Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
2 bobas w drodze wrote:Ja w pierwszej ciąży byłam bardzo szczupła i kopniaki już w 15tyg czułam wyraźne
Ja w 18 i tez bylam i jestem szczupla a nawet chuda... Przytylam 23kg i po 4 miesiacach wrocilam do wagi.
A co do plamien to narazie jest ok. Jeszcze troche takie ciemno zolte grudki wyszly. Licze ze to jakas infekcja tylko... I od tamtej pory piecze i poboluje mnie lewa pachwina. Zobaczymy jutro na wizycie. Oby tylko dzidzius zyl.Kacperek
Aniolek [*] 04.04.17
Nadzieja umiera ostatnia -
Ja tez jestem szczupla, ale dopiero zaczelam czuc w 1 ciazy w 21tyg, ale ja mialam spory brzuch, teraz tez juz mam spory. Ze dwa razy mi sie wydawalo ze sie cos poruszylo, ale nie byly to na pewno typowe kopniaki, raczej jakies musniecia, ale brzuch mi zafalowal, dziwne to bylo
w 1 ciazy przytylam 13kg, od 24tyg na diecie cukrzycowej, teraz licze na mniej bo diete juz musze trzymac (plusy tej glupiej cukrzycy, a dzis mialam taaaaka ochote na gofra jak bylismy na spacerze w Wilanowie, ale cukry proste FU)
-
Noooo ja z powodu nadwagi muszę się pilnować, nie mogę przytyć więcej niż 10kg i to i tak takie max, najlepiej by było 6-7...Nie wiem czy to ogarnę
Póki co w pierwszym trymestrze nie przytyłam, ale wiem że to żaden wyczyn, potem mogę poleeeecieć
Ale bardo liczę na to karmienie piersią, że jednak coś ze mnie wyciągnie
Koleżanka schudła 15kg po porodzie, karmienie, dieta, spacery bez większego wysiłku, mocno liczę, że będę w tej grupie co chudnie a nie tyje po ciąży
Jak chodzę to czuję taki bardziej napięty brzuch niż jak jestem w domu i sobie poleguje, myślicie że to normalne? Jak jestem w domu to nie czuję różnicy prawie przez cały dzień w brzuszku, a jak spaceruje to już czuje jakby był ciążowy, jest taki hmmmm bardziej napięty i cięższy. Macie jakieś różnice w brzuchach w ciągu dnia? -
Witajcie dawno nie pisalam , u nas Dobrze . Jedynie od 3 dni mnie taka biegunka meczy zielono-czarna , stwierdzam ze to od tardyferonu Wiec dzisiaj juz nie wzielam i Bylam o zdecydowanie mniej razy w toalecie i mam nadzieje ze tak juz zostanie . Ruchy czuje coraz czesciej i wiecej . Jutro ide do ogolnego. Trzymajcie kciuki bo sprawa jest troche skomplikowana . Otoz w Norwegii ginekolog uwazala ze nie potrzebuje Clexane , ale jak Bylam w Polsce to lekarz mowil ze musze obowiazkowo i mi dal . Powiedzial ze jak przyjade do Norwegii to mi dadza jak juz im powiem ze zaczelam, ze wtedy juz musza mi dac . Ale obawiam sie ze jednak ze beda opierac sie na opinii ginekologa z Norwegii A nie z Polski.. po ZA tym lekarz w Polsce chce rozwiazac ciaze w 35 tyg dla bezpieczenstwa, watpie jednak czy ta sama opinie beda podzielac tutejsi lekarze . O tym wszystkim bede jutro z nim rozmawiac.. A co jesli nie dadza mi clexane ? Chyba nie mozna sobie go tak nagle odstawic ...
-
Lupusowa, clexane można odstawić z dnia na dzień, nie trzeba najpierw zmniejszać dawki. Niemniej jeśli masz wskazania do brania to powinnaś brać oczywiście. Na podstawie jakich wyników lekarz w pl Ci przepisał heparynę?Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 wrote:Lupusowa, clexane można odstawić z dnia na dzień, nie trzeba najpierw zmniejszać dawki. Niemniej jeśli masz wskazania do brania to powinnaś brać oczywiście. Na podstawie jakich wyników lekarz w pl Ci przepisał heparynę?
