MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
eta wrote:a odebrałam dziś wyniki Ignasia - w morfologii erytrocytów, hematokryt i hemoglobina obniżone - podobno nie ma tragedii ale za tydzien powtórka i zobaczymy, no i bilirubina całkowita ciągle podwyższona 7,15
czy któraś z Was (Martynika może?) nie pamiętam, też ma problem z przedłużającą się żółtaczką? jak za tydzień nie spadnie czeka nas szpital i badania.
Więc tak, odbierałam wyniki żółtaczki w ostatni piątek, to był 36 dzień życia Artura. Wynik był 9,4. Pediatra, która zlecała badanie powiedziała, że od wyniku równego 10 i więcej kieruje nas do szpitala na naświetlanie. Z kolei druga pediatra, która konsultowała wynik (naszej wtedy nie było i trafiliśmy do p. kierownik przychodni) stwierdziła, że od 10 to może jeszcze nie, ale przy 13 już by skierowała. Natomiast znajomy mojej mamy, ordynator pediatrii pewnego warszawskiego szpitala stwierdził, że nie trzeba się tym przejmować...
Dostalibyśmy skierowanie na powtórkę bilirubiny, gdyby nie to, że 8 lipca i tak mamy mieć komplet badań w Centrum Zdrowia Dziecka i pediatra z przychodni podejrzewa, że wtedy mu tę bilirubinę powtórzą. Termin dość bliski, więc nie chce kłuć dziecka dwa razy. Zobaczymy wtedy, czy ta bilirubina ma tendencję spadkową, czy się utrzymuje i co lekarze z Centrum zadecydują, aby z tym zrobić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 21:04
eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
madamama wrote:Dziewczyny, czy miejsce po szczepionce powinno być takie czerwone i "wybrzuszone"? Pytam, bo Ignaś ma wręcz guzek na ramieniu, ale chyba nie boli, bo dotknęłam i nie było reakcji. Lekarz dopiero 8-ego, nie chcę biec, jeśli to prawidłowy odczyn.
U nas, jak już wcześniej pisałam, najpierw była czerwona plamka, teraz zaczęła się wybrzuszać. W szpitalu do znudzenia powtarzali, że z tym się mogą dziać różne rzeczy - może wystawać, może ropieć, babrać się, to jest normalna kolej rzeczy i absolutnie nic nie wolno z tym robić. Nie opatrywać, nie przemywać, nie zaklejać, zostawić w spokoju i dać się wygoić.
madamama lubi tę wiadomość
-
MonikaS wrote:Martynika to u Was krew pobierają na bilirubinę? u nas mają taki specjalny aparacik jakby laserowy... bezboleśnie...
U Was sprawdzali przezskórnie, w szpitalu nazywali ten aparacik "bilicheck". Wynik ma raczej orientacyjny, badania z krwi są dużo dokładniejsze. Na oddziale też zawsze sprawdzali dzieciakom najpierw tym aparacikiem, potem, w razie wątpliwości, pobierali krew.
U nas w przychodni od razu pobrali krew, po prostu dlatego, że Artur był żółty na twarzy, to było widać gołym okiem, więc że bilirubina jest podwyższona, to już było wiadomo, trzeba było tylko dokładnie sprawdzić ile.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 21:12
MonikaS lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Natalia, bomba
. To jest elastyczna chusta, prawda? Ja zrobiłam błąd, bo kupiłam nieelastyczną, dla takiego małego dziecka nie jest wygodna, za sztywna, uciska, nie dopasowuje się, myślę, że będzie ok, jak Artur podrośnie, bo wtedy lepiej utrzyma ciężar, tymczasem muszę kupić elastyczną właśnie... jesteś zadowolona z materiału?
Mogłabyś podesłać link?NataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNawet nie wiecie jak sie ciesze
zamowilam wczoraj lezaczek i chuste jak kurier zostawil paczke na ochronie to nie moglam sie doczekac az maz przyniesie
Martynika tak to elastyczna chusta,moja kolezanka jest z niej bardzo zadowolona,polecila mi wlasnie tahttp://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-wylacznie-oryginal-i4383263479.html , material jest super,latwo i wygodnie sie zaklada,ale to chyba jak kazda. No to mam juz rece,bo moj Franek to z tych lubiacych raczkia i do sklepu pobliskiego tez nie musze targac wozka specjalnie =)na mazury jak pojedziemy tez sie pewnie sprawdzi,kurde ale sie podjaralam
Franek zasnal w niej w 5 minut,nawet nie protestowal
Nalka, Martynika, eta, weronikabp lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:A u mnie 3 tyg po cc mam tak ze cały dzien nic nie leci a potem znowu jak w okresie lub bardziej brązowo, rożnie, mogłoby sie skończyć bo ja tez nie cierpię podpasek, apropos, kiedy mozna stosować tampony po cc?
