Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ladychocolate, tak mi przykro, nie wyobrażam sobie nawet przez co teraz przechodzisz.
Trzymaj się ciepło i myśl pozytywnie, na pewno wszystko będzie dobrze, a maleństwo jest silne. Pozdrawiam gorąco.ladychocolate lubi tę wiadomość
Aniołki: 01.2010 11tc; 04.2017 11tc
Córcia 12.2010
-
Justa, chyba tylko poszukać po znajomości okulisty prywatnie, który Ci wystawi zaswiadczenie.
Może ktoś ze znajomych zna kogoś takiego. A jak nie, to umowić się ciemno do kogoś i zapytac wprost, jak sie nie uda to do innego az do skutku. Pytanie ile Cie wyjda takie prywatne wizytyAniołki: 01.2010 11tc; 04.2017 11tc
Córcia 12.2010
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa otuchy. Ciężko w tej sytuacji myśleć pozytywnie Częściowo już do mnie dotarło,że Olusia może z nami niedługo nie być,ale staram się o tym jak najmniej myśleć. Lekarz mówił, że jest szansa na dotrzymanie do 24tc. Jeśli się uda to może będziemy próbować do 26. Byłoby to skrajne wcześniactwo ale przynajmniej w płuckach by były już pęcherzyki a nie kanaliki jak teraz. Jeśli by się wykształciły pęcherzyki to można podawać dziecku leki wspomagające. W tej chwili nic.
Niestety ale to pewne,że pęcherz płodowy ma gdzieś dziurkę
Nie wiadomo jaka jest duża ani gdzie się znajduje.Nie można tego w żaden sposób sprawdzić. W badaniu ginekologicznym był ewidentnie płyn. Wczoraj i wcześniej czułam, że momentami coś leci. Jest takie wrażenie jakby się popuściło.
A miałam po połówkowych zacząć zakupy:(<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjowttcsowi.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
nusiaczek20 wrote:Hej dziewczyny, ja chyba nie nadąże przeczytać wszystkich Waszych postów...nie było mnie parę dni a tu 10 stron do czytania, poddaje się.... wybaczcie:(
Z nowości u mnie to dziś miałam wycinana zmamie. Leżę w łóżku bo trochę piecze i boli ale da się przeżyć. Na wynik histo mam czekać 3 tygodnie. Dzisiaj też idziemy na usg 3d/4d bo jak złożyłam reklamacje na klinikę w której robiłam badanie połówkowe i nie dostałam płytki to zaproponowali ponownie zrobić badanie ale za darmo, dostaniemy też krótki film w 4d:):zobaczymy czy staną na wysokości zadania hihi
A byłam też w poniedziałek na badaniu połówkowym u mojej ginekolog i moja córcia wazy już 535g i nie wiem czy to nie za dużo:)
Mój młody w poniedziałek ważył 573 g i lekarz nic nie mówił
Trzymam kciuki żeby wynik histo był ok
Ladychocolate myśl pozytywnie bardzo Cie proszę,wszystkie ciocie forumowe myślą teraz o Was wiec na pewno wytrwacie,trzymaj się mocno musi być dobrze :*
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Ewelaa_♡ wrote:Ladychocolate musi być dobrze ! Trzymam kciuki.
Ja również miałam w poniedziałek polowkowe i musze szczerze powiedzieć ze bardzo się zawiodłam na zachowaniu pani doktor. Na usg pierwszego trymestru było miło a teraz okropnie. Mała była bardzo ruchliwa i ciężko było ją pomierzyc, badanie trwalo 45 min przy czym 20 min sciskala mi brzuch i jakby to powiedzieć falowala nim żeby się obrucila bo nie mogła zbadać dokładnie serduszka. A czym bardziej mnie gniotla tym bardziej malutka się obracała. I generalnie zrobiła się bardzo nie przyjemna i widać było ze juz brakowało jej nerwów. Szkoda bo naprawdę baardzo czekałam na to badanie a nie wiele braklo i wyszła bym w trakcie.
