 😂 a wstałam tylko zeby Wojtka nakarmić o 3

    Kamsza lubi tę wiadomość

    Nadia 2008
    * 7tc 2016
    *10tc 2017
    *15tc 2017
    WOJTUŚ 2018
    STAŚ 2019
  • KarolaJJJ Autorytet
    Postów: 2135 994

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja placki ziemniaczane ten bym mogla jesc czesto ale atrasznie mi w donu późniek śmierdzi,biegam dwa dni i wietrze i gderam ze wszedzie śmierdzi smażonym.
    Za to sok pomarańczowy tak jak Mikka,na początku ciązy tylko,i to świeżo wyciskany z miąszem, teraz po nim wymiotuje

    p19uqqmzs3gk4a7x.png
  • Alisia Autorytet
    Postów: 1007 497

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mogę jeść nic smażonego po później bardzo źle się czuję :-(


    a31il5w.png

  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaJJJ wrote:
    Ja placki ziemniaczane ten bym mogla jesc czesto ale atrasznie mi w donu późniek śmierdzi,biegam dwa dni i wietrze i gderam ze wszedzie śmierdzi smażonym.
    Za to sok pomarańczowy tak jak Mikka,na początku ciązy tylko,i to świeżo wyciskany z miąszem, teraz po nim wymiotuje
    Też nie lubię ich smażyć, dlatego jem je tylko u rodziców 😋

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w sumie też często były placki ziemniaczane ostatnio. I ryż z jabłkami :)

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulli88 wrote:
    U mnie ryż na mleku na gęsto i słodko. Ostatnio litr mleka i paczkę ryżu w nocy sobie gotowałam i wszystko na raz poszło 😂 a wstałam tylko zeby Wojtka nakarmić o 3


    Ulli zrobiłaś mi smaka na taki słodki mleczny ryż, mniam mniam.

    Jeju u Was takie rarytasy, a u mnie rosół. Nie lubię i nie potrafię gotować. Jutro mielone z ziemniakami, a wczoraj kasza z warzywami i kurczakiem. Byle szybko. Wstyd mi!

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
  • mikka86 Autorytet
    Postów: 6373 3077

    Wysłany: 5 marca 2019, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    Ulli zrobiłaś mi smaka na taki słodki mleczny ryż, mniam mniam.

    Jeju u Was takie rarytasy, a u mnie rosół. Nie lubię i nie potrafię gotować. Jutro mielone z ziemniakami, a wczoraj kasza z warzywami i kurczakiem. Byle szybko. Wstyd mi!
    U mnie też zazwyczaj są proste polskie dania, mielone, schabowe,kurczak ,kaczka, jakieś pulpety,gulasz, ryba najczęściej smażona ,do tego ziemniaki,kasza pęczak albo frytki, jakaś surówka,a jak mi się nie chce robić to ogórek kiszony czy papryka konserwowa, szkoda mi czasu na wymyślne pracochłonne potrawy

    KasiaLukasia lubi tę wiadomość

    url=https://www.suwaczek.pl/]54661da9df.png[/url]
  • Kamsza Autorytet
    Postów: 1536 1058

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż lubi właśnie proste obiady. Na kolacje kolorowe kanapki 😋😊. Teraz musi jeść to co ja lubię a u mnie z mies tylko i wyłącznie kurczak także wiecie żeby się nieprzejadl to trzeba zrobić rybe albo zupy tez :)

    km5s8u69jm7ox3pn.png
    Larissa(35tc) 41cm 2490g :*
    1usa20mm80mnr9u9.png
    Jonathan(36tc) 2960g:*
    Nicole(*) nasz Aniołek(34tc)
    16.02-21.02
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    Emma to szpital w Polsce? Masakra. Ja mam na szczęście całkiem inne doświadczenia. Poważniejsze schorzenia leczę zawsze w poradniach przyszpitalnych. Mam do nich duuużo większe zaufanie, niż do prywatnych lekarzy, a już całkiem zerowe zaufanie mam do prywatnych przychodni typu Medicover/Luxmed. Teraz, w ciąży, też korzystam regularnie z labolatorium w szpitalu i jestem bardzo zadowolona. Jak pierwszy raz robiłam krzywą cukrową, to położona kilka razy pytała jak się czuję, kiedy akurat mnie mijała. Jedyny minus jest taki, że faktycznie czasami trzeba swoje odczekać. Do labka na ginekologii czekają zwykle same ciężarówki, więc nie można się wepchnąć udając, że jest się "bardziej w ciąży" niż reszta :)

    Mam też pakiet w Medicover od pracodawcy, tam chodzę po zwolnienia ;) Wcześniej miałam pakiet w Luxmedzie, rzadko choruję ale jak faktycznie potrzebowałam pomocy to i tak natychmiast odesłali mnie do państwowego szpitala. Ale jak to zawsze bywa, są ludzie i ludzie. To samo tyczy się lekarzy. Ja, odpukać, mam ogromne szczęście do tych państwowych.
    Tak, ale to nie takie zwykłe laboratorium, więc może czują się upoważnieni do traktowania pacjentów w ten sposób. 😧 Ja ze szpitalami nie mam na szczęście zbyt wiele do czynienia, ale tu nie chodzi o czekanie w kolejkach (tam, gdzie się leczę, też trzeba swoje "odstać w kolejce", bo są różne przypadki), a o towarzyszącą mu drogę do zwykłego pobrania krwi. Nikt nie musi nade mną też skakać, ale, czy idę prywatnie czy na fundusz, niezrozumiałe jest bycie opryskliwym dla drugiej osoby. Wyobraź sobie nie starą babę w fartuchu, która wygląda jakby ją wyciągnęli zza lady w mięsnym, ale młodą piękną dziewczynę, która próbuje się drzeć na ciężarną i ustawia ją jak chce, bo zaraz - uwaga - będzie jej pobierać krew. No załamało mnie to. 😀 I tu nawet nie było miejsca na łaskę, bo ja za te badania płaciłam. Ale wierzę, że da się dobrze trafić, że w szpitalach można być dobrze potraktowanym, tylko ja jakoś nie mam szczęścia chyba do takich miejsc.

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zachcianek - bardzo się tego wstydzę, ale pożeram tonami słodkie bułeczki z Lidla (pakowane chyba po 10, na skład boję się spojrzeć) z rzodkiewkowym presidentem. Kupujemy je od dwóch tygodni w ilościach hurtowych i ja to wszystko zjadam z pasją. 💓

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • Aska1994 Autorytet
    Postów: 2978 1896

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma, każda z nas ma swoje kulinarne grzeszki :D

    Emma_ lubi tę wiadomość

    Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
    Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
    Monia urodziła się 16.03.2017r💕
    Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
    Tak się spełnia marzenia!
    Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7390 3516

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLukasia wrote:
    Ulli zrobiłaś mi smaka na taki słodki mleczny ryż, mniam mniam.

    Jeju u Was takie rarytasy, a u mnie rosół. Nie lubię i nie potrafię gotować. Jutro mielone z ziemniakami, a wczoraj kasza z warzywami i kurczakiem. Byle szybko. Wstyd mi!
    Nie masz się czego wstydzić, bo zrobienie dobrego rosołu to prawdziwa sztuka. 👍

    qb3cg7rfycx8vq7e.png
    lprkj48ahla5owvn.png
  • KasiaLukasia Autorytet
    Postów: 2991 2294

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emma_ wrote:
    Tak, ale to nie takie zwykłe laboratorium, więc może czują się upoważnieni do traktowania pacjentów w ten sposób. 😧 Ja ze szpitalami nie mam na szczęście zbyt wiele do czynienia, ale tu nie chodzi o czekanie w kolejkach (tam, gdzie się leczę, też trzeba swoje "odstać w kolejce", bo są różne przypadki), a o towarzyszącą mu drogę do zwykłego pobrania krwi. Nikt nie musi nade mną też skakać, ale, czy idę prywatnie czy na fundusz, niezrozumiałe jest bycie opryskliwym dla drugiej osoby. Wyobraź sobie nie starą babę w fartuchu, która wygląda jakby ją wyciągnęli zza lady w mięsnym, ale młodą piękną dziewczynę, która próbuje się drzeć na ciężarną i ustawia ją jak chce, bo zaraz - uwaga - będzie jej pobierać krew. No załamało mnie to. 😀 I tu nawet nie było miejsca na łaskę, bo ja za te badania płaciłam. Ale wierzę, że da się dobrze trafić, że w szpitalach można być dobrze potraktowanym, tylko ja jakoś nie mam szczęścia chyba do takich miejsc.


    Okropne :/ U nas koszmarem są panie z rejestracji. Zawsze są niegrzeczne, obrażone na cały świat, a uzyskać od nich jakąkolwiek informację graniczy z cudem. Taki odpowiednik baby z dziekanatu. Czasami mam wrażenie, że ich główną funkcją jest odstraszenie potencjalnych pacjentów, żeby nie było tłoku. Pamiętam jak byłam pierwszy raz, od razu na mnie nawrzeszczały, że mam czekać przed drzwiami, aż zawołają, a pierwszą wizytę chciały umówić na za 7 miesięcy. Mówię "yyyy ale ja jestem w drugim miesiącu ciązy... Za 7 miesięcy może już być po ptakach..." Wtedy oburzone odesłały mnie do tajemniczego "pokoju położnych", tak jakby to była oczywista wiedza każdej nowo przybyłej kobiety, że jak ciąża to nie należy im zawracać głowy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 18:20

    dqprdf9hqua5dnr5.png
    atdci09kha8ndghq.png
‹‹ 635 636 637 638 639 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