X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My co do porodu rodzinnego to może skorzystamy lecz powiedziałam mężowi i on ma takie samo zdanie że jak zacznie się akcja to zostanie w drugim pokoju nie chce żeby na to wszystko patrzył :-) Dla mnie najważniejsze jest żeby czekał ze mną na poród i za rogiem czekał na dzidziusia :-)

    Modelka, Limerikowo lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do porodu rodzinnego to wybieram się do szkoły rodzenia i jesli po Niej mój Mąz będzie chciał uczestniczyć, a myślę, że będzie chciał, to jak najabardziej. Po ostatnim pobycie w szpitalu zmieniłam zdanie i będziemy rodzić w MSWiA, z powodu bardzo bogatego i profesjonalnego zaplecza, w razie jakiś komplikacji. Poznałam tam wiele kobiet, które już tam rodziły i wróciły na kolejne porody.

  • fler Autorytet
    Postów: 261 412

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale z tym odkurzaniem i ścieraniem podłogi to sobie odpuśćcie bo to jest tak samo jak z podnoszeniem rąk do góry. Pracują wtedy bardzo mięśnie brzucha i podobno lepiej tego unikać. Lepiej wybrać się na spacer bo człowiek przy okazji się porusza i dotleni a później lepiej śpi.

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak już coś to zamiatam a brud zbiera moja córeczka :-) Nie pozwalają mi się schylać. Jeżeli chodzi o męża to bardzo mi pomaga i wręcz na mnie krzyczy jak robię dużo rzeczy i się przemęczam, więc jak jest coś ciężkiego do zrobienia to jego proszę o pomoc.

    evas, Limerikowo lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • Judi2014 Autorytet
    Postów: 338 547

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łatwo mówić, żebym sobie odpuściła tylko, że jak ja nic nie zrobię to nikt nie zrobi, a mamy małe dziecko, które trzeba oprać i nakarmić itd. Nikogo to nie obchodzi, że jestem w ciąży. Jak czasem mówię mamie, że źle się czuję to pyta" Po co w ciążę zachodziłaś?", ojca to nie obchodzi- mam sobie radzić, nie ja pierwsza jestem w ciąży i koło męża trzeba chodzić, mężowi mówię i on mówi, że mam odpocząć, ale sam nic nie zrobi, bo mu się nie chce, teściowie mają to gdzieś, a jak mówię że ich syn mi nie pomaga to stwierdzają, że tylko skarżyć umiem ( i jeszcze u nich każą mi robić).I tak to wygląda.

    1usaqps6cyfnwikb.png
    a052c56e99.png
    f2wl2n0awww87lf9.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak powinno być :D

    9bsp388.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi, zajmij się tylko sobą i dzieckiem. Ja bym na Twoim miejscu się zbuntowała. Jak mąż przez kilka dni nie dostanie obiadu i skończą mu się czyste skarpetki, to może zmieni zdanie.

    Martynika, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość

    9bsp388.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi to bardzo Ci współczuję jedyne wyjście jest odpuścić , jak nikt Ci nie pomaga to odpoczywaj wtedy kiedy tego potrzebujesz nie sprzątaj nic nie rób może jak mąż zobaczy to się ruszy i Ci pomoże :-)

    zem3i09keg891u11.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętaj też że za chwilę będziesz miała dwoje dzieci do opieki i jak teraz nie pogonisz męża do domowych obowiązków, to potem będziesz miała jeszcze więcej pracy.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    9bsp388.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi popieram Evas zrób protest ! A jak zapyta czemu tego nie ma to powiedź że źle się czułaś i nie miałaś czasu. A teraz odpukać nie daj boże będziesz musiała być w szpitalu to kto się zajmie domem, dzieckiem ? Będą musieli Ci pomóc więc odpuść i więcej odpoczywaj. Też byłam taka narwana jak ty wszystko sama aż stwierdziłam jednego razu jak pojawiło się jednorazowe plamienie że nie warto ! Bo mogę wylądować w szpitalu !

    zem3i09keg891u11.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś rano wstawiłam tylko pranie, a moi panowie zajmą się wywieszeniem. Jak wrócę z pracy to będzie też posprzątane w całym mieszkaniu. Zrobię tylko obiad i będę miała wieczór wolny.

    Ostatnio bardzo boli mnie miednica, a najbardziej kość łonowa. Nie wiem jak to będzie do końca ciąży, ale już teraz jest ciężko. W nocy jak muszę się obrócić na drugi bok, to aż się budzę z tego bólu.

