Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
My się nie łapiemy na becikowe
Nawet w 3... Na 500 + tym bardziej... I wkurza mnie to bo człowiek zapierdziela na podatki i zusy a i tak cie w dupe kopną a ci ci nie pracują i ciągną z państwa dostaną... No ale
Wy dziewcyzny jak się łapiecie ciągnijcie z państwa ile wlezie
Ja myślę nad kupnem suszarki. Miejsce na pralce mam. Mam Samsunga bubble Ale wstrzymuje sie bo też mi sie wydaje że niszczy ubrania. Ale jak mała będzie pewnie się skuszę bo gdzie ja bede te ciuszki suszyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 21:39
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnySymbolica, skladasz juz po urodzeniu wiec dochod lacznie z dzidziusiem.
U Nas bedzie druga poczwarka wiec moze zalapie sie jeszcze na 500 plus. Zawsze bedzie na pieluszki, strasznie chialabym karmić piersia dluuuugo... bo cena mleka mnie przeraża.
Czy ktos z Was chodzi jeszcze do pracy?
Lady E powiem Tobie ze mimo ze mi pewnie bedzie sie nalezeć 500+ to nie jestem tego zwolenniczka. Najprawiedliwiej byloby gdyby kazde dziecko dostalo po 300 zl. Bo fakt 500 zl to sporo kasy.
Irytuje mnie to ze matki ktore nie pracuja dostana tzw. Kosinakowskie 1000 zl miesiecznie. A te ktore pracuja macierzyńskie bardzo przyblizone. Jak zyć... a ktos na to musi zapracowac. Temat rzeka w sumie kazdy z nas moze wybrac ta droge i rzucić prace, ale czego tu zazdroscic.
Najbardziej obawiam sie tego ze po roku trzeba wrocic do pracy. Pewnie bede zmuszona oddac do żłobka. A nawet nie wiem czy moje maleństwo bedzie potrafiło samo chodzic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 21:50
-
Lady_E wrote:My się nie łapiemy na becikowe
Nawet w 3... Na 500 + tym bardziej... I wkurza mnie to bo człowiek zapierdziela na podatki i zusy a i tak cie w dupe kopną a ci ci nie pracują i ciągną z państwa dostaną... No ale
Wy dziewcyzny jak się łapiecie ciągnijcie z państwa ile wlezie
Ja myślę nad kupnem suszarki. Miejsce na pralce mam. Mam Samsunga bubble Ale wstrzymuje sie bo też mi sie wydaje że niszczy ubrania. Ale jak mała będzie pewnie się skuszę bo gdzie ja bede te ciuszki suszyć
Wiesz taka suszarka raczej mała nie będzie - to taka druga pralka - są specjalne mocowania, listwy żeby nie spadła.. czytałam że jak na suszarce jest ładowność 8kg to oznacza to 8kg mokrych ciuchów, a nie suchych które ładujemy do pralki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 21:45
-
Lady_E wrote:My się nie łapiemy na becikowe
Nawet w 3... Na 500 + tym bardziej... I wkurza mnie to bo człowiek zapierdziela na podatki i zusy a i tak cie w dupe kopną a ci ci nie pracują i ciągną z państwa dostaną... No ale
Wy dziewcyzny jak się łapiecie ciągnijcie z państwa ile wlezie
Ja myślę nad kupnem suszarki. Miejsce na pralce mam. Mam Samsunga bubble Ale wstrzymuje sie bo też mi sie wydaje że niszczy ubrania. Ale jak mała będzie pewnie się skuszę bo gdzie ja bede te ciuszki suszyć -
-Mamunia- wrote:Symbolica, skladasz juz po urodzeniu wiec dochod lacznie z dzidziusiem.
U Nas bedzie druga poczwarka wiec moze zalapie sie jeszcze na 500 plus. Zawsze bedzie na pieluszki, strasznie chialabym karmić piersia dluuuugo... bo cena mleka mnie przeraża.
