X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2018
Odpowiedz

Mamusie luty 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2017, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa, kochana, ja na szczęście nie z tych co siwieją ze stresu, raczej z tych po których stresowe sytuacje zazwyczaj spływają jak po kaczce ;)
    To bardziej taka poznawcza ciekawość, ale gdybym miała wskazać, co tsk z daleka wydaje mi się w tym najgorsze, to chyba noce spędzone tam bez męża ;)

  • Paula. Autorytet
    Postów: 1092 1223

    Wysłany: 15 września 2017, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) mi dzis w miare sny sie snily nie byly jakies dziwaczne :D chociaz budzilam sie co jakis czas. A jak wstalam na siku po 1 to tez sie musialam w lozku nakrecic nim zasnelam... Wstalam przed 7. Ostatnio zaraz po 6 sie budzilam wiec jest postęp. Te nasze hormony ciazowe :D
    Dzis znow pochmurno i pogoda na 4 nastepne dni to deszcze...

    👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈‍⬛
    Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
    Aniołki: 02.2015 & 06.2016
    Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami.
    2 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm). Wcześniej starania były bez spiny, ale ponad rok czasu nic się nie wykluło także zobaczymy co z tego wyniknie.
  • Paula. Autorytet
    Postów: 1092 1223

    Wysłany: 15 września 2017, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w szpitalu bylam 2 x. Za kazdym razem na wywołanie poronienia. Ogolnie mimo fakty z jakiego powodu tam bylam to nie narzekam. Byly mile i gorsze pielegniarki ale dalo zniesc sie ich nastroje. Najgorszy jest ordynator stary dziad bez uczuc. Ja to tylko sie modle zeby poszedl sobie na jakis urlop jak bede rodzic :D

    👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈‍⬛
    Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
    Aniołki: 02.2015 & 06.2016
    Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami.
    2 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm). Wcześniej starania były bez spiny, ale ponad rok czasu nic się nie wykluło także zobaczymy co z tego wyniknie.
  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 15 września 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzka,serio ;D? Te ,,gówniane sny'' to tak jak na jawie,ze np ptak na ciebie narobi,albo wejdziesz w kupę to szczęście? Hahah,ej to wiesz co,tak bez spinki zagram w tego lotka ;D choć ja do gier jak pies do jeża,nie mam szczęścia,ale dla jaj z okazji snu :)))

    Marmi,to masz super charakter,jesteś odporna,a to baaaardzo przydatna cecha w tych czasach,gdzie nieżyczliwych ludzi nie brakuje,a sytuacje stresowe są na porządku dziennym.Ooo kochana moja,rozumiem te zgryzoty-tęsknoty...ja ze swoim jestem tez związana i nawet jak wyjechałam na pare dni do mamy to tęskniliśmy :) fajnie,jakby ten stan utrzymał się na lata,małżeństwem nie jesteśmy,ale czas to wszystko zweryfikuje :) heh bo powiem Ci,my powinnysmy na tych porodówkach się spotkać ;p wiesz jak to by było wspaniale...takie wymęczone,ale szczęśliwe z naszymi maluchami i razem debatujące jak na forum <3 byłoby raźniej :)

    Liy88 lubi tę wiadomość

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • szwesta80 Autorytet
    Postów: 402 284

    Wysłany: 15 września 2017, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula. wrote:
    Ja w szpitalu bylam 2 x. Za kazdym razem na wywołanie poronienia. Ogolnie mimo fakty z jakiego powodu tam bylam to nie narzekam. Byly mile i gorsze pielegniarki ale dalo zniesc sie ich nastroje. Najgorszy jest ordynator stary dziad bez uczuc. Ja to tylko sie modle zeby poszedl sobie na jakis urlop jak bede rodzic :D

    Ja tez byłam w szpitalu talu tak samo jak ty tylko przy poronieniach. I tak samo położne były bardzo miłe.
    Za drugim razem idąc na salę trafiłam na obchód. I jak szłam tak zapłakana któryś z lekarzy uśmiechając się do mnie powiedział: proszę nie płakać to tylko drobny zabieg.
    Wiem że penie chciał dobrze i nie znając dlaczego przyjęli mnie na oddział pewnie chciał pocieszyć, ale w tamtym momencie miałam ochotę go zabić.

