Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Z mojego doświadczenia dużo lepszy jest tajny wątek niż facebook. Na czerwcowkach z synkiem utworzyło się to i to. Facebook na początku działal super, dużo się działo, ale z biegiem czasu zaczęło wygasać. Każdy jednak wchodzi na FB też dla innych spraw i w koncu coraz mniej pisałysmy bo coś każdego odciagalo. Teraz jeden post na miesiąc to cud (od ciąż minęły 4 lata).
Tajne forum działa natomiast super. Każda wchodzi na nie po to, żeby coś napisać i nie odciąga nas tak wiele spraw jak ma FB:) po czterech latach nadal mamy świetny kontakt, sądzę że tak samo mogłoby być z dziewczynami z FB ale jednak ta forma z biegiem czasu się nie sprawdziła.
Zresztą dla mnie forum jest po prostu bardziej przejrzyste.
My z czerwcowkami 2015 zalozysmy na OVH - a w zasadzie to założył mąż jednej z nas. Forum jest w pełni fajne, można tworzyć osobne tematy, wątki itp. Koszt utrzymania domeny to jakieś grosze (nie wiem czy dochodzi do 10 zł za 12 miesięcy, raczej nie) .Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 12:11
-
Ja już 4ty dzień bez mdłości
Choć do wieczora daleko ale i tak się cieszę
Jedynie sikam dalej jak opętana
-
My na sierpniówkach 2016r. założyliśmy tajna grupę na FB i grupa trwa i ma się dobrze do dziś. Rozmowy nie tylko o dzieciach. Wstawiamy "raporty" co u nas i u dzieci. Zaraz po mężu to dziewczyny pierwsze wiedzą o nowych ciążach
. Naprawdę mam nadzieję, że nasza grupa równie dobrze się ze sobą zżyje. Na szczęście nie ma tam mamusiek, które narzucają swoje zdanie (tutaj też się jeszcze nie dopatrzyłam). Nikt nikogo nie miesza z błotem jak wcześniej rozszerzył dietę, wozi przodem czy karmi mm "bo tak". Była jedna królowa zamieszania, ale po jakimś czasie się na coś widocznie obraziła (nie wiadomo w sumie o co) i odeszła. Wszystko zależy od uczestniczek. Decyzję o grupie można przecież odwlec do czasu aż się tutaj bardziej poznamy
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
A i tak w ogóle miło było poznać kto się kryje za nickiem. Że np. Malinka to Basia, która mieszka w Szczecinie i pracuje gdzieś tam. Domyślam się, że nie każda grupa przetrwa taką zmianę, ale póki co mam dobre przeczucia co do naszej
Shirley, Trine91 lubią tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Samsaramsa wrote:Nasza grupa też jest jeszcze i już drugi raz robimy sobie prezenty na święta
powiem Wam że super są takie znajomości. Codziennie że sobą piszemy i nie tylko o dzieciach
To prawda.
Ja mam taką grupę z forum - brałyśmy razem śluby w jednym roku, a zaczęłyśmy ze sobą pisać nawet 2 lata przed, bo wątek dotyczył organizacji ślubu i wesela.
Jest nas ok. 20 i mam wrażenie, że znamy się jak łyse konie - piszemy ze sobą codziennie, dzielimy się radościami i smutkami - sporo już wspólnie 'przeżyłyśmy', robimy spotkania, wysyłamy sobie prezenty z okazji narodzin dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 12:49
Shirley lubi tę wiadomość
-
Asylia ja też miewam czasem takie krótkie kłucia. Ostatnio nawet zamieniło mi się to w jakieś takie bóle ogólne, promieniujące. Pisałam do lekarza to mi odpowiedział, że tak może się zdarzyć, że może akurat maluch jest obrócony tak że kopie w dół i jakieś takie bóle idą. Jeśli nie ma dodatkowych objawów typu np jakieś upławy to mam podchodzić do tego na spokojnie. Myślę, że warto abyś to skonsultowała, ale jak widać w niektorych ciazach tak bywa
Ja tez pewnie na wizycie jeszcze na to ponarzekam żeby dokładnie to sprawdzili.
