Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama Wojtka wrote:Dobra, ja po
.
Wszystko ok. Wymiary jak trzeba, młodzież szalała. Lokator u góry pokazał klejnoty, tak wyraźnie, że nawet mój mąż zauważył (na USG mało co widzi). Lokator na dole bez klejnotów, z dwoma małymi kreseczkami. Także książę spoczywa na księżniczce. Teraz mój mąż twierdzi, że chciał parkę a nie chłopaków. Potem postaram się foty wrzucić. Jestem zadowolona, że jednak ta baba będzie
Mama Wojtka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFreyja wrote:Od dziecka glaskalam i przytulałam wszystkie koty jakie spotykałam. Sama miałam koty, mieszkałam na wsi, chodziłam na gospodarstwo do dziadków. Teściowie mają kotkę która wychodzi, my kota domowego i jakież było moje zdziwienie gdy okazało się, że nie mam przebytej toksoplazmozy. To tylko świadczy o tym, że zarażenie się jest naprawdę trudne. Wystarczy nie pchać brudnych rąk do buzi. Poza tym większość ludzi zakaża się nie bezpośrednio od kota, a z brudnych owoców czy warzyw lub surowego mięsa. Nie trzeba panikować
brak przebytej a kocur w domu
. Również na mama ginekolog świetny post o tym. Polecam
)
Freyja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKurde nie kumam jak można pozwalać zwierzętom skakać po wszystkim. Jasne, ja też czasem łapie kota jak wyleguje się na blacie bo mu odbiło, ale taki syf jak opisuje Lilka to się nie dziwię, że nie chcecie tam jechać. Chyba i bez ciąży bym nie chciała
Kurde teraz i ja jednak nie jestem pewna czy to na pewno chłopaku nas coś tam wystawało, aaale. No właśnie. Może za trzy tygodnie coś się dowiemy, a jak nie to na połówkowych. Tak czy inaczej na razie nic nie kupujemy więc to różnica tylko pod względem nastawienia się i świadomości. Może moja Zosia się wkurza, że matka o niej ciągle mówi Leon
-
anusia24 wrote:Mama Wojtka wspaniałe wieści!
Doriska, nie mowil o bezwzglednym nakazie lezenia, ale ze jak najwiecej w pozycji lezacej, nic nie podnosic, nic zupelnie nie robic (nie latac z miotla, nie stac przy kuchni, itd), nie glaskac brzucha, bez seksów i tak mi wymienial ze uznalam ze wlasciwie nic nie moge. Powiedzial ze mam brac progesteron, aspargin i nospe. No ale ja mam okropny niezyt jelit i boje sie cokolwiek na nie wrzucac, nawet witaminy biore bardzo rzadko bo mam po nich okropne skurcze i biegunki... Gastrolog i immunolog mowili mi abym w miare mozliwosci wlasnie ograniczala wszelkie leki. Jak mu to powiedzialam to powiedzial ze jak chce to moge wyrzucic recepte ale zebym chociaz nospe brala. No to ta nospe biore. Dzisiaj zbadalam progesteron i mam wysoki. Mam teraz dylemat czy go bracMoze wlacze na poczatek aspargin i zobacze jak sie bede czula. Wiesz, w tym momencie mam takie podejscie ze wole lezec i sie nie ruszać niz brac jakies dodatkowe specyfiki i dobijac kichy... Gdyby nie to tez bym pewnie swobodniej sie poruszala.
Jasne rozumiem. Chociaż wydaje mi się że Twój lekarz miał chyba mega zły dzień. Jestem ciekawa co powie Ci na następnej wizycie. Jeśli to nie problem podziel się proszę tą informacją na forum lub na privie. Ja też będę pisać.
Mama Wojtka, anusia24 lubią tę wiadomość
2019 Natalka -
anusia24 wrote:Mama Wojtka wspaniałe wieści!
Doriska, nie mowil o bezwzglednym nakazie lezenia, ale ze jak najwiecej w pozycji lezacej, nic nie podnosic, nic zupelnie nie robic (nie latac z miotla, nie stac przy kuchni, itd), nie glaskac brzucha, bez seksów i tak mi wymienial ze uznalam ze wlasciwie nic nie moge. Powiedzial ze mam brac progesteron, aspargin i nospe. No ale ja mam okropny niezyt jelit i boje sie cokolwiek na nie wrzucac, nawet witaminy biore bardzo rzadko bo mam po nich okropne skurcze i biegunki... Gastrolog i immunolog mowili mi abym w miare mozliwosci wlasnie ograniczala wszelkie leki. Jak mu to powiedzialam to powiedzial ze jak chce to moge wyrzucic recepte ale zebym chociaz nospe brala. No to ta nospe biore. Dzisiaj zbadalam progesteron i mam wysoki. Mam teraz dylemat czy go bracMoze wlacze na poczatek aspargin i zobacze jak sie bede czula. Wiesz, w tym momencie mam takie podejscie ze wole lezec i sie nie ruszać niz brac jakies dodatkowe specyfiki i dobijac kichy... Gdyby nie to tez bym pewnie swobodniej sie poruszala.
