Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
Pau.Em wiem ze twoja sytuacja jest inna ale u mnie pierwsza córka miała 10/10 w skali apgar i bardzo opuźnioną mowę. Teraz ma 8 lat i dzięki duzej pracy zarówno naszej jak i logopedy są bardzo fajne efekty. Chodzi do drugiej klasy i z nauką nie ma problemów:) A przez słaby rozwoj mowy bardzo ciężko było jej się nauczyc czytać i gdybym słuchała innych do tej pory by pewnie w zerówce była
Ale ja się uparłam i sama w domu metodą sylabową ją nauczyłam czytać
Teraz nawet jej nauczycielka jest w szoku ze są takie postępy, bo ona jej szans nie dawała
Mam nadzieję ze wasza malutka tez szybko nadrobi i problemy z mową znikną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 06:22
Pau.Em, symbolica, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kurczę dziewczyny rzeczywiście miały te Wasze dzieci przejścia, ale jak widać miłość i zaangażownie w pomóc dziecku przynosi niesamowite efekty. Koleżanka ma dziewczynkę z Zespołem Downa, ktòra chodzi do normalnej szkoły i prawie nie widać, że go ma. Jak się urodziła to lekarze jej dużych szans nie dawali, ale intensywna rehabilitacja i wspomaganie dały efekty.
Co do cholestazy, to u mnie zaczęła się ona od swędzący dłoni od wewnątrz, a potem to już wszystko mnie swędziało.. dwa i pòł tygodnia męczarni i CC na początku 39tc. -
nick nieaktualny-Mamunia- wrote:
Irytuje mnie to ze matki ktore nie pracuja dostana tzw. Kosinakowskie 1000 zl miesiecznie. A te ktore pracuja macierzyńskie bardzo przyblizone. Jak zyć... a ktos na to musi zapracowac. Temat rzeka w sumie kazdy z nas moze wybrac ta droge i rzucić prace, ale czego tu zazdroscic.
Najbardziej obawiam sie tego ze po roku trzeba wrocic do pracy. Pewnie bede zmuszona oddac do żłobka. A nawet nie wiem czy moje maleństwo bedzie potrafiło samo chodzic.
Wybacz, ale mnie strasznie zirytowała twoja wypowiedz. Ja po porodzie bede pobierać kosiniakowe i co? To mnie czyni patologiczna matka, żerująca na państwie za twoje pieniądze? To, ze nie mam pracy nie było moim wyborem. Po porodzie nie przedłużono ze mną (mimo wcześniejszych zapewnień) umowy o prace, nie wiem czy wiesz, ale przy dwójce malutkich dzieci cieżko znaleźć prace, a skoro zdecydowaliśmy sie na kolejne dziecko to dlaczego mam z kosiniakowego nie skorzystać? Skoro mój maz uczciwie pracuje? Totalnie nie rozumiem takiej zawiści „bo ktos ma, a mi sie nie należy i nie moge. Rozumiem, ze można być złym na osoby, któryś robią takie rzeczy CELOWO i faktycznie żerują na państwie, a dzieci nie maja z tego żadnych korzyści. Ale wiedz, ze są różni ludzie z rożna sytuacja życiowa i nie powinno sie wrzucać wszystkich do jednego wora.
Pobieram tez 500+ na dwie moje córki i dlaczego mam tego nie robić skoro mi sie należy, skoro płace podatki, mój maz pracuje? Cała ta kasę przeznaczam przeznaczam na dzieci bo ich utrzymanie duzo kosztuje i bardzo sie ciesze, ze coś takiego jest bo ułatwia życie i nie da sie tego ukryć.
Fakt moze powinni troche „udoskonalić” przepisy, ale pisanie o tym dziewczyny w taki sposób jak wy robicie jest krzywdzące.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 08:47
Sylllwus, Karola94c lubią tę wiadomość
-
ej_est wrote:Pobieram tez 500+ na dwie moje córki i dlaczego mam tego nie robić skoro mi sie należy, skoro płace podatki, mój maz pracuje? Cała ta kasę przeznaczam przeznaczam na dzieci bo ich utrzymanie duzo kosztuje i bardzo sie ciesze, ze coś takiego jest bo ułatwia życie i nie da sie tego ukryć.
