Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bietka wrote:Dorcia poszlismy po prostu sie popluskac
Wlasnie usypiam Stacha cyckiem. Mam nadzieje ze zadnie, bo jest tak marudny, ze az nie do zniesienia
Aha. Dlatego pytalam bo myslalam, ze z takim maluchem nie mozna tak sobie wejsc tylko trzeba sie zapisac na specjalne zajeciam. Ale fajnie wiedziec ze jest inaczej ☺ -
Ja ide spac bo prawde mowiac to mam juz dosc. Dzis siedzialam z Natanem po jego jedzeniu z tlusta glowa(nie dal mi jej umyc) i obzygana bo wlasnie mu sie konkretnie ulalo albo i zwymiotowalo i myslalam o tym jakie macierzynstwo jest cudowne...
Dobranoc. -
Pia Gizela wrote:http://allegro.pl/duze-drewniane-krzeselko-do-karmienia-baron-i5441696909.html
takie mamy
a dla niesiedzących jest dostawka do krzeselka stokke http://3kiwi.pl/product-pol-36406-STOKKE-TRIPP-TRAPP-NEWBORN-SET.html?gclid=CIXqqZn_qMYCFUGzcgodVB8JNQ
i to było moje marzenie i plan zakupu
A nad krzesełkiem się jeszcze zastanawiamy. -
marcela29 wrote:Hmmmm chyba żadna z nas nie siedzi na necie kiedy dziecko jest głodne, ma mokrą pieluszkę, chce na rączki, ma chęć na zabawę z nami itp więc zaniedbywanie chya tu nie wchodzi w grę
ja spoglądam tu kiedy mała śpi,je lub akurat ma chwilę samodzielnej aktywności bo uważam że dziecko przecież czasami moze zająć się "same sobą" np gryzac zabawkę i wcale nie mam z tego powodu wyrzutów, tym bardziej że rzadko widuje się koleżankami a tu chociaż mogę "pogadac" i wymienić doświadczenia;)
Ja jestem na forum jak mała śpi albo sama się bawi na macie. Kiedyś jeszcze podczas długiego karmienia jak mała wisiała na cycu po godzinie. Teraz je zdecydowanie krócej i spogląda na mnie od czasu do czasu, uśmiecha się, więc ten czas jest tylko naszmarcela29, dorocia2324, Sue lubią tę wiadomość
-
Hej
My zaczelismy dzien jak zwykle 5.30
Ju konczymy pierwsza drzemke.
Czytalam wczoraj ze przy zabkowaniu wlasnie piers przynosi ukojenie wiec wszystko jasne. Jakos damy rade!!
Dzis sie mierze i zacYnam codzienne cw!! Do wyjazdu nad morze jakis miesiac:)
(Mowie tak od pon) ale dzis to juz naprawde;))Gosiak, Pia Gizela, Sue lubią tę wiadomość
-
Co do pisania na forum- ja pisze wlasnie jak teraz- podczas drzemek, dluzszych karmien czy jak sie bawi sam. Nie chce przyzwyczajac dziecka tylko do zabaw ze mna bo nic nie zrobie. Musi umiec lezec sam przez pare/ kilkanascie min .
Jak lezy na macie to siedze obok na pufie i on sie bawi.
Mysle ze dziecko tez tego potrzebuje- samodzielnosc tez trzeba wypracowac;p
A naraziw pracuje nad regularnoscia rytmu dnia- popoludnie mam zawsze niewiadome i na tym musze sie skupic;))Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 08:22
Gosiak, Sue lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Słoneczna, a gdzie się wybieracie?
My też już po pierwszej drzemce - od 6:50 do 7:35
Krynica lub Katy Rybackie. Szczerze to wolalabym Katy bo plaze mniej zaludnione i spokojnie mozna sie rozlozyc/ nakarmic itd tylko dalej do plazy.
W Krynicy bardziej turystycznie ale moNa tez sobie podjechac.