Anusia co masz na myśli nieżyt jelit? Napisz na priv może będę umiała pomóc. Wiesz takie rozwolnienia pewnie ograniczają wchłanianie substancji odżywczych z pożywienia w tym też witamin dla naszych gości.2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
Mamo Wojtka piekne zdjecia!
Gratuluje dziewczyny wszystkich udanych wizyt
My w swieta tez sami bedziemy, poczatkowo byly plany wyjazdu do Pl ale jednak zdecydowalismy ze nie jedziemy.Chyba nie czuje sie na silach jechac teraz tyle km.
Co do ruchów to ja nic nie czuje - zazdroszcze wam tego smyraniano ale tez pewnie juz niedlugo cos poczuje...moze akurat w swieta?
Mama Wojtka lubi tę wiadomość
-
Chciałam się pochwalić miłą przesyłką tuż przed świętami. Wygrałam to w zwykłej gierce online na stronie Molton Brown.
Żel do kąpieli. Pięknie pachnie, rabarbar z różąpierwszy raz w życiu coś wygrałam, dlatego się cieszę jak głupia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/712ba3aedb16.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 21:19
Lilka26, Hiszpaneczka, 0202oliwcia, Marryy, Lorella, Mama Wojtka, czarnulka24, Madamee92, Shirley, GreenK, Violet Flower, kalika, KaśkaKwa lubią tę wiadomość
-
Mama Wojtka wrote:Dobra, ja po
.
Wszystko ok. Wymiary jak trzeba, młodzież szalała. Lokator u góry pokazał klejnoty, tak wyraźnie, że nawet mój mąż zauważył (na USG mało co widzi). Lokator na dole bez klejnotów, z dwoma małymi kreseczkami. Także książę spoczywa na księżniczce. Teraz mój mąż twierdzi, że chciał parkę a nie chłopaków. Potem postaram się foty wrzucić. Jestem zadowolona, że jednak ta baba będzie
mega podwojne gratulacje i gratuluje parki !!
CUDOWNIE!Mama Wojtka lubi tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Nita wrote:Chciałam się pochwalić miłą przesyłką tuż przed świętami. Wygrałam to w zwykłej gierce online na stronie Molton Brown.
Żel do kąpieli. Pięknie pachnie, rabarbar z różąpierwszy raz w życiu coś wygrałam, dlatego się cieszę jak głupia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/712ba3aedb16.jpgNita, Madamee92, GreenK, kalika lubią tę wiadomość
Synek Piotruś 2019Córeczka Oliwia 2013
. Małgosia 2017
Aniołki
Mutacja MTHFR, Poronienia Nawykowe -
Freyja wrote:Może moja Zosia się wkurza, że matka o niej ciągle mówi Leon
Nam niby gin dał 80-90% na córkę, a ja się często łapie na tym, że myślę o lokatorze w brzuchu jak o chłopcu. Jakby moja podświadomość coś kombinowała, albo mózg nie do końca przyswoił informację.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 21:42
-
Widziałam, że o toksoplazmozie było. U mnie okazało się, że ją miałam, nie wiem nawet kiedy. Kota nie miałam. Koleżanka-weterynarz, mająca w domu kota, jedząc owoce prosto z krzaczka- nie chorowała. Mimo to przez większość ciąży pracowała a kot pozostał
. Pokręcone to wszystko.
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Kurczę leżę w tym łóżku i nie moge sie ułożyć niby brzuch jeszcze mały a ciezko sie wygodnie ułożyć27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Mama Wojtka wrote:Widziałam, że o toksoplazmozie było. U mnie okazało się, że ją miałam, nie wiem nawet kiedy. Kota nie miałam. Koleżanka-weterynarz, mająca w domu kota, jedząc owoce prosto z krzaczka- nie chorowała. Mimo to przez większość ciąży pracowała a kot pozostał
. Pokręcone to wszystko.
Ja z kolei nie mialam toksoplazmozy - a zawsze mialam zwierzeta w domu,wakacje spedzalismy na wsi, ciagle babram sie w ziemi w ogrodku i tez nie raz jadlam owoce prosto z krzaczka...
Teraz baardzo uwazam bo znam osobiscie dwie dziewczyny ktore zlapaly tokso w 5 i 6 mcu
-
Czarnulka ja też mam problem się w łóżku ułożyć do spania. A co będzie tak za 3-4 miesiące?!
Dziś dzień wizyty. O 9.40 spotkanie z moimi chłopakamistresik jest ale musi być dobrze
Mama Wojtka, Lorella, Violet Flower, makalotia, Izieth, KaśkaKwa lubią tę wiadomość
-
Nadinka83 wrote:Czarnulka ja też mam problem się w łóżku ułożyć do spania. A co będzie tak za 3-4 miesiące?!
Dziś dzień wizyty. O 9.40 spotkanie z moimi chłopakamistresik jest ale musi być dobrze
Kciuki za wizytę!
Ja toxo przechodziłam. Od dziecka koty, zabawy w ziemi, piachu, owoce prosto z krzakaNadinka83 lubi tę wiadomość