    9bsp388.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie remont i brudno że hej ale mąż sam bierze się za porządki :-) Ja tylko wycieram kurze, myję garki i robię obiadek :-) Mąż sam nawet obiera ziemniaki - bardzo dużo mi pomaga i nawet jak jest coś nie porobione to nie ma pretensji tylko razem staramy się to zrobić :-). Ja już nie mogę doczekać się wizyty u gina jeszcze 2 dni :-) i może dowiem się co nosze pod sercem :-)

    zem3i09keg891u11.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż też mi dużo pomaga ale obiady np gotuję tylko ja i jakoś nie ciąży mi to :) często też sprzątam.. odkurzam i myję podłogi..ja mam dwójkę dzieci .. mąż pracuje więc na zakupy też często ja jadę nawet wolę :P no i jak dzieci chore tak jak teraz to nocne wstawanie też ja.. ale to dlatego że i tak mam sen na czuja więc co to dla mnie za problem,a on rano do pracy więc nie będę przeginała :)

    ggfxf7q.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi2014 wrote:
    Cześć dziewczyny:)
    Ja wczoraj znowu się przepracowałam w domu i dziś miałam bolesne skurcze od 5 rano. Po 3 h wzięłam No Spę i został tylko ból podbrzusza. Kurdę, że też nikt nie chce mi w niczym pomóc, wszystko muszę sama robić. Jestem już wykończona:(

    Miałam tak samo, przestań tak się przepracowywać ! Ja po wizycie u gina dostałam straszny opieprz, bo jak dalej tak będziesz robić to poronisz ! Dom może poczekać.

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam problemy ze spaniem :/ a nigdy nie cierpialam na bezsennosc. Ja juz udalo mi sie zasnac to moj buldog zaczal miec w nocy ataki dusznosci, taki dzwiek jak by sie zanosil u musialam z nia spac na kanapie i ja co chwila uspokajac. Masakra :)

    Wczoraj szperalam po necie i znalazlam pare imion Helena, Matylda, Iga, Kora moze cos z tego wybierzemy ale ciagle bede szukac.

    Moj maz tez nie chce byc na dzien dzisiejszy przy finale porodu a ja go zmuszac nie bede. Zobaczymy jak sie akcja potoczy w czerwcu :)

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • Modelka Autorytet
    Postów: 857 1104

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na razie nie odczuwam wielkich problemów przy wykonywaniu prac domowych - za to nie mogę zbyt długo siedzieć na krześle, bo mnie wtedy coś gniecie. Wczoraj byliśmy w kinie i po pół godzinie już wyginałam brzuch w łuk, żeby go rozciągnąć, bo usiedzieć nie mogłam.

    Ale ja chyba generalnie mam jakaś bezproblemową tę ciążę - teraz zrobiłam sobie tydzień wolny od pracy (bo to mnie rzeczywiście męczy koszmarnie, ale pewnie z powodu nerwów), ale normalnie mogę funkcjonować, ćwiczę regularnie (chociaż tutaj na jakieś 50% możliwości sprzed ciąży), nie miałam i nie mam huśtawek nastroju, ani napadów wieczornego głodu...

    No i waga od paru tygodni stoi w miejscu i od razu wyglądam lepiej, a nie jak opuchnięty baleron ;)

    A Ty Evas zrób protest, bo z dwójką dzieci, w tym jednym noworodkiem nie dasz rady tak zasuwać!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2014, 11:26

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    zem3upjygjyf6uag.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi jeśli się nie postawisz to nigdy ta sytuacja się nie zmieni..dużo zależy od Ciebie, trzymam kciuki żeby mąż otworzył oczy i Ci pomagał i trzymał Twoją stronę.
    Mój spisuje się na 6, jestem z Niego mega dumna i wiem że dobrze wybrałam. Ja nic nie robię poza gotowaniem, bo nie mogę, lekarz zabrania. Także część obowiązków przejął Mąż a część Pani do pomocy i dajemy radę. Gotowac uwielbiam, więc na ile mogę na tyle gotuję. Rodzina męża też jest bardzo pomocna, więc nie mogę narzekać.. mam kochanych ludzi wokół.

  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3441

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam wizytę w związku z powiększoną komorą w mózgu maluszka dopiero 31 stycznia... To ładnie się naczekam.... :(

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula szybko minie na pewno, trzymamy kciuki!!

  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 11 stycznia 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula a to prywatnie czy panstwowo ? Może prywatnie byloby szybciej i mniej stresu. Trzymam kciuki.

    Ja czekam aż się dowiem na 100% czy to chłopak czy dziewczynka, wtedy bede wybierać imiona.

    Dziś byłam zrobić badania krwi i moczu, potrzebne mi na wtorkową wizytę.

‹‹ 215 216 217 218 219 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