MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwester spędzimy hucznie na białej sali pod pierzynką
.
Welonisia będzie dobrze.
A ja juz wcześniej wspominałam otrzymałam z bebilon płytkę z kolysankami instrumentalnymi typu bach, Mozart itp... Zamierzam słuchać od Lutego wtedy bobas napewno słyszeć będzie, a ja miesiąc bez nerwicy bo nie przepadam za muzyka klasyczna. A nóż mi się spodoba, jak maleństwo będzie przytupywac nóżkami do rytmu muzykiLimerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRewelacyjne sa mimo wszystko Wasze historie związane z nickami
Mój oczywiste nie jest zaskakujący Mam na imię Ania i mam 27 lat. A że lubię służyć dobrą radą i pomocą innym moja koleżanka porównała mnie do aniołka i wyszła Anielka.. Od czerwca jestem najszczęśliwszą mężatką , z mężem postanowiliśmy po wakacjach starać się o dziecko, i za pierwszym razem się szczęśliwie udało aż oboje byliśmy w szokuOczywiście pozytywnym szoku
Zawsze widząc kobietę z brzuszkiem myślałam, że ciąża to pikuś, uprawia się sex bez zabezpieczenia, płodzi się dziecko i po 9 miesiącach na świat przychodzi bezbronna piękna istotka... a rzeczywistość okazuje się być nie taka kolorowa... Zajście w ciąże nie jest w cale takie proste, bycie w ciąży nie jest w cale takie łatwe i bezstresowe .
Ale wierze, że najpiękniejsze co może spotkać nas w życiu to pojawienie się owocu miłości mężczyzny i kobiety - nowe życieAISAK, Martynika, fler, nutka, Marcysia86, Welonisia, Limerikowo, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
Mój nick - mąż kiedyś stwierdził, że jestem strasznie niesforna i tak zaczął na mnie mówić
Iwona, lat 29 (no dobra za 3 m-ce 30-tka stuknie). To moja pierwsza ciąża, udało nam się za trzecim razem. Razem jesteśmy od 7lat, małżeństwem od 3,5
Anielka27, Martynika, Welonisia, Limerikowo, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
Sorki że przerywam tak beztroski i spokojny wątek ale niestety nadal mam skurcze - dzwoniłam do lekarza kazał zażyć magnez i nospe 3 razy dziennie. Jeżeli po paru dniach nie przejdzie mam jechać do szpitala
i teraz nie wiem czy to niebezpieczne jest ? Co się dzieje ? Nie wiem czy wieczór jeszcze raz do niego nie zadzwonię i nie zapytam czy mogę przyjechać do przychodni żeby mnie zbadał bo przyjmuje od 19. Kurcze kazał zażyć tabletki leżeć i odpoczywać a ja dziś jestem w pracy do 18 jutro też idę na 4 godziny ? I nie wiem co robić ? Poczekać te parę dni? Ja wiem że po jednej tabletce nie przejdzie ale trochę się martwie
-
topa42 wrote:Sorki że przerywam tak beztroski i spokojny wątek ale niestety nadal mam skurcze - dzwoniłam do lekarza kazał zażyć magnez i nospe 3 razy dziennie. Jeżeli po paru dniach nie przejdzie mam jechać do szpitala
i teraz nie wiem czy to niebezpieczne jest ? Co się dzieje ? Nie wiem czy wieczór jeszcze raz do niego nie zadzwonię i nie zapytam czy mogę przyjechać do przychodni żeby mnie zbadał bo przyjmuje od 19. Kurcze kazał zażyć tabletki leżeć i odpoczywać a ja dziś jestem w pracy do 18 jutro też idę na 4 godziny ? I nie wiem co robić ? Poczekać te parę dni? Ja wiem że po jednej tabletce nie przejdzie ale trochę się martwie
Uciekaj z pracy i raz dwa do łóżka LEŻEĆ!!! -
nick nieaktualnyja osobiście bym pojechała na IP jeżeli nadal by mi nie przechodziło pomimo brania nospy... Zrobiła bym tak jak by podpowiedziała mi intuicja, a widać , że niepokoisz się więc lepiej tego nie bagatelizować. Masz bardzo bolesne skurcze, nospa nie pomogła - oni mają obowiązek Cię zbadać.
Twoje i dziecka zdrowie jest najważniejsze.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wstaje po 2 gpodzinach drzemki a wy dziewczyny tak sie rozpisalyscie!
