Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, mam pierwszy kryzys pesymisty... po ostatniej wizycie powiedzielismy rodzicom i rodzenstwu (ktore na pewno zadba o rozprzestrzenienie sie informacji z predkoscia swiatla ) i mojemu szefowi.
A teraz oczywiscie sie martwie, ze zapesze takim szybkim chwaleniem sie...
Wiem, ze to niemadre, ale tak mi to od wczoraj siedzi w glowie... -
a88 wrote:Dziewczyny, mam pierwszy kryzys pesymisty... po ostatniej wizycie powiedzielismy rodzicom i rodzenstwu (ktore na pewno zadba o rozprzestrzenienie sie informacji z predkoscia swiatla ) i mojemu szefowi.
A teraz oczywiscie sie martwie, ze zapesze takim szybkim chwaleniem sie...
Wiem, ze to niemadre, ale tak mi to od wczoraj siedzi w glowie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2017, 08:38
-
nick nieaktualny
-
a88 wrote:Wiem, wiem, wszystko wiem, ale i tak glupie mysli siedza w glowie.
Macie jakies sposoby na wylaczenie myslenia, oprocz krzyzowek i puzzli?
U nas jeszcze nikt nie wie. Chce zaczekać do następnej wizyty to będzie jakoś 11 tydz wiec będę spokojniejsza. .. -
A my nikomu nie mowilismy jeszcze , nawet dzieciom ,ani rodzicom. I raczej nie zamierzamy jeszcze tak dlugo jak sie da. Bo nie wiadomo jak bedzie. Teraz Lece do Polski do rodzicow i zamierzam ukrywac sie z tym . Mam nadzieje ze mi sie uda , luzniejsze swetry i powinno byc Dobrze . Wiem ze jak bym rodzicom powiedziala to by sie zaczeli martwic o moje zdrowie .. A tego nie chce... dzieciom nie mowimy bo by wszystkim rozpowiedzialy .
-
Lupusowa wrote:A my nikomu nie mowilismy jeszcze , nawet dzieciom ,ani rodzicom. I raczej nie zamierzamy jeszcze tak dlugo jak sie da. Bo nie wiadomo jak bedzie. Teraz Lece do Polski do rodzicow i zamierzam ukrywac sie z tym . Mam nadzieje ze mi sie uda , luzniejsze swetry i powinno byc Dobrze . Wiem ze jak bym rodzicom powiedziala to by sie zaczeli martwic o moje zdrowie .. A tego nie chce... dzieciom nie mowimy bo by wszystkim rozpowiedzialy .
Lecisz samolotem ? -
kozamonia - będzie wszystko Ok. Ja też 2 tyg temu miałam brunatno-krwiste a od początku co tydzień (weekend) w dzień kiedy miała być miesiączka mam lekko brązy śluz a wszystko jest dobrze oczywiście biorę dupka i luteinę.
My wczoraj zaprosiliśmy najbliższych przyjaciół i oficjalnie powiedzieliśmy. Widzimy się z nimi co weekend wiec ciężko było ukrywać (cześniej musiałam ściemniać że biorę antybiotyk 3tyg na opryszczkę hehehe)
9.02.2018 - synek
Aniołek 02.2017 - 03.2017 cp - usunięcie jajowodu -
Ja odwiedziłam wczoraj mamę i jej powiedzialam:
Dałam jej zdjęcie z usg
Ona się pyta co to?
Ja że jak to co, pierwsze zdjęcie wnuka
Nadal przeżywa że co za niespodzianka, myślała ze to już nigdy się nie zdarzy ;/)a88, marmi, kuzka lubią tę wiadomość
21-07-2017 [*] 9 tc -
Mam takie samo zdanie jak qatynka. I dokładnie taki sam bieg zdarzeń. W pierwszej ciąży ze szczęścia mówiliśmy wszystkim, bo to była taka radość. I nigdy bym nie przypuszczała, że moja radość skończy się tak samo szybko jak się zaczęła. W drugiej ciąży powiedzieliśmy tylko rodzicom i skończyło się podobnie. A teraz po wizycie ❤ mówimy, gdy z rozmowy wynika , że siedzę w domu na zwolnieniu. Nie ma reguły.
Ja dzisiaj znowu mam te czarne myśli. Kurde, szkoda, że to nic nie czuć ani nie można podglądać. Człowiek byłby spokojniejszy.
Czy któraś zamówiła już detektor ? -
Hej wszystkim
My dzisiaj jedziemy do teściowej powiedzieć w końcu o dzidziusiu już się nie mogę doczekać
wstaiam zdjęcie prezentu jak Wam się podoba ? :p
http://static.pokazywarka.pl/e/a/a/322e2e766492cf2dd2b84d5585a1c22b_orig.jpg
Angie38, Lupusowa, kuzka, a88, Paula. lubią tę wiadomość
-
U nas tylko MŁODY nie wie. A teraz siedzę u teściów na ogrodzie i zażeram się agrestem. Mam straszną ochotę na czerwone porzeczki Ale gdzieś tam mi ktoś powiedział że w ciąży nie można.
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
nick nieaktualny