Poniewaz mam Toczen z zajeciem nerek i jestem po jednym poronieniu -
nick nieaktualnyPromyczek, miałam bardzo podobne objawy i spanikowana poleciałam do lekarza jeszcze tego samego dnia. Diagnoza - grzybek, więc możesz mieć nosa z tą infekcją
A z dzidziusiem na pewno jest wszystko w porządku. O której masz wizytę?
Co do ruchów, ja wczoraj przed snem miałam jakieś dziwne, nowe dla mnie odczucia. Nawet nie wiem do czego je porównać, jakby ktoś nadmuchał mi w brzuchu baniek mydlanych? Takie jakby lekkie łaskotanie, wypełnienie. Będę się bacznie przyglądać wieczorami, czy to się powtorzy, ale tak jak któraś napisała, jes duże prawdopodobieństwo, że to autosugestia...albo jelita
Inspirowana Waszymi wcześniejszymi wpisami o wyprawce, stworzyłam w weekend swoją listę wyprawkowątakże weekend udany!
Dobrego poniedziałku mamusiom pracującym i odpoczywającymi dobrych wieści na wizytach!
-
W pierwszej ciąży miałam wielki zapał do tworzenia list potrzebnych rzeczy, wyszukiwania różnych gadżetów, potem zakupów. Teraz jakoś nie mogę się za to zabrać, a wiem ze powoli powinnam, bo w trzecim trymestrze pewnie nie będę mieć na nic sił.
Na razie dziś mamy w planach po wizytach (mam dziś usg genetyczne i endokrynologa) podjechać kupić farby, wałki etc., bo czeka nas malowanie i urządzanie na nowo dwóch pokoi. Wymyśliłam sobie, że przemeblujemy totalnie naszą sypialnię, a córce zrobimy nowy pokój w obecnym pokoju goscinnym. Tym sposobem największy pokój będzie dla bliźniaków. Na razie go urządzać nie będziemy, ale przynajmniej będę mieć miejsce na wyprawkę dla nich jak opróżnię szafy z rzeczy córki. A córa wybrała już sobie nowe mebelki w ikea, oczywiście z różowymi frontamimarmi, innamorata88 lubią tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
jomi81 wrote:W pierwszej ciąży miałam wielki zapał do tworzenia list potrzebnych rzeczy, wyszukiwania różnych gadżetów, potem zakupów. Teraz jakoś nie mogę się za to zabrać, a wiem ze powoli powinnam, bo w trzecim trymestrze pewnie nie będę mieć na nic sił.
Na razie dziś mamy w planach po wizytach (mam dziś usg genetyczne i endokrynologa) podjechać kupić farby, wałki etc., bo czeka nas malowanie i urządzanie na nowo dwóch pokoi. Wymyśliłam sobie, że przemeblujemy totalnie naszą sypialnię, a córce zrobimy nowy pokój w obecnym pokoju goscinnym. Tym sposobem największy pokój będzie dla bliźniaków. Na razie go urządzać nie będziemy, ale przynajmniej będę mieć miejsce na wyprawkę dla nich jak opróżnię szafy z rzeczy córki. A córa wybrała już sobie nowe mebelki w ikea, oczywiście z różowymi frontami. Co do malowania pokoju maluszka zabierzemy się za to dopiero przed Bożym Narodzeniem jak emek będzie mieć więcej wolnego w pracy. Teraz jest tylko co weekend w domu i szkoda nam marnować wspólnie spędzanego czasu.
Ubranka w większych ilościach będziemy kupować, gdy lekarz potwierdzi na płeć co mam nadzieje nastąpi jutro na badaniu genetycznym!!
Ja podświadomie czuję dziewczynkę
ciekawe czy się sprawdzi.
