Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
derii84 wrote:W takim razie jutro także dzień wizytujacy i pewnie kolejna będę mieć 10go
Lekarz liczył ze urodze a tu mnie jutro zobaczy hihiderii84 lubi tę wiadomość
-
Maarta:) wrote:Laurka a Tobie jak sie zyje w USA?
Ja mam wizyte 2.02 - ale nie chce do niej dotrwac:p Mam nadzieje ze cos sie ruszy
Powiem krotko - jestem tu tylko ze wzgledu na meza. Sama bym sobie tego kraju nie wybrala. Uwazam, ze jest nie do zycia. Moj maz juz wielokrotnie przepraszal mnie za cale swoje panstwo LOL Zawsze myslalam, ze jesli juz, to we Francji wyladuje, a tu taka niespodzianka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2015, 20:45
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
LadyMK wrote:hehe
no tak trochę wyszedł- kolorystycznie, choć mężu nie toleruje walentynek i obstawia, że Wituś się wtedy urodzi, żebyśmy zamienili to święto na Nasze osobiste
ps ale mam ochotę na kompot z truskawek...!!!
Ja bym troche chciala w Walentynki, bo to byly urodziny mojej babci. Moj maz wolalby nie ;-Pmegg lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Wiecie co mąż mi wlasnie masaż stóp zrobił (a jest w tym mistrzem) i normalnie mialam skurcze! Hah
od dzis codziennie!
Ja dzis mialam domowe sparelaks w wannie prawie godzinę, stopki zrobione, maseczka na twarz zrobiona
wg jestem w szoku w ciąży nie mialam ani jednego syfa na buziulce
Gosiak, Asiaa1201 lubią tę wiadomość
-
wizyta o 5 rano??? :oMalutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Laurka wrote:Powiem krotko - jestem tu tylko ze wzgledu na meza. Sama bym sobie tego kraju nie wybrala. Uwazam, ze jest nie do zycia. Moj maz juz wielokrotnie przepraszal mnie za cale swoje panstwo LOL Zawsze myslalam, ze jesli juz, to we Francji wyladuje, a tu taka niespodzianka!
Jakbym miała wybierać teraz, to chyba wolałabym USA od Francji -
Ja tez bym chętnie wyjechała juz z mężem chcieliśmy dom sprzedać kiedys ale jak zaczęliśmy sie o dziecko starać to jakos otrzeźwieliśmy. Żyjemy tu bez kredytów, w miare dobrze sie żyje, praca jest, kasa jest. A teraz dzidziulek
wiec juz wg raczej nie wyjedziemy
-
Maarta:) wrote:I jak Ci sie mieszka na obczyznie? Mi teskno za Polska za rodzina i znajomymi. Jednak Polska to nasz kraj i tam chyba czulabym sie najlepiej, ale milosc wygrywa i chce byc tutaj
Mi tutaj jest bardzo dobrze muszę przyznać. Czuję się tutaj już w domu, zwłaszcza odkąd poznałam język. Mam tutaj męża, będzie synek, tu jest moja rodzina i mój dom. Z tym że mi jest też łatwiej, bo moi rodzice też tutaj mieszają od wielu lat. Oczywiście tęsknię bardzo za Polską, za przyjaciółmi, rodziną, za wssystkim co tam zostało. Ale dobrze mi tuderii84, maja35 lubią tę wiadomość