Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Aż smutno , że już mam najważniejsze rzeczy, typu wózek , łóżeczko itp i nie powybieram z Wami
-
Makalotia ale ile zaoszczędzisz
Mama Wojtka, Izieth lubią tę wiadomość
-
Ja od niedzieli byłam z moją córeczką w szpitalu:( Dostała zapalenia krtani i zaczęła nam bardzo ciężko oddychać więc pojechaliśmy na IP. Miała obrzęk krtani. Nikomu tego nie życzę ani nie chcę straszyć ale chcę Was dziewczyny uświadomić. Zapalenie krtani u małych dzieci może skończyć się tragicznie i wcale nie jest to rzadka przypadłośc i niestety wirusowa więc łatwo się zarazić. U małych dzieci krtań jest wąska i nawet niewielki obrzęk, który wśród dorosłych również występuje (ale krtań jest szersza) jest u dzieci bardzo niebezpieczny. Choroba bardzo szybko postepuje. My w sobotę byliśmy u lekarza nie było żadnych zmian dostaliśmy spray do nosa i ibum na gorączkę, a w niedzielę pojawiła się chrypka ze dwa razy może zakasłała ale bardzo głęboko więc się nie martwiliśmy. Jak zasnęła zaczeła bardzo ciężko oddychać. Mąż uśpił moją czujność, bo stwierdził , że pewnie od kataru i coś jej zalega w gardle. Ale było coraz gorzej. Całe szczęscie w porę zareagowaliśmy i zabraliśmy córkę na IP choć już było kiepsko. Nie chcę opowiadać jak było dalej. Najważniejsze, że dobrze się skończyło i od wczoraj jesteśmy w domu, bo nie ma zagrożenia życia. Jeśli którejś z Was (nikomu nie życzę) przydarzyłoby się coś takiego trzeba szybko reagować. Najlepiej wystawic dziecko na balkon zimne powietrze obkurcza obrzęk lub jak jest ciepło na dworze otworzyć zamrażalkę i postawić dziecko żeby oddychało takim powietrzem. Inhalacja ze sterydów też może pomóc ale nie każdy ma steryd w domu. Niestety często rodzice reagują dopiero jak dziecko sinieje i się dusi. Aż sie boję myśleć ile jest jeszcze przypadłości o których człowiek nie słyszał i nie wie jak reagować.
Przepraszam dziewczyny, że tak z rana o takich nieprzyjemnych sprawach piszę ale doszłam do wniosku , że im więcej świadomych mam tym lepiej , nie jednemu małemu człowieczkowi taka wiedza może uratować życie. Ja niestety nie byłam tego świadoma może gdybyśmy wcześniej zqreagowali nie skończyłoby się na szpitalu. A i jeszcze jednym z charakterystycznych objawów jest kaszel szczekający dosłownie przypominający szczekanie psa. Nam tego typu kaszel pojawil się dopiero z dusznościami.
-
Doświadczone mamusie,
Czy kupowałyście coś takiego jak kokon niemowlęcy? Bardzo mi się podoba ale mam mieszane uczucia
Aaaa i jeszcze rożek czy zda egzamin w czerwcu? Mam termin na sam koniec czerwca. Ale znów nie wiem czy bez tego będę umiała trzymać maleństwo
Ja póki co siedze na necie i wrzucam do koszyka rzeczy które mi się podobają.
Pewnie zaczne kupować nie wczesniej jak za 2 miesiace, choć ubranka będę kompletować niebawem.
Nie mogę zostawić wszystkiego na ostatnią chwilę bo mamy budowę domu na głowie -
jolciaa171 wrote:Doświadczone mamusie,
Czy kupowałyście coś takiego jak kokon niemowlęcy? Bardzo mi się podoba ale mam mieszane uczucia
Aaaa i jeszcze rożek czy zda egzamin w czerwcu? Mam termin na sam koniec czerwca. Ale znów nie wiem czy bez tego będę umiała trzymać maleństwo
Ja póki co siedze na necie i wrzucam do koszyka rzeczy które mi się podobają.
