X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mambella, mój lekarz sam mnie się zapytał jak chce rodzić (SN czy cc), powiedział, że w razie jakbym się bała to załatwi mi cc na Starynkiewicza w dniu w którym będzie miał dyżur. Ja bym wolała SN, bo to lepsze dla dziecka podobno, ale nasza córeczka jest duża, wiec zobaczymy. Jeśli cc to Starynkiewicza, jeśli SN to moim wszystko rozważam żelazną.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do tych ruchów dziecka to ja się śmieje, że Marysia to dobre dziecko, bo co się skarżę mężowi, że coś się mało rusza, to w tym momencie zaczyna mnie kopać, grzeczna dziewczynka :-) oby jej tak zostało.
    Natomiast jeśli chodzi o siwiznę to ja tez mam 30 lat, ale pierwszy siwy włos znalazłam u siebie w wieku 27 lat, to po mamie niestety. Na szczęście jestem blondynką i nie widać tego tak bardzo. Rozjasniam tylko włosy co 2-3 miesiace, dzięki temu te pare siwych nie jest widoczna.

  • Pepper Autorytet
    Postów: 803 770

    Wysłany: 22 listopada 2018, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane kupiłam dwa biustonosze q lidlu. Kosztują ok 17-19 zł nie pamiętam dokładnie. Fajne są. Mięciutkie. Rozmiary 80,85,90 jeszcze były ale miseczka D. Wydaje mi się mała ale rozciągają się troszkę. Super pod piżame do spania. Szczególnie do szpitala. Ja kupiłam 80 i 85 D. Większych miseczek nie widziałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 10:47

    symbolica lubi tę wiadomość

    💙Synek 2011
    🩷Córcia 2019
    preg.png
  • Jonesey Autorytet
    Postów: 511 557

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny sorki że się wtrące ż innym tematem ale czy wiecie coś może o weekendowej szkole rodzenia?

    przez nieustanny brak czasu nie zdążyłam się zapisać na normalną szkołę rodzenia a i myślę że nie miałabym już nawet na nią czasu..

    oferta którą znalazlam proponuje 10godzin zajęć podczas gdy tradycyjny kurs trwa 16godzin, także wersja mocno skrócona..

    sama nie wiem czy warto się zapisać może któraś z Was miała styczność że szkoła weekendowa i mi doradzi? :)

    atdc9vvjvmoe0t4i.png
    Nasz Ślub 1.10.2016 <3
  • Ciążowa_Gapsy Autorytet
    Postów: 748 486

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, Jonesey! Hmm, my chodzimy na normalną w tygodniu, ale nadrabiać na weekendowej, jeśli nie uda nam się dotrzeć. Nie sądzę, żebyś miała być stratna przez to, że chodzisz w weekendy, spodziewam się, że będą po prostu bardziej konkretni. Ja w ogóle Cię podziwiam za przeprowadzkę i za nerwy do niej:)) Trzymaj sie, będzie dobrze!


    Dziewczyny, a ja za półtorej godziny podchodzę do trzeciego w ciąży egzaminu na prawo jazdy. Zaszłam w ciążę akurat kończąc kurs. Czuję, że na początku III trymestru to już nieco szalone. Daję sobie szansę po raz ostatni. Dodam w nawiasie, że nie mam osiemnastu lat ;)

    Jonesey, Ola-Ola, Ewelcia85, Pepper, Pau.Em, Lutyska lubią tę wiadomość

  • Ciążowa_Gapsy Autorytet
    Postów: 748 486

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola-Ola wrote:
    Co do tych ruchów dziecka to ja się śmieje, że Marysia to dobre dziecko, bo co się skarżę mężowi, że coś się mało rusza, to w tym momencie zaczyna mnie kopać, grzeczna dziewczynka :-) oby jej tak zostało.

    Ha, to u nas jest tak, że jak mąż mówi: Idę do łazienki albo: Zaraz do Ciebie przyjdę, to mały to słyszy i zaczyna mnie atakować. Wołam męża, a dziecko wtedy: cisza.... miały być kopniaki tysiąclecia, a jest grzeczny... Po czym mąż po iluś minutach zabiera rękę, a mały: ŁUP ŁUP. Taki to autorytet ojca :D

    Ola-Ola, Jonesey lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja przyjaciółka i jej mąż chodzili do weekendowej szkoły rodzenia, prowadziły ją położne ze szpitala na żelaznej (Warszawa) i byli bardzo zadowoleni. Jedyny minus to taki ze taka szkoła jest płatna. Oni nawet twierdzą że to lepsze rozwiązanie, bo tradycyjna szkoła rodzenia to 7-10 spotkań i zawsze któreś opuścisz, a tak to jesteś na całości.

    Jonesey lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciążowa_Gapsy wrote:
    Ha, to u nas jest tak, że jak mąż mówi: Idę do łazienki albo: Zaraz do Ciebie przyjdę, to mały to słyszy i zaczyna mnie atakować. Wołam męża, a dziecko wtedy: cisza.... miały być kopniaki tysiąclecia, a jest grzeczny... Po czym mąż po iluś minutach zabiera rękę, a mały: ŁUP ŁUP. Taki to autorytet ojca :D
    Czuje rękę ojca ;-) :-D

    Ciążowa_Gapsy, Karola94c lubią tę wiadomość

  • MonisiaK Autorytet
    Postów: 885 555

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupilam na próbę 85C i jest na prawdę fajny :) Ale nie mam pojęcia jak cycki się będę zachowywać przez najbliższe kilka miesięcy :D Bo kupilabym jeszcze jeden w innym kolorze ale nie wiem haki rozmiar...

    ex2b9vvj4jxe17l2.png
    km5siei3wv50qtno.png
  • Jonesey Autorytet
    Postów: 511 557

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciążowa gapsy dziękuję :) dopiero po powrocie do mnie dotarło na jakie szaleństwo się porwalismy no ale jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B ;)

    co do ruchów to u mnie identyczna sytuacja, młody kopie jak dziki i mówię do męża szybko przyloz rękę! przykłada i cisza :D rękę zabierze i zaraz mały znowu szaleje hehe także mąż się śmieje że ma magiczną moc uspokajania go :P

    Ola Ola, no ja nawet na normalną szkołę miałam zamiar iść na płatną i to obie są akurat w tej samej cenie :) martwię się tylko żeby się nie okazało że ominie mnie coś super ważnego co na normalnej szkole by było

    atdc9vvjvmoe0t4i.png
    Nasz Ślub 1.10.2016 <3
  • MonisiaK Autorytet
    Postów: 885 555

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciążowa_Gapsy wrote:
    Ha, to u nas jest tak, że jak mąż mówi: Idę do łazienki albo: Zaraz do Ciebie przyjdę, to mały to słyszy i zaczyna mnie atakować. Wołam męża, a dziecko wtedy: cisza.... miały być kopniaki tysiąclecia, a jest grzeczny... Po czym mąż po iluś minutach zabiera rękę, a mały: ŁUP ŁUP. Taki to autorytet ojca :D
    Haha u nas to samo mówię do niego kładź rękę zobacz jak fika :) Ten kładzie a tu spokój...

    Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość

    ex2b9vvj4jxe17l2.png
    km5siei3wv50qtno.png
  • Makowa_Panna Autorytet
    Postów: 2194 2130

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś musi być w tym uspokajaniu się dzieci pod ręką ojca. Nasza Mała ma to samo :D
    My do szkoły rodzenia nie idziemy. Nie chcę mi się dojeżdżać do drugiego miasta. A kiedyś kobiety rodziły i bez tego :)

    Ciążowa_Gapsy, Karola94c lubią tę wiadomość

    Nasz ziemski cud Zuzia 07.02.2019
    9 poronień (*)
    ckaiebkmec0q6ruc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też wzięłam jeden biustonosz, bo nie wiem jak to bedzie później z rozmiarem...

    Ciążowa_Gapsy, u mnie jest to samo. Jak męża nie ma to mały wyprawia takie rzeczy, że brzuch chodzi we wszystkie strony, a jak tylko go zawołam żeby zobaczył to nagle spokój :D.
    Powodzenia na egzaminie :).

    Ciążowa_Gapsy, Karola94c lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do szkoły rodzenia to my nie idziemy. Rozważaliśmy właśnie tą weekendową ze względu na brak czasu (u męża), ale ostatecznie stwierdziliśmy, że damy radę bez tego :).

  • Ciążowa_Gapsy Autorytet
    Postów: 748 486

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję :)

    Też tak mam, że boję się opuszczenia ważnych spotkań na szkole. Zapytaj, czy pozwalają nadrabiać jeszcze w kolejnym cyklu. U mnie nie ma problemu. Też płacimy. No, ale przy pierwszym dziecku się przyda, stwierdziliśmy, i jakoś zacisnęliśmy zęby
    Czasem inne uczestniczki chcą się zamienic i dzięki temu na przykład wczoraj mogłam iść na zajęcia na uczelni. Dzisiaj idziemy z mężem na zajęcia z kąpieli noworodka, wyciągnę go wcześniej z pracy ;) Bo godziny są takie, że czasem bedę chodzić sama i w tym sensie na przykład żałuję, że to nie weekendowy.

