Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Angélique89 wrote:Też nie jestem duża. 165 cm i waga 52-53 przed ciążą. Ale jestem zwarta i gotowa i pełna nadziei, że ciąć nie trzeba będzie
Angelique, do porodu to raczej musisz być rozwarta, heheh:)
Wybacz, ale jakoś mi się tak skojarzyło
Co do aktualizacji listy - jestem ready!!Maarta:), AsiaSzw, dorocia2324, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
marcela29 wrote:A co do porodow duzych dzieci- moj brat wazyl 4200, ja 4300 , mama urodzila SN mimo tego ze w ciazy wazyla 60kg-160wzrostu, a przed ciaza niespelna 50kg, moja mała wazy poki co 3300, ale lekarz mowil ze jak zblizy sie do 4kg to nie bedzie mnie meczyl sn choc jakas mega drobna raczej nie jestem, ale mam nadzieje ze w 2tyg nie nabierze młoda tyle ciałka;)
Twoja mama taka jak ja przed ciaza 48,5 kg i 160cm a teraz mam okolo 9 kg na plusie, wiec mam nadzieje ze dam rade urodzic sn no i ja mam mala kruszynke, chyba ze mi podrosnie jeszcze sporoo
Ojej jest kolejna Patrycja20 trzymamy kciuki mocnoo -
nick nieaktualny
-
Sloneczna ktg zawsze musi zobaczyc lekarz a ze mamy tam swojego to akurat ten. Ja tez mam isc hakos miedzy 2 a 4 ale to juz bedzie chyba.moje ostatnie spotkanie z dr. Jak nie urodze do 8 to mam sie kontaktowac z polozna no i pewnie ona dalej bedzie mowic co robimy.
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Patrycja- powodzenia!
Sue dobrze, że miałaś dzisiaj jakąś drzemkę, bo musisz czuwać i aktualizować listę
Ja dzisiaj też miałam dwugodzinną drzemkę, teraz wzięłam długi prysznic, wszystko tam dokładnie ogarnęłamCzuje się wypoczęta i tak sobie myślę, że mogłabym jechać rodzić w takim nastroju
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2015, 22:52
Sue, Gosiak, Lara 82, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno ja do małych nie należe 173cm, 64kg przed ciążą a w biodrach dobre 100cm ale nie ukrywam że otworu dużego nie mam tam na dole. Nieraz sie zdarzało że po upojnej nocy z męzem lekko mi pękało -tj cieniutka kreseczka rozerwana. Także przy porodzie nie liczę na cud że będzie bez nacięcia
Ja nie wiem czy juz moczu nie trzymam czy co..... ale kurde znowu czułam jak cos pociekło. Sprawdzałam papierkiem lakmusowym w środku i jest kwaśno....... koszmar jakiś -
nick nieaktualny
-
Bietka, generalnie porody, które u nas się zaczęły naturalnie, zaczęły się od odejścia wód - u Groszka, u Patrycji i Lady - nie wiem, jak było u Sary_nar.
Ciekawe co tam u naszych mamuś - Mistrzyni ma pewnie urwanie głowy, ale ciekawe jak tam dziewczynki
Idę chyba do łóżka, może zasnę dziś o jakiejś normalnej porze - jakby co, listę zaktualizuje ranoJanuszkowa, dorocia2324 lubią tę wiadomość