Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelcia nie martw się mam to samo ale nigdy nie cofnęłabym czasu.. Czasami zazdroszczę znajomym jak pisza że jadą na impreze dykoteke czy gdzieś tam mam ochotę też pojechać ale z brzusiem nie wypada pokazywać się w takich miejscach... Martwię się czy dam rade wychować że to przecież już na zawsze. Ale po chwili mi przechodzi i kurdee jestem mega szczęśliwa bo mam kogo kochać miłością bezwarunkową
Gosiak, angelcia, megg lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosiak też mi się tak wydaje, tylko u mnie na tyle jest ciężko, że ja od dawna "mam problemy ze sobą" - dziwnie to brzmi, ale gównie chodzi o nie akceptacje zmian zachodzących w moim ciele. Myślę, że stąd się właśnie to wzięło, bo właśnie z powodu ciąży te zmiany zachodzą.
Teraz dopiero zaczęłam "kumać", że macierzyństwo to nie sielanka tylko pot, wylane łzy, nieprzespane noce, ciągłe zamartwianie i pogoń za szczęściem i dobrem dziecka. Nie jest tak jak niektórzy mówią, że dziecko tylko je, śpi, robi kupy i śmieszne minki.
Już nie wspomnę o odpowiedzialności, która będzie na nas ciążyć (w sumie to już tak jest) i musimy podejmować decyzje za ten bezbronny organizm, który w Nas żyje. Musimy analizować, wybierać wszystko co dobre, a niekiedy pozostanie wybrac nam jedynie "mniejsze zło".
Ja nie mam z kim rozmawiać na takie tematy, moja rodzina jest jakaś "nie tego" do rozmów, z resztą co ja im powiem? Słuchajcie, ale chyba mi się odechciało! Może dlatego, że zgrubłam? No szanujmy sięJa wiem, że będzie mnie krępowało śpiewanie dziecku, karmienie go cyckiem, bo wszyscy patrzą... Ja kuźwa jestem może twarda na co dzień, nie dam sobie, będę dzielna, będę walczyć do upadłego, ale ogarnia mnie wstyd.. Nie wstyd przed dzieckiem, a przed pokazaniem cycków, ujawnianiem moich myśli i innych.
Kuźwa ja to z moimi wywodami powinnam iść do jakiegoś super, hiper specjalisty, bo normalny człowiek to chyba tego tak nie znosi...
I dupa, już się wkurzyłam, już mam zjechany cały dzień -
ANgelcia wyluzuj:)
mnie drobne rzeczy wkurzaja- bo ten sernik z polewa krowkowa chodzil za mna dlugo i robie duza blache i chcialam pol zrobic z pianka tiramisu i pol krowkowego:)
no i wyslalam meza po mase krowkowa
kupil;) ale czekoladowa krowkowa:)
no nic, juz jak bedzie:)
chcialam toffi:) ale nie plakalam:) a roznie to bywa:D -
A ja w życiu nie mam zamiaru karmić cyckiem jak wszyscy patrzą. Będę to robić w intymnym miejscu, wychodzić do drugiego pokoju itp.
A dodatkowo kupuję sobie coś takiego:
http://allegro.pl/szal-komin-do-dyskretnego-karmienia-piersia-krakow-i4812575755.htmlPatrycja20, Atakasobiejedna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angelcia wrote:Dzieki dziewczyny, ja to mam kryzys każdego miesiąca chyba!
Rudasek nie ma tej paczki, na trackingu jest napisane, że jest dopiero w Szczecinie.
a Ty poważnie nie wiesz co to?
nic nie zamawiałaś ???
ale jaja
Gosiak ja tez mam juz taki komin, bardzo szeroki na 70cmi tym mam zamiar otulać Małego i karmić
-
Angelcia bedzie dobrze. Moze do psychologa sobie pochodź? Ja jak mam takie gorsze nastawienie to ide, i bardzo sobie chwale.
Ja tez widziałam te kominy do karmieniai tez nabede chyba.
Wstawiłam pierwsza pralke z ubrankamijestem mega podekscytowana.
Gosiak, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
Ja zjadłam jajeczniczkę i zaraz idę spać
Na obiad nie mam pomysłu, więc zjem krupnik Babci Zosi i może kilka pierogów.
A o 18:00 spotykam się z koleżanką na mieście. Potem o 23:30 odbieramy znajomych z lotniska.
Z obowiązków to zmywarkę wstawięNic więcej
Patrycja20 lubi tę wiadomość
-
A ja jeszcze nic nie zrobiłam! Szwendam się tylko z kąta w kąt, z mamą pogadałam.
edit: posprzątałam łazienkę, wytarłam kurze i zrobiłam rozeznanie w kosmetykach. Wyszło mi że mam po zapasowe 2 opakowania balsamu Palmersa i kremu skoncentrowanego do biustu i brzucha! I jeszcze preparat przeciw rozstępom Colistar. A ja nadal mam po połowie każdego PalmersaOMG, gdzie ja głowę miałam jak to kupowałam
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Gosia masz dzis zacny plan. Ja zaraz bede wieszac ubranka mojego misia
potem skoncze sprzatac kuchnie, w miedzy czasie pewnie poleze chwile na kanapie, potem zjem super zdrową zupke chińską bo juz mam dlugo na nia ochote. A po poludniu mam spotkanie klasowe w Gdańsku, potem pewnie bede zalegac na kanapie i akurat wroci moj przedslubny
Gosiak lubi tę wiadomość
-
a mnie nabrało na gorący kubek : szparagową
i to najgorsze co mogło być..ja pierdziule co za syf, wąchać sie tego nie da nie mowiąc o jedzeniu....wylałam do zlewuSue lubi tę wiadomość
-
Gosiak - dobrych snów!
Ja jeszcze odkurzę i surówkę zrobię. Bo dziś na obiad pieczony w foli dorsz z mozarellą i ryż i surówka. Potem zabieram się za pisanie. Chciałabym wysłać promotorce chociaż 1 rozdział wysłać po weekendzie. Zobaczymy czy mi się uda.