Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Po ostatnim męczącym usg mój synek ułożył się w poprzek i teraz prawie go nie czuję. Wcześniej był główką do dołu i kopał wysoko i ciągle, teraz leży bokiem i bardzo nisko i ledwie go wyczuwam, a jeżeli tak to naprawdę baaardzo nisko.
Wprawdzie od tego czasu przestał mnie boleć kręgosłup bo mały już mnie nie uciska ale sama nie wiem co lepsze. Chyba wolałam ból ale czuć te kopniaczki niż taką ciszę... Trochę mi smutno. -
A ja dzisiaj zagapiłam się. Na zdjęciu był jasne kombinezoniki. Bardzo ładne. Okazały się niebieskie jasne dla chłopca. Nie miałam serca zrezygnować. Co prawda nie dużo dałam, ale nie jestem zbyt zadowolona. Niebieskie dla dziewczynki ... Ale za to udało mi się umówić z pania, na siatę typowo dziewczęcych ciuszków i kombinezoników.
Może któraś z Was zainteresowana ciepłymi 3 kombinezonikami?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6e892018a101.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5d9e0b2fe64d.jpg
Rozmiar 56. Ale wyglądają na większe. Kupione za 10 zł od sztuki. Za tyle samo odsprzedam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 09:19
Fedra lubi tę wiadomość
-
Ja też już nie spie.Moj maly szaleje i nie daje mi spac.Mi sie snilo duzo rzeczy.Jedna to moj zmarly wujek,ktory mi powiedzial,ze moi chlopcy,ktorych stracilam sa razem z nim i sa troche wieksi i jeden ma blad wlosy i troche krecone a drugi koloru drewnianego. Potem mi sie snilo,ze bylam u dentysty,ktory przez 3 godz nie zrobil mi nic bo ciagle gdzies wychodzil i na dodatek popijal sobie wino z butelki.Podziekowalam mu i wyszlam z tamtad.Wogole jego asystentka tez nie byla mila.
U nas pada od wczoraj i jest jeszcze dosyc ciemno.Nie wiadomo czy spac dalej,czy wstawac.Wyprobowalam moja cebuszke i do spania sie nie nadaje,bo jest za gruba i noga boli,bo jest za wysoko ale do siedzenia jak sobie ja poloze za plecy to jest rewelacyjna.Gosiak, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
U nas też pada i ciemno. Ale zdecydowałam się wstać i popiłam słabą yerbę.
Wszystkie zakupy zrobione - zamówiłam też sobie ziółka "szczęśliwa mama" i patrzyłam, że na 6 tyg. przed terminem polecają herbatkę "przygotowanie do porodu", a potem są na karmienie piersią i kolki u maluszka.
Ciekawe. Ktoraś z Was stosuje? Bo na forum widziałam, że dziewczyny popijają, ale tu u nas chyba nikt o tym nie pisał... -
Ja pierwszy raz slysze o takich herbatkach. Wogole jak bylam w ciazy z córkami,to duzo rzeczy nie bylo a teraz jest wszystkiego pełno i takich udogodnien,że szok. Wogóle 18 lat temu to ciąże przechodzilam inaczej i nie myslalam o niej,tyle ze brzuch mi rósł a teraz nasłuchuje wszystkiego,czytam wszystko,pomału opracowuje już plan co kupie itd.To chyba z wiekiem taki człowiek jest,bo jestem bardziej dolżalsza niż wtedy.No i wtedy nie mialam tyle pieniedzy,zeby sobie pozwolic np.na pampersy,czy nowe łóżeczko.Teraz zamierzam kożystać z tych dobroci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 08:11
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Ja kilka razy o nich słyszałam, a i czytałam, że bardzo pomagają w pierwszym okresie mdłości i później przy zgadze i innych dolegliwościach.
Tu możesz poczytać: http://sklep.babyandmamamed.com/pl/c/Jestem-w-ciazy/61
Zamówiłam na razie jedną - szczęśliwa ciąża i ocenię -
Z ciekawosci sobie pozniej poczytam jak odpale kompa,chociaz i tak nie mam mozliwosci ich kupic,bo nie mieszkam w Polsce ale może bratowej polece,żeby sobie piła.
Chyba wstane zrobic sobie sniadanko,bo zgłodniałam. -
A ja jem bułke z szynką,serem i ketchupem popijając herbatką owocową a na drugie sniadanko zjem sobie szpinak z jajkiem.
W tv na puls2 leci Akademia Pana Kleksa. Uwielbiam ten film. -
Dzień dobry
Wczoraj znów miałam ciężką przeprawę z mężem i dwie godziny poważnej rozmowy, której było bliżej do kłótni, ale przynajmniej wygarnęłam mu większość co mi na sercu leżało i teraz mi o wiele lepiej. Zwłaszcza, że odpocznę teraz od niego i tych kłótni - ma 2 tyg wyjazdów służbowych z małą przerwą w środę i niedzielę za tydzień, a z rana wyjechał. Łudzę się, że jak zatęskni to będzie trochę lepiej
Ale nie będę pisała już o tym, bo wczoraj znów noc przepłakałam, a dziś jest nowy dzień, nowa otwarta karta i chcę cieszyć się chwilą obecną
Przytyłam już 9 kg, ale znalazłam fajny kalkulator wagi w ciąży, chyba jedyny, który uwzględnia ciążę bliźniaczą i idę z wagą całkiem dobrze, na pewno nie jest tak źle jak myślałam.
