Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas tez upaly nadal, zaraz idziemy na spacer, potem pojedziemy do gareri po prezent dla M i siedzimy w domu do wieczora
Lara dam znac wieczorem co do klim jak M wroci zapytam, ma nawet ok 15szt do wypozyczania i zawsze w lato biora firmy do biur i na wesela takze napewno bedzie Wam lepiej z klimaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 08:59
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Sylwia pisalas ze twoj bardzo placze przy zabiegach to wlasnie to moze byc powodem jego pozniejszego marudzenia, bo caly czas jest rozdrazniony i pamieta nieprzyjemne rzeczy i dlatego poplakuje.
Kilka dni temu juz mialam miska dosc, na rekach nie, w lozeczku nie, w wozku nie, przy cyckach nie, brzuch nie bolal, dziaselka posmarowalam choc nie wydawalo ki sie zeby bolaly. Niemogl usnac a ja nie mialam sily go nosic az sie wyciszy i po 20 min rece i odpadly i go polozylam do lozeczka. Mowie trudno chlopie widocznie potrzebujesz sie wyplakac. Darl sie 15 min az sie zanosil. No i widze ze nie ma sznas ze padnie sam bedzie sie darl a sie nie zmeczy. Wiec wzielam i po kolejnych 15 min padl. Jak sie obudzil bylo super. Ale do konca dnia poplakiwal przez sen i wybudzal sie z wielkim placzem. Wiec ogolnie nie mogl sie uspokoic do konca dnia.
To chyba trzeci raz mialam taka sytuacje. -
U nas wczoraj było mega ciężko wszystko na nie. Dopiero o 18 na wszystko jedno w pokoju rozłożyliśmy basen, 45 min w wodzie z uśmiechem na ustach,bez jęków. Chlapał standardowo, ale mąż pilnował dzieciaczka a ja z mopem
Potem zjadł przysnął, obudził się, nakarmiłam, ponosiliśmy go i usnął.
Dziś jeśli będzie powtórzą się jęki, to też będę kąpać w baseniku, ale sama -
Marcela to najważniejsze, ze z córeczką wszytko dobrze.
ja strasznie się boje wszelkich upadków mojej mAŁEJ tym bardziej ze na dole mamy płytki wszędzie.
rozmawałam z koleżanka o upadkach i ona mówiła ze jej dziecko najpoważniej 2 razy upadło przy niej kiedy ona była na wyciągnięcie ręki dosłownie . miało to miejsce jak mała zaczęła wstawać sama. mówiła ze też miała wyrzuty sumienia okrone, ale wiedziała ze i tak nic by nie poradziła. dziecko upadło na twarz na kafle , ale jakoś tak szczęsliwie ze nic się nie stało, a tez była na ip.
-
nick nieaktualnydzisiaj lepiej szły mi ćwiczenia i mały sie tak nie darł :-)ale chyba nie sa super dobrane bo nie widze jakiegoś wielkiego efektu jak po tamtych.
Grzes od poniedziałki jeszcze kilka razy przekręcił się na plecki ale podejrzewam że przypadkiem - na brzuszek juz nie powtórzył. Jedyne co widze po tych ćwiczeniach to to że nie boi sie boczków i nie protestuje juz tak strasznie jak go obracam.
Nie wiem kiedy ale nauczył sie tak skrzeczeć jakos gardłowo że po prostu wymiękam. Wczoraj jak wydzierał sie tak cały dzień to naprawdę miałam dosyć.
Jeszcze wrócił mąż z pracy i zrobił mi awanture że nie sprzątnięte. I nie wytrzymałam już. Wydarłam sie na niego. To juz było za wiele. Nikt nie każe mu sprzatac jak wraca. Chciałabym tylko żeby zrozumiał że czasami nie mam po prostu czasu na nic a jak mały spi to jedyny czas żeby wypić chociaż herbatę. później przepraszał dzisiaj tez ale nie wiem czy cokolwiek dotarło. I dziwi sie że nie mam wieczorem ochpoty na seks jak o 20 padam juz na twarz...... masakra.