    3jgx3e3kzhsm0bxy.png
    f2w3qh4snsvwasdq.png
    Przybrana Mama dla Młodego
    Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
    Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc
  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 15 września 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula,mimo opisu przykrych doświadczen ze szpitalem,to mnie rozwaliłaś misiaku tym starym dziadem ordynatorem ;) to temu panu życzymy od nas wszystkich słodkiej emerytury i niech nie psuje krwi takim fajnym dziewczynom jak ty :)
    A jak przygotowania do ślubu?

    Paula. lubi tę wiadomość

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
  • szwesta80 Autorytet
    Postów: 402 284

    Wysłany: 15 września 2017, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z trochę weselszych zdarzeń: wczoraj położna wydrukowała Młodemu zdjęcia brata z USG na dużej kartce. I On wziął dzisiaj te zdjęcia do szkoły by pochwalić się kolegom. Jako że było tez krótkie USG 3D także i to zdjęcie wziął.
    "Tylko aby się Pani nie przestraszyła" - powiedział.
    Zdjęcie trochę niewyraźne bo mały przy kręgosłupie lubi siedzieć.

    <a href=https://zapodaj.net/b1778d7fc7b07.jpg.html>21745241_1682901678411011_310979349_o.jpg</a>

    https://zapodaj.net/b1778d7fc7b07.jpg.html

    Edit: nie wiem który link się wyświetli więc daję dwa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2017, 09:06

    marmi, kolka lubią tę wiadomość

    3jgx3e3kzhsm0bxy.png
    f2w3qh4snsvwasdq.png
    Przybrana Mama dla Młodego
    Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
    Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc
  • momo28 Przyjaciółka
    Postów: 119 128

    Wysłany: 15 września 2017, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Dzisiaj mąż ma wolne to mamy czas sprawy różne pozałatwiać, bo nigdy czasu na nie nie ma :)

    W szpitalu miałam nieprzyjemność być raz, jak na okoliczności nie było najgorzej, ale zachowanie jednego z lekarzy było tak chamskie, że niemal dałam mu w pysk. Co nie zmienia tego, że w tym szpitalu będę rodzić, bo na pozostałą część personelu nie powiem złego słowa ;)

    Miłego dnia i trzymam łapki za nasze pacjentki żeby szybko mogły wrócić do domu!

    mały książę

    atdc3e5e0zpnlao8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawa, cudnie by było, o wiele raźniej i tak bardziej "swojsko" :)

    Ja się tak bardzo cieszę, że nasze forum ma ogromne szanse przetrwać, tak samo grupa na FB... i póki co jesteśmy ciężarówkami, rozmawiamy o objawach, badaniach, wyprawkach, a potem bedziemy gronem mamuś i będziemy dywagować o rozszerzaniu diety, ząbkowaniu i postępach naszych pociech...i choć fizycznie daleko, to kurczę, stajemy się sobie w jakiś sposób bliskie :)

    Liy88, Paula., Talla lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2017, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze będę zachęcać, zebysmy sobie kiedyś zrobiły zlot w realu, jak już Maluchy podrosną ;)

    marmi, Tokarzynka, kuzka, Liy88, Talla lubią tę wiadomość

  • stokrotka30 Ekspertka
    Postów: 199 97

    Wysłany: 15 września 2017, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna kawo mi zawsze "gówniane" sny zwiastują jakąś kaskę:) i ja w to wierzę, że się sprawdza, więc albo zagraj w coś, albo wpłynie ci jakaś kwota, albo może awans obserwuj co się będzie działo:)
    Ja dziś niby spałam ale jakoś tak czujnie.. wmówiłam sobie przed snem, żeby już nie spać na brzuchu, tylko na boku jak nie jednym to drugim i taj się namęczyłam z tym spaniem, że jestem nieprzytomna. Nie wiem czy uda mi się przyzwyczaić do spania na boku, ale będę próbować.


    f2w3rjjg3x6jcgze.png
  • KasjaK Przyjaciółka
    Postów: 97 107

    Wysłany: 15 września 2017, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmi, na Madalińskiego jest opcja dopłacić i mieć prywatny pokój gdzie mąż może tez nocować. Trochę kosztuje - ale było warto. Ja po urodzeniu o 5 rano już ponad dobę byłam bez snu - caky kolejny dzień tez nie spałam - wiec wieczorem już się do niczego nie nadawałam - bardzo pomógł mi w nocy...

