X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • juska19 Autorytet
    Postów: 853 1015

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelcia
    dwie pielegniarki z nami rozmawialy ze za malo przybiera nibym mam ta cukrzyce wiec od tego ze cukier mi skacze i to moze byc powod pewnie dostane jeszcze na duzy skan wtedy sprawdza czy prawidlowo sie rozwija Adas w ciagu miesiaca 300gram przybral wiec malo kobietki wypytywaly ile poprzednie dzieci wazyly na razie musze czekac spokojnie i sie nie stresowac insuline znowu mi zwiekszyli bo jest nie tak :/

    relge6yd0kju1g7d.png
  • PatrycjaP Autorytet
    Postów: 296 296

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nie Sue na pewno nie chodzi o to. Ja go prosiłam już żeby olał ten remont, że przetrwamy jakoś rok w takim nie zrobionym mieszkaniu, a potem je zamienimy. No ale on się uparł na remont, a teraz już nie ma odwrotu, bo wszystko pozdzierane, pościagane i same mury tam są..

    Jejku tak bardzo go kochałam, sama sobie zazdrościłam takiego faceta, a teraz chce mi się płakać jak patrzę jaki dla mnie jest.
    Wczoraj już byłam wyjątkowo poddenerwowała, ponieważ on cały czas twierdził, ze do 2 tygodni wyrobi z wszystkim. Wczoraj mnie jego tata zapytał czy mój mi obiecywał, że za dwa tygodnie skończy ? Ja mu na to, że tak. A jego tata - że prędzej mu kaktus na ręce wyrośnie..co mnie wyprowadziło z równowagi. Powiedział, że miesiąc co najmniej mojemu mężowi to zajmie..
    No i płakałam cały dzień jak głupia. A mój mąż mi powiedział coś czego szybko nie zapomnę:
    "Jakbyś nie była w ciąży to bym Ci tak jebnął, żebyś się ciompą (katarem- to tak po śląsku) udusiła"

    Do teraz te słowa do mnie nie dochodzą. Dodatkowo starsznie źle się czuję w tym domu, przy jego rodzicach jak on mnie traktuje w taki sposób - mam ochotę stąd uciec.
    Na miesiąc czasu, bez kaucji nikt mi mieszkania nie wynajmie. Jedynym ratunkiem jest znajoma, której mama mieszka za granicą i mieszkanie stoi puste ale ona je co miesiąc opłaca. Jakbym się z nią dogadała i zapłaciła jej pieniążki za wynajem na pół miesiąca/ miesiąc to by było super. Przynajmniej bym psychicznie odpoczeła.

    Maja<3 http://www.iv.pl/images/89232029326301542917_thumb.jpg 3jgxyx8d3zgfl70x.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia i Patrycja strasznie Wam współczuję. Nie wiem co tym facetom tak odbiło. Mój T też się zmienił przez ciąże ale zdecydowanie na plus. Jest pomocny, kochany, lepiej się dogadujemy. Kochamy się bardzo. Życzę Wam aby wszystko się poukladalo. Mistrzyni czy ty czasem nie masz za tydzień cesarski :D?

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juska to na bank jest przez cukrzycę,ale głowa do góry kochana. Ja cukrzycy nie mam,a przez to,ze Olafek jest mniejszy to mi przesunęli termin na 28 lutego.
    Z resztą Adaś kolosem nie musi być,Teraz norma dla noworodkow waha się pomiędzy 2500 a 4000g.
    Mojego męża siostra urodziła w 35 tyg i Mała ważyła 1780g,ale tak to szybko nadrobila ze w szoku byliśmy

    juska19 lubi tę wiadomość

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny- Angelciu i Patrycjo- bardzo Wam współczuję. Każda kobieta w ciąży powinna być dobrze traktowana, ja- z punktu widzenia kobiety doskonale to rozumiem, z moją siostrą obchodziłam się jak z jajkiem gdy była w ciąży, a teraz sama będąc w ciąży jeszcze bardziej jestem wyczulona na tym punkcie i wiem, że zawsze będę miała wielki szacunek do ciężarnych, jeśli chodzi o to jak się do nich zwracać, zachowywać wobec nich. Wydaje mi się, że niektórzy mężczyźni nigdy tego nie zrozumieją.

    Sue, Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny brakuje mi sił!
    Bylam na wizycie u endokrynolog i tsh i ft4 wzorowe. Ale mam strasznie duza anemie!!!!! Zawsze mialam poniżej normy te wyniki ale teraz naprawdę tragedia! Chciala mi dac skierowanie do szpitala ale ja ubłagałam aby sie wstrzymała. Jutro mam wizytę u mojego ginka i zobaczymy co on mi powie. Ja juz mam dość naprawde! Co lekarz to cos nowego! Ręce mi opadają. Juz na ostatniej wizycie zostalo mi żelazo zwiększone ale jest jeszcze gorzej. Jestem w*urwiona! Jak nie urok to sraczka. Arytmia zanika a tu nagle cos nowego.

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrycja, gdybym usłyszała coś takiego od faceta, to na drugi dzień nie byłoby mnie w domu. Choćbym miała iść spac do hotelu.
    Ogarniaj mieszkanie u tej znajomej, może to Twojego męża otrzeźwi.
    Możesz liczyć na pomoc swoich rodziców?
    Nie możesz pozwolić na takie zachowanie. Facet zobaczy, że tak może i będzie coraz gorzej.
    A jeśli bedzie pytał dlaczego, no to gdzieś musisz wić to gniazdo, a mieszkanie u kogoś, jeszcze u teściów, na pewno w tym nie pomoże.
    Ty się stresujesz, placzesz, a mała to czuje wszystko przecież.
    Trzymam kciuki, żeby się ułożyło.

    Może niektórym facetom też jakieś hormony buzują jak my jesteśmy w ciąży i dlatego im tak odbija?

    Juska, moze Adaś bedzie po prostu mniejszym noworodkiem? Moja koleżanka urodziła we wrzesniu, mały ważył 2550, teraz jest kluską już okrągłą i ma z 6 kg!!
    Trzymam kciuki za wizytę, mam nadzieję, że Cię uspokoją :*


  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatrycjaP wrote:
    Nie nie Sue na pewno nie chodzi o to. Ja go prosiłam już żeby olał ten remont, że przetrwamy jakoś rok w takim nie zrobionym mieszkaniu, a potem je zamienimy. No ale on się uparł na remont, a teraz już nie ma odwrotu, bo wszystko pozdzierane, pościagane i same mury tam są..

    Jejku tak bardzo go kochałam, sama sobie zazdrościłam takiego faceta, a teraz chce mi się płakać jak patrzę jaki dla mnie jest.
    Wczoraj już byłam wyjątkowo poddenerwowała, ponieważ on cały czas twierdził, ze do 2 tygodni wyrobi z wszystkim. Wczoraj mnie jego tata zapytał czy mój mi obiecywał, że za dwa tygodnie skończy ? Ja mu na to, że tak. A jego tata - że prędzej mu kaktus na ręce wyrośnie..co mnie wyprowadziło z równowagi. Powiedział, że miesiąc co najmniej mojemu mężowi to zajmie..
    No i płakałam cały dzień jak głupia. A mój mąż mi powiedział coś czego szybko nie zapomnę:
    "Jakbyś nie była w ciąży to bym Ci tak jebnął, żebyś się ciompą (katarem- to tak po śląsku) udusiła"

    Do teraz te słowa do mnie nie dochodzą. Dodatkowo starsznie źle się czuję w tym domu, przy jego rodzicach jak on mnie traktuje w taki sposób - mam ochotę stąd uciec.
    Na miesiąc czasu, bez kaucji nikt mi mieszkania nie wynajmie. Jedynym ratunkiem jest znajoma, której mama mieszka za granicą i mieszkanie stoi puste ale ona je co miesiąc opłaca. Jakbym się z nią dogadała i zapłaciła jej pieniążki za wynajem na pół miesiąca/ miesiąc to by było super. Przynajmniej bym psychicznie odpoczeła.
    Współczuję sytuacji z mężem, ale wydaje mi sie ze on taki jest bo nikt w neigo nie wierzy. Pozwól mu się wykazać. Moj jest taki sam. Jak cos sobie postanowi to zrobi a jak ktoś w niego wątpi to chodzi poddenerwowany.

    A co do tej odzywki jego to ja do męża zawsze mowie "Dawno cie nikt nie p*erdolnął, a jak ja to zrobie to aż sie obliżesz" tylko my jestesmy wielkimi luzakami i dla nas to normalne. Nie raz chodzimy po domu i klniemy na siebie ale sie kochamy. Po prostu taki nasz styl życia. Nie ma dnia abyśmy sobie nie cisnęli ;)

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juska19 wrote:
    angelcia
    dwie pielegniarki z nami rozmawialy ze za malo przybiera nibym mam ta cukrzyce wiec od tego ze cukier mi skacze i to moze byc powod pewnie dostane jeszcze na duzy skan wtedy sprawdza czy prawidlowo sie rozwija Adas w ciagu miesiaca 300gram przybral wiec malo kobietki wypytywaly ile poprzednie dzieci wazyly na razie musze czekac spokojnie i sie nie stresowac insuline znowu mi zwiekszyli bo jest nie tak :/
    Kochana nie przejmuj sie :* ważne ze przybiera. Ze mna na oddziale leżała dziewczyna której dziecko bylo za Male. Jakos to sie fachowo nazywa ale teraz nie powtórzę i urodzila w święta i tak ja straszyli ze Male ze 2200g ma i wg a okazalo sie ze urodzila drobna dziewczynke ale waga 2890g :) czyli w normie. :) mniejsza ale norma jest :*

    juska19 lubi tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, Cath, to fajnie macie :)
    My do siebie nie klniemy i pewnie gdyby któreś tak powiedziało, to byłby kwas.
    P. mi tylko mówi "Luśka, nie rozgrzebuj" jak o coś się czepiam i nawet jak jestem wkur*iona to od razu mnie rozśmiesza.
    U Pati myślę, że to było pierwszy raz, bo ją zabolały te słowa.
    Każdy ma inny sposob bycia.

    Ja mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys i niebawem mężowi Patrycji uruchomi się też syndrom wicia gniazda.
    Trzymam kciuki w każdym razie.


  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath, co do anemii to współczuje, bo porodzie też moze byc :/ ja dzis byłam na badaniach, ciekawe jak u mnie. Oby nie spadło!!

    Meczy mnie zaparcie od 3 dni, na wadze przez to zawrotne liczby.
    Chyba sobie zaleje siemię lniane, myślicie, że to pomoże?


  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue wrote:
    Hehe, Cath, to fajnie macie :)
    My do siebie nie klniemy i pewnie gdyby któreś tak powiedziało, to byłby kwas.
    P. mi tylko mówi "Luśka, nie rozgrzebuj" jak o coś się czepiam i nawet jak jestem wkur*iona to od razu mnie rozśmiesza.
    U Pati myślę, że to było pierwszy raz, bo ją zabolały te słowa.
    Każdy ma inny sposob bycia.

    Ja mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys i niebawem mężowi Patrycji uruchomi się też syndrom wicia gniazda.
    Trzymam kciuki w każdym razie.
    Oczywiście tez mam nadzieje ze to chwile u Patrycji.

    No a my tacy jestesmy. Dla jednych to jest dziwne i brak szacunku itp itd ale nigdy nie wyzywamy sir od niewiadomo jakich! Nigdy mnie nawet nie szarpnął. U nas to takie bardziej w formie psotnikowej :) zawsze tak mieliśmy i po ślubie sie nie zmienilo nic. Uwierzcie mi ze w ciagu 5 lat jak ze sobą jestesmy nigdy sie nie pokłóciliśmy. Nie mowie o drobnych sprzeczkach. Ale kłótni ani jednej. Mam do siebie mega dystans a kochamy sie jak wariaci.

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue wrote:
    Cath, co do anemii to współczuje, bo porodzie też moze byc :/ ja dzis byłam na badaniach, ciekawe jak u mnie. Oby nie spadło!!

    Meczy mnie zaparcie od 3 dni, na wadze przez to zawrotne liczby.
    Chyba sobie zaleje siemię lniane, myślicie, że to pomoże?
    Sue ja anemie mam od zawsze. Ale nigdy tak zlych wyników nie mialam. Zawsze brałam żelazo w tabletkach kiedys nawet takie mega śmierdzące ze jak otwieralam sloiczek to mialam odruch wymiotny. Ale teraz jest MASAKRA!!! :/

    Trzymam kciuki aby u ciebie bylo wszystko ok :* ja czekam oficjalnie do jutra. Co mi ginek o 20 powie

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juska a to nie wiedzialam, ze maly tak slabo przebiera, ale moze ma juz taka urode. Dowiesz sie wszystkiego u swojego lekarza. Nie warto czytać internetów, bo można nabawić się wszystkich chorób. Ja mimo wszystko trzymam kciuki i wierzę, że Adaś to będzie kawał chłopa!

    Patrycja nadal go kochasz tylko przez nerwy masz mętlik. Ja jestem takiego zdania jak Twój Teść - nie ma szans wyrobić się z surowymi ścianami i cała resztą w 2 tygodnie, a przynajmniej nie sam! Nie wiem co będziecie robić czy płyty gipsowe, czy gładzie.. czy gumolity, czy panele... To wszystko zajmuje sporo czasu, a teraz jeszcze warunki atmosferyczne troche utrudniaja cala robote, bo inaczej wszystko schnie w zimie, a inaczej w lecie. A gdzie czas na urządzenie mieszkania choćby podstawowe? Moż zapytaj Małża czy nie mógłby kogoś wynająć do rozpoczęcia tego remontu? Jacyś koledzy, cokolwiek. Koledzy może pomogli by za dobry obiad, piwko czy flachę...

