Mamusie luty 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też nie zamierzam stąd uciekać, pisze się z Wami bardzo miło i fajnych rzeczy można się dowiedzieć. Czasem komuś doradzić, a czasem samemu uspokoić.
Ja na szczęście do tej pory atak rwy kulszowej miałam tylko dwa razy, za to porządnie. Nie umiałam z łóżka wstać, ani usiąść na toalecie. To był masakryczny ból.
Za to teraz zgaga to codzienność i to zgaga mordercza od rana do wieczora. Ratuję się syropem, ale nie chcę brać go kilka razy dziennie.
Ja na szkolę rodzenia też nie chodzę, choć chciałam. Z moimi bólami i twardnieniem brzucha ciężko by mi było. Będę miała CC, ale też chętnie posłuchałabym o pielęgnacji dziecka.
-
I jeszcze ważna rzecz: w razie zbierania się wody w organizmie należy odstawić słodycze i sól. Z naciskiem na cukier i słodycze. Cukier jeszcze bardziej wstrzymuje wodę niż sól.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 20:37
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Dziewczyny, czasami organizm sam szykuje sie na porod i jednym z pierwszych objawow porodu jest rozwolnienie ale niestety nie zawsze. U mnie odeszly wody i nic wiecej, ani jeden skurcz sie nie pojawil nie mowiac juz o "oczyszczaniu" organizmu. Poprosilam o lewatywe bo strasznie mnie meczylo, pomoglo ale podczas porodu i tak wyszla reszta, nad tym sie nie panuje, w ogole tego czlowiek nie kontroluje. A poza tym polozne sie tym nie przejmuja i traktuja to zupelnie naturalnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 20:51
https://www.maluchy.pl/li-73368.png -
Haha jaki temat chyba mnie to właśnie najbardziej stresuje. Ta kupa. Bo też wiele słyszałam i odkąd się o tym dowiedziałam to mnie to stresuje. No ale życie. A jeszcze pytam męża co jeśli zrobię kupę przy porodzie. A on na to najwyżej będę się za Ciebie wstydził haha uwielbiam jego pocieszenia
-
nick nieaktualnyJa tu zostałam a tu prawie wszystkie "brzuszki" uciekły. Choć zaglądam tu codziennie to piszę co kilka dni, jak nie wiem jakiej rady udzielić to nie udzielam. Wiele rzeczy to się można dowiedzieć.
Ja do szkoły rodzenia nie chodzę, po pierwsze musiałabym dojeżdżać a po drugie mąż nie chce.
-
Kurde, to ja się na pewno zes.m! Ja mam całe życie z tym problem..zawsze mi się zachciewa w najbardziej nieoczekiwanym miejscu i porze..
meggi90, szwesta80, ChudaRuda, Asasa, Wasp lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
No wy się śmiejcie..ja wczoraj ledwo dojechałam z Biedronki do domu..całe szczęście że byłam autem, a nie pieszo.. wyleciałam z biedry, nawet be save nie zdążyłam zapiąć! Szczęście moje że było wszędzie zielone
meggi90, ChudaRuda lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
się z was uśmiałam;) myślę że w szpitalu to już wszystko widzieli i żadna kupa im nie straszna;). W gdańsku nie robią lewatywy obligatoryjnie. Położna radzi kupić dwie spróbować w domu a drugą zabrać do szpitala i jak będzie coś na rzeczy to dać położnej ona zrobi.
Dziś były zajęcia z relaksacji, oddychania do porodu - polecam poćwiczyć bo oddychanie torem brzusznym nie jest łatwe, a bezdech przy partych to kosmos. Było też o masażu pleców w 1 i 2 fazie porodu przez partnera albo w domu jeszcze przed szpitalem albo tam na miejscu.
Dopoero będą ćwiczenia z obsługi malucha ale mój facet to chyba nawet z lalką będzie miał problem... liczę na to że z żywych dzieciem nabierze ogłady;)06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url] -
My dzis wrocilismy ze szkoly rodzenia drugie spotkanie byl porod omawiany i cwiczylismy oddychanie. Mojemu bardzo sie podobalo. Ale powiem Wam szczerze ze dojazd mnie meczy (niby powiedzmy 35km w jedna strone) a czuje sie jak by mnie czolg rozjechal.Moj wczesniaczek z 33tc
Aniołki: 02.2015 & 06.2016 -
Lena wez, bo aż mnie zatyka w piersiach ze śmiechu.
Ale ja też mam setki takich sytuacji podbramkowych a łapanie mnie w korku albo na takiej Warszawce, że nie ma gdzie zjechać to już norma. Zalewajace poty i wkur*ny mąż ze nic nie może zaradzić i ze zawsze mi się zachce w takim momencie ;Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 21:46
lena7 lubi tę wiadomość
-
szwesta80 wrote:I jeszcze ważna rzecz: w razie zbierania się wody w organizmie należy odstawić słodycze i sól. Z naciskiem na cukier i słodycze. Cukier jeszcze bardziej wstrzymuje wodę niż sól.Gameta , starania od 2012 r.
Jagna
[/url]
-
Dzień dobry, ja też zostaję tutaj z Wami, naprawdę w każdym miejscu czy forum czy FB są kwasy i zawsze będą, ludzie są różni i nie uchronimy się przed tym.
Ja tam czytam codziennie ale piszę rzadziej, trochę mi doby brakuje powoli finiszujemy wykańczanie domu i jak dobrze pójdzie to za trzy tygodnie przeprowadzka, co nie ukrywam w 33 tc będzie całkiem zabawne
Właśnie dzisiaj zaczynam 30 tc i już nie mogę doczekać się usg trzeciego trymestru a mam w czwartek w przyszłym tygodniu.
szwesta80, lena7, Asasa, jiwa lubią tę wiadomość
-
Ja miałam mieć w środę. Na szczęście moja mama zorientowala się że pomyliłam daty. Bonpojechalabym do Szczecina w środę a USG mam tak naprawdę w czwartek. A w czwartek mam szkołę rodzenia... na szczęście USG udało się na 1 grudnia przenieść...
Przybrana Mama dla Młodego
Aniołek [*] - 12.10.2015 - 8 tc
Aniołek [*] - 16.01.2017 - 9 tc -
Haha, Szwesta80 Ty jak zwykle zakręcona - w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Lena7 Twoje teksty są mega potrafisz poprawić humor.
Martaw bądź dzielna, u mnie w domu też się szykują remonty, sprzątanie i przeprowadzka na poddasze, więc może nie aż tak wielkie przedsięwzięcie jak u Ciebie, ale też. Mam nadzieję, że wtedy jak już będę na l4 to jakoś powoli to ogarnę, bo w tej chwili byłoby bardzo ciężko.
Miłego dnia dziewczynki, pomimo tej deszczowej pogody