Od weekendu przestawiam Grzesia na mm. Zaczne od 1 posiłku i zobaczymy a za jakiś tydzień zacznę łykać szałwię w tabletkach na zahamowanie laktacji. Może jak będzie na mm to skończa sie cyrki z jedzeniem a ja będe mogła troche sie uniezależnić
dziewczyny wasze dzieciaki zaakceptowały wodę? -
nick nieaktualny
-
Nam wczoraj Miska odwaliła numer.Wieczorem nie zasnęła przy cycku wiec odłożyłam ją do łóżeczka i wyszlam do salonu. Ona tak czasem się kręci po łóżeczku, ogląda, bawi się swoją sówką i po godzinie potrafi sama zasnąć. Przychodzę tylko co parę minut przewracać ją z brzuszka na plecy bo się przekręca i jej sie po chwili już nie podoba. Siedzieliśmy więc z moim D. w salonie a tu nagle huk i płacz. Zerwaliśmy się na równe nogi, serce podskoczyło mi do gardła a w głowie pojawila się myśl "Rany boskie dziecko mi z łóżeczka wypadło". Było to malo prawdopodobne bo ona jeszcze nawet nie siada, nie podciąga się przy szczebelkach no ale jednak .... Przybiegliśmy a Miśka na szczęście w łóżeczku. Włożyła girki między szczebelki i wykopała od dołu takie pojemniczki z ikei zawieszane na łóżeczko i one spadły z całą zawartością na podłogę. Najlepsze , że jak przybieglismy i wydygani zawiśliśmy nad łóżeczkiem ona nagle przestała płakać i zaczęła się mega chichorać na głos tak jak by chciała powiedzieć " hahaha ale Wam kawał zrobilam"
Oj zaczyna się łobuzowanie
słoneczna 85, kasia_1988, Pia Gizela, dorocia2324, Gosiak, Bietka, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
A my na druga drzemke wyszlismy na spacer. Wychodze ok 10 jak juz marudzi i pod blokiem lulam z aplikacja odkurzacza w wozku;) inaczej chyba nie da rady;)
U nas goraco. Nastepna drzke siedzimy w domu przy balkonie a ok 16 wyjde w nosidle na troche:)
Marcela dobrze ze wszystko ok i ze pojechalas dla spokoju.
Aaa:) zapomnialam napisac ze znowu wsadzilam smoczek lovi i ssal troche! Musze kupic ten od 6 mies. Bo wole czasem wsadzic smoczek niz ma ssac reke przy zabkowaniu.
I wczoraj dalam wode w butelce lovi i tez possal;)) mamusia jest dumna ze swojego synka)
-
Laurka wrote:Francuska w jakim wy regionie mieszkacie?
Laurka - moj region nazywa sie RHONE-ALPES dokladnie departament Drome.
Bardziej to w gorach jest ale do morza mam 200km nad Lazurowe wybrzeze. Ja mieszkam akurat w takiej dolinie ze z kazdej strony otaczaja nas gory.
-
śpi! dalej śpi!
my na spacer wyszliśmy o 7, wróciliśmy o 9, ale ostatnią godzinę siedzieliśmy w cieniu pod domem
teraz tak grzeje, że nie ma szans gdzieś wyjśćdopiero ok. 19,30 robi się znośniej, ale wtedy to już się do spania szykujemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 12:04
-
Pia Gizela wrote:do 26 tygodnia skończonego czy zaczętego trzeba podać gluten i pierwsze warzywa; oświećcie!
Nie ma to wiekszego znaczenia. ja gluten podałam chyba ze 3 dni przed półrocznicą i nie wiem który to tydzień.
http://www.hafija.pl/2015/01/wprowadzanie-glutenu-do-diety-dziecka-najnowsze-wytyczne-zalecenia-i-badania-2015.html -
Witam! Jestem tu czasem, choc rzadko. Ale juz pisze co u nas
Tymek ma od tygodnia jednego zęba, drugi juz tuz tuz, zaraz wyjdzie. Ząbkowanie znosi nieźle, jest troche bardziej marudny, ale tragedii nie ma.
Tymcio jest baaardzo ruchliwy. Przewraca sie z brzucha na plecy i na odwrot juz zupełnie swobodnie. Pelza. Siada sam, ale podpiera sie jeszcze jedna raczka. Stoi na czworakach i nogami juz probuje raczkować, tylko ręce jeszcze nie wiedza o co chodzi
Daje juz troche innego pożywienia niż mleko, ale bardzo delikatnie, raczej dla smaku niż żeby pojadl. Ponieważ jest teraz sezon, to daje mu jabłko, poziomke, borowke, malinke - pomemla i wypluje, ale smak poznajeWode tez czasem daje.
My mamy klime w mieszkaniu. Mąż zalozyl na wiosnę. Jest naprawde super. Koszt to ok. 4.5 tys.
marcela29 lubi tę wiadomość