Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny:)
Kurcze, Lena brak mi słów co do postępowania szpitala w którym przebywasz.
Tydzień temu wyszłam ze swojego i mam odwrotne wrażenia. Tak jak wcześniej pisałam zrobili dla mnie naprawdę dużo i wypuścili z dobrym samopoczuciem. Obecnie skurcze mam sporadyczne i czuję się o niebo lepiej. Leżę w domu plackiem a dziś byłam na kontroli i szew trzyma się bez zarzutu, szyjka dłuższa.
Jak tam leżałam 11 dni to kilkukrotnie miałam robione usg. Każde moje wątpliwości sprawdzali. Raz na wieczornym obchodzie zgłosiłam że niepokoi mnie wodnisty śluz i obawiam się że to wody płodowe. Jeden lekarz stwierdził że gdyby to były wody to na pewno się zorientuje bo będzie ich więcej, a drugi że skoro mnie to dręczy to trzeba to sprawdzić. Oprócz badania, zrobił mi test paskiem. Wszystko było ok.
Nadal trzymam mocno kciuki za Ciebie i dzieciątko!!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 15:58
mutacja MTHFR 1298 homozygota
styczeń 2014 ciąża biochemiczna (naturalna)
październik 2014 ciąża bezzarodkowa (natur)
29.05.2017 punkcja 18 oocytów (zamrożono 4 zarodki)
1.06.2017 transfer 2 zarodków -
Czarna_kawa szyjka byla ok w piatek wizyta to znow zbadamy. Stawia mi sie brzuszek jak za duzo pochodze, ale po nospie w miare przechodzi. To u nas dziedziczne, mama tez tak miala, ja w poprzedniej ciazy tez, nawet czestsze:)
-
` Co do ruchów- zgadza się- jak chodzimy do lulamy nasze maleństwa do snu, jak odpoczywamy to one są akurat aktywne tak na przekór
Justa1994- poproś o magnez, coś rozkurczowego... nie mogą Cie tak bez niczego zostawić...
-
nick nieaktualnyJustin30 wrote:Justa a Ty leżysz cały czas na plecach? Czy jak leżysz na boku to też tak często Ci się napina? U mnie np jest najczęściej ok jak leżę na boku, choć czasami też twardnieje napina się pobolewa ale jak kładę się na plecy to prawie zawsze robi mi się taka kulka z brzucha i twardy
Nieważne jak leżę i tak twardnieje i spina się na maxa .. dzis pewnie ze sto razy już nawet nie liczę , nie mam sił do tego tak bardzo boje się o moje dziecko ciagle chce mi się płakać jestem rozsypana psychicznie już .. zastanawiam się jak szyjka po dzisiejszym dniu ale nikt tu tego nie sprawdzi .. -
Coraz bliżej święta
Pierwsze ozdoby zrobione
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/94a7b8fea020.jpgKrakowianka, Asasa, kuzka, kasiarzyna, Aprilia, Basik83, lena7, Justin30, jiwa lubią tę wiadomość
-
Justa 1994- bądź dzielna! A USG Ci robili, jakieś badania od kiedy Ci pessar założyli?
-
Dziewczyny co do szaleństw naszych maluchów, tak jak piszecie - mama aktywna (chyba ze to joga) to dziecię śpi, mama plackiem - dziecię szaleje. Wieczorem na płasko jak sie położę to jest szaleństwo, w nocy najwiecej spokoju mam na lewym boku, na prawym czasem Leon bardzo szaleje. Zauważyłam tez, ze jak leżę na plecach i podłoże poduchę pod nogi to jest super.
A ja sie pochwale - dostałam stypendium naukowe na uczelni i to chyba 3000 zł wiec kaska sie przyda
Tokarzynka, Liy88, Asasa, sunset06, lena7, szwesta80, marmi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustin30 wrote:Justa, staraj się myśleć pozytywnie mimo wszystko. Zobacz, już długo jesteś w szpitalu i trwacie mimo tych skurczy więc na pewno do bezpiecznego tygodnia się uda! A w którym teraz tyg jesteś?
Tak jak widać na pasku , nawet nie skończyłam 22.. dla mnie najważniejsze żeby chociaż 25 żeby dało się to moje dziecko ratować żeby miało szanse -
nick nieaktualnyTokarzynka wrote:Justa 1994- bądź dzielna! A USG Ci robili, jakieś badania od kiedy Ci pessar założyli?
