MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNataliaK wrote:Taaaak,weekend i po sprawie,mozliwe ze jak bede w drodze,moja ciocia czyli perfekcyjna Pani domu doprowadzi mieszkanie do ładu i składu,powiedziala ze mam jej zostawic klucze bo jak mnie dzis zobaczyla jak mylam na kolanach podloge to dostalam taki ochrzan ze az sie poderwalam
Idz Tyaz tak zle mi zyczysz
nie ma co sprawdzac,same pola, laki,lasy, pieski dupkami szczekają
a taka Ciocia to Skarb
NataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej co zTopa? Miala dac znac po wizycie.
Dziewczyny baaaaardzo sie ciesze, ze same dobre wiadomosci po wizytach i badaniach.
Karolina Ty to juz spokojna mozesz byc sterydy poszly, malenstwo dyze wiec juz mozesz rodzic jak cos
Paulina ufff jak dobrze ze to tylko pomylka
Martynika to Cie tylko zdenerwowal ten lekarz...przez glupi pospiech!
Weronika u mnie mala tez miewa takie dni, ze ciagle cos robidzisiaj tez calkiem aktywna.
weronikabp, Paulina1986, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Weronika też tak miewam, dzisiaj Moja Cora ma dzień Leniwca- WIELKIEGO LENIWCA. ospala strasznie, gdybym raczki do brzucha nie przyłożyła to nie czulabym jej przemieszczania. Jakoś dziwnie się ułożyła pewno. I max 10 razy przekrecala się boleśnie.
Najwięcej się rusza gdy się stresuje!!!! To pewne, czyli przed wizyta u gin, na widok szpitala i w związku z praca:-/weronikabp lubi tę wiadomość
-
Hejka jestem
Uf taka była kolejka do lekarza że szok jeszcze spóźnił się godzinę. A więc tak:
Afi nadal 9 więc ani nie wzrosło ani tez się nie sączą te wody - na razie lekarz mówi że nie widzi potrzeby żebym poszła do szpitala.
Szyjka ok trzyma i nie ma rozwarcia lecz skróciła się z 32 mm na 28 mm ale nie jest źleoby tak dalej
co do małego to go nie ważył bo uznał że to głupota tak co tydzień bo później błędne wyniki wychodzą ale zmierzył kości i mówi jest ok rosną
Co to tego pobolewania w lewej stronie i kłuciu w pochwie - lekarz powiedział że tak już będzie organizm przygotowuje się do porodu ale on nie widzi żeby coś się źle działo z medycznego punktu widzenia.
Rozmawiałam z położna i mówiła że organizm wie co robi po prostu jest mi dane szybciej urodzić, na razie zalecenia takie że brać nadal te lekarstwa które dostałam, mam leżeć, odpoczywać i nic nie robić - lekarz mówi że jak wytrzymam do końca maja to już będzie gitez. Więc teraz każdy dzień jest ważnykazał liczyć dni
więc do porodu zostało 48
jak już będzie 30 to będę szczęśliwa
Ale mówiłam lekarzowi że dziś to mi się strasznie brzuch spina, twardnieje i czuje takie delikatne skurcze - na razie powiedział że nie ma się czym martwić - za tydzień następna wizyta.
AISAK, Galanea, Mucha, weronikabp, Martynika, Tusia84, Paulina1986, monalisa, evas, Limerikowo, Agusia2312, alexast lubią tę wiadomość
-
Jako, ze porod zbliza sie wielkimi krokami a torby sa juz spakowane, wklejam linka do kreatora planu porodu http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.html
Mozna zaznaczyc czego oczekujemy i bedziemy miec gotowa wersje do wydrukuWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 23:40
Galanea, AISAK, evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Spać...
Tak się zastanawiam czy posiew z pochwy a badanie GBS to to samo. Ale chyba tak, chociaz weszłam teraz na str luxmedu i istnieją 2 różne badania, a wiem ze jak ok 30tc miałam posiew robiony to okresil gbs jako ujemny. Im człowiek więcej myśli to mniej wie. -
nick nieaktualnyAisak gbs powinno pobierać sie zarówno z pochwy jak i odbytu, niestety nie wszyscy lekarze to robią, kolonie tych bakterii byc i tu i tu, znam przypadek lekarz w 37 tc pobrał tylko z pochwy, wyszło ujemnie, nie podali antybiotyku matce podczas porodu, a okazało sie ze w 38 tc gbs przewedrowal z odbytu gdzie był rownież, do pochwy, dziecko sie zaraziło i zachorowało...
monalisa lubi tę wiadomość
-
Galanea wrote:Tusia, Limerikowo, MagdaO i Monika też dzisiaj cichutko coś..