Chyba wole swobode i luz na plazy jednakGosiak lubi tę wiadomość
-
u nas ostatnie chwile zabawy i szykujemy się do drzemki
Ja nie mam wyrzutów sumienia, bez forum byłabym sfrustrowaną, wystraszoną matką.
Nie siedzę tu cały czasMam czas dla dziecka, a tu podczytuję, jak mały np. śpi na piersi i wiem, że jak wstanę to się obudzi, jak sam się bawi, albo z tatą. Nie wydaje mi się, żebym zaniedbywała swoje dziecko
My też pracujemy nad rytmem dnia. Ale popołudnia najgorsze do wypracowania, bo zazwyczaj gdzieś jeździmy, idziemy, coś trzeba załatwić, porobić i lipnie to wypracowywanie popołudnia. Wieczór już jest okWiem czego się spodziewać
Gosiak, Atakasobiejedna, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
Hej
u nas fajna nocka, jedna pobudka, później nie chciał już z nami spać, więc daliśmy do łóżeczka pod karuzele i chyba sam zasnął? Nie wiem, muszę zapytać M, bo ja się obudziłam o 8.30, młody się bawił i jeszcze zdążyłam się umyć, o jak mi fajnie. Tylko głodna jestem
Jest takie fajne określenie na matki które nie dają się dziecku samemu bawić, matka helikopter, bo cały czas nad nim wisi
Ja zawsze mówię że jak moje dziecko się bawi, to wystarczy mu nie przeszkadzać, więc strasznie mnie wkurza np teściowa jak zabiera mu zabawkę i dzwoni mu nią nad głową bez sensuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2015, 09:14
Gosiak, marcela29, dorocia2324, słoneczna 85, Bietka lubią tę wiadomość
-
dorocia2324 wrote:Ja ide spac bo prawde mowiac to mam juz dosc. Dzis siedzialam z Natanem po jego jedzeniu z tlusta glowa(nie dal mi jej umyc) i obzygana bo wlasnie mu sie konkretnie ulalo albo i zwymiotowalo i myslalam o tym jakie macierzynstwo jest cudowne...
Dobranoc.
http://kwejk.pl/obrazek/2300521/trudy-zycia-rodzica-pokazane-z-przymruzeniem-oka.html
Lara 82 lubi tę wiadomość
-
u nas tez juz po pierwszej drzemce, bo mala od 6 opowiadala mi bajki i padla po 9, u nas jako taki rytm dnia jest tzn wiem ze ok 10-11 musi byc drzemka ok 20min i tak samo ok 15-16, spacer w poludnie ze snem ok 13 na pol godz, a o 19kapiel i usypianie, ostatnio mamy trudnosci z zasypianiem i karmienie poprzedzone jest placzem wiec z pol godz trwa zanim zasnie, a i w nocy sie poprzesuwalo z 4 na 1 i z 7 na 5"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Dzien dobry
Dzis fajna noc, karmienie: 22,30-2-5-7-9 i wstalismy po 9 z lozkaTeraz sniadanie, inhalacje, leki i maly powinien miec drzemke pewnie po karmieniu kolo 11.
Kurcze widze, ze dzis sloneczko ladnie swieci a my bedziemy sie kisic w domu -
2 drzemka. Zwykle jest ok 1,5-2 h po wstaniu z pierwszej. Teraz jak wstanie to bedzie prawi 3 h aktywnosci. Tak obserwuje. Albo z 2,5.
Zapisuje od kilku dni wszystko i doszukuje sie schematu mniej wiecej.
Ok 17 tez drzemie z 35 min
O 19 kapiel ale potem dlugo jeszcze czytamy i spoewamy zanim zasnie -
U nas druga drzemka od 8:50 do 9:35, jedzonko i od 9:50 śpi ze mną w łóżku do teraz.
U nas podobnie jak u Słonecznej, drzemka koło 16-17 półgodzinna gdzieś i potem 19:00 kąpiel - jak usypiam wieczorem w łóżku to czasem i 30-40 minut to trwa - z jedzeniem a jak w chuście to dużo krócej.