Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ines. wrote:moim zdaniem 2 lat to idealna różnica pomiędzy dziećmi - nie za mało, nie za dużo, tak myślałam dawniej i o takiej różnicy marzyłam do momentu kiedy urodził się synek, który jest niezwykle wymagającym dzieckiem
on do tego momentu nie przysypia nocy, 5-6 pobudek to norma, do 7go miesiąca budził się co 45 minut... od urodzenia był narączkowcem, gondole mam praktycznie nie używaną, do tego alergie, nietolerancje, problemy brzuszkowe. naprawde dał i daje w kość bo wyrósł na bardzo ruchliwego i wygadanego brzdąca, który na 5 sek nie usiądzie w miejscu, do tego na każdy temat ma swoje zdanie, w wieku 16 miesięcy mówi więcej niż 2-latki...
także trafiło mi się małe ziółko i jeśli drugie dziecko będzie podobne to naprawdę nie wiem jak to przetrwam, choć mąż się śmieje, że do braku snu mój organizm jest już przyzwyczajony, po prostu większe bary wyrobie i będę nosić dwójkę
.
Moja siostra miala tak przerabane z coreczka pierwsza, typowy "mamiok" tylko z mama na rekach, nie dawala jej jesc, sama nie chciala jesc, spac, bawic sie.
Coz mlodszy syn jeszcze gorszy :'D.
Powodzeniapanazuzanna lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Alisia wrote:Mieszkam za granicą ( tutaj nie ma takiej dostępności prywatnych laboratoriów ) więc niestety mogę opierać się tylko na testach;-). W poprzednich ciążach przyrost bety był prawidłowy a skończyło się źle więc tym razem nie zawracam sobie tym głowy jak ma być dobrze to będzie
Tutaj ciąże uznaje się od 12 tygodnia ciąży. Wizytę planuję około 26.11
Czyzby UK?
Bo tutaj tak wlasnie jest.
Ja bylam u GP z bolami brzucha i chcialam nospe (w sumie to jakis Angielski odpowiednik) i gosc zrobil mi sikany test ciazowy (bo jestem glupia i moj 2 pozytywne sie nie licza) i powiedzial ze moge brac paracetamol.
Dzisiaj lece na szczescie do Polski, zaopatrze sie we wszystko, mam wizyte u ginekologa za tydzien i wracam do UK. Nastepnie przyelce na swieta. Cala ciaze planuje prowadzic w Polsce.panazuzanna lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
PannaEvans wrote:Moja siostra miala tak przerabane z coreczka pierwsza, typowy "mamiok" tylko z mama na rekach, nie dawala jej jesc, sama nie chciala jesc, spac, bawic sie.
Coz mlodszy syn jeszcze gorszy :'D.
Powodzenia
Dzięki, nie pocieszylas mnie nie psuj mi planów bo plan jest taki ze teraz w nagrodę dziecię będzie grzeczne jak aniołek do tego będzie przesypia noce taki jest plan.
A tak serio to teraz sen z powiek spędza mi żeby było zdrowe, to jest najważniejsze, z reszta jakoś damy radęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 12:13
panazuzanna lubi tę wiadomość
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
ines. wrote:Dzięki, nie pocieszylas mnie nie psuj mi planów bo plan jest taki ze teraz w nagrodę dziecię będzie grzeczne jak aniołek do tego będzie przesypia noce taki jest plan.
A tak serio to teraz sen z powiek spędza mi żeby było zdrowe, to jest najważniejsze, z reszta jakoś damy radę
Mi ciaza sama w sobie spedza sen z powiek i to nie strachem, a tym, że z totalnego spiocha z Narkolepsja zamieniam sie w chodzaca bezsenosc, w ogole nie jestem spiaca, w nocy przesypiam 4-6h i to z ciaglymi przerwami.