No ale najważniejsze, że wszystko wyszło w porządku, parametry w normie no i na 100 procent mała kobietka rośnie w brzusiu -
ladychocolate wrote:Dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa otuchy. Ciężko w tej sytuacji myśleć pozytywnie Częściowo już do mnie dotarło,że Olusia może z nami niedługo nie być,ale staram się o tym jak najmniej myśleć. Lekarz mówił, że jest szansa na dotrzymanie do 24tc. Jeśli się uda to może będziemy próbować do 26. Byłoby to skrajne wcześniactwo ale przynajmniej w płuckach by były już pęcherzyki a nie kanaliki jak teraz. Jeśli by się wykształciły pęcherzyki to można podawać dziecku leki wspomagające. W tej chwili nic.
Niestety ale to pewne,że pęcherz płodowy ma gdzieś dziurkę
Nie wiadomo jaka jest duża ani gdzie się znajduje.Nie można tego w żaden sposób sprawdzić. W badaniu ginekologicznym był ewidentnie płyn. Wczoraj i wcześniej czułam, że momentami coś leci. Jest takie wrażenie jakby się popuściło.
A miałam po połówkowych zacząć zakupy:(
Ladychocolate Ktory to teraz tydzien ? Trzymam mocno ZA was kciuki, wierze ze Jestes w dobrych rekach , z tego co piszesz wnioskuje ze lekarze chca "walczyc" , A to duzo Znaczy .ladychocolate lubi tę wiadomość
-
Ladychocolate, jeśli uda się nie dopuścić do infekcji to spokojnie kilka tygodni będą w stanie Was trzymać nawet z bardzo mała ilością wód. Podczas pobytu w szpitalu napatrzyłam się na to ile medycyna obecnie potrafi, a potrafi naprawdę dużo.
W 23tc mogą już podać sterydy na płuca, potem jeszcze wytrzymać 3 tyg i jest szansa, że nie będzie źle.
Wierzę, że się uda. Zaciskam za Was kciuki z całych sił.Liy88, marmi, Krakowianka, ladychocolate lubią tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Krakowianka wrote:Czy Ty z Krakowa jestes? Jakbyś opisywała moje pierwsze prenatalne u Pani dr.
Dokladnie tak, Kraków...
Przykre jest to, że tak bardzo czekamy na te chwile, żeby zobaczyć swoje maleństwa cieszyć się nimi a lekarka potrafi zniszczyć całą atmosferę.
9.02.2017 [*] aniołek ciąża obumarła w 10tc -
Ewelaa_♡ wrote:Ja również miałam w poniedziałek polowkowe i musze szczerze powiedzieć ze bardzo się zawiodłam na zachowaniu pani doktor. Na usg pierwszego trymestru było miło a teraz okropnie. Mała była bardzo ruchliwa i ciężko było ją pomierzyc, badanie trwalo 45 min przy czym 20 min sciskala mi brzuch i jakby to powiedzieć falowala nim żeby się obrucila bo nie mogła zbadać dokładnie serduszka. A czym bardziej mnie gniotla tym bardziej malutka się obracała. I generalnie zrobiła się bardzo nie przyjemna i widać było ze juz brakowało jej nerwów. Szkoda bo naprawdę baardzo czekałam na to badanie a nie wiele braklo i wyszła bym w trakcie.
No ale najważniejsze, że wszystko wyszło w porządku, parametry w normie no i na 100 procent mała kobietka rośnie w brzusiu
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Lady tak mi strasznie przykro Każda z nas obawia się takich rzeczy, teraz powinno przecież już być tylko dobrze, tylko do przodu! To jest cholernie niesprawiedliwe Wszystkie tutaj będziemy trzymać kciuki, Jomi ma rację w dzisiejszych czasach 26 tygodniowy wcześniak ma już ogromne szanse, nie poddawajcie się i walczcie do końca! Jesteśmy z Wami myślami!
-
Ewelaa_♡ wrote:Dokladnie tak, Kraków...
Przykre jest to, że tak bardzo czekamy na te chwile, żeby zobaczyć swoje maleństwa cieszyć się nimi a lekarka potrafi zniszczyć całą atmosferę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 19:29
-
Kurczę dziewczyny jak czytam wasze opowieści z połówkowych to mnie ciarki przechodzą. Ja mam to szczęście, że trafiłam na super lekarza. Cierpliwy, uprzejmy, konkretny a do tego bardzo przystojny. Mówi i sprawdza wszystko.
Szkoda, że są lekarze którzy potrafią zepsuć chwile dla nas bardzo ważne. -
Alias, Ty miałaś chyba dziś wizytę. Czekamy na wieści. Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze.Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018