Mamusie CZERWCOWE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Do mnie też dotarły wieści najpierw przez niemieckie portale, potem doczytałam na polskich stronach... Brak słów. Weź sobie potem jako żona/matka/dziecko wytłumacz: tak musiało być, musiał umrzeć z rąk jakiegoś przypadkowego degenerata.[*] Maj 2018, Synek?, 16. tc (poronienie zatrzymane)
[*] Maj 2019, Synek 2600 g 50 cm, 36. tc (odklejenie łożyska)
Nie ma limitu nieszczęść i bólu na jedną rodzinę -
Nita wrote:Czy jest jeszcze jakaś czerwcówka, która w ogóle nie wie, nawet w 1%, jaka jest płeć dziecka? Czy tylko ja zostałam?
Mam nadzieję, że w czwartek się dowiem
Nita, ja też jeszcze nie znam płci. Pewnie dowiem się w przyszłym tygodniu na połówkowych. Koleżanka z pracy ma termin porodu na początek marca i nadal nie zna płci, bo nie chcą znać. Chcą mieć niespodziankę.
Miałam mieć dzisiaj normalną wizyte u gina i nic z tego nie wyszło. Okazało się, że źle mi w karcie wpisali i wizyta jest jutro.[*] Maj 2018, Synek?, 16. tc (poronienie zatrzymane)
[*] Maj 2019, Synek 2600 g 50 cm, 36. tc (odklejenie łożyska)
Nie ma limitu nieszczęść i bólu na jedną rodzinę -
kobietki, melduję się po połówkowych
Maluszek to kawał klocka, bo dzisiaj miał prawie 400g i pan doktor powiedział, że jak będzie dalej w tym tempie przybierać i donoszę ciążę do 40 tygodnia to pewnie dobije do 4kg..
A poza tym wszystkie parametry prawidłowe, łożysko wysoko, ułożenie miednicowe i maluszek jest bardzo nisko, bo cały czas naciska na pęcherz.. Tak fikał, że musiałam iść na spacer żeby go trochę ukołysać :p Buźkę zasłonił rączkami, a potem się przytulił do swojej rączki, tak wzruszające obrazki, że płakałam jak bóbr. Nózki miał skrzyżowane i zasłaniał się stopami, ale pozostał synusiem, także jesteśmy z mężem przeszczęśliwi
Ale za to mnie już totalnie rozłożyło przeziębienie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 20:48
Marryy, Freyja, Lady_Dior, Samsaramsa, bratfrandu, Lorella, Nadinka83, Pimka, GreenK, Nita, Violet Flower, Madamee92, Mama Wojtka, Izieth, jolciaa171, Lusi91 lubią tę wiadomość
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
A co podejrzewania płci po różnych ciążowych objawach to chyba nie ma co się sugerować
U mnie od początku maluch daje popalić- mdłości, cały czas jakieś bóle brzucha, wysokie wskaźniki w badaniu Pappa (oba powyżej 1 MoM) co podobno sugeruje dziewczynkę i ogólnie ze wszystkich sposobów na rozpoznawanie płci u nas wychodziła książkowo panna, co też sugerowała w pewnym momencie moja gin prowadząca, ale dzisiaj widzieliśmy, że to na 99% synek, także chyba nie ma żadnej reguły i trzeba grzecznie czekać
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine91 gratuluję synka
Niech dalej rośnie zdrowo
Jesteś cały miesiąc do przodu ode mnie-jak Ci fajnie
Samsaramsa to fakt,że ze stresu może brzuch zaboleć,dlatego staraj się uspokoić.
Ja dalej cierpię na bezsenność-od 9 tc nie potrafię zasnąćJak już zasnę,to potem pobudka na siku ehh.Szkoda,że do pracy nie mogę chodzić-szybciej leciałby mi ten czas a tak,to zamulam w domu ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 21:19
-
Lady_Dior mnie kiedyś dziewczyny doradziły picie melisy przed snem i faktycznie pomogło na bezsenność, teraz jest już znacznie lepiej. Oby to był tylko taki przejściowy etap i za jakiś czas Ci się poprawiło.
A możesz chodzić na spacery, albo ćwiczyć? bo jak się trochę zmęczysz w ciągu dnia to też myślę, że powinno się lepiej spać
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Chyba zaraz se zapodam tą melisę,bo mam akurat z cytryną
No ja się ostatnio rozleniwiłam-powinnam się wziąć w garść i może coś poćwiczyć
potem będzie płacz i zgrzytanie zębów jak na plusie będzie 20kg.
Co ciekawe w tej ciąży w ogóle nie męczyła mnie senność,gdy w 1wszej ciąży zasypiałam na stojąco.