-
nick nieaktualnyWiecie co, ja chyba jestem szalona bo jakim cudem na tym etapie miałabym coś czuć przy pierwszej ciąży i łożysku na przedniej ścianie? Niemniej wczoraj w łóżku poczułam 2-3 "pyknięcia" w macicy, takie uczucie jak mocniejsze uderzenie serca albo właśnie "rybka" i dzisiaj rano w pracy też jedno takie. Mąż mówi, że nie możliwe, a ja nie czuję by to były jelita. Hmpf.
-
Freyja wrote:Wiecie co, ja chyba jestem szalona bo jakim cudem na tym etapie miałabym coś czuć przy pierwszej ciąży i łożysku na przedniej ścianie? Niemniej wczoraj w łóżku poczułam 2-3 "pyknięcia" w macicy, takie uczucie jak mocniejsze uderzenie serca albo właśnie "rybka" i dzisiaj rano w pracy też jedno takie. Mąż mówi, że nie możliwe, a ja nie czuję by to były jelita. Hmpf.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 13:52
Freyja lubi tę wiadomość
-
anusia24 wrote:Asylia ja też miewam czasem takie krótkie kłucia. Ostatnio nawet zamieniło mi się to w jakieś takie bóle ogólne, promieniujące. Pisałam do lekarza to mi odpowiedział, że tak może się zdarzyć, że może akurat maluch jest obrócony tak że kopie w dół i jakieś takie bóle idą. Jeśli nie ma dodatkowych objawów typu np jakieś upławy to mam podchodzić do tego na spokojnie. Myślę, że warto abyś to skonsultowała, ale jak widać w niektorych ciazach tak bywa
Ja tez pewnie na wizycie jeszcze na to ponarzekam żeby dokładnie to sprawdzili.
Postanowiłam pójść dla spokoju ducha, bo wizytę mam dopiero 7 stycznia i po drodze święta, wiec zostałoby mi tylko IP.
Zaraz będę dzwonić do gina, jak prywatny mnie nie wciśnie, to mam podjechać do tej na NFZ - nie ma numerków ale babeczka z sekretariatu kazała przyjechać, bo skoro prowadzę u niej ciąże, to pewnie mnie przyjmie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 13:52
-
Takana5 wrote:Jestem w ciąży!!!!
Właśnie to dotarło do mnie widząc szkraby na prenatalnych. Do tej pory radość była przyćmiona przez strach i obawy.
Od 5 nie spałam a im bliżej badania tym większy ścisk w żołądku i nudności. Może byłabym spokojniejsza gdyby nie wtorkowe plamienie.
Wszystko idealnie, przepływy, serduszka, żołądek, wątroba, kręgosłup, pępowiny, bardzo niskie ryzyko wad. Z usg dzieci są starsze o 2 dni (12+6), TP wg usg 25.06.2019.
Pierwszy bąbel usytuowany u góry, lepiej widoczny, wystawiony do podziwiania a drugi skitrany pod, co chwilę ręka w buzi, ciężej było pomierzyć.
I na koniec, lekarz twierdzi, że jest PARKA
U góry wygodna Księżniczka a na dole przygnieciony Mały Książe
Za 2-3 tyg będzie wszystko jasne ale siusiaka 1-go mamy na pewno
Kochane, powodzenia dzisiaj na wizytach! Trzymam kciuki!
KaśkaKwa pięknie wyglądasz, mam ciut mniejszy brzuszek od Ciebie
po cichu gratuluje parkii udanej wizyty
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
GreenK wrote:Dziewczyny czy Wy tez macie takie podrażnione sutki? Bo zaczyna mnie to zastanawiać to już tyle trwa
aczkolwiek mnie cały czas tez bolą piersi i rosną
Ja w niektóre dni mam wrażliwe, a w inne nic nie czuję.
Hiszpaneczka ja prenatalne miałam przez brzuch, a kilka dni później na normalnej wizycie miałam jeszcze dopochwowo. -
Ja już po wizycie i wszystko jest dobrze, płci nie znam, powiedział, że za 3 tygodnie, jak będzie dobrze widać, to powie
Violet Flower, Mama Wojtka, Oleśka11, Lady_Dior, anusia24, Madamee92, Hiszpaneczka, Samsaramsa, Pimka, Lorella, Alala, Izieth, Klara87, 0202oliwcia, bratfrandu lubią tę wiadomość
23.07.2017 - Sandra
Ginekolog: 07.01 na 15:10