Czy ktos z Was chodzi jeszcze do pracy?
Ja karmiłam córkę 2,5 roku!! Będę Cię wspierac na odległość - jest świetne forum na gazeta.pl "karmienie piersią" - to była moja kopalnia wiedzy i niesamowite wsparcie w kryzysach. Na początku było ciężko, a potem jak sie rozkręciłyśmy to co półroku mówiłam, że jeszcze ostatnie półroku... tzn młoda juz potem jadła normalnie i tylko rano po przebudzeniu i do spania jak szła wieczorem. Aż powiedziałam dość, plastry na sutki i dziecko zrozumiało. Jak miała 1,5roku to wszystkie litery znała na klawiaturze, mówiła całymi zdaniami, szybko zaczęła czytać, wzorowo się uczy choc mało.. no do teraz moja duma, choc bałaganiara i pyskataaa niesamowicie..tzw. artystyczna dusza.. lepiej nie będzie bo wkracza w trudny wiek nastoletni.
Ja już do pracy prawie nie chodzę, ale dziś byłam do słownie na 2h raniutko bo sytuacja tego wymagała... jestem opiekunką dziecięcą od ponad 8 lat.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 21:56
-Mamunia- lubi tę wiadomość
-
Temat rzeka.
Wszystkie dodatki powinny być zalezne od wysokości dochodów. Bo nie oszukujmy się po co ludziom z bardzo wysokimi dochodami jakieś 500zl, jak oni tyle wydaje na obiad w restauracji.
Za granica jakoś lepiej sobie z tym radzą, a u nas jak to u nas...
-Mamunia- ja jeszcze pracuje -
symbolica wrote:Ja karmiłam córkę 2,5 roku!! Będę Cię wspierac na odległość - jest świetne forum na gazeta.pl "karmienie piersią" - to była moja kopalnia wiedzy i niesamowite wsparcie w kryzysach. Na początku było ciężko, a potem jak sie rozkręciłyśmy to co półroku mówiłam, że jeszcze ostatnie półroku... tzn młoda juz potem jadła normalnie i tylko rano po przebudzeniu i do spania jak szła wieczorem. Aż powiedziałam dość, plastry na sutki i dziecko zrozumiało. Jak miała 1,5roku to wszystkie litery znała na klawiaturze, mówiła całymi zdaniami, szybko zaczęła czytać, wzorowo się uczy choc mało.. no do teraz moja duma, choc bałaganiara i pyskataaa niesamowicie..
tzw. artystyczna dusza.. lepiej nie będzie bo wkracza w trudny wiek nastoletni.
Ja już do pracy prawie nie chodzę, ale dziś byłam do słownie na 2h raniutko bo sytuacja tego wymagała... jestem opiekunką dziecięcą od ponad 8 lat.
Ale zdolności córki to chyba nie od kp? -
Mambella wrote:Ale zdolności córki to chyba nie od kp?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 22:06
kjt91 lubi tę wiadomość
-
Mambella wrote:Temat rzeka.
Wszystkie dodatki powinny być zalezne od wysokości dochodów. Bo nie oszukujmy się po co ludziom z bardzo wysokimi dochodami jakieś 500zl, jak oni tyle wydaje na obiad w restauracji.
Za granica jakoś lepiej sobie z tym radzą, a u nas jak to u nas...
-Mamunia- ja jeszcze pracuje
500+ spełniałoby swoja funkcję prokreacyjna gdyby było przeznaczone dla każdego nowonarodzonego dziecka urodzonego od np. 2015r. wiele osób bierze bo jest i tyle, ale rozmnażac sie juz nie zamierzają, a umówmy się że Ci którży będą się rozmnażać tylko dla pieniędzy to już patologia. Dzieci powinny być przede
wszystkim chciane.
