Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Nigdy więcej KFC. Masakra...zdycham...odbijaja mi sie kurczaki
wypilam siemię może będzie mi lepiej.
Byłam dziś u dermatologa, chce mi zrobić biopsje aby wykluczyć jakąś dziwną chorobe której nazwy nie przytoczę bo nawet nie wiem dokładnie jak się pisze. Ale kazała przyjść po 12 tyg ciąży. Ciekawe co na to mój ginekolog.
Mam nadzieję że chociaż z moim Niuńkiem jest wszystko dobrze.kuzka lubi tę wiadomość
-
Paola27 wrote:Dziewczyny prosze o pomoc jak bylo u was z serduszkiem dziecka ??? w ktorym tygodniu bylo slychac jestem w 7 tygodniu termin na 20 Luty i mamy problem brak tętna ciaza blizniacza
-
Ja po wizycie , maluszek ma sie Dobrze , wyniki krwi moje sa dobre , nerki sa stabilne , Wiec lekarz powiedzial ze Bedziemy walczyc . Dostalam clexane . Wstepnie mowil takze o wczesniejszym rozwiazaniu w 34-35 tyg ciazy ( wychodzi koniec grudnia), zeby ograniczyc dalsze ryzyko. Wiec walczymy !!
A to maluszek : ( pieknie urosl od ostatniego razu )
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6a5b9fed2902.jpgKatowiczanka, kasiarzyna, kolka, Anne92, kuzka, marmi, Paula., sunset06 lubią tę wiadomość
-
2 bobas w drodze wrote:A zachodząc w ciąże myslalyscie o tym,? Ciaza i później mając dziecko czy dzieci to są wydatki i myśle ze nie ma co oszczędzać na dzieciach zwłaszcza ze co niektóre miały tez problemy aby zajść w ta ciąże
A Ty robisz nifty, harmony czy inne badanie wolnego plodowego dna?
starania od 2015 roku
-
Lupusowa wrote:Ja po wizycie , maluszek ma sie Dobrze , wyniki krwi moje sa dobre , nerki sa stabilne , Wiec lekarz powiedzial ze Bedziemy walczyc . Dostalam clexane . Wstepnie mowil takze o wczesniejszym rozwiazaniu w 34-35 tyg ciazy ( wychodzi koniec grudnia), zeby ograniczyc dalsze ryzyko. Wiec walczymy !!
A to maluszek : ( pieknie urosl od ostatniego razu )
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6a5b9fed2902.jpg
Ale cuuuuudo
Piękny okruszek, na pewno uroda po mamieLupusowa lubi tę wiadomość
starania od 2015 roku
-
2 bobas w drodze wrote:A zachodząc w ciąże myslalyscie o tym,? Ciaza i później mając dziecko czy dzieci to są wydatki i myśle ze nie ma co oszczędzać na dzieciach zwłaszcza ze co niektóre miały tez problemy aby zajść w ta ciąże
Oczywiście że myślałam. Ale mnie nie stać na testy za 2500 zł. Co innego USG czy test pappa. Wyprawkę dla dziecka mogę szykować całą ciążę i nie odczuję tego aż tak mocno finansowo. Wózek i łóżeczko nie muszą być nowe i z najmodniejszej firmy. Zadowole się używanymi.
Przyznam szczerze że twoje stwierdzenie mnie uraziło. Zdecydowałam się na dziecko bo chciałam. Nie dlatego że mnie stać lub nie. Gdyby wszyscy patrzyli na kwestię dziecka od tej strony pewnie wiele rodzin nie decydowaloby sie na dziecko.
