Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady_Dior wrote:To ja z igłami nie mam problemu-wchodzą jak w masełko
ale często boli wprowadzanie płynu...Wczoraj strasznie mnie bolało a śladu prawie 0.Dziś prawie nie bolało a krwiaczek jest i naprawdę nie wiem od czego to zależy.
Ja nie mam póki co żadnej ciążowej poduszki.Dalej się wiercę całą noc a teraz jeszcze u rodziców śpię na dmuchanym materacu i tylko jaśka mam pod głowąNie wiem,jak ja jeszcze funkcjonuję
https://naforum.zapodaj.net/a586936a0ded.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 09:41
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
A w ogólę wczoraj miałam wizytę. Wszystko jest dobrze, mały waży już 140 gramów, machał rączkami, pokazał co ma między nogami
chociaż mama już wiedziała
Następna wizyta 21.01 no i potem zaraz połówkowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 09:43
miazmija, Izieth, Lorella, Mama Wojtka, Oleśka11, Violet Flower, Samsaramsa, Madamee92, Hiszpaneczka, Lady_Dior, bratfrandu lubią tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Lusi91 wrote:Cześć kochane, ale mnie tu nie było... Już nadrobilam zaległości
Po świętach nie odważylam się jeszcze wejść na wagę, chociaż obzarstwa nie było :p.... Co do zastrzyków to też mam teraz opakowanie z tak tępymi iglami że masakra, pol brzucha w siniakach.... Ogólnie mnie nie bolą zastrzyki, chyba że trafię w miejsce po starym siniaku.... Za to niepokoi mnie coś innego...ostatnio często zdarzają mi się bóle raz po lewej raz po prawej stronie brzucha coś w okolicy jajników ale takie silne jak by ktoś od środka igłę mi wbijał... Już nawet myślałam że to może niuniek kopie ale przecież to by nie powodowało bólu.. Chyba? Dobrze ze wizyta już jutro
Lusi A umawialas się już na polowkowe do Szajnera ? Jak wczoraj dzwoniłam to terminy były już na koniec stycznia. -
Czesc dziewczyny! Ja tez wkoncu nadrobilam was po' swietach
u mnie brzuszek dopiero delikatnie zaczyna sie pokazywac ale jeszcze daleko mi do waszych brzuszkow ja niewiem gdzie to dziecko sie miesci hihi
Zaczely mnie meczyc okropne skurcze w lydkach, lapia mnie w nocy, obie lydki jednoczesnie - oszaleje chyba.
Zaraz po nowym roku mam wizyte I juz nie moge sie doczekac bo juz prawie miesiac mial od ostatniej
-
Lena2305 wrote:Tylko że ja już wcześniej odczuwałam ruchy, cały tydzień, całkiem czesto, choć oczywiście tylko w odpowiednich pozycjach. A tu nagle jakbym się nie ułożyła (nawet na brzuchu próbowałam), to była cisza. I tak 5 dzień leciał z niepewnością, nawet jak mi się wydawało że coś poczułam to nie wiedziałam
czy to nie czasem jelita. No spanikowałam i, głównie przez tą szyjke. Jak widać na tym etapie na ruchach tak jak mówisz, jednak nie można polegać i trzeba wyluzować.kup sobie detektor, będziesz spokojniejsza
-
nick nieaktualny
-
Oleśka11 wrote:U mnie mija prawie trzy tygodnie i to nieźle jak na mnie. W życiu bym 1,5 miesiąca nie wytrzymała... Szacun!
i tak jesteś dobra ze dasz rade 3 tyg wytrzymaću mnie byłoby kiepsko z tym
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
Witam po Świętach
Dziewczyny macie cudne brzuszki!
Ja raczej jestem szczupłą osbą ale zawsze miałam oponke i póki co wyglądam jakbym przytyła...
1.5kg na plusiez czego pierwszy kilogram złapałam juz na samym początku ciązy.
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie ani ruchów ani kreski na brzuchu. Tylko czasem mam wrażenie że maluch się rozpycha po którejś stronie i wtedy tam mam uczucie rozpierania i górkę. Ale mąż mnie studzi, że to jelita.
U nas wizyta za półtorej tygodnia, będzie 17w2d i mam nadzieję, że coś konkretniejszego z płcią się dowiemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2018, 10:54
-
miazmija wrote:Lusi A umawialas się już na polowkowe do Szajnera ? Jak wczoraj dzwoniłam to terminy były już na koniec stycznia.
miazmija lubi tę wiadomość
3 aniołki 💔💔💔
Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
Jaś w drodze 😍💓