Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Słoneczna, nie martw się, wszystko będzie dobrze. Najważniejsza jest szybka reakcja!!! Poza tym 30 tydzień to już naprawdę bardzo rozwinięty maluch. I weź pod uwagę, że na razie to tylko skrócona szyjka i na pewno nic więcej się nie wydarzy!!! Założą Ci pessar, Maciuś zostanie przygotowany jakby miał wyjść trochę wcześniej.
Mam koleżankę, która w 33 tc dostała skurczy porodowych, też dostała sterydy na rozwój płucek, 3 tygodnie dostawała kroplówki rozkurczowe w szpitalu i wiesz jak się skończyło? Miała indukcję porodu w 41+2 dni.
Trzymam kciuki, ale na pewno będzie ok.
Sue, Fedra, Lara 82 lubią tę wiadomość
Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm
-
Sue wrote:Asiu
Mój ukochany dziadek w niedzielę skończył 80 lat i własnie na jego cześć była wyprawiona cała impreza rodzinna. Dziadek był wzruszony i powiedział mi, że bardzo chce dożyć narodzin prawnuczka i zatańczyć na moim weselu.
Nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz teraz, ale wiem co ja bym czuła, gdybym była w Twojej sytuacji.
Strasznie mi przykro i tulę Cię na odległość.
Mój nie doczekał 80 ;( miał 79 lat
-
Asia, ja też nie mam pomysłu na imię dla swojego Zdziebąda, imię dla dziewczynki miałam już pewniaka od około 10 tygodnia, dla chłopca nie mam. I rzeczywiście tak jest ze te dziewczęce niektóre są śliczne a dla chłopca trudno ehhhasia888 wrote:Laureczka dla nas tez byl duzy problem znalezc imie dla syna, a dla corki mielismy od poczatku wybrane
Wedlug mnie jest wiecej ladnych imion dla dziewczynek niz dla chlopcow, bardzo ciezko cos wybrac
asia888 lubi tę wiadomość
-
Gosiak, więc ja sprawdziłam tą wiarygodność kilka miesięcy temu po tym gdy właśnie gdzieś w jakimś komentarzu przeczytałam i ma się ona do rzeczywistości jak większość reklam do produktów, czyli mija się z prawdą
Moja przyjaciółka polecała mi tą książkę, i w sumie tylko tą. Mówi że zarówno Ona jak i Jej mąż dużo z niej skorzystali. Mają dwoje dzieci, trzecie w drodze, i jak jestem u Nich to bardzo mi się podoba jak wychowują swoje dzieci, naprawdę przyjemnie popatrzeć
Więc, przykład ich dzieci też mi podpowiada że może warto przeczytać książkę, a nóż ....
Gosiak wrote:Ja też nie mogę przebrnąć jakoś przez "Język niemowląt" - a niedawno się dowiedziałam, że autorka tej książki porzuciła dwójkę swoich dzieci, ale nie sprawdzałam wiarygodności tej informacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 23:12
-
Asiu bardzo mi przykro z powidu dziadka
Znam Twoj bol bo moj ukochany dziadek odszedl pare lat temu i to jeszcze o 5 rano w piatek 13 go
i tez rak niestety przezutowy straszna choroba i ciezka do wali, a meka czlowieka w jej trakcie, tyle lat a ciagle medycyna nie do konca sobie z tym radzi pamietaj na pogrzeb dziadka mozesz isc, ale nie podchodz do trumny... Moze to zabobon nie wiem, ale mowia ze zmarla osoba wydziela cos co dla przyszlej mamy nie jest bezpieczne...
Sloneczna, bedzie dobrze, jak widzisz inne dziewczyny tez by wolaly pessar miec, lepsza infekcja z pessarem niz brak pessara i brak i infekcji :)a globulki zawsze wyplywaja:) macmiror bralam i jest ok
Dzieki dziewczyny za doradzenie, kupie rozek 1 ze wzgledu na meza on tak bardzo sie boi dzieciaczka ze szok wiec wszelkie ulatwienia dla niego mile widziane jak zapytalam o termometr do wanienki czy chce bo mozna lokciem sprawdzac to tez woli dobry termometr bo mowi ze ma gruba skore i nie wyczuje wiec musze duzo jego brac pod uwage i jego niezgrabne lapki a do tego on ze wzgledu na kontrakt omija wiekszosc zajec ze szkoly rodzenia wiec tez mu smutno , moZe chociaz jakies uda mu sie odrobic jak wroci np kapiel :p
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty ja mam usg 3 trym dopiero 17 go bo sie za pozno obudzilam z zapisem i juz miejsca zaklepane u mojego doktorka u ktorego mialam poprzednie 2 :p
Fedra, Sue lubią tę wiadomość
-
Moje kondolencje strasznie mi przykro [*]
Asiaa1201 wrote:Dziewczynki u Was widzę że smutno, u mnie też ;( dziś odszedł mój ukochany dziadek ;( przegrał walke z rakiem ;( jestem roztrzesiona spuchnieta od płaczu ;(
Sloneczna, Patrycja trzymam kciuki ;**17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Asiaa bardzo mi przykro. Kondolencje dla Ciebie i Twojej rodziny.
