X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie CZERWCOWE 2019
Odpowiedz

Mamusie CZERWCOWE 2019

Oceń ten wątek:
  • Oleśka11 Autorytet
    Postów: 984 639

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freyja wrote:
    To jeden z moich największych strachów... mam tak wrażliwe sutki, że nie wiem czy dam radę karmić :( Mam nadzieję, że to się jeszcze zmieni.

    Jeśli chodzi o lot samolotem to zastanawialiśmy się by polecieć do mamy na Wielkanoc, ale ginekolog sobie tego nie wyobraża mimo dotychczasowego braku komplikacji. W sumie faktycznie 34tyg to już nie pora na latanie...

    Ja dzisiaj pół nocy nie przespałam, nie mogę się ułożyć. Albo bolą biodra, albo coś z brzuchem przeszkadza... Odwlekamy kupienie poduszki bo nie chce żeby zrobiła mur między mną a mężem, ale chyba nie mam wyboru jeśli nadal chce pracować.
    Ja teraz dostałam zielone światło na latanie ale tylko do połowy marca czyli do polowy/końca 7 miesiąca. Potem mam siedzieć na dupie :)

    gann3e3k131pma53.png
  • Lilka26 Autorytet
    Postów: 265 202

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to na początku marca mialam zostać sama we Wrocławiu na 2 tyg mąż leci zawodowo do Chin ale jak mama się dowiedziała to już zapowiedziała, że ona po mnie przyjedzie i zabierze mnie do domu na te 2 tyg. Ona tak bardzo się o mnie boi o wiele bardziej niż ja sama. Ja nie wyobrażam sobie abym miała nie podróżować samochodem do samego końca ciąży. Jak u was było w poprzednich ciążach miałyście trudności z prowadzeniem samochodu pod koniec. Ja jestem dobrym kierowcą i nawet w ciąży jak jadę gdzieś z mężem to ja prowadze. Póki co nic mi nie przeszkadza bo brzucha jeszcze nie mam dużego. Zresztą wysoka jestem, więc ten fotel również jest dalej od kierowcy.

  • Lilka26 Autorytet
    Postów: 265 202

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę rozumiem obawy mojej mamy ale czasem mnie już denerwuje ta jej nadopiekuńczość. Mama miała 3 poronienia wtedy jeszcze nie badano dlaczego, brat urodził się jako wcześniak, przedwcześnie odklejone łożysko pomimo tego, że tamta ciążę cała spędziła w łóżku albo w szpitalu. Wie że Franek to na długo będzie jej jedyny wnuk my nie chcemy mieć więcej dzieci, a brat dopiero ma 18 lat. Może ja to trochę usprawiedliwia ale i tak już mnie czasem męczy to jej zamartwianie jak mnie tylko coś zaboli, a ciężko przechodzę ta ciążę bo twardnienie macicy mam codziennie kilka razy dziennie teraz jeszcze mały naciska mi na nerwy i naczynia w miednicy i mam bóle kulszowe ale to wszystko muszę po prostu przetrwać bo taka moja natura jestem wysoka brzuch miałam przed ciążą wytrenowany, więc jeszcze mięśnie trzymają i macica chowa się w środku. Przepraszam za te żale z rana ale nie mam tu nikogo we Wrocławiu, a mąż w delegacji na 3 dni...

  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka mój mąż co chwilę jeździ w delegację. W poprzedniej ciąży leciał na Filipiny jak byłam w 34 tygodniu ciąży i byłam kompletnie sama w domu przez tydzień.
    Teraz też już był w Chinach i Izraelu. Na pewno niedługo znów będzie musiał lecieć. Jakoś sobie radzę, tym bardziej teraz kiedy mamy już dziecko, wiadomo jest ciężej jeśli męża nie ma. Nie cierpię jak wyjeżdża. Mieszkam za granicą, więc przyzwyczaiłam się już do braku rodziny i pomocy. A samochodem dasz radę jeździć, bez obaw. Są takie specjalne pasy dla ciężarnych, bardzo wygodne i wtedy nie uciskają na brzuch.

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam na wczasach samolotem w 25tyg. Ostatni dzwonek w sumie, później to męczarnia by była. Był maj, w sezonie bym pewnie cierpiała.
    Pamiętam jak moja ciotka na koniec ciąży bliźniaczej prowadziła samochód- dzieci po 3kg- także się da ;-)

    GreenK lubi tę wiadomość

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GreenK wrote:
    A z tymi sutkami chyba mało kto tak ma jak my.... mam nadzieje E jakoś to przejdzie.