Z tym kryterium dochodowym to też racja i jestem pewna, że w przyszłości tez zostanie ustanowione. Teraz to tylko była kiełbasa wyborcza, ale krzyczeli ze będzie na "każde"..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 22:12
-
nick nieaktualny
-
No to my nawet w piątkę nie zalapiemy się na becikowe
może jakbym psa jeszcze doliczyła to jakoś na styk, a tak nie ma szans. Bez sensu, że zrobili to od dochodu. Jak rodziłam córkę to 1000zl był dla każdego, a drugie 1000zl przy określonym dochodzie...a teraz i to jedno zabrali
Ja też jeszcze pracuję i pracować będę do dnia porodu i zaraz po nim... Taka praca, dobra płaca, a głównie zdalnie+delegacje, więc dam radę
My też myślimy poważnie nad suszarką, ale skoro trzeba przypilnować wyciągania zaraz po cyklu suszenia to chyba nie dla mnie
..pranie w pralce czasem pół dnia siedzi bo puszczę i muszę nagle gdzieś wyjechać , z suszarką pewnie byłoby tak samo. A mam wielką pralnię 30m2 to chyba nawet na pięć osób mi jednak wystarczy
O 500+ już się tu wypowiadałam, na mnie działa jak płachta na byka jak ktoś nam mówi, że kolejne dziecko, kolejne 500+. Do jasnej cholerci jakby mi miały decydować te pieniądze o dzieciach to w życiu bym się na nie nie decydowała!!! Wiadomo jak są to fajnie, odkładam dzieciom, ale nie determinują kompletnie nic...za to na patologię działają wprost rewelacyjnie...a potem zaniedbane dzieci, bo kasę się przepija...brak słów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 22:34
Ewelcia85 lubi tę wiadomość
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeszcze sie taki nie urodził żeby kazdemu dogodził.
Ja mam prace biurowa i wysiedzenie 8 godzin staje sie uciazliwe,tym bardziej ze mam założony krązek. Ale nie bede siebie usprawiedliwiala.
Zastanawiam sie nad imieniem dla syna. Moze Jasiek? Ale wątpie żeby ten pomysl sie reszcie spodobal. Wczesniej miałbyc Wiktor. Kurcze z dziewczynka nie byłoby takiego problemu. -
ja nic nie pobieram z Mopsu.. bo za duże dochody heh... jak młody się urodzi to na niego 500 + dostanę, bo już dochód się nie liczy na drugie dziecko..
Ps. używałyście tych woreczków do pieluch zużytych ? funkcjonalne?Ewelcia85 lubi tę wiadomość
-
My też na becikowe się nie łapiemy.. Nawet szans nie ma
Muszę Was o to zapytać bo już wariuję.. Od kilku dni strasznie swędzą mnie stopy; w różnych miejscach, nie przejdzie dopóki nie posmaruje tego miejsca balsamem/kremem, nie ma znaczenia czym- przechodzi dość szybko..
Nie mam żadnych innych zmian na skórze- wygląda zupełnie normalnie..
Czy któraś z Was też tak ma/miała?
To już bardzo irytujące..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 23:40
-
artemida27 wrote:My też na becikowe się nie łapiemy.. Nawet szans nie ma
Muszę Was o to zapytać bo już wariuję.. Od kilku dni strasznie swędzą mnie stopy; w różnych miejscach, nie przejdzie dopóki nie posmaruje tego miejsca balsamem/kremem, nie ma znaczenia czym- przechodzi dość szybko..
Nie mam żadnych innych zmian na skórze- wygląda zupełnie normalnie..
Czy któraś z Was też tak ma/miała?
To już bardzo irytujące..tak dla spokoju ducha.
Wczoraj akurat rozmawiałam o suszarce z kolezankami i ogólnie niby super, ale ponoć bardzo niszczą bawełnę. Tzn, że ciuszki dziecięce będą tylko dla jednego dziecka i do kosza bo z każdym suszeniem niszczeją.artemida27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa akurat nie pracuje, więc troche mnie boli to co tu czytam. Dostawałam "kosiniakowe" na corke, jakby nie ta kasa, To nie miałabym na lekarzy... do pracy pójść nie mogłam- w żłobku nie chcieli dziecka z 1 punktem, a w pracy nie chcieli matki,która musi 3x w tygodniu zwalniac się wcześniej żeby dowieźć dziecko na zajęcia,które miały wspomagać jej rozwój. Zresztą, jak małą miała 2 lata to byłam na 4 z 5 etapów rozmów kwalifikacyjnych do pracy i jak się Pan prezes dowiedział, że ja jestem matka, że dziecko do tej pory jeździ po lekarzach to mi podziekowal i jeszcze tego samego dnia widziałam, że wystawił ogłoszenia do Internetu, że szuka pracownika
płakałam ż tydzień... przez miesiąc mnie maglowali, jeździłam na rozmowy,przeszłam tyle etapów... no trudno.
Orzeczenia nie dostaliśmy, bo dzieci zagrożone niepełnosprawnością nie dostają. Więc to jest taka głupia sytuacja, że od nfz nic się nie należy (Mam na myśli orzeczenie i WWR). Więc dobrze że miałam te kosiniakowe, bo może nie miałabym nawet za co dojeżdżać po 120 km do specjalistów. A wizyty miałam zarówno neurolog, rehabilitantka, audiolog co miesiąc i to nie było jednego dnia. Często też kilka h czekania. Same paliwo i parkingi to wychodziło ż 500 miesięcznie. Dodatkowe wizyty itp,no sporo. Także uważam, że macierzyński rzeczywiście powinien się należeć każdej matce i tyle. To i tak tylko przez rok.
Co do 500 + myślę, że też albo każde dziecko powinno dostać,albo faktycznie weryfikować dochody. Fajnie jakby weszło To, że przynajmniej jeden rodzic jest zatrudniony.
No i od godziny nie mogę spać:pEwelcia85, empiq, symbolica, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysymbolica wrote:Ja karmiłam córkę 2,5 roku!! Będę Cię wspierac na odległość - jest świetne forum na gazeta.pl "karmienie piersią" - to była moja kopalnia wiedzy i niesamowite wsparcie w kryzysach. Na początku było ciężko, a potem jak sie rozkręciłyśmy to co półroku mówiłam, że jeszcze ostatnie półroku... tzn młoda juz potem jadła normalnie i tylko rano po przebudzeniu i do spania jak szła wieczorem. Aż powiedziałam dość, plastry na sutki i dziecko zrozumiało. Jak miała 1,5roku to wszystkie litery znała na klawiaturze, mówiła całymi zdaniami, szybko zaczęła czytać, wzorowo się uczy choc mało.. no do teraz moja duma, choc bałaganiara i pyskataaa niesamowicie..
tzw. artystyczna dusza.. lepiej nie będzie bo wkracza w trudny wiek nastoletni.
Ja już do pracy prawie nie chodzę, ale dziś byłam do słownie na 2h raniutko bo sytuacja tego wymagała... jestem opiekunką dziecięcą od ponad 8 lat.
Ja karmilam 2 lata - tz sciagalam mleko laktatorem i podawałam ż butelki.
Wykończyły mnie zapalenia i zastój,które męczyły mnie ostatnie 10 miesięcy karmienia. Ale normę WHO wyrobiłam i to najważniejsze:D
A co do rozwoju dzieci, widzisz, moja też wiele rzeczy potrafiła na 1.5 roku, ale liter nie znala;D za to umiała wstawić pranie i zmywarkę:p niestety my borykamy się z problemami okoloporodowymi. Choć i tak uważam, że jak na dziecko urodzone ż pH 6.7 i 1 punktem jest niesamowicie ogarnięta i inteligentna. A mowa rozwija się stale, prognozy mamy optymistyczne, gonimy pod tym względem rówieśników i jeszcze chwila i nie będzie śladu po opóźnionym rozwoju mowynajważniejsze że to nie afazja
Ewelcia85, empiq, symbolica, Lutyska lubią tę wiadomość