Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sie też nigdy nie upomnialam, ale teraz mi juz po prostu coraz ciężej, kręgosłup boli. Ludzie tego nie rozumieją i jeszcze te teksty, że ciąża to nie choroba! Masakra.
Ja na szczescie nie muszę czekać w kolejce do lekarza, bo przychodzę na umówiona godzinę i tyle, a do pobrania krwi nigdy nie ma kolejek, ale jakbym chodziła do zwykłej przychodni, to na pewno wchodzilabym przed kolejka- te poczekalnie to siedlisko zarazków, bakterii i innych paskudztw, mnie to nie grozi, ale mojemu dziecku juz tak! Wiec pchajcie sie dziewczyny, bo to nawet nie zawsze o nas chodzi, tylko o nasze dzieci:)
Mnie z własnej woli nikt nie przepuścił, jeszcze czesto ludzie sie pchają przede mnie! I próbują za mna na przykład przechodzić, w autobusach albo kolejkach, raz babie powiedziałam, zeby sie na mnie nie pchała, bo ja brzucha nie wciagne przecież.
-
Angelcia nawet mogą do 500g tygodniowo przybierać
taki jest przedział od 200g do 500g niby 
Co do pierwszeństwa niestety wszyscy udają dosłownie ze nie widza i odwracają wzrok. Ja mialam jedna sytuacje w kolejce przy kasie w kauflandzie. Za mną byl młody chłopak z dziewczyna i ja rzeczywiście dużo napakowalam sobie i wyszlo chyba trzy siatki!! I ten chłopak ze mi pomoże a ta jego dziewczyna na niego z ryjem ze jak tyle napakowalam to sama mam to dźwigać i ze po co sie wychyla a on jej odpowiedział ze jak ona bedzie w ciąży w takim razie to jej nie pomoże tachać siat i laska sie zamknela. Nawet nie wiecie w jakim bylam szoku bo chłopak moze mial 18 lat!!!
Sue, megg, Fedra, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Dlatego dziewczyny, przed nami wazne zadanie- wiemy już, na jakich ludzi musimy wychować nasze dzieci!
Moj syn bedzie miał dobry przykład w domu, bo P jest gentlemanem, zawsze przepuszcza w drzwiach każda kobiete, otwiera drzwi, ustępuje miejsca i inne- niby małe rzeczy, ale wielu facetów teraz to takie buraki, że szybciej by rozdepnął niż przepuścił.
cath, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCath to Konstancja chyba sobie do serduszka wzięła to przybieranie
Ona jest chyba największa na forum prawda?
Tak jakoś mi się wydaje, ale wiadomo.. może zwolnić tempo. Ciałka u noworodka nigdy za dużo, lepiej żeby była pucusiem niż walczyć o każdy gram, aby przybrała!
cath lubi tę wiadomość
-
Oj chyba takangelcia wrote:Cath to Konstancja chyba sobie do serduszka wzięła to przybieranie
Ona jest chyba największa na forum prawda?
Tak jakoś mi się wydaje, ale wiadomo.. może zwolnić tempo. Ciałka u noworodka nigdy za dużo, lepiej żeby była pucusiem niż walczyć o każdy gram, aby przybrała!
a jeszcze niedawno byla jedna z najmniejszych
wiec dziewczyny nie stresujcie sie waga jesli przybierają prawidłowo na wadze to cieszcie sie i nie patrzcie na wagi innych maluszkow bo każdy jest indywidualny
mi powiedzieli w szpitalu ze jesli dziecko rośnie od 200g do 500g na tydzień to jest wszystko ok 
Uwierz mi bylam w takim szoku ze nie wiedziałam co powiedziec. Gdy zaniósł mi torby do samochodu podziekowalam i przeprosilam za klopot a on ze to żaden klopot zaniesc kobiecie w ciąży siatki fo samochodu na parkinguprzedszkolanka:) wrote:Cath ja bym mu czekolade dała, chociaż pewnie w takim szoku bym była
dobrze gówniarze powiedział, przemądrzała się znalazła..
