Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymalami91 wrote:Mi wczoraj na spacerze mega brzuch stwardniał, samo leżenie po powrocie niezbyt pomagało, więc w końcu nospa poszła w ruch. W dodatku wraca moja zmora z I trymestru - ból pleców. Generalnie wczoraj miałam kiepski dzień, a to był dopiero pierwszy dzień III trymestru. Mam nadzieję, że to nie stanie się codziennością
. Dziś póki co jest ok.
Mi od kilku dni tez plecy dokuczają. Nie całymi dniami, ale wieczorem po całym dniu dają mi niezle popalić. Cały weekend siedziałam i każda wolna chwile przeznaczałam na przeglądanie ciuszków.m, które dostałam. W sobotę jak usiadłam po położeniu dzieci tak zeszło mi 5 godzin a obejrzałam tylko 3/4 myślałam, ze plecy mi pękną. A gdzie tam do lutego ;P
-
Mambella wrote:Niestety nam jeszcze bardzo dużo brakuje do innych państw
Ale zmieniając temat.
Od 2 dni jest mi ciężko, serce mało z piersi nie wyskoczy, oddycham jak stara ciotka. Czuje taki ciężar na piersi.
Ktoś tak ma/miał???ciągle tak mam
U mnie ostatnio wyzwanie: wysiąść z samochodu, mąż musi mi pomóc bo wstać nie mogę -
nick nieaktualny
-
Straciatellaa wrote:Jak się dziś czujecie?
Mi wczoraj brzuch doskwierał i brałam dodatkową luteinę. Dziś póki co spoko, obżeram się czekoladą
mama mnie straszy, że z moimi dolegliwościami/plamieniami mam już mieć spakowaną torbę do szpitala... strasznie to wszystko stresujące. Nie pamiętam takiego stresu w poprzedniclh ciążach.
Tez nie pamiętam żebym koala takie akcje w poprzedniej ciąży. Teraz jest większy niepokój. -
Pau.Em najważniejsze, że w mózgu nie ma zmian. Wpływ leków można odwrócić, choć może to trwać, zmian w mózgu już nie. Zobaczysz jeszcze trochę i nie będzie różnicy pomiędzy Twoja córcią a jej rówieśnikami.
Pepper ja już sama się zestresowałam jak to czytałam. Dobrze, że tak się skończyło :*Pau.Em, Pepper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pepper wrote:Trafiłam wczoraj nad ranem doc szpitala. Obudził mnie bol brzucha i skurcze. Miałam dreszcze biegunkę i chciało mi się wymiotowac. Brzuch twardy. Od razu na oddział chcieli mnie położyć ale ponieważ wszystko wróciło do normy wróciłam do domu. Dziś już wszystko ok. Mała kopie ale najadłam się strachu.
Tez nie pamiętam żebym koala takie akcje w poprzedniej ciąży. Teraz jest większy niepokój.Pepper lubi tę wiadomość
-
Pau.Em to brzmi jak z jakiegoś horroru. Szczęście, że udało się uratować maleństwo. A teraz z czasem, małymi kroczkami dojdzie do siebie. Tylko Tobie tej traumy nikt nie zabierze...
malami91, Pau.Em lubią tę wiadomość
-
Pepper zdrówka
ale się biedna strachu musiałaś najesc .
Pau.Em 200 słów ? Nawet nie wiedziałam . U nas problem z mową Oliwii był długo bagatelizowany przez pediatrę , wiecznie słyszałam ze ma czas itd . a ona miała bardzo ubogie słownictwoTeraz bogatsza o doświadczenie bardzo się przyglądam rozwojowi mowy u Ali ( na razie jest dobrze mówi mama , tata, baba i dydy- na smoczek
) ale jak tylko mnie coś zaniepokoi to od razu będę reagować i nie dam się zbyć byle czym . Gdyby Oliwka zaczęła wczesniej terapię juz pewnie zapomnielibyśmy o problemie .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 10:32
Pepper lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Straciatella skurcze mi przeszły jak dojechaliśmy do szpitala wiec tam już nic. Kazali dużo leżeć i sprawdzili cz wszystko dobrze. Mówią ze to mało być zatrucie i skurcze biegunkowe przypominają te przepowiadajace i może mieli rację. Dbajcie o siebie dziewczyny. A i jeszcze dwie juz leżały z grypa żołądkowa na oddziale wiec to może ten wirus ale podobno w ciąży jest szczególnie niebezpieczny. Mu już lepiej więc oby wytrzymać jeszcze chociaż te dwa miesiące
-
Pepper to się najadłaś strachu... Najważniejsze, że już wszystko wróciło do normy i Malutka daje o sobie znać
My byliśmy wczoraj na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia i jestem zachwycona, zajęcia prowadzi wspaniała położna pozytywnie zakręcona na punkcie ciąży i porodów, zajęcia w max 2 pary więc czuliśmy się fajnie zaopiekowaniuczylismy się oddychać i tego jak nawiązywać więź z dzieckiem, kilka razy miałam łzy w oczach ze wzruszenia jak o tym wszystkim mówiła
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
Pepper wrote:Straciatella skurcze mi przeszły jak dojechaliśmy do szpitala wiec tam już nic. Kazali dużo leżeć i sprawdzili cz wszystko dobrze. Mówią ze to mało być zatrucie i skurcze biegunkowe przypominają te przepowiadajace i może mieli rację. Dbajcie o siebie dziewczyny. A i jeszcze dwie juz leżały z grypa żołądkowa na oddziale wiec to może ten wirus ale podobno w ciąży jest szczególnie niebezpieczny. Mu już lepiej więc oby wytrzymać jeszcze chociaż te dwa miesiące
Pepper lubi tę wiadomość
-
Pepper trzymam kciuki żebyś już nie miała takich przerażających akcji.