Wczoraj przeczytałam Twój wpis to miłe
Odpisałam na telefonie jednak źle coś przycisnęłam moim paluchem i mi nie wysłało tylko załadowało stronkę jeszcze raz..A byłam już zmęczona bardzo więc nie miałam siły pisać powtórnie..
No ja dzisiaj wizyta i będę miała pobierany wymaz na GBS jednak ja nawet się nie łudzę, że wyjdzie negatywny.. skoro jakiś czas temu powędrował sobie aż na szyjkę i tam go wykryli w szpitalu.. co po 3 antybiotyku z szyjki usunął mój lekarz to teraz pewnie i tak wynik wyjdzie dodatni.. nawet wolę dostać ten antybiotyk przy porodzie niż by miało się okazać, że teraz wynik wyjdzie ujemny,a jednak ta bakteria gdzieś tam siedzi.. Spotkałam w niedzielę moją koleżankę-położną i mówię, jej o tym gbs-ie, że takie rzeczy w necie piszą itd i że trochę się boję, ona powiedziała, że bardzo dużo kobiet ma i przez tyle lat jej pracy nic się nie stało najważniejszy antybiotyk przy porodzie, bo jak nie dadzą to dziecko później dostaje i trzeba zostać ok 7 dni w szpitalu.. mówiła, że jej koleżanki położne też miały jak rodziły.. i żeby nie czytać.. bo jeszcze kilka lat temu nikt tego nie badał i ludzie żyli..wiadomo są sytuacje, że ta bakteria zaraziła dziecko i chorowało lub jeszcze coś gorszego ale to się dzieje kiedy nie wiemy o bakterii .. Teraz kiedy się robi badanie i lekarze i położne wiedzą to ona mówi, że spokojnie do tego podejść..
Może się pocieszam ale tak mi powiedziała..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 07:09
monalisa, weronikabp, evas, Paulina1986, Limerikowo, Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
Witam
Mi pewnie w szpitalu zrobią te wszystkie badania. Ja dziś sie wyspalam w nocy 4 x tylko na siku jak lunatyk i bez problemuzasypialam. W domu wszystko zapięte ostatni guzik na przywitanie dzidziDzis musze tylko zasowac jeszcze do adwokata donies papiery tzn.wszystkie wydatki jakie mamy chodzi o zwolnienie z oplat sadowych, sprawa ciagnie sie od półtorej roku kiedy miałam wypadek samochodowy nie z mojej winy.
Jeszcze do jednego gimnazjum muszę podjechać i oddać papiery za córkę bo wczoraj sie nie wyrobilysm, bylysmy w sr i powiem wam ze mojej Laurze kąpiel dziecka szla jak starej matce ale bylam z niej dumna:) Dzis pewnie czeka mnie ciężka noc juz zaczynam myśleć o jutrzejszym dniu. Ale co tam nie ma co się na zapas martwic. Moja mala od wczoraj bardzo aktywna i dzis juz od 5 nie dala pospać , kocham ja tak bardzo
Powiem wam ze nawet jak była by niepełnosprawna to chyba kochala bym ja jeszcze bardziej , moje wspaniałe szczęście ukochane, tak bardzo che ka juz utulic.
Odnosnie gbs to u nas od 36 tc lekarz kieruje na badanie z pochwy i odbytu właśnieweronikabp, Martynika, evas, Agusia2312, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
Milego dnia i oby do weekendu
mam nadzieje ze mnie wypuszczą do tego czasu bo walczy Mamed Khalidov
, a i jutro 14.05 i zostanie dokladnie kiesiac do porodu teoretycznie
A co do tycia dziecka od witamin to bo ja wiem moze i cos w tym jest bo z dzieciakami bralam Materne i prawie 4 kg zobaczymy jak bedzie teraz ale słyszałam o jajkach tez opinie ze dzieci przybieraja na wadze od jaj choc mnie jaja odrzucają bllleee, a banany ????czy ja wiem zeby od banana dziecko tyło ? -
ja mialam pobrany GBS wczoraj, musze szybko wynik odebrac zeby to miec do szpitala. Ja sie juz nie denerwuje ze to za szybko czy cos- lekarz nawet luteine pozwolil odstawic bo mowi ze mala juz jest gotowa. Wyglada na to ze lada moment moge rodzic
weronikabp, Mucha, excella, Modelka, evas, Paulina1986, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTusia84 wrote:
Wczoraj przeczytałam Twój wpis to miłe
Odpisałam na telefonie jednak źle coś przycisnęłam moim paluchem i mi nie wysłało tylko załadowało stronkę jeszcze raz..A byłam już zmęczona bardzo więc nie miałam siły pisać powtórnie..