Fakt moze powinni troche „udoskonalić” przepisy, ale pisanie o tym dziewczyny w taki sposób jak wy robicie jest krzywdzące.
Mądra matka przeznaczy to naprawdę na dziecko patologia wiadomo na co...
Mnie tam te 500 zł nie zbawi ale wkurza mnie że za moje podatki sponsoruje wódeczkę dla niektórych... No ale temat rzeka
Kosiakowe to inna sprawa. Jak dla mnie fajne wyjście. Malutkie dziecko to tez praca. I nie ważne że kobieta pracowała czy nie. Nie każda może iść przed ciążą do pracy. Moja kuzynka np ma chory kregosłup renty jej oczywiście nie dali bo niby zdrowa tak zus twierdzi ale nigdzie jej nie chcą przyjąć do pracy. I dla niej te 1000 zł to zbawienie.
A tak wgl witamy sie w 3 trymestrzeEwelcia85, Karola94c, -Mamunia- lubią tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
ej_est są rodziny ktòre kombinują tzn pracują na czarno, nic do budżetu nie wnoszą a ich dzieci dostają wszystkie możliwe zasiłki. To powinno.zostać jakoś ukròcone, skoro są młodzi, to nie sztuką jest zrobić dziecko.. te zasiłki się kiedyś skończą bo dzieci dorosną, a oni zostaną z ręką no gdzie... a nie przepraszam od 4 dzieci teraz należy się... nie dziw się, że ludzie uczciwie pracujący (twòj mąż ròwnież, jak piszesz pracuje uczciwie) mogą czuć się dymani,kiedy wszystko wokòł drożeje, w portfelu coraz mnie a inni dostają bo takie czasy.. koszty życia rosną jak oszalałe przez taką politykę dla wszystkich. Dziewczyny nikogo nie obraziły, napisały tylko, że tam gdzie przynajmniej jedna osoba uczciwie pracuje powinny być ulgi a nie czy się stoi czy się leży..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 09:06
Lutyska, -Mamunia- lubią tę wiadomość
-
symbolica wrote:ej_est są rodziny ktòre kombinują tzn pracują na czarno, nic do budżetu nie wnoszą a ich dzieci dostają wszystkie możliwe zasiłki. To powinno.zostać jakoś ukròcone, skoro są młodzi, to nie sztuką jest zrobić dziecko.. te zasiłki się kiedyś skończą bo dzieci dorosną, a oni zostaną z ręką no gdzie... a nie przepraszam od 4 dzieci teraz należy się... nie dziw się, że ludzie uczciwie pracujący (twòj mąż ròwnież, jak piszesz pracuje uczciwie) mogą czuć się dymani,kiedy wszystko wokòł drożeje, w portfelu coraz mnie a inni dostają bo takie czasy.. koszty życia rosną jak oszalałe przez taką politykę dla wszystkich. Dziewczyny nikogo nie obraziły, napisały tylko, że tam gdzie przynajmniej jedna osoba uczciwie pracuje powinny być ulgi a nie czy się stoi czy się leży..
-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
hej wszystkim po 1,5 tygodniowej przerwie w pracy. Córce ospa już minęła dzisiaj wróciła do przedszkola, a ja na jeszcze 2 tygodnie do pracy.
MonisiaK trzymam kciuki za echo serca malucha.
Nie wypowiadam się na temat zasiłków w naszym kraju bo dla mnie to jest drażliwy temat.
Wcześniej widziałam, że były rozmowy o smoczkach i butelkach. Przy córce używałam butelek z tommee tippee teraz też kupię 2 szt ale tylko dlatego że laktator mam od nich, a docelowo jeśli zajdzie potrzeba karmienia z butelki to planuje zakup butelki mimijumi. Co do smoczków wcześniej mieliśmy różne firmy, ale tak jak już kiedyś pisałam córka nie przepadała jakoś strasznie za smoczkiem służył jej tylko do spania. Teraz na start kupuję smoczek firmy bibs. -
Jak się dziś czujecie?
