MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynika lejesz miód na moje uszy i chwała Ci za to.
Z całego serca życzę Ci, żeby u Artura cała ta historia zakończyła się równie pozytywnie jak Ty mi życzysz
Martynika lubi tę wiadomość
-
Pranie wywiesiłam, niech ktoś teraz da mi kopa żebym za obiad się zabrała
Taki leń mnie ogarnął, że do pracy nie poszłam, pierwszy raz mi się zdarzyło
Na szczęście moja pracownica sobie bardzo dobrze radzi i daje radę sama wszystko ogarnąć.Mucha lubi tę wiadomość
-
topa42 wrote:Evas sio na L4 - ile ty jeszcze będziesz pracować ?
Pamiętaj, że nie ma ludzi nie zastapionych - mnie też ciężko było zostawić pracę :-)Moja koleżanka mówi tak odpoczywaj póki jeszcze możesz
niestety własna firma zobowiązuje i nam na dobrą sprawę urlopy, ani zwolnienia się nie należą. Jak pójdę na wolne, to na swoje miejsce muszę kogoś zatrudnić, a to koszt znacznie większy niż zasiłek z ZUS.
monalisa lubi tę wiadomość
-
Galanea, Twoje wyniki świadczą o tym, że już przechodziłaś CMV, więc mogą Ci nie zlecić powtórnego badania. Chociaż zdarza się w ciąży coś takiego jak zakażenie wtórne, jednak jakie jest postępowanie w tym przypadku - nie wiem.
Paulina, zakończy się pozytywnie i u Artura i u Alicji, jesteśmy silne babki, wszystkie "nieszczęścia" zatrzymają się na nas, a dzieciaki przyjdą na świat zdrowe i silne.
Galanea, evas, Paulina1986, monalisa lubią tę wiadomość
-
Masz rację Martynika - w końcu kto jak nie my musi być silny i nie dawać się żadnym paskudztwom dla dobra naszych skarbów
Nasze dzieciątka są teraz najważniejsze, a my możemy brać na klatę wszystko żeby tylko ich to ominęło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 15:52
Martynika, Galanea, evas lubią tę wiadomość
-
Tyle piszecie o tej cytomegalii, że postanowiłam iść jutro zrobić badania na własną rękę.
my mieliśmy wczoraj pierwszą rocznicę ślubu. Spędziliśmy dzień na spokojnie w domu.
topa trzymam kciuki za wizytęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 16:11
Martynika, Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
alexast wrote:Tyle piszecie o tej cytomegalii, że postanowiłam iść jutro zrobić badania na własną rękę.
my mieliśmy wczoraj pierwszą rocznicę ślubu. Spędziliśmy dzień na spokojnie w domu.
topa trzymam kciuki za wizytę
Najlepszości z okazji rocznicy.
Co do badań - uważam, że to dobra decyzja i każda z nas powinna je wykonać, jeżeli wcześniej nie przechodziła CMV (albo nie wie, czy przechodziła, czy nie, bo ani razu nie dostała skierowania na to).
Ja też już się zbieram na usg. No, to zobaczymy, czy Artur się kurczy, czy stanął w miejscu, czy to doktorek był ostatnio nieprzytomny...
Powodzenia wszystkim wizytującym dzisiaj!Galanea, alexast, evas, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGalanea wrote:Topa - kciuki!
Od kiedy jestem w ciąży, ani razu nie oglądałam żadnego porodu. Wystarczy mi chyba teoria, żeby nie nakręcić się za bardzo
Alexast gratulacje i morza miłości dla Was
Modelka wiem jak bardzo chcesz aby Cie nie nacinali itd, ale nie nastawiaj się kochana, wiadomo, że będzie ból i krewale chyba trzeba na luzie podejść, bez zarówno czarnego jak i wyidealizowanego scenariusza. Mnie sprowadziła na ziemię moja położna, tez chcę uniknąć nacięcia itp ale Ona mówi, że z Jej doświadczenia wynika ze tego naprawdę nie da się przewidzieć, oczywiście ona stosuje techniki takie aby uniknąć nacięcia, pęknięcia, ale nie może nic obiecać bo każda kobieta jest inna, choć oczywiście życzę Ci takie modelowego porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 16:30
Galanea, alexast, evas, Modelka lubią tę wiadomość
-
Czekam na dobre info po wizytach dziewczynki:)
Dzieciolki Nasze napewno beda zdrowiutenkie:)
Ja jutro Gbs robię, krew i mocz. Zobaczymy czy coś się wykluło.
Alexast Słodkiego miłego życia na kolejne lat:] ciężko uwiezyc, ze to juz rok minął,co? My 2 tyg temu też to rozpamietywalismy..
Aaaa kupiłam sobie w koncu karmnik:)teraz torbe mam w 100% kompletna.
Dokupilam też parasolkę do wozka:)
Myślę teraz o tantum rosa i spryskiwaczu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 16:45
alexast lubi tę wiadomość
-
Zaczynam się zastanawiać czy mój ból przy chodzeniu w prawej pachwinie/w prawym dolnym rogu brzucha nie jest związany z wyciętym wyrostkiem robaczkowym. Co prawda operację miałam w wieku 3 lat, ale może coś mi tu uciska na zrosty pooperacyjne? Jak myślicie?
-
nick nieaktualnyGalanea wrote:Zaczynam się zastanawiać czy mój ból przy chodzeniu w prawej pachwinie/w prawym dolnym rogu brzucha nie jest związany z wyciętym wyrostkiem robaczkowym. Co prawda operację miałam w wieku 3 lat, ale może coś mi tu uciska na zrosty pooperacyjne? Jak myślicie?
Galanea lubi tę wiadomość