taką postawę sie chwali. Ja Konstancje bede uczyć zr jak widzi kobietę w ciąży niech przepuści w sklepie, na poczcie czy w urzędach. Nic sie nie stanie jak jedna osobe wpusci a te 10 minut nie zbawi
przedszkolanka:), angelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyto że cięzarne maja prawo pierwszeństwa wszędzie zapisane jest w ustawie. I baba w kasie czy okienku nie może nie obsłuzyc w pierwszej kolejności ciężarnej. Ja teraz mam zamiar to wykorzystywac. I będę sie wpychac w kolejki. Staruchy zawsze sie wpychają bo one tylko na skundke lub tylko o cos zapytac....
teraz w tym wieku ciazy nie ma co czekac aż ludzie sami pomyslą, że należy ustąpić. Poz atym długie stanie nie jest juz zdrowe
cath, megg lubią tę wiadomość
-
Wpadlam przekazac ze z synkiem wszystko ok 1540gram
Ja wracam do lozka bo dalej brzuch boli a w aucue skurczu dostalam. Boje sie co sie dzieje i jak nie minie jutro dzwonie do swojego lekarza
cath, słoneczna 85, Patrycja20, Lara 82, kasia_1988, Asiaa1201, Penelope, Fedra lubią tę wiadomość
-
bella84 wrote:Lara Jak to liczysz ze maly do porody bedzie mial ok 3400? Jakis standard jest ile tygodniowo bedzie przybierac?

Angelcia wywal gnoja jak tu wszystkie pisza
bedziesz zdrowsza
a i szybciej wtedy bedziesz miala szanse poznac kogos wartego Ciebie 
Bella ja tego nie liczyłam, na tych prenatalnych badaniach pani mi na usg taki wykres pokazała ile będzie ważyć, ale to oczywiście są komputerowe szacunki i trzeba to trochę z przymrużeniem oka traktować.
-
Su znam te spojrzenia:) ja zawsze uderzam w ciazy teraz do kasy z poerwszenstwem ale oczywiscie czesto ludzie odwroca sie i udaja ze nie widza, zarza sie wyjatki... A ostatnio w auchan byly 2 kasy pierwszenstwa nieczynne, a w zwyklych kolejki makabryczne... Pleci mi do dupy wlazily i taka sytuacja byla ze gosciu 2 osoby przede mna powiedzial bym poszla na przod ( przed x innych osob) i sie wypakowala bo mam pierwsze stwo a te kasy dla mnie nieczynne... Ludzie przed mtorych mialam wejsc odwrocili sie sponrzeli i dalej wypakowywali szybciej wrecz swoje klamkty bym tylko chyba nie zdarzyla podejsc... Wiec powiedzialam wprost ze juz panstwo sie tam wypakowuja wiec nie bede sie wpychac a oni slyszac to zero reakcji tylko olewka.. Poszlam sobie na fotel w kasie obok usiasc bo niestety plecy dawaly mi czadu i nie moglam wystac... I co... Ci ludzie widzac to dalej mnie nie wpuscili tylko odwracali sie i patrzyli ze co ja wyprawiam ... Dopiero jak doszlo do tego goscia to mi sam wzial wozek moj przed swoj i zapytal czy mi ponic wypakowac... Wiec strasznie grzecznie i mo z jego strony... Czasem sie taka perelka trafi... Ale na 10 osob chyba 1 taka.... Wiec niestety... A te starsze kobiety to masakra zreszta byla tu na poczatku kiedys dyskusja o tym jak jedna dziewczyna nie pamietam ktora z Was jechala autobusem, goraco na dworzu i chciala usiasc a na siedzeniu siedzial synek a obok mamusia.. I gdy zapytala czy by ja puscil to mamusia zapytala synka a synek jako ze nie chcial to mamusia zamiast wziasc go to poprostu olala sprawe a dziewczyna potem zemdlala z oslabienia... Taka sytuacja... Wiec niestety chyba jednak malo dalej ludzi ktorzy maja serce i sumienie i nie mysla tylko o wlasnej dupie...