    Kuzka, nie bardzo mogę sobie wyobrazić to podwiewanie o którym mówisz. Kapturki ściągnąć można bez problemu (choć pewnie zależy od śpiwora) No i przecież dzieciątko jest też osłonięte przez gondolę. Moja listopadowa córa cała zimę tak spacerowała, a gondole mamy taka raczej letnia niż czołg zimowy :)

    marmi lubi tę wiadomość

  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 15 września 2017, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w szpitalu byłam 3 razy . Pierwsze dwa to niestety poronienia , i ostatnio z tymi plamieniami. W moim mieście na oddziale ginekologicznym i super położne i lekarze też. Dlatego też chciałabym tu rodzić. Ale słyszę głosy, że nie ma tu intensywnej terapii noworodków i jak coś się stanie to co wtedy .... żebym rodziła w innym mieście, niby 25 km od mojego miasta , no ale jakoś tak nie jestem przekonana .

    Jeżeli nie będzie żadnych przeciwwskazań i zagrożeń to chyba wybiorę swój szpital ... No i lekarz prowadząca też jest na miejscu ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2017, 09:30

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • Paula. Autorytet
    Postów: 1092 1223

    Wysłany: 15 września 2017, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_kawa wrote:
    Paula,mimo opisu przykrych doświadczen ze szpitalem,to mnie rozwaliłaś misiaku tym starym dziadem ordynatorem ;) to temu panu życzymy od nas wszystkich słodkiej emerytury i niech nie psuje krwi takim fajnym dziewczynom jak ty :)
    A jak przygotowania do ślubu?
    Kochana przygotowania ida tak ze na kazdy dzien praktycznie mam cos zaplanowane :) dzis akurat mam dzien lenia ale tak codziennie cos. W niedziele mamy probe slubu w kosciele,w poniedzialek jade po odbior sukni. We wtorek szykujemy remize na poprawiny. W srode lekarz niestety dopiero na 19:15 ale caly dzien bede przezywac. A pozniej to juz ostatnie dni w ktorych dobrze by bylo juz miec wszystko dopiete na ostatni guzik :D
    Chociaz musze Wam sie przyznac ze stresu jako slubem nie mam tzn stresuje mnie tym ze to taka powazna decyzja. Zmiana nazwiska niby dalej bedziemy mieszkac razem i zycie podobnie bedzie wygladac ale to juz bedzie z ta mysla ze klamka zapadla. Mozecie sie smiac ze dziecko wiecej zmieni w moim zyciu ale ciaza jakos tak sie nie martwie tych zmian.
    Jeszcze ostatnio moj narzeczony jest na sciezce wojennej z moja mama :/ i dodatkowo mam przez nich nerwy.

    Liy88 lubi tę wiadomość

    👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈‍⬛
    Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
    Aniołki: 02.2015 & 06.2016
    Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami.
    2 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm). Wcześniej starania były bez spiny, ale ponad rok czasu nic się nie wykluło także zobaczymy co z tego wyniknie.
  • kuzka Autorytet
    Postów: 433 334

    Wysłany: 15 września 2017, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasjaK wrote:

    Kuzka, nie bardzo mogę sobie wyobrazić to podwiewanie o którym mówisz. Kapturki ściągnąć można bez problemu (choć pewnie zależy od śpiwora) No i przecież dzieciątko jest też osłonięte przez gondolę. Moja listopadowa córa cała zimę tak spacerowała, a gondole mamy taka raczej letnia niż czołg zimowy :)


    Widzisz kochana , to są obawy pierworódki, nie wiem co i jak ... co z czym ... I mam kryzys ,że tego nie ogarnę...

    chciałabym już zamówić jakiś śpiwór, ale nie wiem jaki. Ten z beztroskiej jest cudny , ale ponad 300 zł to trochę dużo, zwłaszcza , że my musimy kupić praktycznie wszystko ...

    Liy88 lubi tę wiadomość

    Dwa Aniołki: 10.2016 i 02.2017


    74diru1dhvelt745.png

  • Liy88 Przyjaciółka
    Postów: 103 120

    Wysłany: 15 września 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja dołączam do grona sennych dziwadło-koszmarów. Dziś śniło mi się, ze mąż mnie zostawił, bo się znudził. Pobudkę to ja mam regularnie między 2 a 4 w nocy na karmienie kotów i siku przy okazji :) Dziś też nie mogłam potem z powrotem zasnąć. Pora się ogarnąć i lecieć do banku z prośbą o wypłatę kolejnej transzy kredytu dla developera. Chyba zajrzę po drodze do jakiejś dobrej cukierni :D Serio, fajnie byłoby się z Wami spotkać, na żywo rozmawia się zupełnie inaczej. Warszawa i okolice, wybieracie się może na targi 23.09 na Ursynowie?? Ja planuję być i chociaż pooglądać i pomacać na żywo te dzieciakowe rzeczy, o ile czegoś nie kupić już. Często na targach są jakieś promocje etc.
    Miłego dnia Brzucholki, udanych wizyt i świętego spokoju, a tym szpitalnym mamom dużo cierpliwości do personelu i wiary, ze mimo iż wkurzają czasem, to chcą dobrze :)