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny! My dziś wróciliśmy z urlopu. Jednak lot samolotem w ciazy to stres, niby nic nie może się stac ale jednak wszystko stresuje
. Przybrała od wagi wyjściowej ponad 4 kg.... no ale tak to już jest z wakacjami! Gratuluje wszystkich udanych wizyt. Ja mam wizyte za 2 dni a połówkowe za niecałe 2 tyg. Brzuch tez mi już widac. Jedyne co teraz dokucza to wciąż bólowe i swędzące piersi(!) jeśli maja byc tak bolące i wrażliwe do porodu to nie wiem jak przystawię dziecko.... no i biodra niestety dokuczają
-
Gratuluję udanych wizyt połówkowych dziewczyny. Olka, mój synek też często wywalał jajca na USG. Zawsze tak dorodnie się rozkraczył z klejnotami, że nie było wątpliwości i nie trzeba było być specjalistą w USG, żeby zobaczyć, że chłopak
faceci już tak mają, że z reguły wywalają od razu
Ja od jakiegoś czasu czuję, że noszę ponownie chłopaka, a mąż twierdzi, że dziewczynka. Jestem na 90% przekonana, że chłopak. -
Trine91-gratulacje!
Z bezsennością w tej ciąży nie mam kłopotów. Dziecko to skuteczny lek. Poprzednio zasypiałam nad ranem, spałam w salonie żeby mieć tv i mężowi nie przeszkadzać
.
Ja jutro mam wizytęTrine91 lubi tę wiadomość
Rysiu i Marysia 29.04.2019r.
Wojtek 10.08.2016r. -
Nita wrote:Gratuluję udanych wizyt połówkowych dziewczyny. Olka, mój synek też często wywalał jajca na USG. Zawsze tak dorodnie się rozkraczył z klejnotami, że nie było wątpliwości i nie trzeba było być specjalistą w USG, żeby zobaczyć, że chłopak
faceci już tak mają, że z reguły wywalają od razu
Ja od jakiegoś czasu czuję, że noszę ponownie chłopaka, a mąż twierdzi, że dziewczynka. Jestem na 90% przekonana, że chłopak.
Trine91, ja również gratuluję. Rzeczywiście kawał klocka
Dominika, a Ty jutro połówkowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 00:49
Trine91 lubi tę wiadomość
-
Gratuluje cudownych wieści z wizyt
Trzymam kciuki za kolejne dobre wieści
Ja mam wizyte za tydzień i już się stresuje, niech ten czas szybciej mija
Wczoraj miałam wrazenie jak się polozylam na boku ze czuje maluszka! mam nadzieje ze to było to!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 07:31
Oleśka11, Mama Wojtka lubią tę wiadomość
11dpt - 490, 13dpt-1124, 18dpt-8210, 22dpt-35444, 25dpt - 4mm i ❤️ -
nick nieaktualnyGreenK wrote:Hej dziewczyny! My dziś wróciliśmy z urlopu. Jednak lot samolotem w ciazy to stres, niby nic nie może się stac ale jednak wszystko stresuje
. Przybrała od wagi wyjściowej ponad 4 kg.... no ale tak to już jest z wakacjami! Gratuluje wszystkich udanych wizyt. Ja mam wizyte za 2 dni a połówkowe za niecałe 2 tyg. Brzuch tez mi już widac. Jedyne co teraz dokucza to wciąż bólowe i swędzące piersi(!) jeśli maja byc tak bolące i wrażliwe do porodu to nie wiem jak przystawię dziecko.... no i biodra niestety dokuczają
To jeden z moich największych strachów... mam tak wrażliwe sutki, że nie wiem czy dam radę karmićMam nadzieję, że to się jeszcze zmieni.
Jeśli chodzi o lot samolotem to zastanawialiśmy się by polecieć do mamy na Wielkanoc, ale ginekolog sobie tego nie wyobraża mimo dotychczasowego braku komplikacji. W sumie faktycznie 34tyg to już nie pora na latanie...
Ja dzisiaj pół nocy nie przespałam, nie mogę się ułożyć. Albo bolą biodra, albo coś z brzuchem przeszkadza... Odwlekamy kupienie poduszki bo nie chce żeby zrobiła mur między mną a mężem, ale chyba nie mam wyboru jeśli nadal chce pracować. -
nick nieaktualnyFreyja wrote:To jeden z moich największych strachów... mam tak wrażliwe sutki, że nie wiem czy dam radę karmić
Mam nadzieję, że to się jeszcze zmieni.
Jeśli chodzi o lot samolotem to zastanawialiśmy się by polecieć do mamy na Wielkanoc, ale ginekolog sobie tego nie wyobraża mimo dotychczasowego braku komplikacji. W sumie faktycznie 34tyg to już nie pora na latanie...
Ja dzisiaj pół nocy nie przespałam, nie mogę się ułożyć. Albo bolą biodra, albo coś z brzuchem przeszkadza... Odwlekamy kupienie poduszki bo nie chce żeby zrobiła mur między mną a mężem, ale chyba nie mam wyboru jeśli nadal chce pracować.
Mi tez coraz gorzej ze spaniema przecież brzuch dopiero teraz zacznie rosnąć....
A z tymi sutkami chyba mało kto tak ma jak my.... mam nadzieje E jakoś to przejdzie.Freyja lubi tę wiadomość