    Ja już przed ciążą nie byłam wielkim fanem stymulacji sutków, więc może dlatego... ;) Miałam nadzieję, że hormony jakoś na to wpłyną :(

  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freya jeśli chodzi o mnie to mogę szczerze powiedzieć, że od zawsze miałam chyba najbardziej wrażliwe piersi i sutki na całym świecie ;D nie dałam się dotknąć mężowi, ginekologowi, sama nawet się wzdrygałam jak brałam prysznic. Zaszłam w ciążę, urodziłam dziecko, które karmię piersią 2 lata i parę razy mnie ugryzł. Moje suty nagle stały się jak ze stali. Zniosą wszystko :D

    Mama Wojtka, GreenK, Freyja, Ariette1983 lubią tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Lusi91 Autorytet
    Postów: 332 394

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trine91 wrote:
    kobietki, melduję się po połówkowych :)
    Maluszek to kawał klocka, bo dzisiaj miał prawie 400g i pan doktor powiedział, że jak będzie dalej w tym tempie przybierać i donoszę ciążę do 40 tygodnia to pewnie dobije do 4kg..
    A poza tym wszystkie parametry prawidłowe, łożysko wysoko, ułożenie miednicowe i maluszek jest bardzo nisko, bo cały czas naciska na pęcherz.. Tak fikał, że musiałam iść na spacer żeby go trochę ukołysać :p Buźkę zasłonił rączkami, a potem się przytulił do swojej rączki, tak wzruszające obrazki, że płakałam jak bóbr. Nózki miał skrzyżowane i zasłaniał się stopami, ale pozostał synusiem, także jesteśmy z mężem przeszczęśliwi :)

    Ale za to mnie już totalnie rozłożyło przeziębienie..
    Gratuluję kochana dobrych wieści :) A maluch już prawdziwy klocuszek :) Ale to dobrze moim zdaniem :)... Ja wróciłam z pobrania krwi i lezakuje sobie :)

    Trine91, Ariette1983 lubią tę wiadomość

    3 aniołki 💔💔💔
    Upragniona córcia : 23.05.2019😍😍
    Jaś w drodze 😍💓
    va5bdqk3g9aubjuw.png
  • asylia Autorytet
    Postów: 478 416

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkim gratuluję dobrych wieści - oby tylko takie były u nas. :)
    I trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i USG.


    Myślałam, że dzisiaj nie wstanę. Moje lenistwo osiągnęło szczyt. ;) :D
    Chłopaków wyprawiłam i było jeszcze szaro, to myślę, na trochę się jeszcze położę - zwłaszcza, że śniły mi się jakieś głupoty i średnio spałam.
    Nastawiłam sobie na 9, no to ledwo po 10 się zwlekłam.
    No, a teraz mamy 11:30, a ja jak siadłam tak ruszyć się nie mogę.

    To ponarzekałam, sama na siebie! ;)

    Mama Wojtka, Ariette1983 lubią tę wiadomość

    7u22rjjg269yrzch.png
  • Violet Flower Autorytet
    Postów: 829 650

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję dobrych wieści z wizyt.
    Trine prawdziwy klocuszek u Ciebie :)

    Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty! :)

    Co do płci, to ja również jeszcze nie wiem co będzie, na ostatnim usg dziecko pozasłaniało się nogami i nic nie można było dojrzeć.
    A połówkowe 8 lutego, także poczekam sobie jeszcze :)

    Co do twardnień brzucha, również od paru dni sporadycznie je odczuwam i też nie wiem czy nie za szybko?

