Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
AsiaSzw wrote:Gosiu tak
ciesze sie bardzo ze ktos mnie pamjeta. A Ty dlaczego na L4 ? Cos sie dzialo czy juz odpowiedni moment na wicie gniazda jest?
A teraz się zaczynam byczyćAsiaSzw, Sue lubią tę wiadomość
-
U nas wszystko dobrze. Jestem po polowkowych w piatek. Ignas wazy juz nieco ponad 400g. Moje serduszko kochane. Dokazuje w brzuszku. Ja caly czas czuje sie swietnie jednak od 2 tyg zaczely sie twardnienia brzucha. A ze w pierwszej ciazy mialam to samo i skracajaca sie szyjke to teraz lekarz odrazu na L4 mnie wyslal. Widzialam co spotkalo Ole
i jak kazda z was mialam histerie na punkcie szyjki
moja na szczescie sie nie skraca na razie ma 5.25cm wiec szok ze taka dluga. Ostatnie kilka dni mialam spokoj, a od wczoraj wieczora brzuch jak kamien wiec leze na kanapie
Co do mlodocianych matek to moge sie wypowiedziec bo sama nia bylam. Syna urodzilam nie majac jeszcze 18 lat. Proponowa o mi aborcje nie powiem z czyich ust propozycja padla, ale to moje dziecko pod sercem mialam i nigdy przenigdy bym nie pozbyla sie najwiekszego daru od Boga. Nie bylo lekko, ale nie mam poczucia ze z czegos musialam zrezygnowac. Wrecz przeciwnie pomimo ze wychowywalam syna sama to udalo sie i miec zawod i prace i z czasem mieszkanie. Zawsze wszystko robilam dla niegoi s zanuje bardzo mlode osoby za to ze sie staraja.
kasia_1988, Fedra lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Ale ten bardzo ładnie leży, poza tym zimą w czymś chodzić trzeba, jak już przyjdzie ten mój gruby z happymum, to będę ubrana.
a co Gosiak nie lubisz szarego koloru ? -
Ja już wróciłam z połówkowego. Ale zanim pojechałam na badania, to całą noc wierciłam się w łóżku i co chwila spoglądałam na zegarek.
Miałam robione echo plus połówkowe razem. Tak więc wszystko dobrze poza tą nieszczęsną torbielą. Niestety nie wchłonęła się przez noc:/ Ale pani doktor powiedziała, że jeszcze nie widziała przypadku żeby się nie wchłonęła. A nawet jeśli się nie wchłonie, to podobno nie ma to wpływu na rozwój dziecka. Pani doktor bardzo sympatyczna i miła, wszystko ładnie opowiadała co widać, co Brzuszkowy robi, gdzie jakie narządy wewnętrzne. Powiedziała też, że żadnych markerów ryzyka nie ma.
Wg niej mały waży 392g i jest o 5 dni mniejszy niż termin z OM, ale to nie jest żaden problem. Badanie trwało jakieś 20-25 min. I mam całe 12 zdjęć Brzuszkowego!
No i Synuś będzie na 100%Tak się ładnie wypiął, że wątpliwości nie ma;)
Gosiak, sebza, Bietka, Lara 82, Sue, Penelope, kasia_1988, Fedra, Angélique89, słoneczna 85, megg, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
Sue wrote:Ja rownież o tym pomyslalam
az przejade po postach i chyba skasuje swoje zdjecia.
Masakra, moze zapytajmy wrzesniowki jak dbają o prywatność na forum?
Kurcze, po co ktoś robi takie rzeczy?
sluchajcie ten serwer iv.pl na ktory ja wrzucam swoje zdjecia to je usuwa po jakims czasie, nie wiem po jakim, ale jak szukalam swoich zdjec brzuszka co wrzucalam to zadnego nie ma i na ich miejscu jest miniatura "iv.pl" i nie ma zdjecia
wiec ten serwer jest dobry bo zdjecia znikaja po krotkim czasieJanuszkowa lubi tę wiadomość
-
Gosiak rozumiem ze wyprawka juz sie robi jak juz w domku jestes. Ja mam juz sporo ciuszkow. Zostalo mi do dokupienia kombinezon, czapeczki,skarpetki i to wszystko. Potem reszta. Zaczne od tetrowych pieluszek butelek itp.
Vel wyczytalam ze bylas na warsztatach w Gdyni bezpieczny maluch. Ja tez na nich bylami wygralam kosmetyki Palmersa. Teraz w poniedzialek wybieram sie na kolejne warsztaty Mamo to ja w Gdyni.
-
Vel wrote:a co Gosiak nie lubisz szarego koloru ?
