Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
małamała, zgodzę się z Tobą, nie bez powodu to kobiety zachodzą w ciążę i rodzą dzieci damy radę, bo drzemie w nas ogromna siła. ja trzymam za nas wszystkie mocno kciuki!
kolejną wizytę mam ustaloną na 13.06 w piątek i pewnie wtedy założy mi kartęMałaMała lubi tę wiadomość
-
Olciaaa wrote:Chyba przy kolejnym dziecku jest łatwiej z emocjami (ale pewnie nie u wszystkich) Ja o ciążę starałam się 3 lata, trochę przeszłam, łatwo nie było. Tą ciążę traktuję jak cud który mi się przytrafił. Dlatego pojawia się strach, że coś się może się stać, chociaż staram się nastawić jak najbardziej pozytywnie.
-
hej, my już po wizycie. Pani ginekolog rewelacyjna, od razu zapytała się mnie czy potrzebuję L4. 7t3d, maluszek ma 11,9mm, pięknie bije serduszko, termin porodu na 13 lutego
Pau.Em, Grzechotka2, baranosia, Mila_85, Kropeczka85, -Mamunia- lubią tę wiadomość
[/url]
[/url] -
nick nieaktualnyEwelcia85 wrote:Rozumiem cię doskonale o drugą córkę staraliśmy sie 3 lata ...
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, wszystkie jestesmy bohaterkami, a za pare m-cy zwycięzcami. Troche sie martwie jak bedzie przebiegala ciaza, w pierwszej ciazy mialam nadcisnienie indukowane ciaza, po okresie pologu wrocilo. Ta ciaze zaczynam juz z nadcisnieniem pierwotnym, na razie uregulowanym, ale co bedzie dalej, staram sie nie myslec chociaz czasem nie wychodzi. Nie plamie, nic mnie nie boli, w piatek slucham serduszka.
-
Paprotka ja też 13.07 hihi.
Moja beta z dziś 6774,0. Przyrost w normie... Jestem troszkę spokojniejsza... -
Mam wyniki
10dpo 5.41
12dpo 39.93
14dpo 129
21dpo 2722 - dziś
progesteron 32ng
TSH 2,28 - i tu trochę mnie martwi, ostatnio było 2.17. Nigdy nie miałam problemów z tarczycą. Zawsze TSH jak i wszystkie ft, atpo,usg było w normie.Vivanillka lubi tę wiadomość
-
Ja się tak źle czuje że nie mam czasu zbytnio rozmyślać i się martwić. Poza tym moje chłopaki pochłaniają większość mojej uwagi.
Wiadomo że wyczekuje się tych wizyt, ale taki wiekszy spokój przychodzi w 2 trymestrze kiedy czuć ruchy.
W pierwszym trymestrze wiele może się zdarzyć a poza tym tylko usg potwierdza że mały człowiek żyje i ma się dobrze. Także od 2trymestru będzie mniej stresu i liczę że mniej dolegliwości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2018, 18:17
Lilka® lubi tę wiadomość
-
Mila_85 wrote:Ja się tak źle czuje że nie mam czasu zbytnio rozmyślać i się martwić. Poza tym moje chłopaki pochłaniają większość mojej uwagi.
Wiadomo że wyczekuje się tych wizyt, ale taki wiekszy spokój przychodzi w 2 trymestrze kiedy czuć ruchy.
W pierwszym trymestrze wiele może się zdarzyć a poza tym tylko usg potwierdza że mały człowiek żyje i ma się dobrze. Także od 2trymestru będzie mniej stresu i liczę że mniej dolegliwości
Jak mnie sie myslenica czepia to czytam ksiazke, albo bawie sie z synkiem -
nick nieaktualnyMałamała
Nawet nie wiesz jak kamień spadł mi z serca strasznie się cieszę że jest wszystko dobrze, a możesz napisać na co miałaś operację? Chodzi tutaj o laparoskopie?
Nati pochwal się zdjęciem z USG
Milusia może miałaś późniejszą owulację,aj tym bym się nie przejmowała, daj czas Maluszkowi, uwierz mi że wszystko będzie dobrzeMałaMała lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymilllusia88 wrote:no właśnie ja miałam o odpowiedniej porze tj koło 15dc poźniej napewno nie bo ja w tym cyklu co sie udało to w dni płodne raz seks bo jechalismy ze znajomymi na weekend a potem infekcje złapałam
-
nick nieaktualnymilllusia88 wrote:kurcze wy coś szybko te serduszka i zarodki macie w sensie tc a ja 6tc i nawet zarodka nie ma eh
W pierwszej ciąży cokolwiek poza pęcherzykiem zobaczyłam dopiero w 8 tc i jakos teraz tez sie na taki scenariusz nastawiam.
Ale liczę, ze w czwartek bedzie widać przynajmniej pęcherzyk, o ile w ogóle bede mieć robione USG
Z tym denerwowanie sie i stresowaniem tak juz po prostu jest. Jak na czymś nam zależy to sie martwimy to naturalne
Jak okazało sie, ze jestem w drugiej ciąży to obiecałam sobie, ze tym razem żadnych badań beta, a na pierwsza wizytę pójdę dopiero w 8 tygodniu i co? I psinco beta zrobiona, nawet dwie, a do lekarza zamiast w 8 idę w 5...taki juz los matkiPepper lubi tę wiadomość
-
ej_est wrote:W pierwszej ciąży cokolwiek poza pęcherzykiem zobaczyłam dopiero w 8 tc i jakos teraz tez sie na taki scenariusz nastawiam.
Ale liczę, ze w czwartek bedzie widać przynajmniej pęcherzyk, o ile w ogóle bede mieć robione USG
Z tym denerwowanie sie i stresowaniem tak juz po prostu jest. Jak na czymś nam zależy to sie martwimy to naturalne
Jak okazało sie, ze jestem w drugiej ciąży to obiecałam sobie, ze tym razem żadnych badań beta, a na pierwsza wizytę pójdę dopiero w 8 tygodniu i co? I psinco beta zrobiona, nawet dwie, a do lekarza zamiast w 8 idę w 5...taki juz los matki
Co prawda, to prawda . Ach te losy, ja wizytę mam 27.06, a dostaję szału , stres mnie zjada... Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze..Lilka® lubi tę wiadomość
14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45