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
My na razie pokoju bliźniaków nie będziemy ruszać. Przez pierwszy rok pewnie będą spać w naszej sypialni, a w ciągu dnia przebywać w salonie z resztą rodziny. Także ich pokój zostawiam sobie dopiero na przyszły rok
Poza tym na początek odziedziczą meble po starszej siostrze. Widzę po Oldze, że koło 4 roku życia dziecko się bardzo zmienia, zaczyna czerpać przyjemność z przebywania w swoim pokoju, chce zapraszać tam koleżanki, mieć swoje biurko i bardziej "dorosły" pokój, więc do tego magicznego wieku bliźniaki się przemęczą z meblami po siostrze, a potem zrobię im naprawdę fajny pokój przedszkolaka
W ogóle dochodzę do wniosku, że może dobrze się stało, że dopiero teraz doczekaliśmy się ciąży. Olga sprzed roku to inne dziecko, a ostatnio bardzo się zmieniła, jest taka mądra i dojrzała, wszystko można jej wytłumaczyć. Wiem, że różnica wieku 5 lat między dziećmi to dużo, ale mimo wszystko nie narzekamWiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2017, 09:12
innamorata88 lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
To ja to mam kochane większy problem bo ja nie tyle ze musze pokój umeblować ale mieszkanie zmienić
jestem bardzo tym załamana . Tu gdzie obecnie mieszmam (blok) mam wspaniałych sąsiadów super lokalizacja ale jak tu się pomieścić w 3 pokojach (9 m, 12 m ,16 m ) z 4 dzieci i ja z mężem i 2 koty o shit
.
Teraz jestem szczęśliwa ze noszę pod sercem dzidziusia ale w pierwszym momencie byłam załamana .
To trochę "komplikuje " moje życie zmiana mieszkania, samochodu (5-osobowy juz za maly) śmieje się do męża ze zabezpiecze się podwójnie aby nie zajść juz w ciążę bo będziemy musieli sobie kupić autobus do jeżdżenia. .
A i smutne dla mnie jest to ze w październiku miałam już wrócić do pracy tak się bardzo cieszyłam .uwielbiam swoją pracę i kolejne półtora roku w domu. Mój kierownik jeszcze nie wie ale jak się dowie to zawału dostanie bo zawalony jest robota i czeka na mnie . A czy za półtora roku będę miała do czego wracać? Nie wiem
Sorry ze tak tu się rozpisalam ale chociaż się wygadalam
Mimo tych niektórych minusów dmucham na siebie i dbam aby szczęśliwie doczekać końca.olka89 lubi tę wiadomość
-
kasiaa.. wrote:To ja to mam kochane większy problem bo ja nie tyle ze musze pokój umeblować ale mieszkanie zmienić
jestem bardzo tym załamana . Tu gdzie obecnie mieszmam (blok) mam wspaniałych sąsiadów super lokalizacja ale jak tu się pomieścić w 3 pokojach (9 m, 12 m ,16 m ) z 4 dzieci i ja z mężem i 2 koty o shit
.
Teraz jestem szczęśliwa ze noszę pod sercem dzidziusia ale w pierwszym momencie byłam załamana .
To trochę "komplikuje " moje życie zmiana mieszkania, samochodu (5-osobowy juz za maly) śmieje się do męża ze zabezpiecze się podwójnie aby nie zajść juz w ciążę bo będziemy musieli sobie kupić autobus do jeżdżenia. .
A i smutne dla mnie jest to ze w październiku miałam już wrócić do pracy tak się bardzo cieszyłam .uwielbiam swoją pracę i kolejne półtora roku w domu. Mój kierownik jeszcze nie wie ale jak się dowie to zawału dostanie bo zawalony jest robota i czeka na mnie . A czy za półtora roku będę miała do czego wracać? Nie wiem
Sorry ze tak tu się rozpisalam ale chociaż się wygadalam
Mimo tych niektórych minusów dmucham na siebie i dbam aby szczęśliwie doczekać końca.My tez mamy ten problem bo mamy male mieszkanko 40m i na razie dla malucha wystarczy, ale tak za dwa lata juz by musial mieć swoj pokoj, więc tez bedziemy musieli sie rozgladac za większym. Jesli sie okaze, ze sie juz teraz nie mieścimy, to czeka nas przeprowadzka do mojego mieszkania po dziadku, czego moj maz bardzo nie chce, bo tutaj ma prace pod nosem. Ale mam nadzieje, ze choc ten pierwszy rok sie pomiescimy
No i tez mamy dwa koty, którym nie moge ruszyc zadnego z drapakow bo kochają miloscia wielka i jedyną
asiamar lubi tę wiadomość
-
kasiaa.. wrote:To ja to mam kochane większy problem bo ja nie tyle ze musze pokój umeblować ale mieszkanie zmienić
jestem bardzo tym załamana . Tu gdzie obecnie mieszmam (blok) mam wspaniałych sąsiadów super lokalizacja ale jak tu się pomieścić w 3 pokojach (9 m, 12 m ,16 m ) z 4 dzieci i ja z mężem i 2 koty o shit
.