Sue przeuroczo wygladasz!
Dziewczyny czy Wy tez macie problemy z pamiecia? Bo ja myslalam, ze skonczyly mi sie wraz z II trymestrem. Ale nie! Dzisiaj odwalilam kolejny numer. Po pracy musialam zrobic zakupy spozywcze. Jak je robilam to w tzw. miedzyczasie zupelnie sie sciemnilo. Wyszlam z tym pelnym, ciezkim wozkiem i nie moge znalezc samochodu! Gdzie ja do licha zaparkowalam?! Krecilam sie po tym parkingu w kolko, pchajac ten wozek, ciezko mi bylo jak cholera, snieg akurat zaczynal padac i sie rozkrecal, a ja jak ta 90-latka z demencja... Juz lzy w oczach mialam, bo ciemno, samochod czarny i wszystko wyglada identycznie ;-P Odnalezienie go zajelo mi pewnie ok 7 minut!
W supermarkecie przekonalam sie rowniez, ze zachcianki tez sie jeszcze nie skonczyly. Owoce, owoce, owoce i... sledz w smietanie! Jablka, pomarancze, banany, maliny i sledz! Jak wrocilam do domu, to pol sloiczka wciagnelam na raz!
Sue, Aagnieszkaa, asia888, Angélique89 lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja nie dość ze mam problemy z pamięcią to i z koncentracja...
Wszystko leci mi z rak, ostatnio o mało co zamiast kawy znalazłabym woda cukiernice, brudny garnek zamiast do zmywarki schowałem do lodówki i jeszcze kilka kwiatków...
A i nie wspomnę ze stanęłam raz na środku sklepu i zastanawiałam się co ja tam robię...
Co do składu kosmetyków nigdy nie czytałam jeśli mi coś nie pasowało po min 3 użyciach dawałam je mojej mamie której nic nie straszne
Dobra czas na spanie bo znowu będę spać do 12
Spokojnych snów....
Laurka, Sue lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Hej, oczywiście obudziłam się o najglupszej godzinie, o 4.20 i musiałam iść siku. Teraz jestem głodna, a muszę czekać żeby po 7 zebrać mocz i iść do laboratorium...
O, właśnie doczytałam na belly ze mi zostalo 60 dni do porodu, ups
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 05:36
megg, Sue, asia888, Fedra lubią tę wiadomość
Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
Starania o nr 2: 3 x cb
-
Dzień dobry!
Wyprawiłam męża do pracy
Zrobiłam sobie kanapki z białym serem i pomidorem na 2 śniadanie. Wstawiłam zmywarkę, ogarnęłam kuchnię i idę się znów położyć
Właśnie zastanawiam się nad tą herbatką na dobry poród. Bo tą z liści malin będę pić, i chyba siemię lniane będę zjadać, albo wiesiołka.
Idę sobie posłuchać muzyki z Brzuszkowym, może uda się jeszcze zdrzemnąć mi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 06:41
Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się skoro świt, tak na prawde nie śpię już od 5, ale musiałam jeszcze pozwiedzać internety!
Jeszcze 69 dni do planowanego porodu, a 48 do donoszonej!
Asiu składam kondolencje, bądź dzielna! Dziadek na pewno będzie miał Ciebie i swojego pra wnuczka w opiece!
Mój miał raka płuc, bardzo się męczył.. Zawsze był "kawał chłopa" z niego, a pod koniec ważył ok 40-45kg Mój biedny i kochany Dziadziuś
Sue wyglądasz olśniewająco Ja po świętach rozkładam łóżeczko no i jak kupię to komodę i szafę również
Dziewczyny, pamiętacie o masażu krocza?
Fedra lubi tę wiadomość
-
A ja czekam u ginka juz. U nas 58 dni do porodu a 37 dni do donoszonej. O Jezusie jak ten czas leci niedawno 100 dni kazda z nas świętowała!!!
Ja masażu krocza nie mogę wykonywać przez szyjkę!!! No trudno nic nie zrobię.
Gosiak, angelcia, Sue, Aagnieszkaa, Fedra lubią tę wiadomość
-
Ja smaruję krocze olejem kokosowym regularnie a sam masaż słyszałam to coś bardzo bolesnego i nawet nie za bardzo wiem jak się go wykonuje - nie wiem czy będę robić...angelcia wrote:Dziewczyny, pamiętacie o masażu krocza?
Dzień Dobry
angelcia, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCath czekam na wieści od Ciebie!!
Gosiak co do masażu ma wyglądać on mniej więcej tak:
-masowanie na głębokości ok 2cm między godziną 3 a 9 czyli takie łuki,
-napieranie na odbyt palcem, aż zaczyna pobolewać, szczypać - jak przestanie to robić dalej.
I takie coś wykonujemy przez 5-10min dziennie najlepiej w pozycji kucznej, siedząc po turecku, ewentualnie przy pomocy partnera.
Przy czym ja sama też nie jestem w stanie wykonywać tych ćwiczeń (próbowałam 3-4 razy) i zaczyna się po tym u mnie napinanie brzucha. Także.. mission failed.