Dziewczyny ja jeździłam z córka koleżanki do logodopedy zanim nawet skończyła 2 lata... pierwszy raz byłyśmy miesiąc przed urodzinami- dość szybko zaczęła współpracować i daje to efekty. Najlepiej jak najwcześniej wdrożyć ćwiczenia. Butelki z leniwymi smoczkami, gdzie lajtowo leci z butelki mogą zaburzyć wymowę, ale tego tak ważne byśmy uważały na leniwe smoczki (najlepsze są te gdzie dziecko musi się trochę napracować jak przy piersi żeby leciało) bo one rozleniwiają mięśnie twarzy, dziecko źle układa język itd. Niby każde dziecko ma swój tryb nauki mówienia, ale niektóre duzo mówią ale bardzooo niewyraźnie i tu też warto jak najwcześniej reagować, żeby się nie pogłębiało.
Znacie "Igraszki logopedyczne smoka Szczepania"?? 2 części... widziałam, że you tubie są. Tam tez są fajne ćwiczenia. edit. chyba ktos je usunął... ale jest mnóstwo pomocy:
https://www.youtube.com/results?search_query=%C4%87wiczenia+logopedyczne+dla+dzieci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 11:02
Pepper lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pau.Em wrote:Pepper o kurczę dobrze że to się uspokoiło, no straszne po prostu. Tule ;*
Makowa- tak, szczęście nie do opisania, Ale trauma zostanie. Najważniejsze że teraz jedyne problemy jakie mogą wyniknąć to tylko te szkolne, może jej się trudniej będzie skupić na nauce ale to już przezyjemy
To też dzięki hipotermii, teraz naprawdę lekarze są w stanie wyciągnąć dzieci z nawet najbardziej beznadziejnego stanu
Ewelcia tak, książkowo jakoś tyle 2latek powinien wypowiadać. U nas całe szczęście problem rozpoznany w porę ale neurologopedka mówi że często dostaje dzieci 5 letnie które nie mówią... bo "każdy mówił że dziecko ma czas" to jest straszneU nas , z racji tego ze Oliwka jest pod opieką poradni psychologiczno-pedagogicznej , musiała przed pojsciem do 1 klasy przejść u nich testy . A panie pedagog po 2 h testów( tylko !) stwierdziły ze się do szkoly nie nadaje bo sobie nie poradzi - ja miałam inne zdanie .Całe wakacje ćwiczyłyśmy czytanie sylabowe , dzielenie na sylaby i głoski itd . codziennie minimum godzina i co Oliwka dała sobie radę
oczywiście nie wszystko było super kulało czytanie ze zrozumieniem przez co znowu podobno miala sobie w 2 klasie nie poradzic , ja wiedziałam ze ona potrzebuje troche więcej czasu i wywalczyłam ze przeszła dalej .Kolejne wakacje i tym razem same zadania z treścia na zrozumienie i teraz Oliwka sobie radzi a ja jestem z niej bardzo dumna
-
nick nieaktualnyEwelcia85 wrote:Co do szkoły i koncentracji pamiętaj kochana że to ty znasz swoje dziecko najlepiej i słuchaj swojej intuicji
U nas , z racji tego ze Oliwka jest pod opieką poradni psychologiczno-pedagogicznej , musiała przed pojsciem do 1 klasy przejść u nich testy . A panie pedagog po 2 h testów( tylko !) stwierdziły ze się do szkoly nie nadaje bo sobie nie poradzi - ja miałam inne zdanie .Całe wakacje ćwiczyłyśmy czytanie sylabowe , dzielenie na sylaby i głoski itd . codziennie minimum godzina i co Oliwka dała sobie radę
oczywiście nie wszystko było super kulało czytanie ze zrozumieniem przez co znowu podobno miala sobie w 2 klasie nie poradzic , ja wiedziałam ze ona potrzebuje troche więcej czasu i wywalczyłam ze przeszła dalej .Kolejne wakacje i tym razem same zadania z treścia na zrozumienie i teraz Oliwka sobie radzi a ja jestem z niej bardzo dumna
Moja córka w testach w PPP wypadła tak dobrze, że nie dostaliśmy nic. Miała rozwój emocjonalny, społeczny i poznawczy na 100%, ruchowo 75 % i mowa na 72 %. Ale że nie oceniają tylko mowy to wyszła na ponad 80% i nie kwalifikowala się nigdzie. Więc poszłam do pediatry, powiedziałam, że ma 2 lata mówi mama i baba, jest po przejściach i bez skierowania nie opuszczę gabinetu. W ciągu tygodnia przyjęli nas do ośrodka i dostaliśmy właśnie 30 minut neurologopedy i 30 min pedagoga.
Niestety często lekarze bagatelizuja problemy albo wręcz przeciwnie -wpedzaja w nie. -
Jesteście silne babki u nas nie było takich problemów córka na 2,5 roku mówiła bardzo dużo pełnymi zdaniami dużo też dało posłanie jej do przedszkola jak miała 2lata i 3 msc w ciągu 2-3 miesięcy tak się rozgadała, że do dzisiaj się jej buzia nie zamyka tyle, że u nas nie było żadnych większych problemów około porodowych miała spadki saturacji i za to odjęli jej punkt.
Teraz miejmy nadzieję, że wszystkie nasze porody przebiegną bezproblemowo. -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny.
Ja dzis po wizycie trafilam na oddzial patologii ciazy. Diagnoza: brak wod plodowych. Dziecko jeszcze zyje, ale tetno slabe ;( Wymiary adekwatne do wieku ciazy. Nic mi nie cieklo itdCzekam na badania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 12:14