Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarta dlatego ja zamówiłam przez internet, bo nie lubie byc nakłaniana do zbednych zakupow przez ekspedientki w sklepie.
Sloneczna a ja musze isc na oddzial od razu i tak chyba do poloznych, bo to jest ogolnie szpital gin-poł wiec na IP chyba nie trzeba, przynajmniej tak mi mowil moj Dr.
Sue wlasnie slyszalam o tym triku z nogą, ale przeszło mi.. To juz chyba na tle nerwowym. Tez tak zawsze mialam, taka podnietę wręcz przed jakims waznym wydarzeniem - występem itpCo do wyrostka nie chciałabym, moj ojciec mial to cholerstwo jakies 15 lat temu (nieukrywajac medycyna wtedy leżała i kwiczała) to mu lekarz powiedzial, ze symuluje, bo mu sie do pracy nie chce chodzic! Jak pojechal prywatnie do chirurga to powiedzial, ze wyrostek juz rozlany i jakieś tam inne paskudztwa, a jakby położył się spać to już nigdy by nie wstał
pewnie dlatego mam taką traumę.
Asia to jak zawsze fałszywiec ze strony mojej macicy, zabawna jest - ciagle żartuje ze mnie, biednej matki
Ja na KTG mam jechać w okolicach godz 15-16 chyba po to, aby uniknąć kolejek i planowanych cesarek. -
Dobranoc wszystkim. Pozdrawiam juz z łóżka!
Ściągnęłam sobie 2 sezony House of Cards i jakiś film. Książki zapakowane, jestem gotowa do szpitala.
Jutro ostatni dzien w domu, akurat tłusty czwartek- fajnie
Powodzenia dla wszystkich rodzących!
Do jutra! -
Mój P. też miał wycinany wyrostek, ale niestety podobnie jak u Angelci - ledwo zdążyli, na szczęście mu się nie rozlał i nie doszło do zapalenia otrzewnej, ale mało brakowało.
To dużo zależy od lekarza - jeden zignoruje, a drugi postawi szybką diagnozę.
Właśnie prawie zasnęłam w wannie, masakra jakaś, takie mnie zmęczenie ogarnęło. Tak więc mówię dobranoc i idę spać
-
Asia888 prosiłaś chyba o linka do ćwiczeń - dziś w ddtvn było o tym mówione, nie wiem czy za granicą uda Ci się to wyświetlić, wiem, że różnie bywa z tym.
Tu podaje linka:
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/jak-cwiczyc-po-naturalnym-porodzie-a-jak-po-cesarce,157551.html
Ale tu masz komentarz, który wrzuciła moja SR na facebooku:
Bardzo dobra idea - promowanie aktywności w połogu, brawo! ale...
no właśnie jest jedno ALE. Przedstawione ćwiczenia (oprócz pierwszego i dwóch ostatnich) nie nadają się dla kobiet w połogu. W pierwszych tygodniach, wdrożenie tak intensywnych ćwiczeń powinno obyć się po konsultacji fizjoterapeutycznej w celu wykluczenia rozstępu mięśnia prostego brzucha, spojenia czy problemów z mięśniami dna miednicy. Dopiero wtedy można zastanowić się nad zastosowaniem tak intensywnych ćwiczeń.
Ćwiczenia przywracające prawidłowe funkcjonowanie mięśni dna miednicy i normalizujące napięcie mięśniowe brzucha należy zacząć już od pierwszych dni po porodzie - jednak z odpowiednim TOREM ODDYCHANIA i odpowiednią intensywnością.
Niestety, ale tych ćwiczeń drogie mamy Wam nie polecam. Z resztą... tak z ręką na sercu - jak myślicie, byłybyście w stanie je wykonać? Emotikon smile
Pamiętajcie -> powrót do PEŁNEJ aktywności bezpiecznie można rozpocząć po 6 tygodniu w przypadku porodu siłami natury, a w przypadku cięcia cesarskiego czekamy do 12 tygodnia.
Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości zapraszam na KONSULTACJE lub warsztaty dotyczące Intymnego Zdrowia Mam.
Pozdrawiam i do zobaczenia jutro na ćwiczeniach Emotikon smile
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 00:02
asia888 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie po wizycie u ginekologa
trochę się naczekałam...
