Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lara 82 wrote:Cath to podziwiam Cię. Ty chyba im gotową karmę dajesz bo nie wyobrażam sobie jakbyś miała dla takiej ilości gotować. A jeśli gotujesz to już szacun pełny
Ja gotuję zawsze i czasem mi się odechciewa. 3 dosyć duże garnki w tygodniu
A jak z tą porą roku one są w domu czy na dworze?
Nasza długowłosa jak wejdzie w tak dzień jak dziś to od razu miska z wodą bo podłogi czarne. Mam nadzieję że się to zmieni za rok jak będzie więcej trawy na około.mamy sklep wędliniarski ze wędliny robią w okolicy i tam robią karmę dla psów. I jak ja otwieram to ona nawet pachnie
sie śmiejemy z mężem ze sami moglibyśmy ja zjeść
to najczęściej to kupuje
I nasze sa caly rok na dworzu. W lecie sa wpuszczane do garażu bo one lubią zimno. A jak sa upaly to psów nie ma. Ktos przy bramie a one śpią i nie maja sily nawet sie podnieśćto są psy górskie i one są wlasnie zimno lubne.
w zimie tylko łapy wazelina smarujemy aby poduszki nie popekaly i ganiają caly czas
ale maja gdzie bo nasza dzialka w koło domu ma 1,5 hektara
wiec pole do popisu maja
a mieszkamy z dala od jakichkolwiek sąsiadów (najbliższy 500m od nas) wiec nikomu nie przeszkadzają jak szczekają czy cos
maja kojec mają budy i zamykane sa tylko jak ktos nieznajomy ma wejść na podwórko bo ojciec jest bardzo agresywny (a jest wykastrowany) niestety jego trzeba bylo bo i Matka i corka do tego wlasnie to ze jest agresywny ale dalej jest niestety
-
bella84 wrote:Widze Sebza ze mamy ta dama rase kociakow
ja mam tez ragdolla
Mój to Neva Masquerade, ale już nie raz została pomylona z Ragdollem
Cześć w sobotę..
Czyli ja jednak nie mam tych BH. Bo co prawda bóle jak menstruacyjne miałam i czasem się jeszcze zdarzą, to nie twardnieje mi przy tym brzuch. I nie są to bóle falowe, tylko ciągłe..
No ciekawe, co się u mnie w piątek okaże na wizycie...
cath lubi tę wiadomość
-
to jest ojciec Karol jak mial jedyne poł roku.
musze zrobić aktualne zdjecia
A takie mieliśmy maluszki
I matka tez okolo pól roku miala
P.s. Przepraszam ze takie duże ale jestem na telefonie i kopiuje zdjecia z facebookaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2014, 10:17
sebza, Gosiak, Lara 82, Januszkowa, słoneczna 85, Sue, Fedra, kasia_1988, Bietka lubią tę wiadomość
-
Wiesz ja nie mam nic przeciwko, że pies jest na dworze czy w kojcu. Jeśli się o niego dba. Jest najedzony, wybiegany itd. A jak jest cały rok na dworze to jest inaczej zahartowany i zimą nic mu nie jest. Psy domowe mają gorzej bo już do innych temperatur są przyzwyczajone
No nasza mieszka z namiwięc muszę się chwilowo męczyć z łapkami :-)Mała też nie jest ma 35 kg. Jest bardzo podobna do rasy uznawanej tylko w Czechach Chodzky pies.(troszkę mniejsza niż owczarek niemiecki) Ale jest ze schroniska więc nie jest rasowcem chyba i nic nie wskazywało, że taka wyrośnie bo ktoś ją okrutnie głodził była po wypadku i w ogóle wyglądała tragicznie, a tu nam taka piękność wyrosła, uszy stanęły i w ogóle
Ale jak już kiedyś będziemy całkowicie na swoim to też chcę z trzy psy ale na dworze. Ja lubię właśnie rasy typu olbrzym; Kaukazy, Bereńczyki, WodołazyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2014, 10:21
-
Dziewczyny macie piękne zwierzaki:) Ja mam kocurka Tigera, dachowca, wykastrowanego. Tak jak u Cath nie potrafił samodzielnie pić jak go dostałam, karmiłam go strzykawką. Chyba dlatego jest tak do mnie przywiązany. Nie lubi obcych, jak mamy gości to szuka ustronnego miejsca, idzie spać i wstaje jak wszyscy pójdą
http://www.iv.pl/images/50167219152645279426.jpgcath, słoneczna 85, Lara 82, juska19, justta, Fedra, kasia_1988 lubią tę wiadomość
-
Hey,dopiero dzisiaj dołączam do Was mamuśki,lepiej późno niż wcale
termin mam na 28 lutego(tak mi ustalili norwescy lekarze).To nasz trzeci termin hihi,chociaż wolałabym,żeby synuś urodził się w połowie,jak pierwsze usg wskazywały
Jak wiadomo w Norwegii jest do d,należy się tylko tutaj jedno usg na cały okres ciąży,tzw usg pomiarowe...beznadzieja. Na szczęście nasz wyspowy lekarz raz w miesiącu stara się wykonać usg naszego malucha po to,żebyśmy mogli chociaż na nego popatrzeć.