Ale tez sie martwie zeby bylo zdrowe i wszystko ok, najpierw ciaza niespodzianka a pozniej jakby sie okazalo ze w niej nie jestem to bym ryczala noc w noc.panazuzanna lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Norwegia
Paracetamol dobry na wszystko skąd ja to znam
Jak mąż poszedł wykupić antybiotyk w aptece to farmaceutka 3 razy się go pytała czy lekarz się nie pomylił wypisując mu antybiotyk
Będzie ktos prowadził ciąże w Wrocławiu i może kogoś polecić ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 12:38
-
Ines,moja córa tez daje popalić,do tej pory ma trudności w zasypianiu,choć noce już troszkę lepsze niż były,ale to zależy totalnie od dnia i ,,stanu uzębienia'' w duchu liczę,ze drugie będzie spokojniejsze a jak nie to tez damy radę,najwyżej będę jojczyć,że dwa łobuzy matkę wykańczają ;p ja również mojej mamie życia nie ułatwiałam jako dzieciak,wiec totalnie szacun jeszcze większy dla niej i widać geny mocne,bo moja córa z nawiązką oddaje
PannaEvans,podzielam twój los,bo zamiast spać jak mała zaśnie to ja się ,,bujam'' po łóżku pół nocy,potrzeba snu=zero.
Spokojnie,strach jest jak najbardziej naturalnym zjawiskiem,nie mija tak szybko,sama pamietam po sobie,ale trzeba wierzyć,że będzie dobrze. -
PannaEvans to często zależy właśnie i od pierwszego dziecka i od porodu, bo po cc lepiej teżodczekać. To jedna z nielicznych pozytywnych rzeczy po cc, ktore widze u siebie.
Co kto lubi o co komu pasuje
Poliś to super Oby wszystko było w porządku już
Ines miedzy mna a moim bratem tez jest duza roznica, bo 6 lat i niestety dopoki oboje nie doroslismy to sie zarlismy jak pies z kotem Takze dla mnie taka roznica za duza. Te 3 lata teraz, ktore u nas beda wydaja mi sie optymalne Wczesniej tez nie bylam gotowa a i maly nie byl latwym dzieckiem od urodzenia. Dodac do tego jeszcze jego problemy zdrowotne takze dopiero teraz bylam gotowa
Alisia heej O Norwegia - podobnie jak w UK
Ehh nie podoba mi się to forum, bo nie można kilku postow na raz cytowac
-
Mikaja tez mnie denerwuje brak możliwości cytowania kilku automatycznie (musiałabyś robic to całe [\QUOTE]... ręcznie.
Wiem wiem. Moja siostra zaszła jakies 7 miesięcy pozniej i było git .
Ja sie jakoś bardzo nie boje w sumie. Tzn chce zeby było zdrowe ale jestem mega szczęśliwa. W poniedziałek mówimy moim rodzicom bo tylko wtedy ich zobaczę az do grudnia i trochę sie boje ale wiem że bedą szczęśliwi. Teściowej mówimy w czwartek ale tego sie mega boimy, zwłaszcza M. Ona albo wyjdzie z pokoju albo od razu zapyta o studia (porod w lipcu/końcem czerwca wiec oboje skończymy) bo to dla niej najważniejsze i zmusiła M do magistra.panazuzanna lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Alisia wrote:Miałaś jakiś objawy że ciąża rozwija się w jajowodzie , ból, krwawienie czy dopiero USG wykazało nieprawidłowości ?
Pojechałam z mężem od razu na IP i mnie przyjęli z podejrzeniem CP, zrobili badania i hcg zaczęło spadać coś koło 1500 już było, moja morfologia około godziny 21 wynosiła 14, ale w nocy strasznie kuło mnie pod mostkiem i nie mogłam oddechu łapać , zrobili mi jeszcze raz na cito morfologie i usg, w macicy było dużo więcej płynów niż kilka godzin wcześniej a morfologia wynosiła niecałe 10. Więc już wiedzieli, że jajowód pękł i krwotok wewnętrzny do jamu otrzewnej. Dopiero koło 13 na drugi dzień mnie operowali i lekarz powiedział mojemu mężowi, że jeszcze godzina i byłaby walka o życie...
A i z pierwszych objawów mega niski progesteron bo 9,68..Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Poliś To sa za małe przyrosty? Przeciez jak sie podwaja po 48h to chyba dobrze. Albo mi sie cos poplątało.