A więc szyjka zgładzona i rozwarcie na palec...
wystraszył mnie trochę łożyskiem bo podobno dojrzałe juz jest i żeby zgłosić się w piątek do szpitala na ktg. I ma nadzieję że w tym tygodniu juz będę trzymać swojego bobaskaa waga 2900 czyli powiedział ze kolo 3000 będzie mieć na pewno
Dobranoc -
Truskawka u mnie tydzien przed porodem szacowana waga 3030 a po tygodniu jak urodzilam to bylo 2640 urodzeniowa wiec przyjmij granice bledu +/- 500 g tak tez mi lekarz mowil ze jednak to tylko usg i taki blad pomiaru nalezy przyjac
unCath tez mislo byc > 4 kg a bylo okn500 g mniej
a nieraz jest wiecej
-
nick nieaktualnyu mnie z waga ie nie pomylili. Przed porodem było 3600 a po porodzie 3500 ;]
bella - karmienie jest w głowie
Ja tez mam problemu z wybudzaniem. Jak przysypia to staraj się szturchac nosek, drapać za uchem, pod brodą. Jak to nie pomaga to rozbieraj sukcesywnie z ubrań az do papmersa. Możesz łaskotać stopy i wziąc mokra szmatke i zwilżac główke nózli. Cos w końcu za działa. U mnie podziałało. Oczywiście są gorsze dni ale jest tez tak że prawie w ogóle nie musze zachęcać - w każdym razie walka trwa. Od biedy mozna potrząsnac dzieckiem - tak robiły poożne w szpitalu jak nie mogłam młodego dobudzić. Ja się nie odważyłam -
Dziekuje za gratuluję. W avatarku mój mis dla ciotek.
wczoraj miałam go tylko na godzinę dziś będzie chyba juz długo.
Nie ukrywam ze bOli a dziś o 5 kąpieli aż się jyz boje ale musze być jakoś w ruchu dla małegobella84, Lara 82, Boroniówka, ash, dorocia2324, asia888, Januszkowa, Angélique89, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPozdro dziewczynki z porodowki - wody odeszly o 2, rozwarcie na palec, skurcze raz sa, a raz nie ma
ble, jednak chyba wolalam byc w domu!!!
megg, Gosiak, Lara 82, Penelope, laureczka25, bella84, LadyDi, angelstw, AsiaSzw, Patrycja20, derii84, Boroniówka, słoneczna 85, Pia Gizela, marcela29, Sue, przedszkolanka:), ash, dorocia2324, asia888, LadyMK, Januszkowa, Angélique89, Asiaa1201, Fedra, Aagnieszkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Po raz pierwszy nie nadrobie forum. My nadal w szpitalu, możliwe że jutro wyjdziemy. Wczoraj u nas był okropny dzień, najgorszy w moim życiu i od tamtej pory nie mogę się pozbierać i tylko przytulam i całuje moje dziecko i płaczę. Z ilu ja rzeczy musiałam sobie zdać sprawę w zaledwie kilka godzin to aż niewiarygodne. Kocham mojego syna i męża najbardziej na świecie i życia sobie bez nich nie wyobrażam. Przebrnęlismy pierwszy poważny kryzys. Jeszcze bardziej doroslam... Opiszę niebawem, jak mi łzy wyschna na samo wspomnienie...
-
nick nieaktualnyJedyne co sie dowiedzialam to, to, ze jesli po 8h od odplyniecia wod nie rusza skurcze to podadza mi oxy... No coz! Ja juz tak bardzo chce Aduline tulic, ze moge nawet sobie wlosy powyrywac z glowy!
Jeszcze przed chwila urodzila sie dziewczynka - 3090g i 53cm.. Jaki to maluszek!!
Penelope sciskam mocno, nie daj sie hormonom :*
Gosiu zjedz z Janeczka za mnie paczkaja dzisiaj pokusze sie jedynie na biszkopty ze slodyczy
paczkami juz nie bede ryzykowac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 06:36
Penelope, Gosiak, słoneczna 85, dorocia2324, asia888, Fedra lubią tę wiadomość