    A i witam się w rozpoczętym 5 miesiącu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 12:05

    jolciaa171, GreenK, Mama Wojtka, Trine91 lubią tę wiadomość

    m3sx3e3kljv6iygm.png

    qb3c6iye9ikwm5gy.png
    MTHFR 1298 A-C hetero | PAI-1 4G hetero
    [*] 05.06.2018 - 11 tc- zaśniad groniasty częściowy
  • Hooney Przyjaciółka
    Postów: 117 49

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi w ciąży z synem zaczął twardniec od połowy, czyli właśnie w tym czasie, niedługo potem zaczęła skracać się szyjka, ale nie aż do tyłu żeby założyć pessar. Była ciągle na granicy, dużo leżałam. Ostatecznie przy porodzie nie chciała puścić i męczyłam się że skurczami 24 h :)

    f2w3rjjgfeipk3wz.png

    hchygov3q28aqgz8.png

  • jolciaa171 Autorytet
    Postów: 288 261

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś na badaniu USG piersi wyszły mi gruczolakowłókniaki, trochę się tym przejełam.
    Po ciązy pewnie będę musiała usunąć.
    Czy któraś z mam miała taki problem i dała rade karmić piersia?

    uwo99jcga48s16g3.png
  • Samsaramsa Autorytet
    Postów: 1294 771

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://www.facebook.com/pracowniabibimall/

    Piękne rzeczy
    Kokony w wyprzedaży

    GreenK, KaśkaKwa lubią tę wiadomość

    3jgxyx8dvoujfeze.png
  • Samsaramsa Autorytet
    Postów: 1294 771

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odniedzieli strasznie glowa mnie boli. Wczoraj dzidziuś tak szalał że wszystko było czuć pod ręką ale jak tylko mąż położył rękę to cisza. Po kształcie brzucha widać że siedzi po prawej stronie i też tam czuje ruchy. Jestem strasznie ciekawa czy na polowkowych potwierdzi się Maryśka

    Ariette1983 lubi tę wiadomość

    3jgxyx8dvoujfeze.png
  • Oleśka11 Autorytet
    Postów: 984 639

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika, a czy od Ciebie w tym tygodniu nie chcieli żadnych zaświadczeń lekarskich? Pokazywałas kartę ciąży? I przechodzias normalnie przez bramkę?

    gann3e3k131pma53.png
  • jolciaa171 Autorytet
    Postów: 288 261

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samsaramsa u mnie na weekendzie też ból głowy doskwierał, może ciśnienie nie takie... zazwyczaj u mnie pomaga kawa :)


    uwo99jcga48s16g3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita wrote:
    Freya jeśli chodzi o mnie to mogę szczerze powiedzieć, że od zawsze miałam chyba najbardziej wrażliwe piersi i sutki na całym świecie ;D nie dałam się dotknąć mężowi, ginekologowi, sama nawet się wzdrygałam jak brałam prysznic. Zaszłam w ciążę, urodziłam dziecko, które karmię piersią 2 lata i parę razy mnie ugryzł. Moje suty nagle stały się jak ze stali. Zniosą wszystko :D

    Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy, że o tym mówisz, dziękuję :)

    Ja mam dziś tragiczny dzień w pracy, przepłakałam całą godzinną przerwę lunchową i jestem o krok od L4. Nie wiem po co jeszcze się męczę kiedy mogłabym układać puzzle w domu i głaskać kota. Jakaś chora ambicja, bo wszystkie kobiety dookoła "pracowały do ostatniego dnia, bo ciąża to nie choroba".

  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleśka11 wrote:
    Dominika, a czy od Ciebie w tym tygodniu nie chcieli żadnych zaświadczeń lekarskich? Pokazywałas kartę ciąży? I przechodzias normalnie przez bramkę?
    Poprosiłam mojego gina o świstek, to mi dał o braku przeciwwskazań do lotu. Ale nikt o nic nie pytał, więc nie pokazałam nikomu. W bluzie to w sumie nawet brzucha nie było widać.

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • Mama Wojtka Autorytet
    Postów: 415 438

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Freyja, ale jak czujesz, że masz dość to się nie wahaj. To tylko praca, pamiętaj! Ja siedzę egoistycznie na L4 ze swoim dzieckiem i mi dobrze ;-)

    Rysiu i Marysia 29.04.2019r.

    Wojtek 10.08.2016r.
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5469 4751

    Wysłany: 15 stycznia 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jaką dawkę magnezu dziennie zażywacie? Ja przed ciążą 400mg i tak się zastanawiam,czy zostać przy takiej dawce,czy zmienić? Oczywiście cyrki jak nie wiem podczas zakupów,bo co chwilę słabo mi się robilo i co sięgnęłam po produkt,to musiałam kucać,żeby nie zemdleć.Zanim w końcu znalazłam czysty cytrynian magnezu (bez dodatków) to się trochę nakucałam :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2019, 14:35

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
‹‹ 333 334 335 336 337 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