  • KaroKaro Autorytet
    Postów: 1052 1191

    Wysłany: 22 listopada 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciążowa_Gapsy powodzenia! :)

    Dziewczyny u nas z ruchami po przyłożeniu ręki przez męża było identycznie i na szkole rodzenia położna powiedziała że teraz jeszcze nie ma się czym martwić ale ogólnie oznacza to że dziecko nie ma zbyt mocnej więzi z tatą, boi się bo czuje ze to nie dotyk albo głos mamy. Trzeba nad tym pracować, dużo mówić spokojnym głosem, dotykać i z czasem dziecko przywyczai się do dotyku taty i będzie reagować kopniakami bo będzie czuło się bezpiecznie przy jego dotyku. Poczytajcie sobie o Haptonomii bo ja to może zbyt chaotycznie napisałam :)
    U nas podziałało to nawiązywanie więzi i teraz po tygodniu jest ogromna różnica, Hela daje znać jak tylko mąż dotknie brzuszka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 12:06

    Ciążowa_Gapsy, symbolica, Reni lubią tę wiadomość

    🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
    💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
    🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
    💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
    Niedoczynność tarczycy
    Endometrioza
  • Ciążowa_Gapsy Autorytet
    Postów: 748 486

    Wysłany: 22 listopada 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaroKaro zapytam o to. Daję wiarę takim rzeczom, bo przecież śpiewam dziecku (a nawet robię ćwiczenia z harmonii ;)) i mówię do niego dużo, ale z drugiej strony się zastanawiam - czy to naprawdę kwestia braku więzi? Brzmi to poważnie (ale zupełnie prawdopodobnie).

  • KaroKaro Autorytet
    Postów: 1052 1191

    Wysłany: 22 listopada 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciążowa_Gapsy wrote:
    KaroKaro zapytam o to. Daję wiarę takim rzeczom, bo przecież śpiewam dziecku (a nawet robię ćwiczenia z harmonii ;)) i mówię do niego dużo, ale z drugiej strony się zastanawiam - czy to naprawdę kwestia braku więzi? Brzmi to poważnie (ale zupełnie prawdopodobnie).

    Myślę że w tym wszystkim nie chodzi o całkowity brak więzi, bo to raczej nie możliwe gdy mieszka się razem, rozmawia, a przede wszystkim kocha się męża/partnera. Taką miłość Dziecko na pewno czuje i odbiera jako coś wyjątkowego. Raczej to wszytko kręci się wokół poczucia bezpieczeństwa przez Maluszka gdu czuje inny dotyk niż mamy :)

    Ciążowa_Gapsy lubi tę wiadomość

    🩷05.2023 Córeczka 🌈👶❤️CC
    💔10.2021 24tc Synuś👼🩵 CC skrajny wcześniak
    🩷02.2019 Córeczka🌈👧❤ SN
    💔10.2017 10tc Aniołek👼❤️ poronienie zatrzymane
    Niedoczynność tarczycy
    Endometrioza
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe KaroKaro jest to co piszesz. Poczytam sobie o tym. U nas tez jak tylko mąż przyłoży rękę to cisza jak makiem zasiał za każdym jednym razem.

    Kupiłam dwa biustonosze w lidlu. 85D i szczerze? Mogłyby być większe. Sama nie wiem. Teraz są takie na styk, a co jak po porodzie piersi urosną? Teraz mam trochę zagwostke. Ale poza rozmiarem to fajne są, ładne i mięciutkie :)

    A ja właśnie siedzę pod gabinetem i czekam na lekarza, ale już mi połozna humor poprawiła bo się okazało, ze przez 3 tygodnie nie przytyłam nawet kilograma :D co mnie bardzo cieszy bo ostatnio waga strasznie szybko szła do góry, ale teraz się trochę bardziej zaczęłam pilnować z jedzeniem (głównie słodkiego) i widzę efekt. No i nie mam cukrzycy moje wyniki to na czczo 84 po 1 godzinie 159 a po 2 godzinach 103 wiec z tego co widzę według norm jest dobrze :)

    Pepper, Ewelcia85, Black_Lilith lubią tę wiadomość

  • amir Autorytet
    Postów: 915 413

    Wysłany: 22 listopada 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Rh- miałyście podawaną immunoglobulinę?

‹‹ 504 505 506 507 508 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