Dziewczyny bardzo się przepychają, ostatnio jedna zaczęła mnie kopać już blisko żebra. Moja macica jest już bardzo wysoko. Ale co się dziwić, jak byłam na wizycie jakiś miesiąc temu to była już kilka cm ponad pępkiem, a teraz czuję że już dużo wyżej.
Standardowo nie mogę się ułożyć do snu, wszystko boliJak leżę na boku to uciskam jedną stronę brzucha i małym robi się ciasno. Potrafią już o tym dobitnie zakomunikować kopniakami. O dziwo robią się już bolesne (w pierwszej ciąży z Frankiem bolesne kopniaki zaczynały się w 8 miesiącu), teraz wszystko odczuwam duuuużo szybciej. Brzuch jest już ogromny, jak znajdę chwilę to zrobię zdjęcia - ludzie, z którymi rozmawiam pytają się czy to już końcówka
chociaż przeważnie obstawiają 8 miesiąc
-
Ech te chłopy.Przykro mi kochana,że masz taką sytuacje i do tego będąc w ciąży. Tule mocno i trzymam kciuki,żeby mąż oprzytomniał i zmienił tok myslenia.
Ja przytyłam już 6,5 kg.
Jak byłam w ciąży z blizniakami,też szybko przybierałam na wadze,bo jakby nie patrzeć,to dwie istotki i potrzebują więcej wszystkiego. Mam nadzieje,że teraz nie przytyje za duzo. -
A co do ziółek, moja koleżanka dietetyczka sama sobie układała takie herbatki w ciąży, jak ją spotkam to zapytam ile czego dawała. Ciekawe czy skład będzie się pokrywał.
Ta przygotowująca do porodu to widzę, że w składzie ma liście maliny, więc można pić tylko na kilka tyg przed terminem porodu. Nawet na szkole rodzenia kazali nam sobie kupić liście maliny do zaparzania. A rumianek - dobry jest na wszystkona mdłości, zapalenie pęcherza, bóle głowy, nawet na bóle sutków stosuje się maść z rumianku.
Takie herbatki to dobry pomysłGosiak lubi tę wiadomość
-
A co do wagi, to ja przytyłam na razie 5,2kg - zaraz po przylocie z Hiszpanii było 5 na plusie, potem pół kilo spadło i dzisiaj świeży wynik - 5,2kg.
Jestem w sumie zadowolona, wiem, że teraz pewnie zacznie się tycie w szybszym tempie. Ale tak czy inaczej myślę, że nie przytyję więcej niż 10-12. -
Cześć
Wczoraj byliśmy na MEGA zakupach w IKEI. Chyba pierwsze i ostatnie takie szaleństwo w naszym życiuNarożnik, stół, krzesła, szafa, ręczniki, materiał na zasłony, poduszki, koce, pościel ect. a wszystko po to aby przywitać naszą kruszynkę
Aaa i hitem zakupów okazała się zabawka wilk, który ma przygotowaną dziurę w gardle- po to aby połknąć babcię
Oto Wilk i babcia
Babcia może być jedzona od głowy
lub od nóg
Mój Tomek stwierdził, że Pola musi mieć tą zabawkę ( raczej chyba ON ją musi mieć)
Tak jak kocham IKEA tak zakupów mam dość na parę ładnych miesięcy.
We wtorek przywiozą nam 33 paczki ważące pół tony. Także chyba zniknę z forum na dwa tygodnie zanim to wszystko poskręcamy
A co do wagi uwaga uwagaprzekroczyłam 50 kg
- od początku ciąży przytyłam 3 kg- sukces
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2014, 10:14
megg, kasia_1988, Penelope, Sue, Fedra, Lara 82, Januszkowa lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
Ja też uwielbiam zakupy w Ikei.Większośc mebli mam z Ikei a to z tego względu,że mi się podobaja i że mam Ikee u siebie w miescie i maja najtańsze meble.
Co do Wilka i babci,to ja zamiast tego wolałabym jakiegoś pluszowego pieska albo misia.przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Udało mi się was doczytać
Ja wczoraj wybrałam się na zakupy z mężem i rodzicami. Kopiłam buty na jesień i firanki do jadalnianej części kuchni (w końcu). I żurawinę z której zrobiłam sok. A potem byłam z mężem w pracy i on pracował, a ja poszłam na spacer - nazbierałam reklamówkę kasztanów a potem drzemałam sobie na kanapie w pracy u męża
Od wczoraj chodzę baaardzo senna. Nawet mi się nic nie chce.
Wilk i babcia mi się strasznie podobają!
A z Akademii Pana Kleksa lubię piosenki- oj bardzo! W podstawówce nawet nagrałyśmy z koleżanką na lekcje polskiego coś ala słuchowisko z Pana Kleksa. Bardzo miłe to wspomnienie.Katiś, Fedra lubią tę wiadomość