Pewnie zaczne kupować nie wczesniej jak za 2 miesiace, choć ubranka będę kompletować niebawem.
Nie mogę zostawić wszystkiego na ostatnią chwilę bo mamy budowę domu na głowie
Według mnie w lecie dziecku będzie za ciepło w rożku. U nas rożek sprawdził się przy starszej ale urodziła się w listopadzie. Jak podrosła i widziałam , że w rożku może jej być nie wygodnie z rożka przeszłam na śpiworek i w śpiworku spała bardzo długo. W lato jak miała pól roczku spała w krótkich rampersach i wkładałam ją do cieniutkiego śpiworka który zrobiła moja mama. -
Lena, współczuję przeżyć. My mieliśmy ostre zapalenie krtani, bardzo szybko się rozwinęło, był ten kaszel szczekający.Dostalismy leki, pomogły. Przed świętami znowu się zaczynało- jak pojawił się ten szczekający kaszel to od razu steryd. Dwa dni później odwoływaliśmy wizytę u lekarza, bo sami go wyleczyliśmy tymi lekami co poprzednio nam dała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 10:01
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Lena, aż mam dreszcze czytając Twoją historię. Dobrze, że jesteście już w domu i w porę dotarliście do szpitala. Dużo zdrówka dla córeczki!
Dziewczyny, a czy pod koniec ciąży na usg lekarze w jakikolwiek sposób mierzą dziecko oprócz wagi? Bo ja się przyznam, że na razie mam opory przed kupowaniem rozm 56 i kupiłam kilka bodziaków 62, bo ja jak się urodziłam to byłam bardzo długa i podobno większość ciuszków była na starcie za mała :p
nasze dziecko jak na razie na każdym badaniu też jest raczej z tych większych, a jestem pewna, że owulacja była kilka dni później niż to wychodzi z TM...
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Mama Wojtka wrote:Lena, współczuję przeżyć. My mieliśmy ostre zapalenie krtani, bardzo szybko się rozwinęło, był ten kaszel szczekający.Dostalismy leki, pomogły. Przed świętami znowu się zaczynało- jak pojawił się ten szczekający kaszel to od razu steryd. Dwa dni później odwoływaliśmy wizytę u lekarza, bo sami go wyleczyliśmy tymi lekami co poprzednio nam dała.
Dobrze, że u Was tak gładko poszło. Dużo zdrówka dla synka.Ja do dzisiaj jestem przerażona. U nas inhalacje na IP i sterydy dożylnie nie pomogły do końca więc nas zostawili w szpitalu. Od teraz w domu zawsze będę trzymała steryd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 10:07
-
jolciaa171 wrote:Doświadczone mamusie,
Czy kupowałyście coś takiego jak kokon niemowlęcy? Bardzo mi się podoba ale mam mieszane uczucia
Aaaa i jeszcze rożek czy zda egzamin w czerwcu? Mam termin na sam koniec czerwca. Ale znów nie wiem czy bez tego będę umiała trzymać maleństwo
Ja póki co siedze na necie i wrzucam do koszyka rzeczy które mi się podobają.
Pewnie zaczne kupować nie wczesniej jak za 2 miesiace, choć ubranka będę kompletować niebawem.
Nie mogę zostawić wszystkiego na ostatnią chwilę bo mamy budowę domu na głowie.
Kokona nie planuję. Dla mnie to zbędny grat o dużych gabarytach, który wystarczy na krótko. Zawsze można dziecko położyć na kanapie i zasłonić poduszką ciążową i już. Ale to tylko moje prywatne zdanie
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Lekarz pod koniec ciązy mierzy i niby waży dziecko, ale nie sadzę ze można tym się sugerować.
Kolezanka rodziła 3 miesiace temu , oboje rodzice wysocy, dziecko miały być też duże, a urodziło się mierzac 54cm, kolezanka kupiła wszystko na 62 a mała się w tym topiłana szybko dokupiła ubranka na 56.
W tym pewnie reguły nie ma.
