Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Penelope wrote:Nierozpakowanym życzę rychłych akcji, Gosiak, Ty jeszcze???
Dziś KTG na 8:30, jutro na 8:00 znowu akupunktura i jak nic nie ruszy, to jeszcze w sobotę, a w sobotę mam się już zgłosić do szpitala. Chciałabym bardzo obyć się bez oxytocyny... także poproszę o kciuki.Penelope, derii84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGosia zapewniam Cie, ze to przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie!!!
A żeby bylo smiesznie to nic mi absolutnie nie bylo. W nocy moj maz pyta mnie czy sie boje. Ja takie WTF w oczach i pytam czego niby? No porodu! Mowie, ze nie i ide dalej spac, czesc. Minelo moze 10min a tu w majtkach mokropo jakies 1h go zawolalam do siebie, on blady jak kościotrup, a ja uhahana. Wyciagajac z szafki ubrania i pod wplywem smiania sie wody pociekly po nogach - moja reakcja byla cudowna! Powiedzialam jedynie "dobrze, ze skarpetki mam dalej suche, bo dopiero zalozylam czyste!"
Teraz bezprecedensowo wiem jak to jest z wodami! Mimo tego, ze zaciska sie pecherz tak, jakbysmy chcialy trxymac mocz i jednoczesnoe prząc one leca. U mnie nie byly to jakies krytycznr ilosci, alr to bylo to.Gosiak, megg, Patrycja20, angelstw, słoneczna 85, Bietka, Boroniówka, dorocia2324, asia888, Asiaa1201, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angelcia mocno kciuki zaciskam za Was! żebyś już tuliła za chwilę swojego Adulca!
♥
Dziewczynki mam do Was pytanko: chodzi mi o to, że poszukuję pewnej zależności, tzn próbuję sprawdzić czy ona w ogóle istnieje
u tych które wiedzą że dziecko jest główką wstawione w kanał rodny, czy macie mniejsze uczucie parcia na mocz w nocy?
Od 3 nocy wstaję na siku 1-2 razy, gdzie norma to było 5-6 razy...i intensywnie się nad tym zastanawiam gdzie tkwi przyczyna tego stanu rzeczy
świeżo rozpakowanym Mamusiom gratuluję, za resztę ciągle trzymam kciuki! -
Gosiak wrote:Kochana, u mnie plan jest taki - od poniedziałku miałam już dwa zabiegi akupunktury na przyspieszenie porodu.
Dziś KTG na 8:30, jutro na 8:00 znowu akupunktura i jak nic nie ruszy, to jeszcze w sobotę, a w sobotę mam się już zgłosić do szpitala. Chciałabym bardzo obyć się bez oxytocyny... także poproszę o kciuki.
Gosia, cały czas trzymam,ale coś Janeczka na nie uodporniona
Angelcia no to do dzieła.
Kafabi urodziła w nocy, także jeszcze nic nie wiem, ma się odezwać do mnie.
Trzymam kciuki za wizytujace.
Jeżeli ktoś nie może pączka zjeść, to ja chętnie nadrobie, mam ich jeszcze 14:-P
Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość
-
angelstw wrote:Angelcia mocno kciuki zaciskam za Was! żebyś już tuliła za chwilę swojego Adulca!
♥
Dziewczynki mam do Was pytanko: chodzi mi o to, że poszukuję pewnej zależności, tzn próbuję sprawdzić czy ona w ogóle istnieje
u tych które wiedzą że dziecko jest główką wstawione w kanał rodny, czy macie mniejsze uczucie parcia na mocz w nocy?
Od 3 nocy wstaję na siku 1-2 razy, gdzie norma to było 5-6 razy...i intensywnie się nad tym zastanawiam gdzie tkwi przyczyna tego stanu rzeczy
świeżo rozpakowanym Mamusiom gratuluję, za resztę ciągle trzymam kciuki! -
derii84 wrote:Kochana, teraz to i ja wstaje tylko raz,góra dwa razy ok 2 i 5,a ponoć u mego berbecia główka jest jeszcze "ruchoma "
a już myślałam że może się wstawił główką mój Łobuz i stąd mniejszy ucisk...
no ale swoją drogą to ciekawe dlaczego mniej siusiami w nocyderii84 lubi tę wiadomość
-
A mnie obudzilo o 3 cos cieplego w majtach. Mysle zaczyna sie..
PosZlam a tam krew a brzuch bolal jakbym miala okres. Mysle poloze sie...
Leze-kreci mnie na 2.. Potem bylo mi mdlo- zjadlam prZed 4 kromke chleba z maslem i po 5 sie polozylam. wczesniej zlam mnie pot.
Maz poszedl do pracy a ja znowu mam krew na majtkach, teraz ze sluzem.
Ide na drzemke bo pewnie sie zacznie prawda??
Angelcia trzymam kciuki za Ciebie i Ade z calych sil:))Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 08:07
derii84, Angélique89, Asiaa1201, Fedra lubią tę wiadomość
-
angelstw wrote:a już myślałam że może się wstawił główką mój Łobuz i stąd mniejszy ucisk...
no ale swoją drogą to ciekawe dlaczego mniej siusiami w nocy
Tez mnie to zastanawia...Heh, już nie robie sobie nadziei
Słoneczna, jakbym ja miała coś takiego, helikopter byłby w stanie gotowości
Ale sir się cieszę waszym szczęściem
A i śmiać mi się chce, lutowki wszystkie statystyki pochłaniają w stosunku odejścia wód plodowych, prawie każdej kobitce się saczyly lub odeszły
Gosiak, angelstw lubią tę wiadomość
-
Angelciu powodzenia, żeby szybko poszło!
Juśka, za ciebie też kciukasy trzymam
Słoneczna mam nadzieję, że coś się u was zacznie akcja rozwijać
U nas plecy bolą jak bolałyW sobotę mamy zaplanowane generalne porządki
A jutro rano badania.
Mówię mężowi,że po porodzie muszę do fryzjera, a on czy nie mogłabym przed
A pączki dopiero będą u mnie popołudniu