Teraz jestem szczęśliwa ze noszę pod sercem dzidziusia ale w pierwszym momencie byłam załamana .
To trochę "komplikuje " moje życie zmiana mieszkania, samochodu (5-osobowy juz za maly) śmieje się do męża ze zabezpiecze się podwójnie aby nie zajść juz w ciążę bo będziemy musieli sobie kupić autobus do jeżdżenia. .
A i smutne dla mnie jest to ze w październiku miałam już wrócić do pracy tak się bardzo cieszyłam .uwielbiam swoją pracę i kolejne półtora roku w domu. Mój kierownik jeszcze nie wie ale jak się dowie to zawału dostanie bo zawalony jest robota i czeka na mnie . A czy za półtora roku będę miała do czego wracać? Nie wiem
Sorry ze tak tu się rozpisalam ale chociaż się wygadalam
Mimo tych niektórych minusów dmucham na siebie i dbam aby szczęśliwie doczekać końca.nas zajście w 2 ciążę kosztowało bez mała 15 000 zł i wiele bym dała za płodność myszy polnej.
jomi81 lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Oj tak niektóre kobiety mają duży problem aby zajść w planowana ciążę a w moim przypadku wystarczy dotknąć mnie i juz w ciazy jestem heh . 3 ciążę planowane i każda udana po 1 próbie . I ja naprawdę musze być zabezpieczona mega aby nie mieć przedszkola w domu .
Monic88 masz rację ale to jest z czasem nieuniknione dzieci rosną i dwójką w pokoju 9 m trochę za ciasno -
innamorata88 wrote:No widzisz, każda z nas ma inne dylematy
nas zajście w 2 ciążę kosztowało bez mała 15 000 zł i wiele bym dała za płodność myszy polnej.
U nas zdecydowanie ponad 15000, ale było warto wydać tę kasę
To ja już nie narzekam na brak miejsca dla trójki dzieciMieszkamy na 140m2 i pierwsze co powiedział mój mąż jak się okazało, że będą bliźniaki to "jak my się pomieścimy?"
Powiedziałam mu, że chyba nam się w głowach poprzewracało.
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
kasiaa.. wrote:To ja to mam kochane większy problem bo ja nie tyle ze musze pokój umeblować ale mieszkanie zmienić
jestem bardzo tym załamana . Tu gdzie obecnie mieszmam (blok) mam wspaniałych sąsiadów super lokalizacja ale jak tu się pomieścić w 3 pokojach (9 m, 12 m ,16 m ) z 4 dzieci i ja z mężem i 2 koty o shit
.
Teraz jestem szczęśliwa ze noszę pod sercem dzidziusia ale w pierwszym momencie byłam załamana .
To trochę "komplikuje " moje życie zmiana mieszkania, samochodu (5-osobowy juz za maly) śmieje się do męża ze zabezpiecze się podwójnie aby nie zajść juz w ciążę bo będziemy musieli sobie kupić autobus do jeżdżenia. .
A i smutne dla mnie jest to ze w październiku miałam już wrócić do pracy tak się bardzo cieszyłam .uwielbiam swoją pracę i kolejne półtora roku w domu. Mój kierownik jeszcze nie wie ale jak się dowie to zawału dostanie bo zawalony jest robota i czeka na mnie . A czy za półtora roku będę miała do czego wracać? Nie wiem
Sorry ze tak tu się rozpisalam ale chociaż się wygadalam
Mimo tych niektórych minusów dmucham na siebie i dbam aby szczęśliwie doczekać końca.1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity