Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ines. wrote:Tak nadal zalecenia są takie ze rodząca musi wyrazić wyraźna zgodę na sn po cc.
Po prostu próbuje się zmniejszyć odsetek cc w Polsce. Moim zdaniem to nie tedy droga. Powinni zapewnić kobietom znieczulenie i opiekę poporodowa to może nie byłoby tyle cc.
U mnie problem jest taki ze ja bardzo chciałam sn urodzić. I mimo malutkiego dziecka to się nie udało. Syn mało nie zmarł podczas porodu. Ja się magicznie nie rozciągnę. Miednica jest jaka jest. Na każdym pomiarze brakuje minimum 2cm do wymaganego minimum. To się nie zmieni. Próbowaliśmy, nie wyszło. Nie pozwolę drugi raz ryzykować życiem dziecka. Chocby kosztem zmiany lekarza i szpitala, na sn się nie zgodzę.
To ja mam odwrotnie. Ja serio rozumiem że cc ratuje zdrowie i życie. Tylko nie rozumiem traktowanie wszystkich tak samo. I liczylam że te nowe standardy coś zmienia Ale na grupie i cukrzycy nadal większość porodów to 38tc i wywolywanie A jak nie pójdzie to cc. I ja się zastanawiam ile z tych wowolan by się powiodło i ile kobiet by uniknelo cc gdyby dac tym dzieciom jeszcze tydzień w brzuchu. Ja miałam dobry poród w 41+Coś Ale nie wiem jaki to by był poród gdyby ktoś go usiłował wywołać 2 tygodnie wcześniej. -
33Sylwia wrote:Ines napewno będzie dobrze. Umoeisz się z lekarzem i dotrwasz 😁 aaa Mała mega Gigant nasze to takie maluszki 😂 ale teraz zaczną nabierać odczuje y to oj odczujemy 😂
Dziś chyba ma być mega ciepło i jutro też. Trzeba os wymyślec.
A jak u Was ruchy dzieci - u mnie nic nie ma regularnosci. Moja położna mówi, ze ruchy to po 30-34 tygodniu trzeba już zapisywać ale ma inną metodę niż 10 ruchów wyciągu godziny. Jej metotoda polega na codziennym obserwowaniu dziecka przez 12 h i odnotowywaniu akcji nie tyle ruchów liczenia, jeśli jest akcji 10 na dobę to wszystko ok. Mówi, że to bardziej wiarygodne, bo aktywność dzieciaczkow jest przeróżna. Spotkały się się z taką metoda? Dla mnie brzmi logicznie i bez paniki.Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Ines Twoja malutka jest wielka:) ja mam we wtorek wizytę i wtedy się przekonam, mam termin na 5 lipca więc u Ciebie w 25+0 byko 1 kg u mnie będzie 25+4 I liczyłam że 800 gr chociaż będzie, zobaczmy:)Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Casjopea wrote:A wiadomo już w którym tc będziesz miała rozwiązana ciążę?
-
Ines, chodzi mi o rozwarcie przede wszystkim. Skurcze swoją drogą. Ponoć u niektórych działa chodzenie po schodach, długie spacery, seks, masaż szyjki przez lekarza. Może oxytocyna. Będę jeszcze rozmawiać z lekarzem o tym wszystkim.
Po poprzednim CC zostałam źle wyczyszczona. Poza tym sporo skrzepów mi się porobiło. Miałam nierozwartą szyjkę i macica nie chciała się obkurczać ani oczyszczać. Przez ponad miesiąc miałam kontrole u gina 2x w tygodniu , Metronidazol, Arthrothec (lek poronny), zastrzyki z oxy i inne "przyjemności".Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2019, 14:58
Założyliśmy rodzinę 31.01.2015 ❤️
Cypisek urodził się 3.08.2015 💕
Monia urodziła się 16.03.2017r💕
Jacuś urodził się 08.07.2019 💕
Tak się spełnia marzenia!
Zawsze będzie tysiące powodów na "nie" i zawsze znajdzie się jeden powód na "tak". I to jedno "tak" jest najważniejsze 💥 -
Jaka tu cisza,chyba wszystkie maja pogode😁Ja za chwile zaczne chodzic po ścianach z nudów
Obejrzalam film na płycie (zasieg jest tu za słaby na internety,zeby napisac musze iśc przynieśc troche internetu we wiaderku😂),poczytałam troche ksiazki ale nie umiem sie skupić...Wziełam.kawe z automatu i wyszłam na ławeczke za szpital,troszeke sie wygrzałam w słonku i chyba złapało mi policzki 😳 to chyba wina tych marchewkowych soków -
Popisze sobie sama ze sobą😂
Leze tutaj kij wie po co,skurcze mam ale lekkie,zadnego rozwarcia,szyjka podobno mogłaby być twardsza ale na to nic tu nie poradza,moge chodzić normalnie,byle nie po schodach, ogólnie chyba jestem jak ten pacjent z "Daleko od noszy", leze jako stały punkt wystroju.
Wszystkie dziewczyny wyszly do domu,nie ma do kogo gęby otworzyć,mam nadzjeje ze w poniedzialek opuszcze ten przybytek bo zwariuje. W domu tez mogę brac leki. Nic nowego nie wymyślą. -
poliś wrote:33Sylwia masz na myśli obserwację czy w ciągu całego dnia 12h jest minimum 10 ruchów? I wg niej 10 ruchów na 12h wystarcza?
-
KarolaJJJ wrote:Popisze sobie sama ze sobą😂
Leze tutaj kij wie po co,skurcze mam ale lekkie,zadnego rozwarcia,szyjka podobno mogłaby być twardsza ale na to nic tu nie poradza,moge chodzić normalnie,byle nie po schodach, ogólnie chyba jestem jak ten pacjent z "Daleko od noszy", leze jako stały punkt wystroju.
Wszystkie dziewczyny wyszly do domu,nie ma do kogo gęby otworzyć,mam nadzjeje ze w poniedzialek opuszcze ten przybytek bo zwariuje. W domu tez mogę brac leki. Nic nowego nie wymyślą. -
KarolaJJJ wrote:37-38 tc. Pozniej ciaza zbyt obciaza serce matki i to jest rozwiazanie ciazy dla mojego dobra,dziecko moze byc ciut za wczesnie urodzone ale to w tym momencie jest najmiejszy problem.najwazniejsze jest oszczedzenie mojego serca
-
Ja w koncu dzis nie trafilam do lidla. Mam nadzieje, ze w pon jeszcze cos zostanie. Jakos kiepsko sie czulam i oczywiscie staly punkt programu rzygansko 🙄
W pon mam pierwsze zajecia w szkole rodzenia. Chodzicie?
Farbujecie wlosy w ciazy,u fryzjera albo jakas naturalna farba? Ja mam juz takie paskudztwo na glowie. Ludze sie, ze moze jak sie lepiej poczuje jak cos zrobie z wlosami i chetniej bede wychodzic z domu 😁 A z drugiej strony nie wiem czy powinna w ciazy narazac sie na takie inhalacje.... -
Mag85 wrote:Ja w koncu dzis nie trafilam do lidla. Mam nadzieje, ze w pon jeszcze cos zostanie. Jakos kiepsko sie czulam i oczywiscie staly punkt programu rzygansko 🙄
W pon mam pierwsze zajecia w szkole rodzenia. Chodzicie?
Farbujecie wlosy w ciazy,u fryzjera albo jakas naturalna farba? Ja mam juz takie paskudztwo na glowie. Ludze sie, ze moze jak sie lepiej poczuje jak cos zrobie z wlosami i chetniej bede wychodzic z domu 😁 A z drugiej strony nie wiem czy powinna w ciazy narazac sie na takie inhalacje....Mag85 lubi tę wiadomość
-
Od drugiego trymestru farbuje ta farba co zawsze 😊 dziś zrobiłam dłonie i stopy, piling i maseczke, henne na brwi bom blodni i od razu inne samopoczucie 😁 wszystko rano bo po 16 umieram na mdłości jak zawsze 😉 A jutro może się uda odwlosowac różne części ciała 🤣
-
nick nieaktualnyMag85 wrote:Ja w koncu dzis nie trafilam do lidla. Mam nadzieje, ze w pon jeszcze cos zostanie. Jakos kiepsko sie czulam i oczywiscie staly punkt programu rzygansko 🙄
W pon mam pierwsze zajecia w szkole rodzenia. Chodzicie?
Farbujecie wlosy w ciazy,u fryzjera albo jakas naturalna farba? Ja mam juz takie paskudztwo na glowie. Ludze sie, ze moze jak sie lepiej poczuje jak cos zrobie z wlosami i chetniej bede wychodzic z domu 😁 A z drugiej strony nie wiem czy powinna w ciazy narazac sie na takie inhalacje....
Ja chodzę i ostatnio pisałam o tym i farbowalam jakiś tydzień temu włosy farba bez amoniaku. Casting creme gloss -
Farbuje włosy normalnie u fryzjera i hybrydę tez robię.
A co do wagi małej to rzeczywiście jakaś duża 🤔 sprawdziłam i synek w tym samym tygodniu ważył 820 g, a ona już 1 kilo.
Za to moja waga była z synem o 1kg wyższa. No ciekawe ciekawe czy zwolni czy nadal będzie tak pakować 😅Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Hope,ja wykupiłam salę jedynkę na Madalińskiego,bo tam tez dwójki i szczerze jakoś mało komfortowo tam było,a w pojedynczej już fajnie. Z tego szpitala chyba nie odsyłają.Ja właśnie bałam się tej sytuacji,ze każą gdzieś się przenosić w razie porodu.
-
nick nieaktualny