To jest moja druga ciąża,z pierwszej mamy zdrowego, wtej chwili ośmiolatka,który z wielką ciekawością czeka na swojego młodszego braciszka. Wraz z nami mieszka jeszcze kocur,o bardzo spokojnym usposobieniu,z którym można "zrobić" dosłownie wszystko,tzn wszystkie dzieciaki bawią się z nim na różne sposoby,a o n to cierpliwie wszystko znosi lub po prostu daje nogę z domuJak tam wasze przygotowania do narodzin naszych słodziaków??
cath, słoneczna 85, gusiaa, Lara 82, kafabi, Sue, juska19, megg, Januszkowa, Fedra, kasia_1988 lubią tę wiadomość
-
Januszkowa prawie jak mój Bond wygląda
Lara dziekuje :* my o psy bardzo dbamy. Czeszemy je bardzo czestonawet raz do nas babeczka do ostrzyżenia przyjechala. Ale musiała z weterynarzem bo Karol jest agresywny i podal mu lek jakiś na uspokojenie inaczej by go nie obciela
Januszkowa, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
sebza wrote:Mój to Neva Masquerade, ale już nie raz została pomylona z Ragdollem
Cześć w sobotę..
Czyli ja jednak nie mam tych BH. Bo co prawda bóle jak menstruacyjne miałam i czasem się jeszcze zdarzą, to nie twardnieje mi przy tym brzuch. I nie są to bóle falowe, tylko ciągłe..
No ciekawe, co się u mnie w piątek okaże na wizycie...cudowne koty sama chcialam takiego zakupić
i choruje na nie fo tej pory
sebza lubi tę wiadomość
-
A faktycznie pomylilam bo umaszczenie podobne
hehe
Co do staranek ja bym chciala jak najszybciej po 1 szym ale mam juz skierowanie na cc i lekarze sie wypowiadaja ze w moim przypafku nie chca ryzykowac sn, chyba ze sie upre to moga probowac wywolac sn i zobaczyc czy dziecko przejdzie a jak nie to wtedy cc, jednak to bedzie meka i nie jest zalecane.. Wiec w kartach mam wszedzie juz ze ma byc cc i gadalam tez z lekarzem u ktorego moze bede rodzic... A slyszalam wlasnie ze 2 porod cc to tak 2 lata po 1 szym dopiero minimum -
Cath masz juz az pokoik dla dziecka;)
my w grydniu/styczniu planujemy w ogole dopiero to robic bo jak mowilam wtedy bede miec przyplyw gotowki a teraz Zus mnie zjada! DOslownie.
ja juz w pracy
rano obralam ziemniaki na kluchy slaskie- gulasz wczoraj gotowalam po 22:) tylko ulepic kluchy i zrobic surowke dzis:)tak mi sie chcialo takiego obiadku:)
mnie pokluwa czasem znowu dzis- chyba tak ma byc -
No, my po śniadanku, M. pojechał na strzelnicę a jak wróci jedziemy na tybetańskie pierożki MOMO - dzisiaj u nas festiwal foodtrucków: http://www.trojmiasto.pl/II-Festiwal-Smakow-Food-Truckow-imp397362.html
M. był w Nepalu teraz w sierpniu i jadł, ja będę jadła pierwszy raz, ciekawe czy mi zasmakują -
cath wrote:Gosiak ja tez uwielbiam strzelać mam na własność dwie wiatrówki
od taty dostalam na 18 urodziny bo ze mna trenowal dużo.
i mam dobrego cela