Mi wczoraj brzuch doskwierał i brałam dodatkową luteinę. Dziś póki co spoko, obżeram się czekoladą
mama mnie straszy, że z moimi dolegliwościami/plamieniami mam już mieć spakowaną torbę do szpitala... strasznie to wszystko stresujące. Nie pamiętam takiego stresu w poprzednich ciążach. -
Straciatellaa wrote:to naprawdę temat rzeka i nie ma co wkładac wszystkich do jednego wora. Całkiem niedawno sytuacja - matka z dzieckiem przekracza dochód o 20zł żeby dostac jakiekolwiek zasiłek. Rada mopsu: rzucić prace i pobierać zasiłki bo bardziej się opłata. Tak jest, dlatego serio nie dziwię się że niektórzy pracują na czarno. Mam tu na myśli szczególnie rodziców samotnie wychowujących dzieci. Takie Państwo.... nie masz pracy - masz pomoc, zasiłki i żyjesz pozwalając sobie na więcej niż jakbyś pracował/a. Dla porównania w o ile dobrze pamiętam uk dają zasiłek większy osobom, które pracują. Pracujesz - więcej pomagamy, nie pracujesz - mniej zasiłków dostajesz. Jest motywacja, chęć do działania. Tak być powinno w pl
-Mamunia- lubi tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Straciatellaa wrote:to naprawdę temat rzeka i nie ma co wkładac wszystkich do jednego wora. Całkiem niedawno sytuacja - matka z dzieckiem przekracza dochód o 20zł żeby dostac jakiekolwiek zasiłek. Rada mopsu: rzucić prace i pobierać zasiłki bo bardziej się opłata. Tak jest, dlatego serio nie dziwię się że niektórzy pracują na czarno. Mam tu na myśli szczególnie rodziców samotnie wychowujących dzieci. Takie Państwo.... nie masz pracy - masz pomoc, zasiłki i żyjesz pozwalając sobie na więcej niż jakbyś pracował/a. Dla porównania w o ile dobrze pamiętam uk dają zasiłek większy osobom, które pracują. Pracujesz - więcej pomagamy, nie pracujesz - mniej zasiłków dostajesz. Jest motywacja, chęć do działania. Tak być powinno w pl
Jak najbardziej to popieram. -
Straciatellaa wrote:to naprawdę temat rzeka i nie ma co wkładac wszystkich do jednego wora. Całkiem niedawno sytuacja - matka z dzieckiem przekracza dochód o 20zł żeby dostac jakiekolwiek zasiłek. Rada mopsu: rzucić prace i pobierać zasiłki bo bardziej się opłata. Tak jest, dlatego serio nie dziwię się że niektórzy pracują na czarno. Mam tu na myśli szczególnie rodziców samotnie wychowujących dzieci. Takie Państwo.... nie masz pracy - masz pomoc, zasiłki i żyjesz pozwalając sobie na więcej niż jakbyś pracował/a. Dla porównania w o ile dobrze pamiętam uk dają zasiłek większy osobom, które pracują. Pracujesz - więcej pomagamy, nie pracujesz - mniej zasiłków dostajesz. Jest motywacja, chęć do działania. Tak być powinno w pl
Jak najbardziej to popieram. -
Fakt temat rzeka ale ja wiem po swoim przykładzie , że nasz system socjalny jest bardzo nieuczciwy . Jak urodziła się Oliwka były inne czasy ( macierzyński 20 tyg, brak 500 +) moja firma upadła nawet pitu czy świadectwa pracy nie mogłam uzyskać przez kilka miesięcy i z konieczności poszłam do GOPS-u a tam usłyszałam ze zasiłki itd są już rozdysponowane dla tych co zawsze biorą ! Mi ręce i cycki opadły bo u mnie sytuacja losowa i małe dziecko w domu . Przyznano mi zapomogę w wys. 100 zł jednorazowo - wyśmiałam ich i więcej po zadną pomoc nie poszłam poradziliśmy sobie sami bo w końcu po przebojach dostałam kuroniówkę a potem znalazłam pracę .
