Mamunie LIPIEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
kinga27.30 wrote:Beta dobrze rosła, mimo że była niska.
W macicy nie widać na usg nic. Jutro muszę zrobić betę i progesteron. O 11 kolejne usg.
Byc może były 2 ciążę, jedna w macicy, (ktora obumarla i jej nie widać / albo jest i jeszcze jej nie widać - dlatego beta), a druga w jajowodzie.
Albo tylko ta jedna, ktora właśnie została w jajowodzie.
Wszystko za wcześnie, żeby powiedzieć na 100%.
W kazdym bądź razie... Jest pecherzyk 8mm w jajowodzie. W razie ostrego bólu, omdlenia, wymiotów, krwawienia juz dostałam skierowanie na sor do pobliskiego szpitala.
Pewniw beta wszystko wyjaśni. Jezu, tak bardzo się boję. To takie niesprawiedliwe...panazuzanna lubi tę wiadomość
-
kinga27.30 wrote:Beta dobrze rosła, mimo że była niska.
W macicy nie widać na usg nic. Jutro muszę zrobić betę i progesteron. O 11 kolejne usg.
Byc może były 2 ciążę, jedna w macicy, (ktora obumarla i jej nie widać / albo jest i jeszcze jej nie widać - dlatego beta), a druga w jajowodzie.
Albo tylko ta jedna, ktora właśnie została w jajowodzie.
Wszystko za wcześnie, żeby powiedzieć na 100%.
W kazdym bądź razie... Jest pecherzyk 8mm w jajowodzie. W razie ostrego bólu, omdlenia, wymiotów, krwawienia juz dostałam skierowanie na sor do pobliskiego szpitala.
Pewniw beta wszystko wyjaśni. Jezu, tak bardzo się boję. To takie niesprawiedliwe...
naprawdę szczerze współczuje,to bardzo niesprawiedliwe...dużo siły dla Ciebie ;*
panazuzanna lubi tę wiadomość
-
kinga27.30 wrote:Byłam dzisiaj na wizycie. U mnie prawdopodobnie ciąża pozamaciczna... nie mam już siły. Walczyłam znowu tyle lat.
Jejku ale przykra wiadomość. Trzymaj się. Czemu to spotyka staraczki, a inne dziewczyny tak bardzo nie chcą dziecka i musza usuwać (nie jestem przeciwniczka aborcji).
panazuzanna lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Mam już wynik dzisiejszej bety, 1020 dużo za mało więc już przesądzone. Czekam tylko na wizytę, pewnie jeszcze dzisiaj pojadę na sor.
Dziękuję, że jesteście. Wszystkim Wam życzę wszystkiego co najlepsze z całego serca.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Mam już wynik dzisiejszej bety, 1020 dużo za mało więc już przesądzone. Czekam tylko na wizytę, pewnie jeszcze dzisiaj pojadę na sor.
Dziękuję, że jesteście. Wszystkim Wam życzę wszystkiego co najlepsze z całego serca.
Czasem myślę, że nie przeżyje kolejnej straty. Czasem, że będę walczyć aż się uda.
To wszystko jest takie dziwne -
kinga27.30 wrote:Mam już wynik dzisiejszej bety, 1020 dużo za mało więc już przesądzone. Czekam tylko na wizytę, pewnie jeszcze dzisiaj pojadę na sor.
Dziękuję, że jesteście. Wszystkim Wam życzę wszystkiego co najlepsze z całego serca.
Kinga dużo siły, i nie poddawaj się proszę, doczekasz swojego szczęściaCórcia 16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek 10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]
-
Kinga,mam nadzieje,że masz przy sobie bliskich,którzy będą wsparciem w tym trudnym dla Ciebie czasie.Wierzę,że wywalczysz dla siebie szczęście w postaci dzidzi.
Hope,Ty najlepiej wiesz jak silna może być kobieta,trzymam mocno kciuki,żeby u Ciebie już było teraz wszystko dobrze.A sprzeczność,którą w sobie czujesz to normalne po tym wszystkim czego doświadczyłaś,mam szczerą nadzieję,że ten brzuszek,w którym zamieszkał nowy współlokator zwolni się dopiero za 9 miesięcy. -
kinga27.30 wrote:Mam już wynik dzisiejszej bety, 1020 dużo za mało więc już przesądzone. Czekam tylko na wizytę, pewnie jeszcze dzisiaj pojadę na sor.
