Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelcia85 wrote:Hej dziewczyny a u mnie dzisiaj pierwszy od 2 tyg. dzień że moj synuś je i śpi 😎 kurde ile ja mam dzisiaj czasu na wszystko jak nie muszę go non stop targać na rękach 😂 czyżby wreszcie brzuszek przestał boleć? Oby ! Chociaz bardziej prawdopodobne ze to jednorazowa akcja 😔
Zobaczymy coprzyniesie noc i nowy dzień 😂😇
No to super Ewelcia. Mam to samo tyle że prawie codziennie, pewnie przez tą żółtaczkę taki ospały.. ostanio nocki są ciekawsze bo od 1 w nocy potrafi się wybudzać co 1,5h na jedzenie.. jeśli ma to mu szybciej wypłukać bilirubinę to super. Wole jak on się budzi sam niż mam go wybudzać... w dzień wybudzam co 3-3,5h jeśli sam się nie obudzi, a reguły się budzi sam. Myslę że probiotyki maja moc jednak antykolkową... córa nie dostawał i kolkowała często gęsto (żóltaczkę też miała dlugo, ale to latem więc słońce wystarczyło...)
-
symbolica wrote:No to super Ewelcia. Mam to samo tyle że prawie codziennie, pewnie przez tą żółtaczkę taki ospały.. ostanio nocki są ciekawsze bo od 1 w nocy potrafi się wybudzać co 1,5h na jedzenie.. jeśli ma to mu szybciej wypłukać bilirubinę to super. Wole jak on się budzi sam niż mam go wybudzać... w dzień wybudzam co 3-3,5h jeśli sam się nie obudzi, a reguły się budzi sam. Myslę że probiotyki maja moc jednak antykolkową... córa nie dostawał i kolkowała często gęsto (żóltaczkę też miała dlugo, ale to latem więc słońce wystarczyło...)
Liczę ze probiotyk pomógł na jelitka i będzie tylko lepiej 👍 -
A jak wasze dzieci znoszą szczepienia?
U nas po wczorajszych kluciach spala a jak się budziła to z krzykiem. Jak miała w nocy 38.3 to podaliśmy jej paracetamol poszła spać i po 2 h zjadła porządnie i było już 37.3. Dzisiaj w dzień już normalnie, troszkę więcej spala ale jadła, smiała się i bawiła. Mam nadzieje ze juz po wszystkim i mamy spokoj na te 2 mc.... -
nick nieaktualny
-
Czyli nieźle...
Nie wiem co sadzic bo pielęgniarka na szczepieniu powiedziała ze Zosia ma niski próg bolu... niby ona widziała mnóstwo dzieci i ma jakieś porównanie ale... hmmm... zastanawia mnie jej stwierdzenie.Pau.Em lubi tę wiadomość
-
u nas dziś armagedon mały spal w dzień może że 2 godziny,płacze już nie wiem dlaczego jak przyśnie to na 15-20 minut a później znowu syrena nie wiem już czy to skok czy coś mu dolega jeszcze z ta moja laktacja.. mleko tryska na odległość jak mały pusza pierś bo nie nadąża łykać nie wiem jak to ogarnąć
-
nick nieaktualnyPapapatka wrote:Czyli nieźle...
Nie wiem co sadzic bo pielęgniarka na szczepieniu powiedziała ze Zosia ma niski próg bolu... niby ona widziała mnóstwo dzieci i ma jakieś porównanie ale... hmmm... zastanawia mnie jej stwierdzenie. -
Pau.Em wrote:Heh. Ja myślę że nie miała nic mądrego do powiedzenia, to powiedziała cokolwiek:) skąd ona takie rzeczy może wiedzieć?
-
Ogólnie to ostatnie dwa dni super bo MAŁA miala długie drzemki i prawie wogole na rekach nie była ale juz trzeci dzien z rzedu miedzy 19:30-21na napady płaczu az sie zanosi, z przerwami oczywoscie na dzremki, ogolnoe to sa takie napady trwaja po 1-2min i koniec. Myslicie ze to kolki?
-
Sisi jeśli to trwa 1-2minuty to może jakiś problem z usuwaniem gazów. Dobrze, że trwa to tak krótko. Jaka podajesz witaminę D? podajesz probiotyki? jeśli tak to jakie?
Amir jeśli mleko ci tryska tzn że duże ciśnienie tam jest.. może odciągnij troszkę przed przystawieniem małego. Ewentualnie kładż młodego na cycu wtedy grawitacja trochę pohamuje tryskanie. Na leżąco brzuszek do brzuszka karmicie i wtedy mu przeszkadza?
Mój się tylko wkurza /płacze/ o cyca bo lubi ciukać jak zasypia, kiedy pierdzi/kupa idzie, lubi go jak się budzi (jak mnie nie ma w zasięgu to jest duży histeryczny RYK) i wogóle strasznie cycowy.. -
symbolica tak właśnie robię ale średnio mu się podoba ta pozycja zanim to dobrze poukladam to czasami się już przyssie później się wkurzam że się go przesuwa itp więc z nerwów ciągnie jeszcze bardziej
w nocy jeszcze pół biedy bo je spokojnie ale dzień lepiej nie mówić jak to karmienie wygkada -
nick nieaktualnyPapapatka wrote:No właśnie nie wiem... po ilości placzu podczas klucia? No każde dziecko płacze... ja sama bardzo boje się kluc chociaż po porodu uważałam ze mam wysoki próg bolu. Rzeczywiście chyba nie miała nic mądrego do powiedzenia...
-
nick nieaktualny
-
Amir czyli też masz takiego niecierpliwca jak ja... Tak określiła ten typ położna jeszcze w szpitalu bo potrafił tak w szale zacisnąć szczęki, że z bòlu krzyczałam. Czasem małemu sporo czasu zajmuje prawidłowe przyspawanie się prawidłowe do cycka i sprawia bòl, ale trzeba uczyć szacunku do siebie więc do skutku odstawiać -palec w kącik ust-, uspokoić go i przystawiać. Mòwić do niego spokojnie co nam się nie podoba - wyczuje emocje..Dotrzecie się, im starsze dziecko tym łatwiej będzie, a i szybki wypływ mleka nie będzie już problemem..
-
Amir z butli łatwiej leci więc nie musi kombinować wiele przy tym. Wiesz, że ja też miałam takie myśli? Popękane bolesne brodawki to dla mnie masakra, ale jednak KP wygrywa wygodą - szczegòlnie nocą... z còrą miałam podobnie i na początku chciałam wytrzymać z kp do 6m-cy bo to taka udręką była... Po pòł roku stwierdziłam że do roku bo już spoko i potem co pòł roku wydłużałam i doszłyśmy do wieku 2,5r. Na początku też odciágałam, kontrolowałam ilość itd ale docelowo chciałam tylko kp więc z czasem butla poszła w odstawkę.
-
Dobra chyba zdecydujemy się na Hexacime 8 prevenar13. I tu pytanie. Szczepienia mamy w czwartek i jak to jest. Idziemy i tam już mają szczepionki bo czytam że wy wykupujecie a nam nikt nic takiego nie mówił. Jak nie będą mieli taka jaką chcemy co wtedy? Szczepienie przesunie się w czasie czy jak?
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
baranosia wrote:Lady_E u mnie dzwoni się w poniedziałek i umawiając się na środowe szczepienie mówisz o jakie Ci chodzi i pielęgniarka informuje czy jest. Jeśli nie to można jechać po receptę i wykupić samemu
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka