Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie 4 dni przed okresem test wyszedł pozytywny, co prawda bardzo jaśniutkia kreska ale beta wynosiła 105
Wczoraj powtórzyłam badanie krwi (19 dpo) i wynik : 1470, wzrost o 82,9% (w ciągu 48 h).
Zrobiłam przy okazji prolaktyne : 270,7 (norma 127- 637) co o niej myślicie ? Kompletnie się nie znam, wiec nie wiem czy dobrze, czy nie? -
nick nieaktualny
-
kuzka wrote:Aga jeżeli czujesz ,ze powinnaś iść do szpitala to idz i na nic nie patrz. Nie mają prawa odesłać Ciebie z kwitkiem. Będzie dobrze! Zobaczysz !
Ja z kolei czuję się dzisiaj jak wiadro pełne wody. I mam wrażenie, że dżinsy robią się za ciasne. Nie za szybko ? Jak myślicie?
Ja mam zdecydowanie ciasne spodnie.. co na awatarze można zobaczyć, że troszkę urosłam Też wydaje mi się szybko bo dziś zaczęłam 7 tydzień dopiero..
Ale wnet przerzucam się na legginsy lub wygodne sukienki letnie
Mój ostatnio nawet do brzuszka mówił, że "kupi mamusi nowe spodnie, żeby jego fasolce ciasno nie było"
A co do objawów.. muli jak zjem, nawet jak zjem mało to czuję, jakbym zjadła 2 obiady
A śpię ile mogę.. masakra. Zastanwiam się jednak nad tym l4 w pracy...14 cykli starań
-
Anne92 wrote:Hej Moja beta 6489, właśnie odebrałam wynik. Z norm jest to przedział na 7 tydzień, dziś mam 6tc 0d
Infinito, ja jestem na l4. Wolę odpoczywać spokojnie w domu
Super! beta świetna! gratulacje.
Mamy ten sam tydzień w dniach!
Ja do lekarza dopiero idę w czwartek.. niby chce pracowac, bo co w domu robić, ale nie wiem jak z tą temperaturą. Dziś doszła do 35 stopni.. a jak wpsominałam, zero okien i klimatyzacji. Jest po prostu duszno i gorąco - zapytam lekarza co sądzi o takich warunkach pracy. Najwyżej pójdę na L414 cykli starań
-
Ja bym się nie zastanawiała w domu zawsze jest coś do zrobienia, pójdziesz sobie na spacer, zakupy czy po prostu obejrzysz film Wiem, że trzeba być aktywnym w ciąży, ale te pierwsze tygodnie są najważniejsze dla rozwoju i trzeba dać czas maleństwu na rozwój bez żadnych stresów i omdleń z powodu temperatury Ja pracuję w miejscu gdzie również jest duszno i gorąco i poprosiłam lekarza o zwolnienie. Jestem w domu, robię obiadki i odpoczywam.
-
Zgłaszam tylko, że jestem w szpitalu, wczoraj po pracy przyjechałam, bo miałam beżowe plamienia, choć bardzo niewielkie, ale zostawili mnie na oddziale. Zarodek ponoć bardzo blisko szyjki, więc muszę się oszczędzać, dostaje duphaston i nospe, przy badaniu ginka powiedziała, że jest czysta szyjka, nie ma żadnej krwi. Pobrali krew i mocz do badania, ale nie wiem jakie wyniki. Martwię się, ale staram się być dobrej myśli, plamien od rana nie mam, czuje się świetnie.. To leżenie mnie wykończy. Całuję
-
nick nieaktualny
-
Szaraczek wrote:Zgłaszam tylko, że jestem w szpitalu, wczoraj po pracy przyjechałam, bo miałam beżowe plamienia, choć bardzo niewielkie, ale zostawili mnie na oddziale. Zarodek ponoć bardzo blisko szyjki, więc muszę się oszczędzać, dostaje duphaston i nospe, przy badaniu ginka powiedziała, że jest czysta szyjka, nie ma żadnej krwi. Pobrali krew i mocz do badania, ale nie wiem jakie wyniki. Martwię się, ale staram się być dobrej myśli, plamien od rana nie mam, czuje się świetnie.. To leżenie mnie wykończy. Całuję
Kochana mocne kciuki dla was
Dużo zdrówka i odpoczywaj14 cykli starań
-
Anne92 wrote:Ja bym się nie zastanawiała w domu zawsze jest coś do zrobienia, pójdziesz sobie na spacer, zakupy czy po prostu obejrzysz film Wiem, że trzeba być aktywnym w ciąży, ale te pierwsze tygodnie są najważniejsze dla rozwoju i trzeba dać czas maleństwu na rozwój bez żadnych stresów i omdleń z powodu temperatury Ja pracuję w miejscu gdzie również jest duszno i gorąco i poprosiłam lekarza o zwolnienie. Jestem w domu, robię obiadki i odpoczywam.
Też mnie kusi szczerze mówiąc.. jak lekarz powie, że to szkodzi to chyba wezmę l4
Choć już słyszę teksty typu " ja tu całą ciąże pracowałam i nic mi nie było" "ciąża to nie choroba" ale w sumie pwiedziałam, ze nie będę sie zastanawiać nad l4 jeśli lekarz sam powie, że mam zrezygnować z racy, bo nie będę narażać dzidzi na cokolwiek, jesli nie muszę14 cykli starań
-
Elaa.1234 wrote:Mój jedyny objaw to ból piersi ale jak na nich leżę, same w sobie nie bolą, łazienkę tez często odwiedzam, ale zawsze tak miałam ze co pół godziny czy godziny musiałam siusiu . Nie mam w ogóle mdłości i zastanawiam się czy tak już zostanie do końca ... ale to dopiero 5 tydzień wiec wszystko może się zmienić
ja mam tak samo, piersi tylko czuję jak leżę na brzuchu, żadnych innych objawów nie mam...
-
Szaraczku trzymaj się, czekamy na Was. Dużo zdrówka, leż i wypoczywaj.
Inffinito nie przejmuj się innymi. Ważne jest żebyś i Ty i maleństwo dobrze sie czuli. Reszta nie jest ważna. Ja dzisiaj rozmawiałam z personalną i pierwsze pytanie brzmiało "czemu nie jestem na zwolnieniu". Powiedziałam, że po wizycie u lekarza na pewno przyniosę.