Ja jestem niska, mąż ma ok 176 to też nie z tych najwyzszych
Kupiłam kilka rzeczy na 56. -
Wczoraj byłam na wizycie. Szyjka ma 3cm dostałam luteine nie znoszę jej i zakaz dźwigania i sexu
W poprzedniej ciąży też miałam szyjkę w nie najlepszym stanie i rozwarcie w 7mc i urodziłam w 40tc jeszcze mi pęcherz musieli przebijać , bo pomimo końskiej dawki oksytocyny szyjka stanęla na 4cm i dalej nie chciała się rozwierać. Więc tak dla uspokojenia z krótką , rozwierającą się szyjką można dotrwać do 40tc mam nadzieję , że tym razem też tak będzie.
-
nick nieaktualnyJa nie mam ani jednego ubranka i pewnie kupię tylko jeśli coś mi się strasznie spodoba, bo mam dostać cały wór ubranek od kuzynki, która ma termin na połowę marca i też będzie miała chłopca. Oczywiście korci żeby kupić, ale skoro można zaoszczędzić to czemu nie.
Dzięki za opinie odnośnie Joie Mytrax. Mój mąż jest cholernie nastawiony na używany wózek, ale spróbuję go przekabacić tymi ubrankamiChyba, że znajdę w dobrym stanie używany, to spoko.
-
Trine91 wrote:Lena, aż mam dreszcze czytając Twoją historię. Dobrze, że jesteście już w domu i w porę dotarliście do szpitala. Dużo zdrówka dla córeczki!
Dziewczyny, a czy pod koniec ciąży na usg lekarze w jakikolwiek sposób mierzą dziecko oprócz wagi? Bo ja się przyznam, że na razie mam opory przed kupowaniem rozm 56 i kupiłam kilka bodziaków 62, bo ja jak się urodziłam to byłam bardzo długa i podobno większość ciuszków była na starcie za mała :p
nasze dziecko jak na razie na każdym badaniu też jest raczej z tych większych, a jestem pewna, że owulacja była kilka dni później niż to wychodzi z TM.... Ja ważyłam identycznie 2950g mąż jakieś 3300g, więc kolosa nie przewidywałam. Ubranka 56 na początku były bardzo duże.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 12:17
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Lena, współczuję. Mój syn miał zapalenie krtani w wieku 1,5 roczku. Dostał go na wakacjach w Łebie, w sierpniu i wylądowaliśmy w szpitalu w Lęborku. Przebieg nie był tak dramatyczny jak u Ciebie ale też było ciężko. W szpitalu leżałam z dziewczyną która była z kilkuletnim synem, który leżał z powikłaniami po leczeniu antybiotykiem wirusowego zapalenia gardła. Nie ma co się rozpisywać o szczegółach ale wyniosłam z tego lekcję taką, że nigdy przenigdy bez upewnienia się, że infekcja jest bakteryjna nie podaję dziecku antybiotyku- a te lekarze w mojej przychodni uwielbiają wypisywać na potęgę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 12:26
-
Oleśka11 wrote:Dziewczyny, nie wiem czy panikuję czy co ale co jakiś czas mam bóle raz z lewej strony a raz na dole, jakby w szyjce. Zastanawiam się czy to możliwe że dziecko tak kopie do środka i już to tak czuję?
miałam tak również, lekarz powiedział że to wszystko się rozciąga, również więzadła czy coś takiego, oczywiście sprawdził czy wszystko jest ok bo pierwsze o czym pomyślałam to to że może szyjka się skraca, ale po sprawdzeniu okazało się że ma ponad 5cm.
Ja to teraz znów myśle o tej opryszczce i nie wiem czy nie leciec do lekarza zapytać. -
Lena1984 współczuję przeżyć
Mogę sobie wyobrazić jaki to stres...Dobrze,że już jesteście w domu-dużo zdrówka dla córki :*
Ja dziś wypiłam sobie inkę z dodatkiem bitej śmietanyi totalnie nie miałam pomysłu na śniadanie.Skonczyło się na tym,że dopiero przed chwilą zjadłam pierwszy posiłek w postaci usmażonego łososia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/214baaad10a8.jpg