-
Ja też podeszłam do tej kasy niedawno w IKEA dla uprzywilejowanych, jest wyraźnie napisane żeby podejść i zapytać, więc tak zrobiłam, a że pani kasjerka była w trakcie kasowania dużej ilości towaru innej klientki stwierdziłam, że nie będę jej przeszkadzać i chwile poczekam z pytaniem, kobieta za mną zaczęła przebierać nogami i pyta mnie - "wykłada pani ten towar czy nie?" A ja, że muszę zapytać najpierw. Oj jakbyście widziały jakiego miała nerwa. Zaczęła wykładać swoje rzeczy po czym kasjerka kazała jej to zdjąć
Ależ miałam satysfakcje 
W Kościele dwa tygodnie temu musiałam stać całą msze, wszystkie pobożnisie musiały siedzieć. Miałam łzy w oczach ze złości.
Laurka lubi tę wiadomość
-
Jejku a ja spania nie mam! Z biblioteki wróciłam o 17, dobrze, że mąż po mnie przyjechał. Ale za to niemal skończyłam część teoretyczną

Potem zjadłam obiad i opadłam z sił. Próbowałam wcześniej zasnąć, ale nic z tego:/ Jeszcze mi się reumatyzm w kolanach odezwał i brzuch swędzi:/
I tak się szwendam po domu, a kot za mną
Naszykowałam sobie rzeczy Brzuszkowego do prasowania, ale najpierw was nadrabiam 
Gratuluję wszystkich dzisiejszych wizyt! Rosną te dzieciaczki nasze, aż miło
Angelcia - do twojego męża brak mi słów! A dla ciebie medal! Ja bym nie dała rady.
Co do przepuszczania w kolejce to szkoda gadać. Mnie ostatnio w sklepie wcisnęła się jakaś babka, bo zapomniała kupić cukierków miętowych! A jak na nią spojrzałam z politowaniem i oparłam się o ladę, to jeszcze do kasjerki mówi, żeby się pośpieszyła, bo tu pani z sił opadła, a ja jej na to, że opadłam, bo jestem w ciąży! Ale nie powiem, żeby się przejęła! Ja tam nie oczekuję, że mnie przepuszczą, ale wciskania się tolerować nie będę!
Laurka lubi tę wiadomość
-
Ok, warsztaty były niby o TENSie, ale babka mówiła o wielu różnych niefarmakologicznych metodach uśmierzania bólu.
Przed wszystkim na początku podłączyła wszystkim laskom elektrody - pokazywała, w które miejsca należy je przyczepić i którymi guzikami steruje się i włącza inny tryb między skurczami, inny na sam skurcz. I dodatkowo na różne fazy porodu. Te na skurcze blokują receptory bólowe, a te między mają za zadanie wytworzenie endorfin.
Potem prosiła, żebyśmy wstały i pokazywała różne ćwiczenia, podnoszenie nóg jak najwyżej - w celu skierowania dziecka ku dołowi i naprowadzenia go do wyjścia. Potem kręcenie biodrami podczas skurczów i jak osoba towarzysząca może masować biodra właśnie - dość dużo trzeba mieć siły i jednak się znać. Potem pokazywała jak się poruszać na piłce - wcale skakanie nie jest wskazane zawsze - tylko jak dziecko jest jeszcze wysoko. Potem delikatne ruchy w przód i w tył...i najlepiej poprosić nie o piłkę a o bałwanka - jest stabilniejszy.
Mówiła o imersjach wodnych i żeby czasem nie brać ich w pierwszej fazie jak rozwarcie jest na 4 palce albo mniej, bo to tylko opóźni poród o jakieś 1,5-2h a większość położnych właśnie w pierwszej fazie porodu nakłania, a później już nie chcą. I jak się w tej pierwszej fazie porodu będzie miało imersję wodną, to jest duże prawdopodobieństwo, że poród tak opóźni, że dadzą oksytocynę.
Mówiła, że jak zacznie się coś dziać wieczorem albo w nocy to wtedy można sobie wziąć nawet godzinną kąpiel i pójść jeszcze spać, żeby opóźnić akcję i nie trafić do szpitala na noc. Bo zwykle wtedy całą noc się męczymy.
Pokazywała w jakiej pozycji robić imersję pod prysznicem.
Było też o masażu i o oddechu - mówiła, że wszystko czego się nauczyłyśmy na szkole rodzenia można zapomnieć, bo i tak skurcz będzie sterował naszym oddychaniem i nigdy się nie uda oddychać w takim rytmie jak uczą na SR.
No i że tego TENSa można po porodzie zamocować na uda i działa przeciwbólowo na ból krocza.
Ani słowem nie wspomniała, że jest doulą, nie robiła sobie żadnej reklamy, tylko mówiła, że sama urodziła 3 dzieci. Babeczka ma może z 35 lat, jest lekarzem - fizjoterapeutą, pracowała kilka lat na klinicznej.
Mówiła, że jeśli któraś chce urodzić do wody całkowicie, to tylko w Pucku tak można.
No i potem zostałam po zajęciach i mówię, że to ja się z nią kontaktowałam i że bym chciała, żeby była ze mną przy porodzie. Kurcze, wiem, że choćbym nawet miała inne przekonania niż mam (a mam takie, że nie chcę mojego M. przy całej akcji), to on by mi 1/10 tego co ona nie pomógł - w sensie, że ona dokładnie wie co gdzie jak dotknąć, do jakiego ruchu mnie zmobilizować, gdzie nacisnąć kiedy mi pozwolić wejść do wody itp... Zdejmie mi elektrody na czas kąpieli, potem mi je odpowiednio założy.
Spotykamy się w połowie stycznia na spotkanie, na którym ustalimy mój plan porodu, ona wyjeżdża 6 lutego na kilka dni z synem, bo są ferie, ale powiedziała, że jeśli chcę, może mi tymi elektrodami przyłożonymi w odpowiednie miejsca wywołać poród szybciej. Ale oczywiście nie musimy. Ona ma koleżankę, która w razie jej nieobecności może mi towarzyszyć a ma takie same zdolności i kwalifikacje.
Mówiła, żeby pić herbatę z malin, brać wiesiołka, siemię lniane a krocze smarować olejkiem migdałowym (śmiała się, żeby czasem nie takim do ciasta aromatem:P - a kokosowy traktować jako balsam do ciała, ale do krocza najlepszy migdałowy ponoć.
Po porodzie przyjdzie raz do domu i zajmie się moim brzuchem i kroczem i pomoże jeśli będzie bolało.
Podsumowując - mówiła, że w porodzie chodzi o to, żeby jak najbardziej się rozluźnić, bo wtedy dziecko ma dużo, dużo łatwiej i ona jest po to właśnie.
Ponoć przy rozwarciu siedem chce się straszliwie spać i niektóre panie zasypiają na 3-4 minuty (czas między skórczami) potem się budzą na 40 sekund skurczu i dalej zasypiają i to może trwać nawet 1,5h.
Potem przy rozwarciu 8 jest fala złości i wtedy najczęściej wyzywa się męża. A przy dziewiątce chce się spakować i iść do domu, bo tak się ma dość. I że położne często, gęsto nie dają spać.
Januszkowa, Aagnieszkaa, MistrzyniWKochamCieMisiu, Sue, Bietka, Patrycja20, NASTA, Lara 82, Fedra lubią tę wiadomość




















