Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
megg wrote:ja dzis mam troche stresa bo chrzesniak mojego meza okazalo sie jest chory na rumien
niby z nim jakos za bardzo nie przebywalam ale inni domownicy wiecej, boje sie zebym czegos nie zlapala ....
kochana na początku ciąży okazało się że u nas też dziecko w rodzinie to ma, a miała z nim kontakt teściowa, która miała ze mną codziennie... no ale jakoś starałyśmy się nie dotykać, nie bywać zbyt blisko no i w domu sterylnie w miarę się obchodzić no i jakoś dałam radę, bo jest o szkodliwe dla płodu ale jak na tym etapie to nie powiem ... jak nie miałaś jakiegoś bezpośredniego kontaktu to spokojnie
a ja nie mogłam spać przez tą promocję proszku i płynu Loveli i poszliśmy kupić i już jestem spokojnamegg, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaju ja jestem dobrej mysli, sluz taki jak byl, zadnych dolegliwosci.. jak nie przejdzie do jutra czyli do pełnego wypoczynku to dopiero bede interweniowac. W ogole to co u Ciebie? Dawno nie pisalas
To chyba twardnienia, nie skurcze choć reki nie dam sobie uciac.. Mloda jest aktywna jak zawsze. -
bella84 wrote:Dziewczyny pomoCie bo jestem w rozpaczy, dzisiaj dermatolog przepisal mi antybiotyk doustny augmentin na tego kaszaka w stanie zapalnym bo jest nadkazenie bakteryjne i twierdzi ze sama masc moze nie pomoc... Nie wiem co robic czy dalej probowac z mascia czy brac antybiotyk
plakac mi sie chce
Bella, może to głupio zabrzmi ale nie mogę sobie wyobrazić tego twojego kaszaka, zastanawiam się czy to nie to samo co miała moja mama kiedyś.
Moja mama na plecach ma taki jakby por skóry i kiedyś wdał się stan zapalny w to czyli tak jakby zebrała jej się ropa ale od środka, na początku nie dało się tego wycisnąć urosła kula na plecach, dostałą maść ichtiolową i miała smarować, jakby się nie zmniejszyło to miała mieć chirurgicznie usuwane. Ale po kilku dniach smarowania moja ciocia wzięła zdezynfekowaną igłę i jej to nakuła, i wycisnęła. Cała ropa wyszła na wierzch i dopiero wtedy zaczęło się goić jak ta ropa wyszła. Oczywiście dalej smarowała, ale również rywanolem (nie wiem czy można w ciąży;pytanie do gina.)
No nie wiem jak to u Ciebie wygląda, ale może da się coś takiego zrobić oczywiście profesjonalnie bez wycinania? -
bella84 wrote:Oby
ale i tak dzieki dziewczyny bo juz jestem spokojniejsza o ten augmentin ze w razie jak juz bedzie mus to nie zaszkodzi mlodej
moj ginekolog to musi mnie miec dosc... Ciekawe zy bedzie chcial mi ew kolejna ciaze prowadzic... Od ostatniej wizyty wyslalam mu juz 4 smsy...2 apropos masci ktore dostalam, 1 apropos antybiotyku, i 1 apropos osoby podczas radioterapii- tak sie silada ze moja chrzestna ma teraz bo miala wycinanego guza piersi zlosliwego i byla to zagadka czy moge ja odwiedzac, i niby moge, ale co ciekawe ona mimo opini mojego lekarza nie chce bo taierdzi ze to moze mojej ciazy zaszkodzic... No nic, dobrze ze narazie u niej dobrZe rokuje
Co do radioterapii, nie dziwię się Twojej cioci, znajomej tata obecnie niestety jest chory a ona w ciąży, i jemu w szpitalu powiedzieli po radioterapii, że co najmniej 2 tyg. ma się trzymać z dala od niemowląt i kobiet w ciąży. Córka go nie widziała miesiąc bo bał się, że jej zaszkodzi. -
Gosiak a podaj jak możesz przepis na te żeberka ze śliwkami bo brzmi pysznie
Dziewczyny skoro w biedronce taka kiepska jakość tej pościeli i kocyków to możecie polecić jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na allegro od pościeli i prześcieradełek właśnie? -
niki640 wrote:Gosiak a podaj jak możesz przepis na te żeberka ze śliwkami bo brzmi pysznie
Dziewczyny skoro w biedronce taka kiepska jakość tej pościeli i kocyków to możecie polecić jakiegoś sprawdzonego sprzedawce na allegro od pościeli i prześcieradełek właśnie?
http://allegro.pl/2-el-posciel-nadia-100x135-cm-nowe-wzory-i4762167389.html
Osobiscie nie mam od niego pościeli, ale na ovu dziewczyny mialy zamawiać -
Witam się z Wami po krótkiej przerwie !
