Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie mam jak nadrobic. Moze jutro nas wypisza jak crp nie wzrosnie. Mam malo pokarmu i musimy wisiec caly dzien na cycu. Jestem zneczona i boli mnie ta rana.. Boje sie ze zakazenie sie wda. Chociaz ogladaja codziennie.
Dzis mielusmy usg przezciemiaczkowe i udg brzuszka. Wszystko ok, troche kosci na siebie zaszly ale rozrjda die pewnie.
Ktis urodzil?
Truskawka gratulacje. Wczoraj troche w nocy czytalam ale zasnelam;))
-
Gosiu nie w szpitalu to jest taki przemyslowy. A swing to z takim ala dyskiem ( silniczek ) ktory zastepuje ten duzy kombajn wlasnie ktory jest w szpitalu. Mi polozna troszke odradzila minielectric tylko dlatego ze zdaza sie ze sie zalewa silniczek. A ze ja po nocy zdesperowana to M wsiadl w auto i pojechal kupil duzy. No i lejek dla mnie wiekszy. Boze jaka ulga jak nic nie uciska piersi. Duze sutki tez jak widac to klopot
Gosia jak twoje CRP ? Mialas dzis robione? -
no i jak karmilam prawa piersia to z lewej od dwoch dni puszczal mi sie pokarm, a dzis puscil mi sie sam z prawej piersi jak karmilam lewa. W ogole zanim sie mis urodzil to karmienie wywolywalo we mnie mieszane uczucia ale teraz nie wobrazam sobie inaczej to tak uspokaja misia i jest taki szczesliwy przy cycusiu a i ja czuje sie mu taka potrzebna ze szok.
No i karmie jak mala mi raz prawa raz lewa, nie uzywam laktatora bo mi zabronily w szpitalu i powiedzialy ze maly rozbuja wszystko sam i mam sie nie bac ze go zaglodze i o tym nie myslec. Mam wielka nadzieje ze mialy racje i tak dalej bedziemala_mi1982, AsiaSzw, Sue, Penelope, Fedra, megg lubią tę wiadomość
-
Czym pielegnujecie pępki?
My rano octeniseptem, a wieczorem takim jednorazowym gazikiem nasaczonym spirytusem.
Goi sie ładnie.
Miałam dzis pierwszy kryzys kp. Mały sie wściekal i nie mógł chwycić cycusia. Płakał jak oszalały, a ja rozryczalam sie razem z nim. Wylam jak małe dziecko.
Mąż ho uspokoił, ja sie ogarnelam i młody zjadł jak dawniej.
Eh.... Zeby to karmienie było łatwiejsze! -
Ja tez nie kumam tego karmienia...u mnie Maly jak miał jeden dzien lepiej ciągnąl niż teraz, mam wrazenie ze wszystko GO rozprasza, za płytko łapie...ehhhhh nie może sie dobrze przyssać przez co mnie bolą sutki jak piernik, On non stop ma głoda...a jak dobrze sie przyssa tak jak dzis po kąpieli to spi jak zabity, juz prawie 2h i nie widać ze sie budzi..i czy nie moglby tak w dzien ???
-
Nam jeszcze nie odpadł kikut ponieważ u nas bardzo gruba pępowina byla! Ale juz z jednej strony odchodzi.
wiec powoli do celu! My na sucho tylko i wyłącznie ale we wtorek jak byla polozna to powiedziała aby troszke tym wacikiem ze spirytusem obmywać i tak robimy
Vo do wagi z usg nie martwcie sie. Zobaczcie Konstancja na usg tydzień przed porodem wazyla 4010g! A urodzila sie tydzień później z waga 3670g! Roznica ogromna! -
Co do wagi to wiem, ze nie mozna dokladnie na nia patrzec. Z synkiem krotko przed porodem powiedzieli, ze bedzie wazyl ponad 4kg, a urodzil sie z waga 3690g. Co prawda teraz gin juz wczesniej mowil, ze dzidzius duzy wiec moze i kolo 4kg wazyc. Okaze sie jak sie urodzi
-
Ale dziś był piękny dzień. Już nie mogę się doczekać spacerkow
Mielismy też dziś pierwsze spotkanie z położną. Jestem nią zachwycona. Niesamowity zbieg okoliczności, że jest to położna prowadząca szkołę rodzenia na Żelaznej. Zna moją położne z porodu i ma super podejście do rozwoju i dbania o dziecko.
A najważniejsze że udało jej się zauważyć moje błędy w dostawianiu do cyca, i pierwszy raz karmienie było przyjemnością. Już się martwilam że przez najbliższy rok czeka mnie zaciskanie zębów...Ufff...
W poniedziałek idziemy do przychodni się zwazyc. Dziś mąż zwazyl go na naszej wadze łazienkowej...hihi...i wyszło nam ponad 5kgciekawe, ciekawe...
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
Mnie położna dzis powiedziała, ze pępek nam odpadnie szybko, bo pępowina mała była. Goi sie ładnie, powiedziała, zeby nim ruszac przy przebieraniu, ewentualnie psiknąc octaniseptem, wiec jutro rano przy przewijaniu dostanie psika:)
Obcielam mu paznokcie! Na śpiocha:) te nożyczki sa tak delikatne, ze w ogole stresu nie ma:)
Rudasku, moj wlasnie wczoraj wpadał w histerie przy cycku. Wierzgal, rzucał sie jak szalony. A ja mu na spokoju tego cyca do buzi pakowalam. Dzis wzięłam go sposobem.
Najpierw pochodzilam z nim chwile, uspokoilam, złapał od razu. Moze to pomoże?
W ogole, zauwazylam, ze mały ma bardzo podkurczona prawa nogę. Wiem, ze to naturalne, ale i tak sie martwię. Odruchy ma prawidłowe, jedynie co musze obserwować, to plecki, jakis położę na brzuchu. Bo sie odgina w jedna stronę. Położna stwierdziła, ze to moze byc ułożenie z brzucha i trzeba poczekać.
Zobaczymy na wizycie za tydzien.
Dzis kąpielowa histeria znow, jak odpadnie mu pepuszek to bedzie łatwiej, bo go bede mogła zamoczyć fajnie. Teraz nie chce tego pępka moczyć.
Cyc uspokoił, cyc dobry na wszystko:)Penelope, megg lubią tę wiadomość
-
Agnieszka, a jakie to błędy? Bo u mnie przeszło samo:) chyba mi sie cycki musiały zahartowac.
Ja mam tez duza otoczkę, wiec jak mu wsadze tego cycka głębiej, to jest lepiej.
Gosiak, a Twoj maz pracuje czy ma l4 na Was?
Bo chyba moze wziac, skoro i Ty i Janeczka w szpitalu?
-
Aha...i okazało się ze źle dbamy o kikut. Tzn. zbyt delikatnie. Teraz mamy przemywac go patyczkiem do uszu 4 razy dziennie, i dokładnie osuszac.
Nam pepowina dopadnie dopiero za kilka dni, albo i dłużej. No ale była wielka, więc dłużej się suszyMąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
agaaa28 wrote:A Kubus troszke cos zezuje jakos czasem i mamy skierowanie do okulisty... troche sie martwie o niego.
To bardzo dziwne ze juz macie skierowanie do okulisty, bo niemowlaki mogą zezowac. Mojemu synowi z rok czasu uciekało oczko i kazali czekać. Samo przeszło. Wiec jak u was jest podobnie to nie ma się co stresować .agaaa28 lubi tę wiadomość