Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiak, powodzenia! Daj znać po
Ja dalej mam ochotę na chrupki seroweByłam w sklepie po mąkę, to zapomniałam kupić.
Co do pizzy, to nam też wyszła przepyszna. Ja nie jem z sosami, lubię czuć składniki, a sos mi przeszkadza
I najlepsza pizza to ser, szynka/salami, pieczarki i papryczka peperoniDziś pez papryczki, bo nie miałam, ale jak zamawiam, to taką właśnie
Wiecie, że ponoć ostre jedzenie też może wywołać poród?
-
nick nieaktualnySue nie powiem, że ekonomiczniej byłoby urodzić!
Masz jakiś pomysł w razie "w" czy nie dopuszczasz takiej myśli?
Katiś Twoja Kruszynka ma piękne usteczka, takie wyraziste, będa za nią męzczyzni latać, oj będą
Co do pizzy ja lubię z serem, szynką i salami, ale nie w jakiś kosmicznych ilościach - ja przynajmniej na swoją pizzę plasterek salami przekrawam na 4 części i tak rozkładam na szynce. Sos czosnkowy używam tylko do "boczków" pizzy, żeby tak nie przeżuwać, ale nie zawsze:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2015, 19:43
Sue lubi tę wiadomość
-
Asiaa1201 wrote:Ja mam w środę na 11 wizytę na ściągnięcie szwów
Cath a to szybko Was położna odwiedziła
ciekawe kiedy do mnie przyjdziea zapowiedziala się chociaż czy tak z nienacka?
bo miałam za 6/7 dni ściągnąć szwy i dzis mija 6 dzien i przyjevhala
jeszcze przyjedzie za tydzień
-
nick nieaktualnyBella - może dzieciatko chce tylko possać cycka? Może obejdzie sie bez smoczka?
Mój mały ma nadal żółtaczkę niby w normie bo 11mg/coś tam ale na razie nie schodzi....... A na domiar złego przypałetała sie do mnie jakaś infekcja wirusowa. Od soboty biegunka tj taki stolec ze śluzem i dzisiaj ból głowy.... Od tygodnia siedze w domu więc pewnie ktoś przywlkł to cholerstwo. Jak nie urok to straczka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
angelcia wrote:
Cath teraz bedzie tylko lepiej! Dziadkowie dumni z wnusi?do dnia dzisjszego mi pomagała. Zostala na noce u nas bo mój mąż ostatnie dni do pracy a to załatwiać rzeczy z urzędami itp. Noni dzis pojechala do domu to i ona się popłakała ze jedzie i ja
i od pól godziny ja płacze bo czuje sie zostawiona sama sobie, boje sie ze sobie rady nie dam itp itd. Eh nie wiem czy to hormony czy depresja.
-
nick nieaktualnyHej hej.
U nas wszystko dobrze tylko czasu brak. Mala pochlania mnie calkowicie.
Niestety dzisiaj elektroniczna niania dala falszywy alarm i nie powiem bylam bliska zawalu.
gratuluje wszystkim mamusiom ktore urodzily!
Nie bylo mnie tu doby i nie nadrobie
Katis,Cath Macie cudowne coreczki!
Sylwia zdradzisz nam imie twojego dzieciatka? Bo kojarze ze na liscie pisze ciagle SYNUŚ -
Laurka wrote:8. lutego o 21:15 na swiat przyszla Luna Faustyna. It's a girl!!
) SN. 3220 g i 49,5 cm. Porod byl dosc koszmarny dla mnie, ale malutka jest tak piekna, ze zaraz o tym zapomne! Jest grzeczna i cudowna. Jeszcze do mnie do konca nie dotarlo, ze jest nasza.
Laurka, gratulacje. To wspaniała wiadomość. Cieszymy się Twoim szczęściem, i zazdroscimy że możesz już tulic Lune. Zasluzylas
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
marcela29 wrote:A ja odkad wrocilam od dr mam skurcze, ale poki co do wytrzymania wiec czasu nie mierze, zaraz chyba pojde do wanny sie zrelaksowac bo drugi raz do szpitala mi sie jechac nie chce:/ chyba piatek 13 mi sie podoba na porod;)
A czy ktoras z Was ma skurcze w udach umiejscowione tak w pachwinach i przedniej czescí ud- jak mnie lapia to trudno mi zrobic krok i jak siedze na kibelku to tez musze pupe uniesc bo noga boli:/ slyszalam o bolu brzucha, szyjki czy krzyza ale uda:/
Ps suszonych drozdzy moj M uzywa do paczkow;) super wychodza -
nick nieaktualny