X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2019.
Odpowiedz

Mamusie Luty 2019.

Oceń ten wątek:
  • Mila_85 Ekspertka
    Postów: 224 241

    Wysłany: 1 lipca 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mdłości w zasadzie cały dzień. Przechodzą jak się położę.
    Ostatnio miałam dziwną sytuacja. Zaczęłam mieć na wieczór problemy z widzeniem, później doszedł ból glowy i ciśnienie miałam bardzo niskie. Napisałam do gin kazała jak najszybciej iść do neurologa i okulisty.Mam pakiet medicover i następnego dnia udało mi się dostać do obu specjalistów. Neurolog stwierdził że to była migrena z aurą pierwszy raz takie coś miałam. Bardzo szczegółowo mnie przebadali. Podeszłam jeszcze do położnej i poprosiła obecnego gin żeby zrobił mi usg aby sprawdzić czy wszysto ok. Udało mi się podejrzeć maluszka ma już 2,3cm taki mały gumiś. Trochę wystraszył mnie ta sytuacja, najważniejsze że z dzidzia wszystko dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 10:23

  • iwona01 Koleżanka
    Postów: 49 53

    Wysłany: 1 lipca 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam wizytę 03.07 będzie to 6t4d mam nadzieję, że będzie coś już widać. Będzie to moje pierwsze USG. Oprócz zmęczenia, bólu piersi i senności, nie mam żadnych nudności i wymiotów. Trochę się martwię, bo w pierwszej ciąży też nie miałam i nie zakończyła się ona dla nas szczęśliwie...

  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 1 lipca 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwona01 wrote:
    Dziewczyny ja mam wizytę 03.07 będzie to 6t4d mam nadzieję, że będzie coś już widać. Będzie to moje pierwsze USG. Oprócz zmęczenia, bólu piersi i senności, nie mam żadnych nudności i wymiotów. Trochę się martwię, bo w pierwszej ciąży też nie miałam i nie zakończyła się ona dla nas szczęśliwie...
    Spokojnie na tym etapie też nie miałam prawie objawów zaczęły sie za kilka dni , ciesz się dobrym samopoczuciem i myśl pozytywnie :)

    iwona01 lubi tę wiadomość

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • MonisiaK Autorytet
    Postów: 885 555

    Wysłany: 1 lipca 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ej_est wrote:
    To nie jest kwestia tego, co bedzie widać choc po części tez, ale glownie waham się dlatego, ze nie jest to wizyta u mojego lekarza prowadzącego tylko u doktora w przychodni, u którego miałam „przyjemność” być już w zeszły czwartek na wizycie. Generalnie lekarz w obyciu nie jest zły, ale w podejściu do ciąży jak dla mnie okropny. Jak usłyszał, że w środę trafiłam na IP z krwawieniem to nawet nie chciał mnie badać bo stwierdził, że ta ciąża to nic pewnego i moze jej juz nie być. USG robił kilka sekund naprawdę po czym zaczął narzekać, ze jest tylko pęcherzyk z ciałkiem żółtym, że nie ma zarodka ani akcji serca wiec on za bardzo nie widzi szans, a to był 5+0 tc wiec nawet ja bez medycyny wiem, ze to jeszcze za wcześnie na zarodek i akcje serca. Skierowania na betę nie chciał mi dac (mimo, że lekarz z IP kazał mi powtórzyć) bo jego zdaniem to badanie jest bez sensu i nic nie wnosi, bo beta moze być ładna,a ciąża sie nie rozwija, a jak zobaczył ile i jakie leki przepisał mi lekarz na IP to skomentował „po co Pani tyle leków” i od razu kazał zmniejszyć. Choc z drugiej strony pytał czy chce L4 i bez problemu wystawił zaświadczenie mojemu mężowi potrzebne do jego L4 na dziewczynki, ze ciąże mam zagrożona poronieniem i musze leżeć. Jakos bardzo sie nie przejęłam ta wizyta u niego tym bardziej, ze wieczorem tego samego dnia udalo mi sie wcisnąć na wizytę u mojego lekarza prowadzącego, który jest świetnym lekarzem i jego zdanie jest dla mnie istotne, a według niego jest dobrze wiec tego sie trzymam.
    Do tego lekarza mam przyjść znowu w czwartek jesli bede chciała bo potem idzie na urlop i jak nie teraz w czwartek to dopiero 26 i powiedział, że mam sobie wybrać kiedy chce. Zapisałam sie na teraz, ale nie wiem czy iść. Głownie poszłabym ze względu na usg, ale z drugiej strony to bedzie 6+0 wiec nie wiem czy cos bedzie w ogóle widać. Chciałam chodzić do tego lekarza aby na początku zeby dostać skierowanie na badania, ale chyba sobie odpuszczę.

