Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMambella, mój lekarz sam mnie się zapytał jak chce rodzić (SN czy cc), powiedział, że w razie jakbym się bała to załatwi mi cc na Starynkiewicza w dniu w którym będzie miał dyżur. Ja bym wolała SN, bo to lepsze dla dziecka podobno, ale nasza córeczka jest duża, wiec zobaczymy. Jeśli cc to Starynkiewicza, jeśli SN to moim wszystko rozważam żelazną.
-
nick nieaktualnyCo do tych ruchów dziecka to ja się śmieje, że Marysia to dobre dziecko, bo co się skarżę mężowi, że coś się mało rusza, to w tym momencie zaczyna mnie kopać, grzeczna dziewczynka
oby jej tak zostało.
Natomiast jeśli chodzi o siwiznę to ja tez mam 30 lat, ale pierwszy siwy włos znalazłam u siebie w wieku 27 lat, to po mamie niestety. Na szczęście jestem blondynką i nie widać tego tak bardzo. Rozjasniam tylko włosy co 2-3 miesiace, dzięki temu te pare siwych nie jest widoczna. -
Kochane kupiłam dwa biustonosze q lidlu. Kosztują ok 17-19 zł nie pamiętam dokładnie. Fajne są. Mięciutkie. Rozmiary 80,85,90 jeszcze były ale miseczka D. Wydaje mi się mała ale rozciągają się troszkę. Super pod piżame do spania. Szczególnie do szpitala. Ja kupiłam 80 i 85 D. Większych miseczek nie widziałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 10:47
symbolica lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny sorki że się wtrące ż innym tematem ale czy wiecie coś może o weekendowej szkole rodzenia?
przez nieustanny brak czasu nie zdążyłam się zapisać na normalną szkołę rodzenia a i myślę że nie miałabym już nawet na nią czasu..
oferta którą znalazlam proponuje 10godzin zajęć podczas gdy tradycyjny kurs trwa 16godzin, także wersja mocno skrócona..
sama nie wiem czy warto się zapisać może któraś z Was miała styczność że szkoła weekendowa i mi doradzi? -
Cześć, Jonesey! Hmm, my chodzimy na normalną w tygodniu, ale nadrabiać na weekendowej, jeśli nie uda nam się dotrzeć. Nie sądzę, żebyś miała być stratna przez to, że chodzisz w weekendy, spodziewam się, że będą po prostu bardziej konkretni. Ja w ogóle Cię podziwiam za przeprowadzkę i za nerwy do niej:)) Trzymaj sie, będzie dobrze!
Dziewczyny, a ja za półtorej godziny podchodzę do trzeciego w ciąży egzaminu na prawo jazdy. Zaszłam w ciążę akurat kończąc kurs. Czuję, że na początku III trymestru to już nieco szalone. Daję sobie szansę po raz ostatni. Dodam w nawiasie, że nie mam osiemnastu latJonesey, Ola-Ola, Ewelcia85, Pepper, Pau.Em, Lutyska lubią tę wiadomość
-
Ola-Ola wrote:Co do tych ruchów dziecka to ja się śmieje, że Marysia to dobre dziecko, bo co się skarżę mężowi, że coś się mało rusza, to w tym momencie zaczyna mnie kopać, grzeczna dziewczynka
oby jej tak zostało.
Ha, to u nas jest tak, że jak mąż mówi: Idę do łazienki albo: Zaraz do Ciebie przyjdę, to mały to słyszy i zaczyna mnie atakować. Wołam męża, a dziecko wtedy: cisza.... miały być kopniaki tysiąclecia, a jest grzeczny... Po czym mąż po iluś minutach zabiera rękę, a mały: ŁUP ŁUP. Taki to autorytet ojcaOla-Ola, Jonesey lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja przyjaciółka i jej mąż chodzili do weekendowej szkoły rodzenia, prowadziły ją położne ze szpitala na żelaznej (Warszawa) i byli bardzo zadowoleni. Jedyny minus to taki ze taka szkoła jest płatna. Oni nawet twierdzą że to lepsze rozwiązanie, bo tradycyjna szkoła rodzenia to 7-10 spotkań i zawsze któreś opuścisz, a tak to jesteś na całości.
Jonesey lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiążowa_Gapsy wrote:Ha, to u nas jest tak, że jak mąż mówi: Idę do łazienki albo: Zaraz do Ciebie przyjdę, to mały to słyszy i zaczyna mnie atakować. Wołam męża, a dziecko wtedy: cisza.... miały być kopniaki tysiąclecia, a jest grzeczny... Po czym mąż po iluś minutach zabiera rękę, a mały: ŁUP ŁUP. Taki to autorytet ojca
Ciążowa_Gapsy, Karola94c lubią tę wiadomość
-
ciążowa gapsy dziękuję
dopiero po powrocie do mnie dotarło na jakie szaleństwo się porwalismy no ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B
co do ruchów to u mnie identyczna sytuacja, młody kopie jak dziki i mówię do męża szybko przyloz rękę! przykłada i ciszarękę zabierze i zaraz mały znowu szaleje hehe także mąż się śmieje że ma magiczną moc uspokajania go
Ola Ola, no ja nawet na normalną szkołę miałam zamiar iść na płatną i to obie są akurat w tej samej ceniemartwię się tylko żeby się nie okazało że ominie mnie coś super ważnego co na normalnej szkole by było
-
Ciążowa_Gapsy wrote:Ha, to u nas jest tak, że jak mąż mówi: Idę do łazienki albo: Zaraz do Ciebie przyjdę, to mały to słyszy i zaczyna mnie atakować. Wołam męża, a dziecko wtedy: cisza.... miały być kopniaki tysiąclecia, a jest grzeczny... Po czym mąż po iluś minutach zabiera rękę, a mały: ŁUP ŁUP. Taki to autorytet ojca
Ten kładzie a tu spokój...
Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
-
Coś musi być w tym uspokajaniu się dzieci pod ręką ojca. Nasza Mała ma to samo
My do szkoły rodzenia nie idziemy. Nie chcę mi się dojeżdżać do drugiego miasta. A kiedyś kobiety rodziły i bez tego
Ciążowa_Gapsy, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też wzięłam jeden biustonosz, bo nie wiem jak to bedzie później z rozmiarem...
Ciążowa_Gapsy, u mnie jest to samo. Jak męża nie ma to mały wyprawia takie rzeczy, że brzuch chodzi we wszystkie strony, a jak tylko go zawołam żeby zobaczył to nagle spokój.
Powodzenia na egzaminie.
Ciążowa_Gapsy, Karola94c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję
Też tak mam, że boję się opuszczenia ważnych spotkań na szkole. Zapytaj, czy pozwalają nadrabiać jeszcze w kolejnym cyklu. U mnie nie ma problemu. Też płacimy. No, ale przy pierwszym dziecku się przyda, stwierdziliśmy, i jakoś zacisnęliśmy zęby
Czasem inne uczestniczki chcą się zamienic i dzięki temu na przykład wczoraj mogłam iść na zajęcia na uczelni. Dzisiaj idziemy z mężem na zajęcia z kąpieli noworodka, wyciągnę go wcześniej z pracyBo godziny są takie, że czasem bedę chodzić sama i w tym sensie na przykład żałuję, że to nie weekendowy.
-
Ciążowa_Gapsy powodzenia!
Dziewczyny u nas z ruchami po przyłożeniu ręki przez męża było identycznie i na szkole rodzenia położna powiedziała że teraz jeszcze nie ma się czym martwić ale ogólnie oznacza to że dziecko nie ma zbyt mocnej więzi z tatą, boi się bo czuje ze to nie dotyk albo głos mamy. Trzeba nad tym pracować, dużo mówić spokojnym głosem, dotykać i z czasem dziecko przywyczai się do dotyku taty i będzie reagować kopniakami bo będzie czuło się bezpiecznie przy jego dotyku. Poczytajcie sobie o Haptonomii bo ja to może zbyt chaotycznie napisałam
U nas podziałało to nawiązywanie więzi i teraz po tygodniu jest ogromna różnica, Hela daje znać jak tylko mąż dotknie brzuszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 12:06
Ciążowa_Gapsy, symbolica, Reni lubią tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
KaroKaro zapytam o to. Daję wiarę takim rzeczom, bo przecież śpiewam dziecku (a nawet robię ćwiczenia z harmonii
) i mówię do niego dużo, ale z drugiej strony się zastanawiam - czy to naprawdę kwestia braku więzi? Brzmi to poważnie (ale zupełnie prawdopodobnie).
-
Ciążowa_Gapsy wrote:KaroKaro zapytam o to. Daję wiarę takim rzeczom, bo przecież śpiewam dziecku (a nawet robię ćwiczenia z harmonii
) i mówię do niego dużo, ale z drugiej strony się zastanawiam - czy to naprawdę kwestia braku więzi? Brzmi to poważnie (ale zupełnie prawdopodobnie).
Myślę że w tym wszystkim nie chodzi o całkowity brak więzi, bo to raczej nie możliwe gdy mieszka się razem, rozmawia, a przede wszystkim kocha się męża/partnera. Taką miłość Dziecko na pewno czuje i odbiera jako coś wyjątkowego. Raczej to wszytko kręci się wokół poczucia bezpieczeństwa przez Maluszka gdu czuje inny dotyk niż mamy
Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość
🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
Niedoczynność tarczycy
Endometrioza -
nick nieaktualnyCiekawe KaroKaro jest to co piszesz. Poczytam sobie o tym. U nas tez jak tylko mąż przyłoży rękę to cisza jak makiem zasiał za każdym jednym razem.
Kupiłam dwa biustonosze w lidlu. 85D i szczerze? Mogłyby być większe. Sama nie wiem. Teraz są takie na styk, a co jak po porodzie piersi urosną? Teraz mam trochę zagwostke. Ale poza rozmiarem to fajne są, ładne i mięciutkie
A ja właśnie siedzę pod gabinetem i czekam na lekarza, ale już mi połozna humor poprawiła bo się okazało, ze przez 3 tygodnie nie przytyłam nawet kilogramaco mnie bardzo cieszy bo ostatnio waga strasznie szybko szła do góry, ale teraz się trochę bardziej zaczęłam pilnować z jedzeniem (głównie słodkiego) i widzę efekt. No i nie mam cukrzycy moje wyniki to na czczo 84 po 1 godzinie 159 a po 2 godzinach 103 wiec z tego co widzę według norm jest dobrze
Pepper, Ewelcia85, Black_Lilith lubią tę wiadomość