Dzisiaj wróciliśmy od rodziców z zapasemmam nawet kapustę kiszona prawdziwą ;p mama powiedziała, że sama w domu zrobi i na święta znowu wezmę
W tygodniu będę gotować kapuśniak
Czytałam Was na bieżąco, ale ciężko jest mi się odnieść do wielu wpisów
Angelcia zainspirowałaś mnie tymi kulami i postanowiłam, że też zrobię
na ozdoby mam jeszcze taką inspirację :
Taki makaron podobno jest w lidlu
Słoneczna mnie młody kopie zazwyczaj powyżej pępka a najbardziej pod żebrami właśnie
Mi ostatnio jest niewygodnie jak siedzę i ciężko jest mi dobrać odpowiednią pozycję
AAAA no i dostałam kolejną dostawę ubranek, niektóre nawet nie były w ogóle używane bo dziecko szybko rosło
Moje dziecię będzie mogło brudzić się na potęgę tyle rzeczy dla niego mam ;p
Kombinezonem też juz nie muszę się martwić bo dostałam
Mam też sweterek, który teściowa zrobiła kiedyś na drutach dla swoich malutkich wnuczków - wygląda jak nowyasia888 lubi tę wiadomość
-
angelcia wrote:Maju ja jestem dobrej mysli, sluz taki jak byl, zadnych dolegliwosci.. jak nie przejdzie do jutra czyli do pełnego wypoczynku to dopiero bede interweniowac. W ogole to co u Ciebie? Dawno nie pisalas
To chyba twardnienia, nie skurcze choć reki nie dam sobie uciac.. Mloda jest aktywna jak zawsze.
Kochana tyle skrobiecie,że nie nadążam za wami.Jak mnie łapie skurcz,to jest dośc bolesny i brzuch mi zaraz twardnieje.Trzyma mnie tak z 0,5-1 minute i puszcza.Wogóle to boli mnie jeszcze miednica i mam nieraz bóle jak na okres,które promieniuja do nóg.Ja to mówie,że to ze starości,bo jak rodziłam wczesniej 17 i 15 lat temu,to nic mi nie dolegało a teraz wiek robi swoje.
Byłam ostatnio u ginekologa i powiedział mi,ze nie jest pewien na 100% ale chyba bedzie córka.No i bądz tu mądry,jeden powiedzial,że będzie syn a drugi,że córka.Narazie kupuje uniwersalne rzeczy ale wózek mam czerwony -
A ja też dziś dzień straszny, musiałam sobie popłakać bo mi też chyba brzuch się napinać zaczął od wczoraj. Masakra, jak leżę ok, jak zaczynam chodzić to mi się tak napina i jakby mi dziecko pęcherz w tym momencie ściskało i z trzy razy myślałam, że się posikam.
Wzięłam dziś no-spę po czym się upłakałam, że muszę brać to gówno i nie mogę jak inni śmigać. Oczywiście, wyłąm jak gupol bo ja nie chcę urodzić wcześniaka i bardzo się boję
W czwartek wizyta, leżę cały dzień i odpoczywam, zobaczymy co mi powie.
Jak nie chcę brać jakiś leków rozkurczowych boję się, że mały będzie miał potem problemy
Jak mi cholera smutno to szokWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 18:59
-
Lara 82 wrote:A ja też dziś dzień straszny, musiałam sobie popłakać bo mi też chyba brzuch się napinać zaczął od wczoraj. Masakra, jak leżę ok, jak zaczynam chodzić to mi się tak napina i jakby mi dziecko pęcherz w tym momencie ściskało i z trzy razy myślałam, że się posikam.
Wzięłam dziś no-spę po czym się upłakałam, że muszę brać to gówno i nie mogę jak inni śmigać. Oczywiście, wyłąm jak gupol bo ja nie chcę urodzić wcześniaka i bardzo się boję
W czwartek wizyta, leżę cały dzień i odpoczywam, zobaczymy co mi powie.
Jak nie chcę brać jakiś leków rozkurczowych boję się, że mały będzie miał potem problemy
Jak mi cholera smutno to szokLara 82, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny na ostatniej wizycie u ginekologa kazano mi już udać się do środowiskowej z mojej przychodni zdrowia. Tak więc mam do Was pytanie? Czy któraś już była? jakim celu w ogóle tam idę? Tylko się "zapisać" ? Czy jak to wygląda wie któraś ?
