Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Pau.Em wiem i tego się nie da przewidzieć. Łóżeczko i wózek to w miarę prosty wybór, ale nad fotelikiem musimy z mężem się dobrze zastanowić.
To muszę sobie chyba dziś strzelić meliskę na ukojenie nerwów.
Ewelcia chory chłop to temat rzeka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 13:31
-
Ja woziłam synka do 11mcy w łupinie ale zaczął się wkurzać i jazda była masakrą i kupiliśmy britaxa max way od 9 do 25kg i jest bajka. Lubi jeździć, wszystko widzi. Wkurza mnie tylko to tłumaczenie ludziom "A czemu to on ma taki dziwny fotelik"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 13:36
-
baranosia wrote:Ja woziłam synka do 11mcy w łupinie ale zaczął się wkurzać i jazda była masakrą i kupiliśmy britaxa max way od 9 do 25kg i jest bajka. Lubi jeździć, wszystko widzi. Wkurza mnie tylko to tłumaczenie ludziom "A czemu to on ma taki dziwny fotelik"
A jaką polecacie najlepsza łupine?
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Moja ma 4,4 lata i 18 kg ale duża jak na swój wiek, od rówieśników o głowę wieksza 115cm
A wiecie że ja tej furii zakupowej kompletnie nie czuję. Po pierwszej córce stwierdziłam że to wszystko jest nie potrzebne, przewijak tylko na 3-4m nawilżacz zaszedł grzybem po pierwszej zimie a nie dało się go od srodka wyczyścić. Laktator użyłam 2 razy żeby zobaczyć ile dziecko zjada. Prześcieradło na przewijak.... osikane 3 x dziennie i tylko pranie, zostawałam i tak na podkladzie. I w ogóle nie myślę jeszcze o zakupachej_est, empiq lubią tę wiadomość
25.01.2019 cc
-
Ruda no niby czas, ale później tak wszystko naraz kupić to też ciężko. Nawet pod względem finansowym. Dziś właśnie tak zaczęłam przegląda co ile kosztuje. Wózek 2500 zł (dziadkowie obiecali, że się dorzuca) fotelik z bazą jakieś 1500-1800, łóżeczko podoba mi się takie za 350zl plus materac 150, chcemy też dokupić mała komodę. I już się robi okrągła suma a gdzie tu reszta.
-
nick nieaktualnyJa to odczuwam normalnie presję jak czytam wasze posty wyprawkowe dziewczyny o tym co kupilyscie, co macie w planach. Mi sie ciagle wydaje, ze jeszcze tyle czasu jest i jakos nawet myśleć mi sie o zakupach nie chce.
Ale chcąc niechcąc za jakiś czas trzeba sie bedzie za to zabrać
Póki co szukam dla siebie zimowa kurtkę ciążowa. Na jesień jakiś płaszczyk sie znajdzie i licze, ze brzuch sie zmieści choc juz teraz jest dość duży, ale do swojej zimowej kurtki na pewno nie wejdę wiec chce coś upolować -
nick nieaktualnyMakowa_Panna wrote:Ruda no niby czas, ale później tak wszystko naraz kupić to też ciężko. Nawet pod względem finansowym. Dziś właśnie tak zaczęłam przegląda co ile kosztuje. Wózek 2500 zł (dziadkowie obiecali, że się dorzuca) fotelik z bazą jakieś 1500-1800, łóżeczko podoba mi się takie za 350zl plus materac 150, chcemy też dokupić mała komodę. I już się robi okrągła suma a gdzie tu reszta.
Sporo zależy od tego kto ile planuje na wyprawkę wydać i ile rzeczy potrzebuje -
Ej_est wiesz ja jeszcze tego wszystkiego nie kupuje, ale dobrze mieć wybrane to co się chce kupić.
Z racji, że u nas to pierwsze dziecko nie mamy totalnie nic. A w rodzine też nie mam malych dzieci po których mogłoby się coś skapnać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 15:20
-
nick nieaktualny
-
Nie mówcie mi proszę nic o chorym chłopie! Mój umiera! Tak twierdzi! Ja też jeszcze kiepska, syn też i do tego chory facet
Moja w styczniu skończy 5 lat a waży niecałe 16kg.
Ja też nie mam dla dziecka kompletnie nic. Ale mam już spore doświadczenie he he więc wiem co i jakie mi mniej więcej potrzeba. Wszystko prawie kupuje używane, bez jakiś wymyslatych rzeczy i całość wyszła mi z wyliczeń 4500zl. Także tak czy inaczej małe kwoty to nie są.
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
Dokładnie tak jak mówi ej_est w wielu sklepach jest możliwość zamówienia na konkretny termin żeby była pewność że będzie ten który nam się wymarzył
Ja na szczęście wszystko mam. Dokupię tylko potrzebne rzeczy z apteki. No i jeśli jednak będzie córka to będzie trzeba kupić ubranka. Mam grudniowego synka więc drugie dziecko zimowe będzie miało po nim wszystko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyempiq wrote:Ja kombinuję, jak ominąć zakup takiej właśnie kurtki stricte ciążowej. Póki co wciąż noszę swoje ciuchy sprzed ciąży, ale na zimę to już brzuch będzie konkretny. I tak myślę, czy się znajdzie kurtka/płaszcz o takim fasonie, jak poniżej, bo może też fajnie się będzie układać na sylwetce bez brzucha. Ewentualnie coś odcinane pod biustem.
Tez bym chciała właśnie coś co będzie ciążowe, ale jednak będzie nadawało się do noszenia po ciąży bo nie ukrywam, ze wydanie 300 zł na kurtkę na jakieś 4 miesiace mi się nie uśmiecha. Problem w tym, ze jak już coś jest fajnego to bardziej jesiennego, a ja chce zimowa...nie dogodzisz ;P
-
Pau_Em ty chudzinko ja to juz mam pokaźny brzuchol ale zdjęcie zrobie jutro to wstawie
co do czegos na zimę to dziewczyna od której kupiłam spodnie ciążowe ma płaszczyk ciążowy i wyśle mi zdjęcia, jak mi się spodoba to biorę a jak nie to ruszam na lumpy bo tam czasami tez jakies perełki znaleźć można