kolka, kuzka, marmi, Nula30, Paula. lubią tę wiadomość
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
nick nieaktualny
-
2 bobas w drodze wrote:A zachodząc w ciąże myslalyscie o tym,? Ciaza i później mając dziecko czy dzieci to są wydatki i myśle ze nie ma co oszczędzać na dzieciach zwłaszcza ze co niektóre miały tez problemy aby zajść w ta ciąże
Nas całość kosztowała już ok 15 tysięcy i nie mam zamiaru wydawać kolejnych na nifty. Zupełnie nie widzę takiej potrzeby mimo, że walczyliśmy o dziecko z wszystkich sił. Wolę kupić łóżeczka i wózek. To są dla mnie wydatki, na których nie będę oszczędzać.kolka lubi tę wiadomość
-
2 bobas w drodze wrote:A zachodząc w ciąże myslalyscie o tym,? Ciaza i później mając dziecko czy dzieci to są wydatki i myśle ze nie ma co oszczędzać na dzieciach zwłaszcza ze co niektóre miały tez problemy aby zajść w ta ciąże
Bardzo nieprzyjemna wypowiedź...
Gdzieś tam Ci dzwony biją, ale nie do końca wiesz w którym kościele. Wierzę, że nie chciałaś zrobić nikomu przykrości, że nie do końca doczytałaś posty z naszego forum i chyba nie zorientowałaś się o których badaniach dziewczyny mówiły, w kontekście tego, że ich nie stać. Mowa o badaniach wolnego płodowego DNA, które nie są obowiązkowe, a które sprawdzają wady genetyczne, które można wykryć przy pomocy innych badań, które nie są aż tak kosztowne, bądź są całkowicie bezpłatne.
Czasami wystarczy troszkę chęci, doczytania, empatii, albo po prostu ugryzienia się w język, bądź jak w tym przypadku, w palce.kuzka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny2 bobas, bez jaj. Zadna z obecnych tu dziewczyn nie oszczedza na badaniach obowiazkowych, ktorych wynik wplywa na przebieg ciazy i ewentualnego leczenia. Badania z ktorych niektore dziewczyny swiadomie rezygnuja, to badania, ktore nic nie zmienia. Zespolu Downa nie wyleczy sie tabletkami, inne wady genetyczne nie znikna same, bo zrobimy Nifty. A skoro wiedza, ze urodza to dziecko, chocby cuda wyszly w tych wynikach, to jaki jest sens wydawania tysiecy na te badania?
lilka1984, kuzka, marmi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a88 wrote:2 bobas, bez jaj. Zadna z obecnych tu dziewczyn nie oszczedza na badaniach obowiazkowych, ktorych wynik wplywa na przebieg ciazy i ewentualnego leczenia. Badania z ktorych niektore dziewczyny swiadomie rezygnuja, to badania, ktore nic nie zmienia. Zespolu Downa nie wyleczy sie tabletkami, inne wady genetyczne nie znikna same, bo zrobimy Nifty. A skoro wiedza, ze urodza to dziecko, chocby cuda wyszly w tych wynikach, to jaki jest sens wydawania tysiecy na te badania?
Zgadzam się w stu procentach
I właśnie dlatego bardzo się waham nad tym badaniem, bo muszę sobie odpowiedzieć czy badanie wpłynie na moje decyzje co do ciąży. Mąż jest przeciwny, a że chcę żeby to była nasza wspólna decyzja na razie tak jak mówiłam skłaniam się do samego usg i po nim zobaczę czy zrobić nifty.
starania od 2015 roku
-
Jestem po wizycie .
Maluszek cały i zdrowy. Serduszko bije prawidłowo, mamy już 47mm.
Pani dr zaleca badanie prenatalne w I trymestrze . Czyli to Pappa usg + krew.
Miałam tego nie robić, ale mąż był na badaniu i stwierdził , że to pierwsze zrobimy. U mnie to koszt 370 zł. I dla mnie wydanie 370 zł to jest spory wydatek. Ale do przeżycia.
I też uważam , że każdy robi to na co pozwala mu sumienie, a niestety w dzisiejszych czasach portfel. Chociaż badania za 2500 zł też nie wykonam , bo to jest ogromna kwota, przy nadchodzących wydatkach. I nie uważam żebym przez to była okropnym człowiekiem.
kasiarzyna, marmi, Paula., Czarna_kawa lubią tę wiadomość