Luteine zazywam od poczatku ciazy, teraz mi zwiekszyla lekarka dawke po tych plamieniach.
Topa mi lekarka dzisiaj powiedziala, ze jezeli ten twardy brzuch i bole nie przejda mi przez pare dni to mam jechac na pogotowie. Skurcze niby sa w ciazy normalne, ale zalezy jak dlugo sie utrzymuja.
Moze polez sobie dzisiaj, zazyj magnez i nospe a jutro jak ci nie przejdzie to jedz do szpitala?Limerikowo lubi tę wiadomość
-
topa42 wrote:Nie wiem czy wieczór jeszcze raz do niego nie zadzwonię i nie zapytam czy mogę przyjechać do przychodni żeby mnie zbadał bo przyjmuje od 19. Kurcze kazał zażyć tabletki leżeć i odpoczywać a ja dziś jestem w pracy do 18 jutro też idę na 4 godziny ? I nie wiem co robić ? Poczekać te parę dni? Ja wiem że po jednej tabletce nie przejdzie ale trochę się martwie
Topa, jeżeli lekarz kazał leżeć i odpoczywać, a Ty musisz być w pracy, to na Twoim miejscu pojechałabym do niego chociażby po zwolnienie na parę dni... Naprawdę nie możesz urwać się dziś z roboty?
Poza tym, jeżeli to ma Ci dać spokój, to ja bym jednak pojechała to skontrolować, czy do Twojego lekarza, czy na IP.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
No niestety dziewczyny nie dam rady urwać się z pracy jestem sama do 18
. Zadzwonie jeszcze raz do niego i z nim pogadam czy mogę przyjechać - przyjmuje od 19 więc zdąrze do niego pojechać. Skurcze lekko ustają po nospie ale mam wrażenie że na brzuchu wisi mi duży kamień taki mam ciężki
-
Topa42 jeżeli masz jakieś dolegliwości, to natychmiast leć po zwolnienie. Żaden lekarz nie powinien Ci robić problemów z jego wystawieniem. No i w pracy też chyba rozumieją, że są rzeczy ważne i ważniejsze...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Witam was serdecznie
) Trafiłam tutaj całkiem przez przypadek i postanowiłam napisać. Również będę czerwcową mamą termin mam na 21.06.2014. Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swego grona hehe
Pozdrawiam
Anielka27, AISAK, nutka, Welonisia, Martynika, Limerikowo, Paulina1986, fler, Agusia2312, eta lubią tę wiadomość
-
Truskawkowe ciastko wrote:Witam was serdecznie
) Trafiłam tutaj całkiem przez przypadek i postanowiłam napisać. Również będę czerwcową mamą termin mam na 21.06.2014. Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swego grona hehe
Pozdrawiam
Witamy, napisz coś o sobie.
Ps. Mamy ten sam termin - 21.06 wyliczony z owulacji, z OM 11.06. -
Topa te skurcze to nic dobrego! Pojechalabym do lekarza a potem do domu i lezec! Praca chyba nie jest wazniejsza od zdrowia twojego dziecka prawda?
Trzymam kciuki i dawaj znac co i jak!
Truskawkowe ciastko WITAMY!!!!
To nasz pierwszy Sylwester, mielismy go fajnie spedzic, napierw był plan ze pojdziemy na bal potem ze pojdziemy do znajomych a teraz... no cóż łóżeczko i szampan PICOLO!
Za rok jakos to sobie odbijemyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2013, 17:09
Limerikowo, fler, Anielka27 lubią tę wiadomość
-
Praca praca a jak ja mialam problem w 5 tyg to wialam od razu do domu, nie zwalnialam sie nawet, zostawilam w biurze wszystko tak jak leci, butow zapomnialam z nerwow zmienic, poszlam na recepcje powiedzialam managerowi, ze mam krwawienie i bardzo mi sorry ale musze jechac do domu, tak samo zreszta mowil moj maz jak zadzwonilam do niego powiedziec,ze znowu chyba jest zle, jakos dojechalam do chaty 15km choc z nerwow i rozpaczy chcialam rozbic auto...
mysle ze musisz ratowac ta ciaze i Maluszka , dadza Ci na podtrzymanie i lezec kamykiem, do toalety i z powrotem tylko
Zdrowka Wam zycze
Welonisia, Anielka27 lubią tę wiadomość