Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie brzuch wzdęty właśnie, waga cały czas się trzyma, ale spodnie cisną.
Przyszły te moje "luźne kiecki" i szkoda gadać Muszę po weekendzie odesłać. Jednak muszę stacjonarnie czegoś poszukać, ale za bardzo się nie nadaję na sklepy
Empiq, ja z 60kg startuje -
nick nieaktualny
-
Karola94c Mi nic nie smakuje, na nic nie mam ochoty. Jedzenie tak naprawdę wmuszam, bo gdyby nie to to mogłabym nie jeść wcale. I od samego początku odrzuciło mnie od rzeczy, które bardzo lubiłam - m.in od kawy, wędlin, generalnie mięsa.
Karola94c lubi tę wiadomość
❤ Mikołaj 1.02.19 ❤
❤ Hanna - 11.04.16 ❤
-
Pau.Em wrote:U mnie to albo nudności i wymioty, albo biegunki. Także jestem obecnie na minusie. Schudłam 1.5 kg. A końca nudności nie widać... wczoraj zjadłam na kolację 3 kawałki pizzy i dziś ciężko
W pierwszej ciąży też tak bylo, że do 12 tc chudlam, później waga w miejscu i tak od około 16 tc zaczęłam tyć, ok 20 tc już wazylam tyle ile na starcie. Ja ż Kornelia od wagi początkowej przytylam 7 kg. A musiałam dużo leżeć bo szyjka się skracala.
Dzis waga 49 kg. -
Straciatellaa wrote:Was tez tak bolą wiezadla? (Po prawek i lewej stronie gdzie jajniki). Mnie strasznie, gin mówiła ze dzidzia rośnie i to standard. Nosze juz ubrania ciążowe. Moj brzuch wyglada jak 20tc z druga córka. W rossmanie mnie przepuszczaja bez kolejki haha ;p
W hm sa duze promocje. Kupilam spodnie ciazowe jeansowe za 60zl plus bluzeczki za 15 i 20zl z hm mama
Spodnie ciążowe juz tez noszę bo mam brzuch jak w 5 mcu jak byłam w ciąży z moim synkiem -
Jaka tu u nas dzisiaj cisza mi częściowo mdłości wróciły ale bez tragedii i na szczęście dzisiaj już nie mam takich napadów głodu jedyne co to od rana chodziła za mną sałatka z tuńczyka więc ją zrobiłam już się kolacji doczekać nie mogę .
Karola94c lubi tę wiadomość
-
Też to zauważyłam ! Taka Cisza.. myślałam, że internet na telefonie mi się zawiesił, bo stronę odświeżałam i nic - to samo hehe .. Ja zjadłam rurki z mięsem mielonym w sosie ... i mi nie dobrze... te mięso, a fee... nie mogę jeść mięsa, chociaż mam ochotę, bo mi się normalnie cofa...14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
-
nick nieaktualny
-
Ja też nie mogę mięsa jeść. Ciągle coś bym zjadła ale nie wiem co... Z córka przytyłam chyba 10kg i wszystko ładnie zrzuciłam a potem zaczęliśmy sobie z niemezem dogadzać wieczorami - winko, kabanosy,chipsy i zaczynam z taka waga z jaka w pierwszej ciąży kończyłam... Staram się nie przejmować ale czasem jak pomyślę ile jeszcze do przodu wpadnie.
No ale kropek najważniejszy. -
bumbum wrote:Dziewczyny, a zastanawiałyście się nad porodem? Zdecydowaliście się na poród rodzinny?