    Jeśli chodzi o bete to się zgadzam że przyrost nic nie wnosi. Ja przy przyjęciu do szpitala miałam super bete i super rosła...

    Myślę że zaraz już moze coś być widać. Także ja bym chyba poszła na ta wizytę.

    ex2b9vvj4jxe17l2.png
    km5siei3wv50qtno.png
  • amir Autorytet
    Postów: 915 413

    Wysłany: 1 lipca 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pau.Em wrote:
    Ja jutro będę się zapisywać i mam nadzieję, że na 4 sierpnia będą miejsca jeszcze do tej pani dr. Będę miała wtedy 12t0d.
    Kolejna wizytę mam 19 lipca.

    Ewelcia85 ja też tak mam. Czuje się źle 24/7. Dziś wypilam łyk herbaty i niestety wymiotowalam. A jak tu się opiekować dzieckiem Boże:( jestem załamana po prostu...

    do kogo wybierasz się na genetyczne?

  • Karola94c Autorytet
    Postów: 944 578

    Wysłany: 1 lipca 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja byłam na wizycie 27.06. , a przeszły mi wszystkie objawy, jedynie piersi są trochę wrażliwe i tylko jak dotknę . I już się schizuje .. ahh mój los będzie ciężki z moją głową..

    14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
    3i498u69dg9tllfw.png
    14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
    iv096iye2fv87y8o.png
    6qw2egz2dy2t6mxw.png
  • Porzeczka17 Przyjaciółka
    Postów: 109 163

    Wysłany: 1 lipca 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O 13 mam wizytę. Trzymajcie kciuki bo umieram że strachu:-(

    Lady_E lubi tę wiadomość

    3jgxugpjhdl3x81v.png

    Aniołek 2015
    Leon 21.07.2016 ❤
    Aniołek 2018
    Aniołek 2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Porzeczka17, trzymam kciuki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola94c wrote:
    A ja byłam na wizycie 27.06. , a przeszły mi wszystkie objawy, jedynie piersi są trochę wrażliwe i tylko jak dotknę . I już się schizuje .. ahh mój los będzie ciężki z moją głową..
    Wiem co czujesz, jak pytałam lekarza o te objawy, to mnie uspokajał, że raz mogą być większe raz mniejsze albo może ich wcale nie być. Wczoraj miałam mega nudności, dzisiaj znacznie lepiej i też stres :-P We wt na całe szczęście kolejna wizyta :-)

    Karola94c lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Porzeczka17 wrote:
    O 13 mam wizytę. Trzymajcie kciuki bo umieram że strachu:-(
    Ja też trzymam kciuki <3

  • MonisiaK Autorytet
    Postów: 885 555

    Wysłany: 1 lipca 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny myślę że najgorsze prawie za nami teraz powinno być coraz lepiej

    ex2b9vvj4jxe17l2.png
    km5siei3wv50qtno.png
  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1153

    Wysłany: 1 lipca 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nudności powoli mijają. Lub cisza przed burzą. Odrzuca mnie od mięsa. Wczoraj robiłam obiad i jak poczułam kurczaka oj... Mąż musiał dokończyc :)
    Oczywiście zjadłam same ziemniaki z surówką :)
    Ja jeszcze ani razu nie wymiotowałam chociaz chciałam. Tylko torsje miałam okropne.

    Porzeczka17 Trzymam kciuki :)

    iwona01 Spokojnie każda przechodzi ciąze inaczej. Będzie dobrze. Ja pierwszą wizytę miałam 6t3d i był ładny zarodczek 6mm z serduszkiem :) Wiec pewnie też już coś zobaczysz:)



    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 1 lipca 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Porzeczka17 wrote:
    O 13 mam wizytę. Trzymajcie kciuki bo umieram że strachu:-(
    Powodzenia :) Czekamy na same pozytywne informacje po wizycie :)

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

  • Nadzieja22 Autorytet
    Postów: 2410 3875

    Wysłany: 1 lipca 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ej_est wrote:
    Właśnie nie wiem co robić. Poszłabym tylko ze względu na USG, ale pytanie czy warto? Czy będzie coś widać? A jak mam się męczyć z tym lekarzem, a i tak się niczego nie dowiedzieć to jakoś mi się odechciewa. Do mojego lekarza idę 26.07 także 4 tygodnie czekania
    A nie możesz u swojego przyspieszyć wizyty? Np w połowie miesiąca, żeby była.

    Porzeczka17 też trzymam kciuki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 13:17

    HrQwp1.png
    21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
    ♡♡♡
    MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
    W drodze do macierzyństwa od 05.2017
  • Mamusiagusia Ekspertka
    Postów: 212 290

    Wysłany: 1 lipca 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Porzeczka17 kciuki i czekamy na wiesci:*

    f2w3s65g4ccg8c2j.png
    f2wl3e5e9no7pv96.png

    31.10.2017r. Nasz Aniołek - tak bardzo Cię pragneliśmy ;(
    Insulinooporność i hiperinsulinemia
    MTHFR - obie hetero:(
  • Porzeczka17 Przyjaciółka
    Postów: 109 163

    Wysłany: 1 lipca 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety puste jajo. Zarodek się nie pojawił. Wiedziałam że zanik objawów nie wróży niczego dobrego. Nie będę lutową mamusią :-( :-( :-(

    3jgxugpjhdl3x81v.png

    Aniołek 2015
    Leon 21.07.2016 ❤
    Aniołek 2018
    Aniołek 2018
  • Furka Ekspertka
    Postów: 128 128

    Wysłany: 1 lipca 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierdziele Porzeczka... Bardzo mi przykro... Z całego serca Ci współczuję. Trzymaj się dziewczyno

    oar85vsmpx1eyab3.png
  • Jonesey Autorytet
    Postów: 511 557

    Wysłany: 1 lipca 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Porzeczka tak mi przykro... :(
    Na pocieszenie mogę ci powiedzieć tylko tyle że puste jajo już się nie zdarza po raz drugi także jak znowu zejdziesz w ciążę to na pewno wszystko będzie ok :*

    U mnie nadal brak objawów i jak czytam o waszych mdlosciach i wymiotach to się zaczynam martwić czy u mnie na pewno wszystko ok..

    Jutro mam wizytę u położnej ale wiem że USG nie będę miała, tylko krew mocz i ogólny wywiad, pewnie dopiero gdzieś za 2-3 tygodnie będę mieć usg także eh ciężkie czasy przede mną..

    atdc9vvjvmoe0t4i.png
    Nasz Ślub 1.10.2016 <3
  • Nadzieja22 Autorytet
    Postów: 2410 3875

    Wysłany: 1 lipca 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi Porzeczka :( Zanik objawów wcale nie musi oznaczać, że coś jest nie ok. Ja mam za sobą 3 poronienia, a objawy miałam jeszcze jakiś czas, już nawet po diagnozie.

    Lekarz każe czekać jakiś czas, żeby się samo zaczęło czy skierowanie do szpitala?

    HrQwp1.png
    21.06 hcg 14,3, 23.06 hcg 92,07, 25.06 hcg 307, 27.06 hcg 803
    ♡♡♡
    MTHFR 677 homo; niedoczynność tarczycy, ANA+++, NK 17%, kiepskie cytokiny
    W drodze do macierzyństwa od 05.2017
  • Ewelcia85 Autorytet
    Postów: 1546 1405

    Wysłany: 1 lipca 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi Porzeczko :(

    f2wli09kebrdx746.png

    km5sdf9hrbv8wz69.png

    zem3df9hlpgxzhqc.png

‹‹ 51 52 53 54 55 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