No ja dzisiaj wizyta i będę miała pobierany wymaz na GBS jednak ja nawet się nie łudzę, że wyjdzie negatywny.. skoro jakiś czas temu powędrował sobie aż na szyjkę i tam go wykryli w szpitalu.. co po 3 antybiotyku z szyjki usunął mój lekarz to teraz pewnie i tak wynik wyjdzie dodatni.. nawet wolę dostać ten antybiotyk przy porodzie niż by miało się okazać, że teraz wynik wyjdzie ujemny,a jednak ta bakteria gdzieś tam siedzi.. Spotkałam w niedzielę moją koleżankę-położną i mówię, jej o tym gbs-ie, że takie rzeczy w necie piszą itd i że trochę się boję, ona powiedziała, że bardzo dużo kobiet ma i przez tyle lat jej pracy nic się nie stało najważniejszy antybiotyk przy porodzie, bo jak nie dadzą to dziecko później dostaje i trzeba zostać ok 7 dni w szpitalu.. mówiła, że jej koleżanki położne też miały jak rodziły.. i żeby nie czytać.. bo jeszcze kilka lat temu nikt tego nie badał i ludzie żyli..wiadomo są sytuacje, że ta bakteria zaraziła dziecko i chorowało lub jeszcze coś gorszego ale to się dzieje kiedy nie wiemy o bakterii .. Teraz kiedy się robi badanie i lekarze i położne wiedzą to ona mówi, że spokojnie do tego podejść..
Może się pocieszam ale tak mi powiedziała..najważniejsza jest świadomość, kiedy jest można zadziałać antybiotykiem i po sprawie. Powodzenia dzis
Monalisa - nieustanne kciuki za CiebieTusia84 lubi tę wiadomość
-
Hej laski,
Ja wczoraj też byłam na.wizycie. Niby wszystko ok, podobno teraz najwazniesze trzy cztery.tygodnie pzede mna, i mam wiecej leżec. Niestety, chocbym bardzo chciala nie mam jak odpoczywac. W czwartek sie juz pakuje do szpitla, bo podobno moge rodzic wczesniej. Jutro mam usg, a w.poniedzialek ide na badania i gbs.
Czuje sie co raz gorzej. Spać nie moge, chodzic nie moge.ahhh te uroki ciąży.
Limerikowo, Agusia2312, monalisa lubią tę wiadomość
-
Excella, na końcówce już jesteśmy, wytrzymamy
I co to znaczy, że nie masz jak odpoczywać? Dzidziuś teraz najważniejszy!!!
Weronika - zgadzam się, że nikt mi nie zagwarantuje, że mój poród będzie cudowny, nie pęknę itp. ALE - parę lat temu miałam operację, zwykle każde najmniejsze nawet zadrapanie goi mi się miesiąc, babrze się, boli itp, generalnie koszmar. A przed operacją wbiłam sobie do głowy, że nic mi się nie stanie, że się wszystko pięknie zagoi, że nie będzie bolało itp. Środki przeciwbólowe odstawiłam po 3 dniach, rana się zagoiła po 2 tygodniach (jak na mnie rekord świata). Tak więc to samo zamierzam "stosować" przed porodem - w ogóle nie myślę o tym, że może być inaczejNastawiam się na poród naturalny, na klęczkach, w kucki albo w wodzie, bez nacięcia i w miarę szybki. Wbijam to sobie do głowy, to samo powtarzam Małemu, robię masaż krocza i właśnie przypomniałam sobie o herbatce z malin. Po prostu - wolę mieć swoją psychikę po swojej stronie
A właśnie - od kiedy zamierzacie (jeśli zamierzacie) pić herbatkę z liści malin???Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 08:20
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Po wczorajszym dniu leniwca dziś trzeba do pracy iść. Odpoczęłam sobie troszkę. Wieczorem udało mi się poprasować resztę ubranek. Zniżyłam sobie deskę i prasowałam na siedząco. Wyszło na to że muszę jeszcze ze 3 pary śpiochów dokupić i ze 2 pajace.
Wczoraj też doszły moje koszule do karmienia. Jestem zadowolona i z jakości, i rozmiarów. Jeszcze tylko aptekę muszę odwiedzić i można zacząć się pakować do szpitala.Limerikowo lubi tę wiadomość