    To co Ci powiedział jest dla mnie niedorzeczne. Czemu rzucił takim mięsem w Twoją stronę? Szacunku.

    Jesli wiesz, ze u tej kolezanki bedzie Ci dobrze i takie mieszkanie da Ci wewnętrzny spokój to mysle, ze warto spróbować.

    Cath strasznie duża anemia brzmi niefajnie i czuje, ze sama cos takiego usłysze w przyszłym tygodniu. Do ilu Ci spadła hemoglobina itp? Bo juz zaczynam sie bac, a moj organizm w ogole nie chce przyswajac żelaza, a jego przyjmowanie u mnie skutkuje brakiem 2.

  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue wrote:
    Meczy mnie zaparcie od 3 dni, na wadze przez to zawrotne liczby.
    Chyba sobie zaleje siemię lniane, myślicie, że to pomoże?

    Miałam ten sam problem, wczoraj na czczo wypiłam szklankę przegotowanej wody z 2 łyżkami miodu. Po 15 minutach było po sprawie :) Jak się dzisiaj nie uda nic zrobić z tym "fantem" to spróbuj jutro mojego sposobu :)

    Sue lubi tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cath , moze musisz zmienic zelazo? ja mialam Tardyferon.

    moj gin mowi ze zawsze sie sprawdza. tylko to duza dawka i jadlam co dwa dni.
    a teraz mam w normie wszytsko i mowil zeby juz nie brac.

    no i duzo mieska jedz, wez moze watrobke zjedz - wiem, ze mowia ze w ciazy to roznie ale jak bedzie wysmazona to ja bym jadla a ma duuuuzo zelaza.

    staralam sie jesc to co ma duzo zelaza- suszone morele, czerwona papryka na kanapke a kanapka z poledwica lub inna wedlina.

    atdcqtkf2affvuei.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    cath , moze musisz zmienic zelazo? ja mialam Tardyferon.

    moj gin mowi ze zawsze sie sprawdza. tylko to duza dawka i jadlam co dwa dni.
    a teraz mam w normie wszytsko i mowil zeby juz nie brac.

    no i duzo mieska jedz, wez moze watrobke zjedz - wiem, ze mowia ze w ciazy to roznie ale jak bedzie wysmazona to ja bym jadla a ma duuuuzo zelaza.

    staralam sie jesc to co ma duzo zelaza- suszone morele, czerwona papryka na kanapke a kanapka z poledwica lub inna wedlina.
    Tylko ja mięsa nie jadam. Zastępuje żelazo z mięsa żelazem w warzywach. No i tabletki ktore przepisuje mi lekarz. Nic innego nie biorę. No zobaczymy jutro :*

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue mnie pomaga owsianka z jablkiem albo kompot z suszonych śliwek(bo śliwek suszonych nie zjem).

    Patrycja,jakbym usłyszała takie słowa od męża to nóż w kieszeni otworzylby mi się. Poszlabym mieszkać do tej koleżanki,albo do rodziców,nie spedzilabym z nim ani minuty dłużej. On zapewne nie zdaje sobie sprawy z tego co powiedział,ale nauczkę bym mu dała,tak dla otrzezwienia umysłu.
    Ja z mężem też luzacko sobie żyjemy i nie jedno przekleństwo wypłynie z naszych ust,ale to częściej ja grozę mężowi ze zarobi po ryjku :-/

    cath lubi tę wiadomość

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelcia moje wyniki ktore niepokoją to:
    Erytrocyty 2,6 gdzie norma 4,2-5,4
    Hemoglobina 7,9 norma 12,5-16
    Hematokryt 26% norma 37-47
    Bezwzględna l. Bazofili (cokolwiek to znaczy) mam 0,00 norma 0.02-0.04

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • juska19 Autorytet
    Postów: 853 1015

    Wysłany: 29 grudnia 2014, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to chyba wrzuce na luz bo ja juz czarna wizje mialam
    cath
    bedzie dobrze glowa do gory na anemie slyszalam ze jest dobry sok z burakow i na pol surowa watrobka moze sprobuj ,moze pomoze

    cath lubi tę wiadomość

    relge6yd0kju1g7d.png
‹‹ 1607 1608 1609 1610 1611 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