Fedra lubi tę wiadomość
-
Angélique89 wrote:Tzn. raz do roku jeżdzę na konsultację do Polski a tak to przesyłam mu wyniki i konsultujemy się przez internet. Teraz podczas ciąży wysyłam mu co miesiąc. Nie ufam tutejszym lekarzom dlatego wolę konsultować się z moim polskim endo. Cały czas jestem z nim w kontakcie i on prowadzi moją ciążę.
Co do wyników, każda z nas inaczej reaguje na leki. Moje wyniki nie wzrastają aż tak szybko i nie wahają się bardzo. Mój lekarz uświadomił mnie też, ze zapotrzebowanie na lewotyroksynę spada gdy jest cieplej. U mnie do tej pory jest powyżej 20 stopni więc tez inaczej. Jak się ochłodzi to automatycznie zapotrzebowanie wzrośnie. Często dlatego zimą mamy inne dawki niż latem. Czekam zawsze pół godziny, aż tak długo jak Ty o pustym żołądku bym nie wytrzymałaNie wiem jak u Ciebie ale mi lekarz ciągle przypomina, żebym suplementowała się jodem, co najmniej 200 mcg, to podobno bardzo ważne przy niedoczynności. Normalnie jodu w takich dawkach nie powinnam spożywać bo mam Hashimoto ale przy ciąży jest nieco inaczej.
Ja jod suplementuje z witamin prenatalnych 200mcg -
AsiaSzw wrote:Gosiak rozumiem ze wyprawka juz sie robi jak juz w domku jestes.
Z rzeczy, które mam w domu - to piękna chusta do noszenia Janinki, podgrzewacz Avent i jedzie do mnie koszyk - kołyska, którą mam zamiar postawić w naszej sypialni.
Łóżeczka z IKEI białe mam dostać od koleżanki, ale to też w grudniu. Przed świętami zrobię listę czego jeszcze potrzebujemy i pewnie zażyczymy sobie zamiast prezentów pod choinkę od rodzinkiFedra, megg lubią tę wiadomość
-
hej
pozwolę sobie jeszcze wrócić do szkół rodzenia, ja bede chodzic do darmowej, zadnych wymogów nie bylo, tzrebabylo sie tylko zapisac w odpowiednim czasie bo oblęzenie spore
i nawet nie przy tym szpitalu w ktorym bede rodzić
a popatrzcie na ten w ktorym bede rodzić, zrobili remontno i jest wypas
http://www.timeto.pl/telewizja/video/nowoczesna-porodowka-w-tuchowie-otwartaLara 82, Fedra lubią tę wiadomość
-
A z tymi skurczami. Wczoraj kilka razy jak wstałam lub siedziałam to mi się taki twardy brzuch zrobił. To nie bolało, ale poczułam takie ciągnięcie skóry. Jak położyłam rękę to po chwili mi przechodziło. Miałam tak pon. i wtorek, a dziś jeszcze nie.
I kurcze jak teraz Asia piszesz o skurczach to ja już nie wiem jak te niebezpieczne wyglądają?
A ogólnie to od kilku dni mam dosyć napięty brzuch już tak palca nie włożę, choć mam wrażenie, że od niedzieli mi go wypchnęło jeszcze bardziej ? -
haha Lara dokładnie
bede non stop na lini z WAmi
odnośnie śluzu to tez tak mam, np w poniedzialek mnie zalewało, az sie zdenerwowałam czy wszystko oki, wczoraj już mniej...wiec pewnie tak ma byc
za 1,5h wizytuje wiec zapytam Pana DOktora o toLara 82 lubi tę wiadomość
-
Asiaa1201 wrote:Ale na szkołę rodzenia przy szpitalu dostałas skierowanie hmmmm?!
nie przy szpitalu... to znaczy w sumie w tej dzielnicy gdzie mi polozna dala wizytowke szkoly rodzenia to jest szpital..to nie wiem.. ale powiedzialam, ze ja juz sobie wybralam gdzies indziej to powiedziala ze moge tam iscale mam sie nie dac namowic na zmiane poloznej bo podobno w tych szkolach rodzenia wmawiaja jakies dodatkowe koszta jak sie poloznej nie zmieni a to bzdura
i nic nie mamy zmieniac bo pozniej pretensje beda miec Ci z gory do mojej ginki i poloznej, nie wiem o co w tym chodzi tak do konca
-
cath wrote:Vel z tego co wiem w Polsce malo jest zrefundowanych szkół rodzenia. Moze tylko zaświadczenie dostalas tylko. Bo takie zaświadczenie jest obowiązkowe do szkoły rodzenia
No na tych warsztatach co bylam reklamowala sie szkola rodzenia Mamo to ja i wszedzie jest napisane ze jest bezplatnai dostalam faktycznie takie zaswiadczenie jak mowisz i polozna wypisala taka kartke jeszcze i mowila ze doktor da skierowanie, w sumie dala zaswiadczenie no wiec moze sie polozna przejezyczyla i to "skierowanie" to jest zaswiadczenie