Odkąd założyli mi krążek to nie miałam żadnych badań .. dla nich tłumaczenie ze lepiej nie ruszać dodatkowo tej szyjki bo to i tak nic nie zmieni i tyle -
Wracajac do tematu pościeli to wiem, że z początku nie jest potrzebna kolderka i podusia ale chciałam mieć komplet wiec będzie czekać w szafie na swój moment
A co do ochraniaczy to uważam, że jeżeli będą dobrze przymocowane to nie zagroza dziecku. A chce przymocować tylko od ścian czyli od dwóch stron żeby chłód nie ciągnął. No ale wiadomo każdy ma swoje zdanie na ten temat
Ja pranie ciuszków planuje z początkiem grudnia rozpocząć. Będzie tego trochę a krzyże juz dają o sobie znać także czarno widzę długie stanie przy prasowaniu;)
Kurcze dziewczyny bardzo mi przykro z powodu waszych skurczy. Zawsze myślałam, że pierwszy trymestr najgorszy, że później juz z górki a tu niestety...
Ja taki mega twardy brzuch u siebie zauważyłam po orgazmie ale tylko przez chwilkę. Ale czytałam ze to normalne.
9.02.2017 [*] aniołek ciąża obumarła w 10tc -
Hej, ja też pranie planuję zacząć jakoś w grudniu, czytałam gdzieś, że właśnie 8 miesiąc jest najlepszy, bo jeszcze jakoś jest się w stanie ruszać a też nie za wcześnie, że te ciuszki będą w miarę świeże. Teraz to i tak nawet nie mam kiedy bo jeszcze do pracy chodzę.
Byłam dziś złożyć deklarację do położnej środowiskowej i jednocześnie zapisać się do szkoły rodzenia. 22 listopada zaczynamy. Dostałam też od położnej kilka darmowych "próbek" np. wkładki laktacyjne, butelkę lovi 150, smoczek lovi. Miło takTokarzynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusta1994 wrote:Tak jak widać na pasku , nawet nie skończyłam 22.. dla mnie najważniejsze żeby chociaż 25 żeby dało się to moje dziecko ratować żeby miało szanse
Myślałam, że dziecko ma szanse na przeżycie od 7 m-c, ale widać medycyna idzie do przodu.
Trzymam kciuki, abyście wytrzymali znacznie dłużej. && -
nick nieaktualnykasiarzyna wrote:Asasa do której szkoły się zapisalas ?
My właśnie zamowilismy wózek,najbardziej do nas przemówił Camarelo Avenger
Jaki czas oczekiwania macie?
Ja jeszcze nawet nie byłam w sklepie z wózkami, a na necie to zawsze wszytko ładnie wygląda -
Kurde Justa dziwni ci twoi lekarze..u mnie polozne juz 3 razy byly sie pytac czy wszystko ok...
A do dziewczyny obok to juz wogole lezy tu juz 3 tyg..bo wody jej odchodzily i krwawienia jakies...to lataja sprawdzaja tetno... -
Marcepanka my odwiedzilismy 2 sklepy z wózkami i w 2 nasz upatrzony model 200 zł tańszy i czas oczekiwania 2 a nie 5 tygodni wózek bardzo solidny,polski producent,porządne amortyzatory,hamulce,stelaż,kokosowy materacyk i bawełniana wysciolka wiec długo się nie zastanawialismy a cena do przelkniecia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 19:32
Marcepanka lubi tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
Nie było mnie dłuższy czas, bo znowu zaliczyłam szpital. Szyjka się skrociła i wzięli mnie na podratowanie sytuacji. Tydzień temu dostałam sterydy na płuca maluchów, poza tym pomimo braku skurczy na wszelki wypadek wlali we mnie 6 kroplówek z magnezem, na koniec połączyli mnie na 48h pod pompę z atobisanem. Przez cały tydzień dostawałam tez dożylnie sntybiotyk na klebsiellę. Na usg tydzień temu maluchy ważyły 1000gr oraz 1070 gr. Miałam tez ktg po 2 razy dziennie, serducha pięknie biją, skurcze się nie piszą.
Dziś wróciliśmy do domu, bo szyjka chwilowo opanowana, ale dla odmiany hemoglobina leci na łeb na szyję, wiec zaczynam jeść tardyferon i ratować się pietruszką i burakami.
Pozdrawiamy wszystkie ciotki. Jutro może uda się trochę nadrobić zaległości.Wasp, Paula., marmi lubią tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018