Też się zastanawiałam nad tamponami, bo podpaski to dla mnie tragedia, zwłaszcza latem... tylko nie wiem czy można...
Ktoś coś wie na ten temat?
AISAK wrote:Hej Mamusie. By dziś juz w domku. Szczęśliwe strasznie:)
Walcze z karmieniem, a w szczególności z bólem sutek. Macie dobre masci lub sprawdzone sposoby na to?
Miałam aż rany na sutkach. 1,5 tyg i się przyzwyczaiłyDuchess, weronikabp lubią tę wiadomość
-
eta wrote:Paulina GRATULACJE ! już naprawdę kilka tylko nierozpakowanych mamusiek zostało!
Duchess - jak u Ciebie?? czy coś przegapiłam?
Eta moja droga, nic nie przegapilasja ciagle czekam na jakis action ale podobnie jak z pierwszym synkiem- drugiem rowniez nie spieszno:-) jeszcze pare dni i trzeba przygotowywac sie na wywolywanie.
weronikabp, eta lubią tę wiadomość
-
Niesforna, z tego co czytalam to tampony sa zabronione. Pewnie dlatego ze w srodku jest gojace sie miejsce po lozysku i gdyby przez tampony nasiakajace krwia wewnatrz i blokowanie powietrza tfu tfu tfu doszlo do zakazenia to bez sensu
mysle ze lepiej przecierpiec dopoki lekarz nie potwierdzi ze wszystko zagojone. Ja jak bylam 6 tyg po pierwszym porodzie u gina to mowil ze jest ok ale jeszcze costam sie goi wiec to chyba nie jest tak szybko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 22:41
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
AISAK ja smarowałam grubo maltanem sutki i wietrzyłam chodząc po domu z cyckami na wierzchu prawie hihi koszulka czy cuś... pomagało
a teraz mały już tak umie ssać, że już maltan poszedł w odstawkę
ale ból był na początku - współczuję
Natalia chusta ajna, i pewnie plecy tak nie cierpią. a da się w tym jakoś karmić?a to mocno skomplikowane w zakładaniu? bo np ja tak myślę z takiej strony, że np jak pojadę do sklepu to zamiast koszyka, wózka czy co tam jeszcze taką chustę, ale to muszę go jakoś zamontoawć na parkingu... to dużo czasu zajmuje? ktoś potrzebny do pomocy czy samemu się da?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2014, 22:55
NataliaK lubi tę wiadomość
-
Natalia chusta ajna, i pewnie plecy tak nie cierpią. a da się w tym jakoś karmić?a to mocno skomplikowane w zakładaniu? bo np ja tak myślę z takiej strony, że np jak pojadę do sklepu to zamiast koszyka, wózka czy co tam jeszcze taką chustę, ale to muszę go jakoś zamontoawć na parkingu... to dużo czasu zajmuje? ktoś potrzebny do pomocy czy samemu się da?[/QUOTE]
Dołączam się do pytania
A na bolące sutki też polecam MaltanNataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonikaS wrote:AISAK ja smarowałam grubo maltanem sutki i wietrzyłam chodząc po domu z cyckami na wierzchu prawie hihi koszulka czy cuś... pomagało
a teraz mały już tak umie ssać, że już maltan poszedł w odstawkę
ale ból był na początku - współczuję
Natalia chusta ajna, i pewnie plecy tak nie cierpią. a da się w tym jakoś karmić?a to mocno skomplikowane w zakładaniu? bo np ja tak myślę z takiej strony, że np jak pojadę do sklepu to zamiast koszyka, wózka czy co tam jeszcze taką chustę, ale to muszę go jakoś zamontoawć na parkingu... to dużo czasu zajmuje? ktoś potrzebny do pomocy czy samemu się da?
Karmic podobno sie da,ale ja jeszze nie probowalam,jak sprobuje to dam znac jak to wyglada w praktyceco do zakladania to mi nauka wiazania zajel kilkanascie minut, zaklada sie na naprawde prosto i samo wiazanie z 4 minuty z wlozeniem dziecka wlacznie. I samemu sie da jak najbardziej
)
^
MonikaS, eta lubią tę wiadomość