  • Liy88 Przyjaciółka
    Postów: 103 120

    Wysłany: 15 września 2017, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, ze wyjdę na kryptofanke, ale póki tam nie byłam to jestem zauroczona Domem Narodzin na Żelaznej - tam osoba towarzysząca przy porodzie może być z nami przez dobę od porodu w pokoju. W szpitalu tylko przez 2h po porodzie.

  • Paula. Autorytet
    Postów: 1092 1223

    Wysłany: 15 września 2017, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liy88 wrote:
    Warszawa i okolice, wybieracie się może na targi 23.09 na Ursynowie??
    W swojej okolicy znalazlam kilka roznych targow itp ktore bym mogla odwiedziec ale to data mojego slubu :D
    Jak by nie mogli w pazdzierniku zrobic :D ale wydaje mi sie ze warto jest sie wybrac na takie targi ;)

    👩31 👨🏼33 👧8 & 🐈🐈‍⬛
    Moj wczesniaczek z 33tc - 19.12.2017r.
    Aniołki: 02.2015 & 06.2016
    Starania przy PCOS i innymi genetycznymi gadami.
    2 cs z pomocą medyczną (aromek + mensinorm). Wcześniej starania były bez spiny, ale ponad rok czasu nic się nie wykluło także zobaczymy co z tego wyniknie.
  • Liy88 Przyjaciółka
    Postów: 103 120

    Wysłany: 15 września 2017, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli o Warszawę chodzi, to w grudniu kolejne. Może u Ciebie też są jeszcze jakieś w innym terminie :)

    Nie wiem jak na takich, ale nam developer zrobił 5% rabat za to, ze byliśmy na targach mieszkaniowych i tam się na jego ofertę skusiliśmy :))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2017, 10:02

  • Czarna_kawa Autorytet
    Postów: 1227 1347

    Wysłany: 15 września 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmi,święta prawda,nasze forum naprawdę ma szanse na przetrwanie,mamy fajny skład,każdy się wspiera i to jest cudowne ;) może się później przekonam do fcb,ale póki co w ogóle rzadko tam zaglądam wiec zobaczymy ;) mam takie same odczucia,ze mimo odległości jesteśmy sobie bliskie i zawiązujemy naprawdę owocne relacje :)

    A88,wyjęłaś mi to z ust :) tez mi chodzi po głowie,żebyśmy się spotkały w realu,to by było niezapomniane :)))

    Stokrotka,to czekam na ten przypływ szczęścia albo gotówki :))) zobaczymy czy się spełni ;p

    Paula,to widzę machina ślubna pełna para uruchomiona :) i dobrze kochana,to tez szybciej Ci upłynie czas do połówkowych :p A co do tej ścieżki wojennej narzeczonego i mamy to weź ich trochę zastopuj przedkładając na pierwsze miejsce twoje zdrowie i malucha :) powiedz,ze ty się nie możesz teraz denerwować i żeby się uspokoilo towarzystwo :) może podziała :)

    Kuzka,nie martw się,u mnie również będą dylematy zakupowe,ja tez nie wiem co do czego i z czym się je :) nie jesteś sama :) chciałabym co kupić,ale mi jakoś nie wychodzi ;p

    Liy88,pierwsze słyszę o tych targach ;D ooo to może podjada sobie na ten Ursynow pooglądać :) mam wolne wtedy,to może coś bym wreszcie zobaczyła dla małej,dobry pomysł :))) hehe i nie jesteś kryptofanką,po prostu masz szczęście,ze wybrałaś już swoje miejsce na urodzenie i masz chociaż spokój w głowie :)

    Liy88, Paula. lubią tę wiadomość

    201907041556.png
    201802112272.png
    02.2017 aniołek 7tyg[*]
    02.2018 córeczka<3
‹‹ 386 387 388 389 390 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