Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja trzymaj sie jakos dzielnie, jutro konczysz 36 tc to juz naprawde niezly czas, dobrze ze zglosilas sie do szpitala bo jestes pod kontrola, crp muso byc naprawde wysokie skoro tak ci powiedzieli i chodzi pewnie o zakazenie wewnatrzmaciczna aby do niego nie doszlo. Badz dobrej mysli moze crp spadlo, trzymaj sie a ja trzymam kciuki. Najwazniejsze ze cie monitoruja.
-
Patrycja zaciskam kciuki żeby cpr spadło, będzie dobrze
Dziewczyny na naszej liście JA mam być następna. Już się nie mogę doczekać, jutro kontrola u endo, spytam sie co z tabletkami po porodzie i będę gotowa
Ciekawe czy któraś jeszcze mnie wyprzedzi, która następna?
megg, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysama nie wiem, może jeszcze w poniedziałek wezmę a we wtorek go rodzinnego i zobaczymy co powie..........
Ja jestem psiara, kotów nie lubię. Dla mnie koty są za mało towarzyskie. A pieski zawsze sie cieszą są wdzięczne i ogóleni poprawiaja mi nastrój. Co do spania w łózku to nasz Bajka spi z nami. Co prawda staram się nie wpuszczac jej na kołdrę, bo stranie gubi włosy. Śpi na narzucie w nogach. Zdarza się że chytrze połozy się wzdłuz nas na kołdrze albo przescieradle. Nie mam sumienia jej wyrzucać ;]. Co prawda teraz staram sie ograniczac jej przebywanie w sypialni bo jak będzie dziecko to na początku nie będzie wchodziła.
W końcu z mężem udało nam się poptrzytulać i kochaćbo ostatnio słabo z tym było. Niestety mężulek chyb azaraził sie odemnie bo padł teraz i spi nieprzytomnie. Juz mu zaaplikowałam apiryne i zobaczymy. Oby sie wyleczył szybko bo będziemy sie bujac z przeziebieniem na zmianę
-
nick nieaktualny
-
Hejka!
My już po obiedzie zajadamy się cukierkami ;p korzystam póki jeszcze mogę
JA znieczulenia planuję nie brać, ale wszystko wyjdzie w praktyce.
Dołączam do tych, które się boja porodu, u mnie jest jeszcze ok, ale mały stresik się zaczyna wkradać, w końcu do terminu zostało mi tylko 12 dni... to przecież mniej niż 2 tygodnie
My wczoraj z mężem przytulaliśmy się pierwszy raz od kilku miesięcy i powiem wam, ze było inaczej niż zwykle. miałam trochę wrażenie, ze to mój pierwszy raz
Dzisiaj chyba zaczął mi czop odchodzić, ale tak delikatnie i nie zabarwiony, więc jeszcze trochę poczekam
W tygodniu planuję wysprzątać solidnie kuchnię, w końcu już mogę ;)za łazienki też się wezmę, bo ostatnio mąż wszystko ogarniał.megg lubi tę wiadomość
-
Witam, tak sobie czytam o tych porodach, znieczuleniach, stresach itp i nie wpadło mi nigdzie słowo o porodzie w wodzie- ktoś się zastanawia może nad taka forma porodu? U mnie w szpitalu jest taka możliwość choć póki co żadnego planu porodu nie mam:\ wszędzie pisza żeby przygotować sobie plan porodu i omówić go z lekarzem na jednej z wizyt, ale jak dla mnie to trochę bez sensu bo nigdy się nie przewidzi przebiegi i można się zarzekac ze nie chce CC, a wyjdzie taka konieczność i po całym planie, dlatego wole nic nie planować i nie nastawiać się ani na SN, ani na CC, na takie czy inne znieczulenie- dziecko zadecyduje co i jak, a mi zostanie podporządkowanie się położonym i lekarzom. Pewnie to dziwne ale jakoś nie mam stresa- pewnie dlatego ze jeszcze do mnie nie dociera ze to tuz tuz
za 5 dni mam wizytę u lekarza to może się rozajasni co tam Malutka planuje.
Mam wrażenie, ze sporo z Was jest z tych samych okolic bo rozmawiacie o wspólnych lekarzach i szpitalu, a może którąś z Was jest z Lublina? Byłoby Milo spotkać kogoś "znajomego na porodowce:)
Ps mój nick dubluje się na liście to można jeden usunuc co by nie było bałaganu
Pozdrawiam niedzielnieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2015, 15:56
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
marcela29 wrote:
Ps mój nick dubluje się na liście to można jeden usunuc co by nie było bałaganu
Pozdrawiam niedzielnie
Poprawiłam na liście, ale wydaje mi sie, że kogoś skasowałam ;/ Jeżeli któraś zauważy, że nie ma jej na liście to pisać od razu !!! "Pola
Hania -
nick nieaktualnyw trójmieście nie ma mozliwości proodu w wodzie także dla mnie nie ma tematu. Jeżelic chodzi o zoo to w szpitalu w którym chc rodzić tez tego nie ma więc również nie ma dla mnie tematu. Zastanawiam się ewentualnie na gazem ale zobaczymy wpraktyce.
Maż mi dzisiaj powiedział, że w zasadzie mogłabym juz urodzićNie wiem jak to rozumiec czy już chce zobaczyć dziecko czy daję mu w kość w ciąży
Generalnie to przez brzuch seks jest troche utrudniony, i nie ukrywam ale przeszkadza mi. Z resztą mam ograniczoną ilość pozycji. -
Ja się cały czas zastanawiam nad porodem w wodzie. Jedno jest pewne, w wodzie nie będę miała znieczulenia zoo (Epidural), a w sumie spokojna jestem tylko dlatego że na znieczulenie liczę i nawet nie będę ukrywała że będę o nie prosiła. Ciągle jakoś mało wygodne mi się to wydaje w wannie, siedzieć tak w mokrym cały czas, a może mi będzie zimno itp. m
-
nick nieaktualny
-
Tym ze będę mokra to się nie martiwe bo i tak pewnie będę spocona od tych boli i parcia;} woda niby ciepła i podobno w wodzie odczuwanie bólu mnijsze no i stres dla dziecka tez mniejszy, wanna jest niska wiec z wejściem i wyjściem nie powinno być problemu, ale jak mowilam nic nie planuje... Chyba tylko z ciekawości sprobujemy z mezem gazu :p"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
nick nieaktualny
-
Suri97 wrote:A bierzecie swoich parnerow? Bedzie ktos przy was podczas rodzenia?
wiec mu nie zabraniam i jak chce to super.
Moja kolezanka sama rodzila nie chciala nikogo to potem mowi żałowała ze nikogo nie bylo z najbliższych bo to jest bardzo duże wsparcie jak jest ta druga osobai mowi ze czuła sie samotna i zostawiona sama sobie mimo ze byla polozna
Fedra lubi tę wiadomość