Z perspektywy czasu uważamze np. kosiniakowe to trafiony pomysł bo w zyciu różnie bywa:) -
nick nieaktualnyZgadzam się...tez uwazam, ze dobrze by było gdyby jak pisałam wyżej przepisy „udoskonalili” bo faktycznie dla niektórych to sposób na życie, ale powtarzam nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego wora bo nie wszyscy maja wybór. Co więcej uważam, ze niektóre mamy mogą po prostu CHCIEĆ rzucić prace skoro z zasiłków mogą dostać niezłe pieniądze, a one dzięki temu mogą poświecić się rodzinie i dzieciom. Po co ma zapierdzielac w sklepie codziennie za 1400 zł nie widzieć się prawie z dziećmi jak może zostać z nimi w domu i się im całkowicie poświecić do momentu aż och nie odchowa i potem sobie wróci do pracy. Kurde no naprawdę trzeba brać różne rzeczy pod uwagę.
Ale to najbardziej tekst mamuni o kosiniakowym mnie zdenerwował i głównie do tego chciałam odnieść mój post. Po pierwszym porodzie odstawiłam normalny zasiłek macierzyński i nigdy by mi nie przyszło do głowy, ze jakaś inna matka tez dostaje prawie tyle co ja mimo, ze sobie nie zapracowała na to. Przecież to jest tez dla studentek!!! Matek na umowach zlecenie!! A uważam,, ze takim osobom się jak najbardziej należy bo taki mamy rynek pracy, ze czasem ciężko jest zdobyć fajna umowę o prace dlaczego takie osoby maja być pokrzywdzone. Nikt celowo przed ciąża albo w ciąży nie rzuca pracy bo „dostanę kosiniakowe” a jeśli tak robi to chyba nie wie ile kosztuje utrzymanie dziecka. -
Hej!
Co do 500+ jestem zdania, że jeśli te pieniądze są faktycznie przeznaczone na polepszenie życia dzieci to ok, ale jeśli rodzice finansują z tego swoje imprezy to mnie trzęsie na samą myśl.
Na becikowe też nie ma szans żebyśmy się złapali.
Jedyne co mnie w tym wszystkim boli to to, że tak chętnie wspierają rodziny wielodzietne (nie mówię, że to źle), bo dzieci są potrzebna. A o tych co tak bardzo chcą je mieć i muszą wydawać dużo pieniędzy na leki, wizyty to już nie pomyślą.
A i zapomniałam napisać, że przytyłam od poprzedniej wizyty 1.5 kg. Najpierw schudłam 3 teraz przytyłam 4, więc w efekcie mam 1kg na plusie względem wagi wyjściowej. -
Są matki naprawdę samotne- i tu ważam powinna być złotòwka za zlotòwkę jeśli ktoś dostawał i nagle ma nie dostawać bo przekroczył. To są dramaty ktòre zaczną się od 2019r. Skoro podwyższają pensję minimalną to kryteria 500+ też powinni podnieść, bo samotni pracujący rodzice łatwo nie mają. Pamiętacie jak ktòras minister powiedziała samotnej matce z 1dzieckiem: zròb sobie drugie jak chcesz mieć 500+... co za dno.
-
nick nieaktualnyStraciatellaa wrote:Jak się dziś czujecie?
Mi wczoraj brzuch doskwierał i brałam dodatkową luteinę. Dziś póki co spoko, obżeram się czekoladą
mama mnie straszy, że z moimi dolegliwościami/plamieniami mam już mieć spakowaną torbę do szpitala... strasznie to wszystko stresujące. Nie pamiętam takiego stresu w poprzednich ciążach.
Mi wczoraj na spacerze mega brzuch stwardniał, samo leżenie po powrocie niezbyt pomagało, więc w końcu nospa poszła w ruch. W dodatku wraca moja zmora z I trymestru - ból pleców. Generalnie wczoraj miałam kiepski dzień, a to był dopiero pierwszy dzień III trymestru. Mam nadzieję, że to nie stanie się codziennością. Dziś póki co jest ok.