-
nick nieaktualnyBietka moje właśnie obciekają z tego krochmalowego kisielu, fuj
Oby cos z tego wyszlo.
Maja to u mnie bezobjawowo wszystko przychodzi i odchodzi. Mnie z kolei boli chyba spojenie łonowe (zaraziłam się tym chyba od jednej z Was) Nie przesadzaj z tym wiekiem, starsze od Ciebie rodzą i nic im nie jest.. Ta ciąża po prostu Cię nie oszczędza
Kiedy masz następne badanie? Może w końcu się dowiesz!
Lara nie stresuj się! Ja w 1 trymestrze z głupoty wzięłam ibuprom i do dziś pluje sobie w brode, nospa jest niekiedy wręcz zalecana.. Bedzie dobrzeBietka lubi tę wiadomość
-
Mama mojego męża dowiedziała się dopiero w 5 miesiącu, że jest w ciąży.
Nie wiem jak to możliwe ale ok
I piła codziennie piwo, tabletki brała, bo po prostu nie wiedziała że jest w ciąży
Męża mam całego i zdrowego nic mu nie jest
Przepraszam Was dziewczyny ale nie przesadzajcie..
Przejmowanie się jedną tabletkę płakanie z tego powodu jest dla mnie całkowicie bez sensu. Wręcz uważam, ze ten stres związany z tym, że coś zrobiłyście nie tak jest o wiele bardziej gorszy niż samo to zrobienie czegoś nie takangelcia, Lara 82, asia888 lubią tę wiadomość
-
U mnie po wizycie wszystko dobrze. Natalia waży 1270 g
Wszystko jest prawidłowo. Bardzo się cieszę.
Będę Was nadrabiać za jakieś dwie godzinki, teraz czeka mnie seans serialowymegg, kafabi, przedszkolanka:), Lara 82, słoneczna 85, justta, juska19, Gosiak, Penelope, MistrzyniWKochamCieMisiu, Fedra, Bietka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie sie wydaje, ze papieros czy tabletka tak nie zaważy na losie dziecka. Kiedyś się paliło, przyjmowało leki. Może to wina tego, że chcemy być coraz bardziej eko i lekarze czuja sie zobowiazani do tego, zeby to propagowac?
Moze i fajnie byc eko, ale... Przeciez zazwyczaj i tak kazdy z Nas korzysta z samochodu, ktory emituje spaliny - malo kto bedac EKO przerzuca sie na całoroczne przeprawy z rowerem, albo nagle kupuje samochody na prąd... Eko człowiek przecież też używa srodkow czystosci i ciezko mi uwierzyc, ze ich nie kupuje, bo woli uzyc wody z octem? No okej moze raz na czas, bo babciny sposob to super sposob, ale nie bedzie myl co drugi dzien w ten sposob lazienki czy czego kolwiek.
Eko zycie kosztuje duzo, chociazby Gosiak o tym mowila, bo przeciez taka zywnosc nie jest tania, tak samo pieluchy eko czy też inne.
Wiadomo wystarczy robic male rzeczy, a juz idziemy ku dobremu, ale przeciez baterie w pilocie chyba tez nie sa super eko? A z pilota korzysta każdy z Nas
Nie ukrywajac ja nie zwracam uwagi na to czy kupuje cos ekologicznego czy nie. Nie jest dla mnie dramatem kupic jednorazowke w biedronce, ani nie jest dla mnie trauma wyrzucic butelki do okreslonego smietnika, bo i tak ide przeciez na smietnik.
Januszkowa dobrze, ze u Ciebie i Nati wszystko okejPatrycjaP, Lara 82, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
Gosiak, zaraz się ogarnę to pokażę. Chusta już wypróbowana. Dzieckiem był Pan wilk z Ikei
z tym, że brzuch przeszkadza w dobrym zawiązaniu. Tzn dziecko-pan wilk było nad brzuchem, więc trochę odbiegało od rzeczywistości, ale wiązać umiem. Teraz tylko będę doskonaliła ten warsztat
Januszkowa super, że z Natalią wszystko dobrze :)Rośnijcie
Angelcia masz rację, że bycie EKO kosztuje, mnie na przykład nie stać na bycie EKO.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 20:05
Gosiak, Januszkowa lubią tę wiadomość
Pola
Hania