Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A co myślicie o instytucji douli?
Wczoraj się dowiedziałam, że moja znajoma tak rodziła i była bardzo zadowolona. W państwowym szpitalu, ale właśnie z taką babką, która się zna, pomaga, jest cały czas przy Tobie, kontaktuje się z położną, lekarzami, itp... -
Anusia811 wrote:Czesc:)
U mnie pada wiec moze bedzie chlodniej:)
Gosiak ze mna przy porodzie chce byc maz
-
Gosiak wrote:To jest osoba niezależna od męża. Mąż pewnie nie zna się na wszystkich procedurach, nie wie czego może wymagać od położnej a czego od lekarza. Przy tej babce z Zaspy też był mąż, a jednak lekarze zaniedbali i dziecko zmarło... tego obawiam się najbardziej.
Ale mogą być obie osoby mąż i ta kobieta?
-
No masakra z tymi lalkami, tam akurat byla historia kobiety ktora opiekowala sie swoim wnukiem bo jej corka zachorowala na raka zaraz po urodzeniu, dwa lata wnuk z dziadkami mieszkal a po dwoch latach matka wyzdrowiala, poznala faceta i z nim zamieszkala w nowej zelandii i synka wziela ze soba, a ogolnie wczesniej mieszkala w anglii
i ta babcia z żalu sobie kupila lalke co wygladala jak wnuk po urodzeniu, i potem ta lalke wnukowi na skype pokazywala i mowi "zobacz mam dzidziusia" a wnuk mowi "babciu to lalka" a babcia "nie. to jest dziecko" a wnuczek "jestes glupia, to jest lalka"
a inne babki to juz kompletna obsesja, zmienianie pieluszek, lans na miescie i czesanie wloskow i to stare baby po 50, 60
jedna z anglii az do waszyngtonu poleciała do hotelu po odbior lalki i czekala na nia z takim namaszczeniem że masakra
i wszyscy mezowie tych kobiet sa temu przeciwni... te lalki to masakra, są zbyt realistyczne, wszystkie byly brane na rece jak niemowleta, zadna kobieta nie wziela jej poprostu jak lalki, tylko odrazu glowke podtrzymujac
Gosiak jakiej babce? rodzila na Zaspie? slyszalam dobre opinie o tym szpitalu i jak bylam ostatnio u ginekologa to dwie kobietki rozmawialy i to juz w zaawansowanej ciazy i tez Zaspe chwalily, ja wlasnie o Zaspie myslalam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2014, 10:27
-
juska19 wrote:Witam w pochmurny dzionek u nas wieje i pada co chwila u mnie mojego meza nie bedzie przy porodzie bo on mdleje na widok krwi w szpitalu z trudem wytrzymuje godzinke wiec bede zdana sama na siebie
zapraszamy do dopisania ie
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1r1CHQZYjgvZb1K36e9oSkbdL13mlKKl5g7ijRDJy18w/edit?pli=1#gid=0 -
juska19 wrote:Witam w pochmurny dzionek u nas wieje i pada co chwila u mnie mojego meza nie bedzie przy porodzie bo on mdleje na widok krwi w szpitalu z trudem wytrzymuje godzinke wiec bede zdana sama na siebie
To mój mąż patrzy jak pobierają mu krew ja za to nie mogę i nawet mdleje przy pobraniu jeśli mam na siedząco
-
Anusia811 wrote:Gusia czemu się denerwujesz? Ja mam wizytę dopiero prawie w połowie sierpnia a chciałabym wcześniej niestety nie dało się bo lekarz na urlopie a później ja
Samopoczucie w miarę dobre tylko coś jeść nie mogę, a jak Twoje?
Bo poprzednia moja ciążą obumarła w 10 tyg dziś zaczynamy 11 objawy mniejsze ale to mam nadzieję przez hormony które się stabilizuja...
A samopoczucie ok poza tym ze idę do pracy..
Ale cóż wskocze w jakąś kiecke i pójdę do sklepu -
Anusia811 wrote:Gusia teraz rozumiem, ja jestem w pierwszej ciąży i też się martwię bo na nfz jak ja chodzę są tylko 3 usg i czekam na pierwsze które będzie 11 sierpnia
Ja jestem w 9 tygodniu teraz
Na NFZ jest wiecej niz 3 usg w trakcie ciazy ale zalezy gdzie trafisz, jesli jakas przychodnia ma usg w gabinecie to czesciej bedziesz miec robione, a jak chodzisz do jakiejs malutkiej przychodni gdzie nie maja to faktycznie dadza Ci tylko 3 skierowania w trakcie ciazy
u mnie w przychodni kolo domu wlasnie daja tylko 3
ale np w POLMEDZIE albo w NADMORSKIM CENTRUM MEDYCZNYM gdzie swiadcza rowniez prywatnie uslugi, ale ja chodze na nfz to normalnie na kazdej wizycie mam usg ale to są takie "sieciówki" s polmed to nawet w innych miastach jest
i jeszcze jak dzwonilam sie pierwszy raz zarejestrowac to pytalam czy doktor ma usg i babka w rejestracji mowila, ze tak
a tak to w internecie wyszukiwalam przychodnie i patrzalam czy ma umowe z nfz i dzwonilam i mowilam ze chce sie umowic na nfz do ginekologa i ze jestem w ciazy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2014, 11:38
-
Mój mąż będzie przy porodzie. Sam stwierdzil że "siedzimy" w tym razem.
wczoraj była u nas moja kuzynka ma 4,5 roku i tak z moim M chodziła caly czas wołała go. Wszyscy byli w szoku jaki on cierpliwy bo nawet uczył ją ryby łowić (mamy staw) ah ten mój M
u nas na Pomorzu gorączka. Zaraz lecimy nad morze pochodzić cos zjeść
miłego dnia wam życzymy. :* -
rozumiem zawsze możesz umówić się gdzieś indziej na NFZ dodatkowo i pójść i dostaniesz USG za darmo jak sie bardzo niepokoisz
ja sie troche martwie bo bylam w 10tyg 4dniu na usg i slyszalam serduszko, ale maluszek sie nie chcial ruszac byl zaspany jakis
a potem musialam isc do innej przychodni po wyniki i tam nie maja usg i mi lekarz takim glosnikiem z kabelkiem i bolcem jezdzil po brzuchu zeby uslyszec serduszko i nie bylo slychac przez brzuch tym bolcem jezdzil, to urzedzenie sie nazywa doppler?? nie wiem.. cos takiego
http://1.bp.blogspot.com/_0EsDVOhlY9E/TA6-iPfwfZI/AAAAAAAAAvw/JtPP0kL0Bh8/s1600/BT_200_Hi_Bebe_Hand_Held_Fetal_Doppler.jpg
i to bylo w piatek ten co teraz byl i tez sie martwie -
Vel fajnie że rozumiesz moje dwie koleżanki na mnie naskoczyły że jeszcze nie miałam usg i jak można cieszyć się z ciąży na podstawie krwi... jak będę się martwić to u mnie w przychodni robią za 60zł
Napewno wszystko jest dobrze :* może coś ze sprzętem miał :*