Ale ta historia mega smutna bardzo Ci współczuje, dobrze ze odratowaliPCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
PannaEvans wrote:Poliś To sa za małe przyrosty? Przeciez jak sie podwaja po 48h to chyba dobrze. Albo mi sie cos poplątało.
Ale ta historia mega smutna bardzo Ci współczuje, dobrze ze odratowali
te późniejsze były spoko ale w pierwszych dniach ciąży najszybciej przyrasta i jak z 33,7 wzrosło tylko na 67 po 48h mój gin napisał, że powinno być trochę więcej, ale ten kolejny po 72 h był już spoko, ale i tak czułam, że coś jest nie tak..Termin porodu 5 lipiec 2019 Monisia
07.04.2018 Franciszek [*] 23 tc
14.07.2018 aniolek 6t [*] ciąża jajowodowa, usunięcie jajowodu
-
Alisia wrote:Norwegia
Paracetamol dobry na wszystko skąd ja to znam
Jak mąż poszedł wykupić antybiotyk w aptece to farmaceutka 3 razy się go pytała czy lekarz się nie pomylił wypisując mu antybiotyk
Będzie ktos prowadził ciąże w Wrocławiu i może kogoś polecić ?
Na początku gratuluję wszystkim Lipcówkom, je jeszcze czerwcówka, termin z OM 26.06.
Jestem z Wrocławia, zajrzyj do nas na staraniowej stronie (staraczki z Wrocławia) to Ci dziewczyny napiszą nazwiska.
Ja, tak jak większość tam chodzę do dra Krzysztofa Fabijańskiego, ale b. ciężko się do niego dostać. Przyjmuje w Ginemedica, pracuje też w szpitalu. Z Ginemedica polecają jeszcze dr. Sliża i dr. RubiszaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 21:26
Alisia lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Byłam dzisiaj na wizycie. U mnie prawdopodobnie ciąża pozamaciczna... nie mam już siły. Walczyłam znowu tyle lat.
Czarna_kawa lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Byłam dzisiaj na wizycie. U mnie prawdopodobnie ciąża pozamaciczna... nie mam już siły. Walczyłam znowu tyle lat.
Cholera,miałam zacytować i niechcący ,,polubiłam'' nie mogę tego wykasować. Kinga,a co Ci lekarz powiedział? Nic nie było widać w macicy i dlatego taka diagnoza?
-
Beta dobrze rosła, mimo że była niska.
W macicy nie widać na usg nic. Jutro muszę zrobić betę i progesteron. O 11 kolejne usg.
Byc może były 2 ciążę, jedna w macicy, (ktora obumarla i jej nie widać / albo jest i jeszcze jej nie widać - dlatego beta), a druga w jajowodzie.
Albo tylko ta jedna, ktora właśnie została w jajowodzie.
Wszystko za wcześnie, żeby powiedzieć na 100%.
W kazdym bądź razie... Jest pecherzyk 8mm w jajowodzie. W razie ostrego bólu, omdlenia, wymiotów, krwawienia juz dostałam skierowanie na sor do pobliskiego szpitala.
Pewniw beta wszystko wyjaśni. Jezu, tak bardzo się boję. To takie niesprawiedliwe...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Beta dobrze rosła, mimo że była niska.
W macicy nie widać na usg nic. Jutro muszę zrobić betę i progesteron. O 11 kolejne usg.
Byc może były 2 ciążę, jedna w macicy, (ktora obumarla i jej nie widać / albo jest i jeszcze jej nie widać - dlatego beta), a druga w jajowodzie.
Albo tylko ta jedna, ktora właśnie została w jajowodzie.
Wszystko za wcześnie, żeby powiedzieć na 100%.
W kazdym bądź razie... Jest pecherzyk 8mm w jajowodzie. W razie ostrego bólu, omdlenia, wymiotów, krwawienia juz dostałam skierowanie na sor do pobliskiego szpitala.
Pewniw beta wszystko wyjaśni. Jezu, tak bardzo się boję. To takie niesprawiedliwe...
Bardzo współczuje dużo siły :*
Córcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]