Dziękuję, że jesteście. Wszystkim Wam życzę wszystkiego co najlepsze z całego serca.
Przykro mi
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny To sam początek więc jestem ostrożna ale i taka szczęśliwa, że mogę do was dołączyć. Po ponad 2 latach starań o pierwsze maleństwo udało się
1 listopada w 32 dc zrobiłam test i pokazały się piękne 2 kreseczki
2 listopada beta 669,1 mUI/ml.
W poniedziałek jestem już umówiona na wizytę u lekarza, nie wiem czy nie za wcześnie ale miałam problem z dość niskim progesteronem i boje się zwlekać.
A i to był pierwszy cykl z clo więc u mnie się sprawdziłWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 20:26
-
Poliś współczuję przeżyć Oby tym razem było ok. Progesteron łykasz?
Kinga kurcze, przykro mi Życzę Ci dużo siły :*
Yelonka witaj
Jak tam dziewczyny się czujecie? Ja wyzdrowiałam i od wczoraj nie mogę piersi dotknąć, bo takie tkliwe i bolą, ale cieszy mnie ten objaw Wolę to, niż mdłości -
Yelonka, witamy w lipcowym gronie trzymamy mocno kciuki za poniedziałkową wizytę!
A reszta z was kiedy wizytuje?...ja we czwartek i wiem,ze najgorsze jest to czekanie...
mikaja, kręgosłup pobolewa i trochę brzuch,oprócz tego apetyt na mięso,piersi zero,ale u mnie one aktywowały się na późniejszych etapach. Momentami drażnią mnie jakieś zapachy,ale nie wylądowałam jeszcze w toalecie całując porcelanę.
-
Yelonka witaj
U mnie zbytnio objawów nie ma, czasem mnie to stresuje, ale w dwóch poprzednich ciążach mdłości mi się zaczęły w 7 tygodniu. Jedynie co to mam mega trądzik ;/
Ja miałam iść na wizytę 12 listopada, ale jak ten dzień ma być wolny od pracy to nie wiem czy będzie mój lekarz ;/ Nie znoszę czekaćpanazuzanna lubi tę wiadomość
-
Hej Yelonka! Hej dziewczyny!
Ja mam okropne bóle brzucha, bezsenność, ból piersi i piękna cerę jak nigdy.
Wizyta 9 w piątek. Ona była planowana w innym celu - myślałam ze mam torbiel.panazuzanna lubi tę wiadomość
PCOS, endometrioza, tylozgiecie, a jednak można wpasc :p
Niespodzianka ciąża, niespodzianka poród.
16/06 w 37+2 przyszła na świat Margaretka ważąca 2730g.
Margaret, o uroczym zdrobnieniu Daisy -
Hej dziewczyny
Ja nie mam siły na nic , boli mnie gardło i mam katar - super ! Ostatnio byłam chora 10 lat temu , musiało mnie dopaść właśnie teraz ........
Doradźcie jak się ratować , co można a czego nie ? Czosnek, witamina C , miód , płukanie gardła solą lub sodą oczyszczoną ?
panazuzanna lubi tę wiadomość
-
Alisia wrote:Hej dziewczyny
Ja nie mam siły na nic , boli mnie gardło i mam katar - super ! Ostatnio byłam chora 10 lat temu , musiało mnie dopaść właśnie teraz ........
Doradźcie jak się ratować , co można a czego nie ? Czosnek, witamina C , miód , płukanie gardła solą lub sodą oczyszczoną ?
Z domowych sposobów płukanie gardła woda utleniona, płukanie nosa irigasinem, imbir, czosnek, sok z malin. Przy gorączce paracetamol. -
Cześć dziewczyny!
Agula92,u jednych będzie dużo objawow,u drugich zero,każda ciąża inna,spokojnie będzie dobrze pogorszenie cery też jest jakimś znakiem,hormony szaleją.
PannaEvans,to w poątek ,,czekamy'' z Tobą pod gabinetem
Alisia,chlebek z czosnkiem, gorąca woda z imbirem i miodem. -
pysia13 wrote:Cześć dziewczyny, wpisuje się do lipcówek mam nadzieje że tym razem się uda donosić zdrową ciąże